Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
A ja wykradłam to: "Bardzo głupia jest zaiste twoja głowa, skoro mówisz źle o kobietach. Bo jeśli nawet są kobiety, które zatruwają wszystkie źródła, to są z pewnościa i takie, które są jak źródło na pustyni albo jak rosa na spalonej słońcem łące."
Ja w każdym razie nie z Rincewindem.... A ma u mnie najwięcej %. :D
Ale ja się nie utożsamiam ze Śmiercią, tylko z Bagażem. :P
Zaznaczyłam, że czytatka jest dla Krzysia (podobno lubi, kiedy zdrabnia się Jego imię :-) dlatego, że ten tekst powstał na Jego prośbę. W innym przypadku - w miejscu poświęconemu książkom - nie pisałabym tak osobistego tekstu. A Twój komentarz sprawił mi dużo radości :-) Ściskam mocno Was obie :-)
Zane Bastiani zostaje wezwany z Londynu do chorego ojca. Niestety przybywa za późno. W rodzinnym domu spotyka Ruby Clemenger, bardzo atrakcyjną, młodą projektantkę biżuterii. Wkrótce okazuje się, że zmarły zapisał w testamencie Zane'owi i Ruby po połowie udziałów w firmie. Zane postanawia za wszelką cenę odkupić od Ruby jej część majątku. Nie domyśla się, że ojciec przygotował jeszcze jedną niespodziankę... [Wydawnictwo Harlequin, Warszawa 200...
Och, jak Ci zazdroszczę Śmierci.... :-)
Charlotte cieszy się wakacjami na greckiej wyspie. Odpoczywa i pisze artykuł, obserwując niezwykle przystojnego rybaka. On też zwraca na nią uwagę - odważyła się bowiem wziąć udział w tańcu tradycyjnie wykonywanym przez mężczyzn. Między Charlotte i Iannisem zaczyna się namiętny romans, ale z każdym dniem Charlotte nabiera podejrzeń, że Iannis nie jest tylko zwykłym rybakiem, za jakiego się podaje... [Wydawnictwo Harlequin, Warszawa 2008]
artysta ;-)
Dzięki tej książce kilka dni spędziłam w Leśnym Morzu. "W szu-hai - gdzie nawet obcym się pomaga. Gdzie fanzy nikt nie zamyka, a gdy czasem odchodzi się za daleko, to się zostawia żywność na wypadek, że może zawita jakiś wędrowiec... Gdzie złodzieja śmiercią się karze zakopując po szyję na ścieżce tygrysiej"[2]. W szu-hai, gdzie nie człowiek narzuca swe panowanie, ale to szu-hai nim rządzi. Gdzie każde stworzenie - tygrys, dzik, jeleń, orłosęp, c...
Moje: Babcia Weatherwax 81.18% Lord Vetinari 75.24% Samuel Vimes 74.25% Śmierć 73.26% Niania Ogg 68.31% Trochę się załamałam ;-)
Z tego co mi wiadomo, to książkę można kupić w Miejskiej Bibliotece Publicznej, a kosztuje 20 zł. Ładnie wydana, dwujęzyczna (angielski oryginał i polskie tłumaczenie), zdjęcia z ulicy Wąskiej współczesne. Nie czytałem w całości, ale to co spróbowałem - ciekawe.
W Avonlea dochodzi do największego w historii miasteczka przestępstwa - z kasy pancernej redakcji "Kroniki" giną pieniądze na fundusz szkoły. Czy Sarze i Felicji uda się odnaleźć złodzieja i oczyścić z zarzutu Oliwię King? I jaką rolę w tym zdarzeniu odegra jej narzeczony, Jasper Dale, wynalazca latających maszyn i wzniecających pożar automatów do tostów? [Wydawnictwo Nasza Księgarnia, 1997]
Szlak podróżniczy Moskwa - Pekin pokrywa się w dużej mierze z przebiegiem dwóch historycznych szlaków handlowych: szlaku herbacianego biegnącego z Chin ku Europie oraz linii Kolei Transsyberyjskiej wraz z jej transmongolskim odgałęzieniem. W ostatnich latach droga łącząca Europę z Dalekim Wschodem zyskała dużą popularność w środowiskach podróżniczych. Przejazd koleją na trasie Moskwa - Pekin stał się niemałą atrakcją turystyczną. Nic dziwnego - p...
Ile drewna mógłby porąbać świstak amerykański, gdyby świstak amerykański umiał rąbać drewno?... - jeszcze kilka dni temu nie uwierzyłabym, że to zagadnienie będzie mi towarzyszyć jak dzień długi. A jednak... How much wood would a wooodchuck chuck if a woodchuck could chuck wood? A woodchuck could chuck as much wood, as a woodchuck could chuck, if a woodchuck could chuck wood. Po prostu - amerykański połamaniec językowy o stworzonku, które - spr...
Odpowiadałam uczciwie,bez podstępów i nie mogę własnym oczom uwierzyć,że aż tyle mam z Nani:)) uwielbiam takie testy:))) Niania Ogg 69.3% Marchewa 64.35% Rincewind 60.39% Bibliotekarz 56.43% Samuel Vimes 53.46%
"Kolejny Szolem Alejchem... Znakomity pisarz... Absolutny top powieści detektywistycznej". "Detroit Press" "Opowieść pełna humoru i inteligencji. Najwyższa jakość!" "Bestsellers" "Mądre i dowcipne". "Saturday Review" "Kolejny sukces Harry'ego Kemelmana... Świetnie opowiedziana historia". "The New York Times" W sobotę rabin Small przygotowuje się do obchodów Jom Kippur. Ale modlitwy i post przerywa zbrodnia. Jednego z członków ko...
