Teksty i komentarze

I tyle radości było z tego Kusmaka, utrwalonego na pewien czas w nicku! :-)

A pomysł naprawdę świetny:)

Ślicznie! Ale to trzeba mieć na wstępie ładne pismo, żeby piórem wyszło porządnie. Ja mam za malutkie. Nawet kiedyś próbowałam pisać piórem (fakt, wiecznym), ale to zupełnie nie dla mnie. Ja muszę mieć długopis i to cienko piszący. A jak ostatnio pisałam piórem kulkowym, to do Librarianki dotarł już Kusmak zamiast Krasnala;)

Bardzo plastyczna recenzja, spodobała mi się. Książka wędruje do schowka, kiedyś doczeka się przeczytania, na pewno. Dziękuję.

Wirtualnie można sobie obejrzeć tu: http://images31.fotosik.pl/371/ba12aa0e8​22d987fmed.jpg To jedna z pierwszych prób zmagania się ze stalówkami :) A niewirtualnie, to jeszcze zostało mi trochę tego papieru :)

Wnioskuję w takim razie, że umiesz ładnie pisać. Czy dałoby się (kiedyś) uzyskać próbkę Twojego pisma?

PS. Jeżeli jednak ktoś za żadne skarby nie przebrnie przez wulgaryzmy i woli bardziej "kunsztowną" stronę języka polskiego, polecam "Karolinę" Krzysztofa Vargi.

Widzę, że nam obojgu "Ugrofińska" nie podeszła. A tak byłam pozytywnie do tej książki nastawiona.

1. 8+2 i ciężarówka, Anne-Catherina Vestly, 5 2. Orkan na Jamajce, Richard Hughes, 4 3. Chwile oderwane, Konstanty Jeleński, 5 4. Ugrofińska wampirzyca, Noemi Szecsi, 3 5. Przysiągłem sobie, że jeśli umrę, to nie w tłumie: Korespondencja z Anielą Mieczysławską 1951-1961, Andrzej Bobkowski & Aniela Mieczysławska, 6 6. Dzieje Greków i Rzymian: Piękno i gorycz Europy, Zygmunt Kubiak, 5 7. Mały palec Buddy, Wiktor Pielewin, 3 8. Koń Pana Boga,...

ja jestem z wro :)

masz z góry zaklepane zaproszenie na mój ślub, jeśli się kiedykolwiek odbędzie, tylko taki prezent poproszę (może być bez tolkiena i szekspira ;)

Karzeł Mendla S. Mawer (3) Sahib: Impresje z depresji N. Veličković (4) Blaze S. King (5) Ugrofińska wampirzyca N. Szécsi (3) Chłopiec z latawcem K. Hosseini (5) Berlin–Moskwa: Podróż na piechotę W. Büscher (4) Middlesex J. Eugenides (6) Druga śmierć ''Kota'' J. Cardoso (4) Grobowiec dla Borysa Dawidowicza: Siedem rozdziałów jednej wspólnej historii D. Kiš (5) Ta niedziela J. Donoso (5)

Zajrzałam sobie do notatek, jak przedstawiał się tegoroczny wrzesień. Kiepściutko, ledwie dwanaście pozycji, w tym jedna odsłuchana, a nie przeczytana (ale o tym będzie w czytatce podsumowywującej wrzesień). Skąd takie tyły? Ano, zaangażowałam się w pisanie. Nawet nie żadna twórczość własna, e, nieee. Ja z mężem oraz jeszcze jedna para dostaliśmy zaproszenie na ślub i wesele naszych znajomych. To byłona początku września. Tydzień poświęciliś...

"Byłam po drugiej stronie lustra" Lauveng (6) "Sklep potrzeb kulturalnych" Kroh (5) "W ogrodzie pamięci" Olczak-Ronikier (5) "One. Nadieżda Mandelsztam, Anna Iwaszkiewiczowa, Zofia Tołstojowa, Maria Kasprowiczowa" Romaniuk (5) "Rio Anaconda" Cejrowski (5) "Noc seksualna" Quignard (5) "Dziennik" Kasprowiczowa (4) "Spadające księżyce" Kasprowiczowa (5) "Piekło pocztowe" Pratchett (6) "Jak zdradzać żonę" Kasz (4) "Rozmowa z Primo Levim" Ca...

