Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
A gdzie jest powiedziane, że w takim wątku muszą się pojawić, jak to nazywasz - typowe nazwiska jazzowe? Przecież to nie jest dyskusja na temat historii jazzu, jego najwybitniejszych przedstawicieli itp., tylko ludzie piszą, czego słuchają. Czy gdyby dyskusja dotyczyła np. ulubionych książek, musiałyby paść nazwiska Mickiewicza czy Sienkiewicza? Oczywiście, że nie, tak samo tutaj - a że czasem wątek oddala się od jazzowych klimatów, to chyba nic ...
Co prawda książki nie czytałem, ale nie zgadzam się z pewnymi jej tezami... Ha. Moją ambicją nie było streszczenie książki prof. Dawkinsa, uwierz mi jednak, że gdybyś do niej sięgnął, przekonałbyś się, że wszystkie, absolutnie wszystkie, przez Ciebie wspomniane problemy, są w omawianej książce poruszone. Zarówno prawdopodobieństwo istnienia, jak i nieistnienia Boga, jak i różnica między agnostycyzmem i ateizmem (sam Dawkins nie jest w stu procen...
Słusznie, słusznie. Ja chyba dlatego tak lubię Deavera (i seriale o CSI), że chciałabym, żeby ktoś przestępców szukał z takim zapałem i tak skutecznie.
"Bromba i inni" Wojtyszko - takie trochę dziecięce, ale przemiłe.
Co to są "typowe nazwiska jazzowe"? Bo dla mnie to np. niektóre z tych, które już w tym wątku padły. Na pewno nie Coleman (nie lubię). Sam nie przytaczasz żadnych nazwisk wykonawców, a mógłbyś spojrzeć na swoją kolekcję płyt i jakieś wymienić. Podejrzewam, że okaże się, że wielu z nich słucham, tak jak inni tutaj, ale nikogo nie wymieniłam, bo nie umiem tak ad hoc wymienić ulubionych wykonawców, a bogatej kolekcji płyt wykonawców niestety nie po...
Dom nad rozlewiskiem! W krainie kota.
Obejrzałam "Kolekcjonera kości" (uważam, że całkiem niezły film), a później sięgnęłam po książki Deavera i nie rozczarowałam się - każdą czytałam z zainteresowaniem i miałam ochotę na kolejne. Nie jestem fanką tego rodzaju literatury, jednak uważam, że Jeffery D. jest jednym z lepszych autorów tego gatunku (w mojej skali porównawczej). Jeśli ktoś lubi thrillerki a jeszcze nie sięgnął książki Deavera - radzę spróbować. Szczególnie mi bli...
Najbardziej znana teoria mówiąca, że język kształtuje myślenie, to tak zwana hipoteza Sapira-Whorfa: http://pl.wikipedia.org/wiki/Hipoteza_Sapira-Whorfa
Och, dziękuję za złośliwość już na starcie.. Gdy pisałem swojego posta chodziło mi przede wszystkim o to, że nie pojawiają się tutaj w ogóle we wpisach typowe nazwiska jazzowe. To tak jak gadać o hard corze bez kapel takich jak Black Flag, Dead Kennedy's, NoMeansNo czy Fugazi... A ponadto co to jest 'ultra true jazz'? W swojej kolekcji mam około 600 płyt jazzowych z albumami od końca lat 40-tych po najnowsze. Te 60 lat historii tej muzyki, które ...
To z tym bakcylem nie jesteś osamotniona... To uzależnia:)
A chyba się z tobą zgodzę - też mi się wydaje, że człowieka najwięcej kształtują okoliczności, otoczenie, historia - a on z kolei odzwierciedla to wszystko w języku. Język sam w sobie jest raczej skutkiem niż przyczyną (chociaż ciągle ktoś usiłuje kształtować sposób myślenia społeczeństwa przez narzucanie stylu języka). Tak mi się wydaje - ale oczywiście mogę się mylić, nie jestem specjalistą od psychologii społecznej ani językoznawstwa.