Może "Forest Gump"? W sumie nie miał nikogo tak na zawsze, ludzie byli obok i często znikali. I chyba zawsze był inny...
Całe Los Angeles z zapartym tchem śledzi spektakularny proces podrzędnego aktora Roba Cole'a, na którym ciąży zarzut brutalnego zamordowania żony, córki znanego milionera. Wiele osób liczy na wyrok skazujący; od wyniku procesu zależy niejedna kariera w biurze policji i prokuratora. W tej sytuacji zabójstwo niewiele znaczącego prawnika obracającego się w świecie ciemnych interesów przechodzi niemal niezauważone. Pozornie prostą sprawę jego śmierci...
Machinacje nowego szefa zmieniły skład zespołu utalentowanych techników kryminalistycznych, prowadzonych przez Gila Grissoma. Catherine Willows, Nick Stokes i Warrick Brown trafili ze zmiany nocnej na dzienną. Nie oznacza to, że nie będą już współpracować z zespołem Gila – ich drogi przetną się jeszcze nieraz. Podczas odrębnych śledztw oba zespoły STK muszą połączyć siły, żeby rozwikłać dwa przypadki morderstw, które – jak wskazują dowody – mogą ...
Kończy się XIII wiek. Compiègne przygotowuje się do Wielkanocy. Radosną atmosferę mąci nieco morderstwo, którego ofiarą pada ladacznica. Nikt by się tym pewnie nie przejął, gdyby nie kolejne ofiary – już spośród bardziej godnych mieszkanek miasta. Mordercą musi być ktoś z licznie przybyłych na jarmark obcych; przecież tak ohydnych czynów nie mógłby dopuścić się członek miejscowej społeczności… Młody medyk, Lajoy, postanawia wykryć sprawcę. Zwłasz...
Prawdziwy mag nie ma przyjaciół. I nie wierzy w miłosierdzie bogów, którzy lubią zadawać zagadki. Zwłaszcza gdy stawką jest ludzka dusza. Na świat, gdzie życie i śmierć splatają się w węzeł przeznaczenia, przychodzi dziecko zakazanej miłości. Piętnasty Potomek – owoc wody i ognia – którego ciało będzie kolebką siły zdolnej zjednoczyć imperium. Nakazem Losu kroczyć ma ścieżką bezimiennych, w sercu niosąc dumę, w oczach kolor przekleństwa. Ró...
"Więcej nie powiem, każdy sobie wyciągnie takie wnioski, jakie mu odpowiadają. Może jeszcze to, że „Piekło pocztowe” ma rozdziały i że tym razem raczej nie wybuchniemy głośnym śmiechem przy lekturze – najwyżej uśmiechniemy się od czasu do czasu". Rzeczywiście, odnoszę wrażenie, że Pratchett z tomu na tom robi się poważniejszy. Książkę dobrze mi się czytało, jednak brakowało mi tych "smaczków", od których r...
"Alicja w Krainie Czarów" - bo często mam wrażenie, że wskoczyłam do króliczej nory, różnice jednak jest taka, że ja nie wiem, kiedy to się stało. "Po zmroku" Murakamiego - bo dowiedziałam się, że nie tylko ja siedzę do późna w knajpeczkach nad książką z filiżanką kawy. "Chłopiec w pasiastej piżamie" - bo pokazał jak inaczej można patrzeć, jak inny może być świat widziany oczyma dziecka. "Kościarz" - pon...
Ja, Klaudiusz Klaudiusz i Messalina
Dobra dobra, wiatr powieje, to wam tak zostanie na zawsze.
I co z tą sobotą? Nie wiem czy mam walczyć w pracy o wolny dzień :-)
Zazwyczaj "w międzyczasie" można zastąpić polskimi odpowiednikami "przez ten czas", "w tym czasie", "tymczasem", np. zamiast "Zagotuj wodę, a ja w międzyczasie zmielę kawę" (przykład ze "Słownika poprawnej polszczyzny") lepiej powiedzieć "... a ja tymczasem zmielę kawę". Natomiast faktycznie czasami wyeliminować się go nie da (bez przekształcania zdania), np.: "Boże Narodz...
W wakacje przeczytałam nareszcie wszystkie pożyczone książki - pozostaje mi tylko czekać na śląskie spotkanie, żeby je pooddawać. Ale tempo miałam tak żałosne, że w ogóle się nie wpisuję do miesięcznych podsumowań :/.
Najbardziej zawiodłam się na zakończeniu. Nie umiem dokładnie tego określić, ale w pewien sposób nie pasowało do pozostałej części książki.
Ech, no Mamut, zobacz jak ładnie: - Lubisz Biblionetkę? - Dokładnie. - A piwo pijesz? - Dokładnie. Bo Biblionetki się nie da lubić po łebkach, a piwa zostawiać w szklankach. - Czajka? - Dokładnie.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)