Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
A które są Twojego autorstwa? Pytam na wszelki wypadek :-)
Dzięki Moni, idę sprawdzać detale i czy mamy je tutaj na miejscu.
Może faktycznie nie musiałaby to być powieść. Chodzi o to by sprowokować potem dyskusję. Jestem też trochę ograniczona tym co jest kupowane dla bibliotek, a niestety, my organizatorki, mamy mały wpływ na decyzje selektorów i na budżet. Co byś zaproponowała z niebeletrystyki, polskiej, współczesnej a ciekawej do przeczytania i dyskutowania? Kilka tytułów mile widzianych.
Świeca. Wschód czy zachód słońca?
Na ogół nie przepadam za książkami pisanymi tak prostym językiem, ale przyznam, iż ta coś w sobie ma ;)
Nie czytałem tej recenzji, zajrzałem tutaj po Twoim wpisie do mojej czytatki. Jeśli byłabyś w stanie pożyczyć mi tę książkę, daj znać. Póki co wrzucam do schowka :)
Na dobry początek chętnie pożyczę "Sto tajemnych zmysłów". Pożyczyłabym też "Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz", jeśli masz własny i możesz pożyczyć. W zamian proponuję "Złodzieja czasu" Pratchetta. Niestety, nie mam nic innego z Twojego schowka. :)
Tak, to ja :)
Cześć, chciałbym zapytać was o zdanie w sprawie wyboru tematów, jakie powinien poruszać łódzki Book's Festival 2008. W ankiecie jest 25 pytań tak/nie. http://booksfestival.pl/ankieta Dzięki za pomoc.
Nie czytałem, ale jeśli gdzieś znajdę, chętnie przeczytam :) Gdybym nie lubił swojej pracy to już dawno pożegnałbym się z zajęciem płatnym sama wiesz jak :/ Ale póki jeszcze mam zapał i mocno wierzę w to, co robię zostanę na tym stanowisku nawet przy głodowej pensji.
Już im zazdroszczę, tym w Londynie. Chętnie otworzyłabym filię "Czułego Barbarzyńcy" w Toronto, gdyby ktoś mnie zatrudnił :))
Hej :) Mam podobny temat do Twojego: "Inny świat" obłąkanych w literaturze. Przedstaw motywy szaleństwa, odwołując sie do wybranych przykładów. Wybrałam trzy bohaterki a mianowicie: Ofelię ("Hamlet"), Karusie (ballada "Romantyczność") i Justynę Bogutównę ("Granica")... Gorzej z tym jak zaczac prace...........???.... ;/ Mam jeszcze jedno pytanie.... Jak moge zalożyć temat na forum...? Kurcze, próbowała...
Ale przecież to my poddając się naciskom, sami siebie zniewalamy. Czy nie lepiej być w zgodzie z samym sobą? Czy nie lepiej spróbować znaleźć jakiś kompromis? Z jednej strony rozumiem, że chodzi o to aby w rodzinie wspierać się a z drugiej o pryncipia. Jeśli je mamy to powinniśmy się ich trzymać żeby nie przedłużać tego łańcucha hipokryzji. Może uda Ci się znaleźć jakieś rozwiązanie. Czasem jest tak, że aby do Kościoła wrócić, najpierw trzeba od ...
Według mnie to specyficzna lektura. Pytania, jakie autor stawia, nie są w żadnym wypadku oryginalne, są stare jak świat. Zresztą filozofia nigdy nie jest podporą dzieła sztuki i może co najwyżej stanowić dla niego tło. Również nie ma co zbytnio zachwycać się naczelnym wątkiem tej powieści, którym jest banalna historyjka kryminalna z nieśmiertelnego cyku: "kto zabił"? I to wszystko, cała intryga powieści, cała jej treść. Pozostają jednak...
Cała dawna Warszawa, jeśliby ją ktoś oglądał z wysoka, przywodziłaby na myśl opróżniony z miodu plaster pszczeli, którego głębokie, szare komórki to były takie właśnie ciasno obudowane podwórza, od jednego brzegu miasta po drugi. Brzydactwo nadzwyczajne i staromodne, przecie o ileż w swoim rozwoju prawdziwsze, a ludziom milsze od labiryntu posępnych koszar, jakie na gruzach tamtej Warszawy zbudowano po drugiej wojnie, w imię postępu, ku strasznej...
Film już się pojawił, ale mówiąc szczerze rozczarował mnie i to bardzo. O ile książce z czystym sumieniem dać mogę 6, to film oceniłabym na (naciągane) 2.
Masz rację, autorem "Anny" jest Sydney (Syd) Hopkins. Udało mi się nawiązać emailową korespondencję z dwiema osobami, które znały go osobiście. Oto co udało mi się dowiedzieć. Sydney Hopkins był prawdziwym autentycznym Cockneyem, który urodził się i wychował we wschodnim Londynie (East End London), w środowisku dokładnie takim jak to opisał w "Annie" gdzie wszyscy sąsiedzi byli biedni, dobrze się znali i żyli w wielkiej bli...
Mam podobnie, Diano. Mnie na duchu podnosi co prawda może nie samo czytanie, ale czytanie dobrej literatury. Pociesza mnie myśl, że jeszcze wciąż taka powstaje. I to na ogół nie jest beletrystyka, żeby było śmieszniej. :-) Ale samo czytanie też jest dla mnie często czynnością terapeutyczną.