A pewnie, że poradzimy! Idąc przez las można naprać zająca lub jeża (chociaż podobno jeża się nie da;) - ale i wilk bezpieczny nie powinien się czuć po takim treningowym konkursie!:)

W imieniu vevericy zakładam mój ulubiony wątek i zapraszam do dzielenia się, polecania, odlecania i dyskusji. :-)

Dołączam się do podziękowań za świetny konkurs:) I gratulacje, Aquillo, skoro to pierwszy:) Gratulacje również dla wszystkich uczestników, a zwłaszcza Hani:) Haniu, a Tobie się nie nudziło przez większość konkursu?;)

I sok, i Charlie, i Nożycoręki:) Ja uwielbiam:)

Po przeczytaniu "Dziewczyny z pomarańczami" marzyłam o pomarańczowym anoraku (w takim ciepłym odcieniu), nawet próbowałam znaleźć coś podobnego w sklepach... Znalazłam taki gruby sweter z golfem, ale przynajmniej kolorystycznie mi odpowiadał... ale co do zielonej sukni Cecylii - to również zgadzam się w 100%. chociaż pewnie nie wyglądałaby na mnie tak pięknie jak na Keirze Knightley, ech...

No a ja się w tym miesiącu nie popisałam: tylko "Król Edyp". Na więcej się nie zapowiada w tym miesiącu. Męczę wszakże już od miesiąca "Plewy na wietrze i mam cichą nadzieję, że domęczę do końca roku szkolnego...

Kufer Terrego Pratchetta. W ogóle pratchetowskie przedmioty są ożywione w sposób z jakim się nie spotkałam w żadnej innej książce.

O tak, nic nie przebije zielonej sukni Cecylii I. McEwan’a!

A tak przedstawiały się moje wakacje: 1) Samobójstwo sandaueryzmu (St. Barańczak) 2) Ślad Twojej krwi na śniegu (G.G. Marquez) 3) Wierny Ogrodnik (John le Carre) 4) Dlaczego dziecko gotuje się w mamałydze (Aglaja Veteranyi) 5) Bękart z Karoliny (D.Allison) 6) Rury (E. Keret) 7) Dwanaście opowiadań tułaczych (G.G. Marquez) 8) Idiota (F. Dostojewski) 9) Książki najgorsze i parę innych ekscesów krytyczno-literackich (St. Barańczak) 10) G...

A, bo mamut taki niereformowalny, że cały czas po polsku o Tobie myślał. Jednak jest pożytek z konkursów: dobrze wpływają na myślenie. :-)

Jest to biografia polityczna Putina na tle przemian w Rosji po rozpadzie ZSRR, pełna szczegółów i błyskotliwych analiz. Dlaczego Rosja jest taka jaka jest? Odpowiedzi możemy dawać wiele, daje je również autor, ale czy one są prawdziwe i proste. Carskie i radzieckie dziedzictwo? To za mało. Putin inscenizuje demokrację, buduje państwo autorytarne, oparte na klice lojalnych polityków i aparacie służb specjalnych. Uosabiany jest jako ostatnia nadzie...

Znaczy się, po jakiemu? (zapytała Hania niepewnie). Bo po polsku to ja mówię [u] po prostu. A po angielsku jest długie [e:], jak w "bird" na przykład, albo w "burden" (wymawia się tak samo). Dlatego jak komuś podaję nazwisko, to przeważnie mówię [berdon bi ju ar di oł en]. Z dokładnością do polskich znaczków. :)

Sok z Lennona? Nie, dziękuję!

z czoła, drugą...

Nie Richard, tylko Tim:))

I już nie jesteś Burton. Przecież wiadomo, że tamten to był Richard. ;-) Dopiero uświadomiłem sobie, że myślałem o Twoim nazwisku jako wariancie Bourbonów. A jak wzorcowo brzmi to Twoje "u" (z dokładnością do polskich znaczków): "e:", "a" czy "u"?