Nie podzielam w pełni tego bezkrytycznego entuzjazmu dla "Biesów", chociaż muszę przyznać, że i na mnie powieść ta zrobiła duże wrażenie. Niemniej jednak jest to dzieło dość słabe i niedopracowane, o czym zresztą mówił sam jej autor. Napisał ją w wielkim pośpiechu i tym szczytnym zamiarem, jakim się kierował, nie było bynajmniej pragnienie nauczania ludzkości moralności, lecz zwyczajna konieczność zarobienia pieniędzy, których Dostojews...
Dobre pytanie. Wojna wypacza osobowość. Człowiek staje się maszyną, kulką strachu. Mając do wyboru zabicie człowieka lub własną śmierć, niewielu zdecyduje się na poświęcenie swojego życia. Niestety... Polecam książki Remarque'a, szczególnie "Na Zachodzie bez zmian", gdzie ten między innymi problem jest poruszany. "Katynia" jeszcze nie widziałam, ale wybieram się w najbliższym czasie.
Dodam "Wyjaśnienie" ks. Jana: Nie przyszedłem pana nawracać zresztą wyleciały mi z głowy wszystkie mądre kazania jestem od dawna obdarty z błyszczenia jak bohater w zwolnionym tempie nie będę panu wiercić dziury w brzuchu pytając co pan sądzi o Mertonie nie będę podskakiwał w dyskusji jak indor z czerwoną kapką na nosie nie wypięknieję jak kaczor w październiku nie podyktuję łez, które się do wszystkiego przyznają nie zaczn...
Opowiadania nowe: - Pamiątka po Neptunie - Kopenhaski tatuaż - Złota Rączka - Uśmiechnięci Tajowie - W szponach pasażera - Bloody Mary - Przekleństwo bosa - Do abordażu - Fotograficy w Mombasa - Poczta butelkowa - Ptasie dylematy - Wtem zapukano do drzwi - Ostatni zakład - Tropikalne obsesje - Skorupy z Alicante - Tajemnica wyspy - Może się przyśnić - Wulkaniczny obwarzanek - Sen nie jawa - Gdy nie potrafisz - Eksperymenty ...
Myślę, że robimy jeden błąd - staramy się udowadniać naukowo dogmaty. A przecież wiara z definicji opiera się na WIERZE, a nie na DOWODZIE. Jeśli ktoś nie wierzy - jego sprawa. Jeśli wierzy - dlaczego od razu udowadniać mu, że nie ma racji? A jeśli ktoś dzięki wierze jest lepszym człowiekiem? Bo jak już tu pisałam - trudno nie wierzyć w nic...
Może nie będę się zagłębiać w to, czy przymus jest, czy nie. Tylko jedno powiem. Raz dwa trzy śpiewa taką piosenkę: "Trudno nie wierzyć w nic"... Dużo w tym prawdy. *** A co do Twojej sytuacji - konformistyczna zgoda to chyba najgorsze wyjście. Wcale Ci się nie dziwię, że ze swoimi przekonaniami nie chcesz się zgodzić. Te pół rodziny pewnie szybko przeboleje odmowę, a lepsze to niż okłamywanie siebie i innych i kac moralny, który...
Hanna Kowalewska na pewno! A co powiesz na Joanne Chmielewska? Albo moze siegniesz po ksiazki Nataszy Sochy, Hanny Cygler czy Barbary Kosmowskiej? Moze spodoba Ci sie tez "Wszystko inne poczeka", "Awokado z krewetkami", "Własne miejsca" czy "Od jutra"? Kazda w sobie cos ma, choc moze nie zawsze jest to tak pozytywne, jakby sie chcialo. Wiele zalezy od nastroju, w jakim sie jest przy czytaniu.
Pierwsza książka, która wprowadziła mnie w świat powieści Remarque'a i ukazała bezsensowność wojny. Moja ulubiona powieść o miłości. Joanna i Ravic są dla mnie archetypami zakochanych. Gdy przeczytałam tę książkę po raz pierwszy, miałam 13 lat, może dlatego tak emocjonalnie do niej podeszłam, ale wiem, że uzasadnienie i że fragment tej książki zostanie we mnie na zawsze, i będę do niej jeszcze wielokrotnie wracała. Jest to książka, którą polec...
Moja ulubiona książka Remarque'a! Mogę ją czytać wiele wiele razy, i za każdym przeczytaniem wzruszam się tak samo, gdy po raz pierwszy poznałam Ernsta i jego historię. Jak każda z książek tego autora po raz kolejny ukazała mi bezsensowność wojny. Polecam. Oceniłam ją na 6.
A może "Muminki"Tove Jansson...
"Czy istnieje przymus wyznawania jakiejś ideologii czy jakiejś religii?" Oczywiście. Poczynając od wpajania dzieciom religii, a kończąc na nacisku środowiska. Można się nie ugiąć, ale ciśnienie jest. Podam Ci przykład. Dzisiaj dowiedziałem się, że moja ciotka chce poprosić, bym został chrzestnym jej córki. Zostałem wcześniej ostrzeżony przez mamę żeby móc przemyśleć sobie, co odpowiem. Nie zgodzę się - ciotka, mama, babcia i pe...
Niestety, jesli chodzi o polską powieść współczesną, a do tego jeszcze podnoszacą na duchu :-), to ja oprócz "Jeżycjady" na nic takiego nie natrafiłam. W dodatku mam takie odchylenie czytelnicze, że uwielbiam literaturę mroczną, najchętniej smutną i tragiczną. Lubię przejmować się losami bohaterów. Mało tego, jak czytam coś takiego bardzo pozytywnego i super optymistycznego (ostatnio "Życie wśrod dzikusów") to robi mi się smut...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)