A dziękuję. :) Życzę samych miłych chwil z nami. :)
Nie wiem, czy wolę... Oglądam też filmy, seriale, sztuki... Czytam komiksy, oglądam grafikę... Może jednak książka daje najpełniejszy wizerunek własnej rzeczywistości - jednocześnie apeluje do wszystkich zmysłów, mniej lub bardziej bezpośrednio. W filmie masz obraz, dźwięk, emocje odegrane przez aktorów. To tylko, co można tymi ograniczonymi środkami zasugerować. W książce odpowiednim doborem słów można oddać absolutnie wszystko, włącznie z tym, ...
Już czwarty dzień zaglądam do biblionetki i czuję, że złapałam bakcyla (zaglądania tu co najmniej raz dziennie). Pozdrawiam wszystkich Biblionetkowiczów!
Przepraszam, że odniosę się do przytoczonego przez Ciebie wiersza, ale nie mogę się powstrzymać - ostrzegam, że może być niewybrednie. Spróbuję go mianowicie streścić. Oto streszczenie: "Nie chcę się wdawać w dyskusje merytoryczne, w których paść mogą jakieś argumenty. Może jakieś mam, może nie mam, ale jednak mam, tylko ich nie podam - bo to nieważne, ponieważ stwierdzam jednoznacznie, co następuje - otóż jestem osobą wierzącą. Jako pot...
lód
komputerowa kokos czy migdał?
Bardzo dobra książka. Marii Nurowskiej udaje się wciągnąć czytelnika w jej dialog z płk. Kuklińskim. Poznając fakty z ust samego pułkownika, staje nam przed oczami tragiczność jego wyboru: wybrać mniejsze czy większe zło... Wybrał to mniejsze...płacąc za to bardzo wysoką cenę.
Dafne znikająca, Somoza - kończę. Wszystko, co przeczytałam po "Klarze..." rozczarowuje. Charlie and the Chocolate Factory, Roald Dahl, audiobook w oryginale, 5 Zwał, Sławomir Shuty, momentami zbyt abstrakcyjnie, 4 Niehalo, Ignacy Karpowicz, jak wyżej, 4 Opowieść podręcznej, Margaret Atwood, bezdyskusyjnie 5 Dlaczego dziecko gotuje się w mamałydze, Aglaja Veteranyi, doskonała interpretacja Karoliny Gruszki, 5 Czytając Lolitę w Teh...
"Siedzę w pubie niedaleko dworca Paddington, ściskając w ręku małą brandy. Jest dopiero wpół do dwunastej rano – trochę za wcześnie na drinka, ale piję po części w nagrodę, a po części dla kurażu. W nagrodę, bo właśnie spędziłam wyczerpujący poranek niby-przypadkiem wpadając na ludzi i licząc, ilu z nich powie »przepraszam«; dla kurażu, bo za chwilę mam wrócić na dworzec i przez kilka godzin popełniać grzech śmiertelny: wpychanie się bez kolejki"...
Polecam też "Dlaczego dziecko gotuje się w mamałydze" czytaną przez Karolinę. Oceniłabym dużo niżej, gdyby nie interpretacja. :-)
Prawda czy nie, książka ciekawa, wciąga i według mnie o wiele lepsza od "Kodu". To "Kod" był dla mnie rozczarowaniem bo poza wartkością akcji niczego ciekawego się tam nie dopatrzyłam.
Mnie Pratchett też nie śmieszy aż tak bardzo, powiem więcej – zdecydowanie wolę te części w których jest więcej smutnych fragmentów niż zabawnych. Może to wcale nie humoru powinieneś w Świecie Dysku szukać? Jako miłośnikowi kryminałów polecam Ci raczej moją ulubioną serię o straży miejskiej - „Straż Straż!”, „Zbrojnych” a może przede wszystkim „Na glinianych nogach”. Mam przeczucie, że Ci się spodoba :) J...
Nolu, wspominam Cię z sentymentem, bo byłaś pierwszą osobą w Biblionetce, która ponad rok temu pożyczyła mi książki (2 tomy pamiętników L.M.Mongomery):-) Z koniczynkami...:)) Miałam wtedy króciutki staż - od czerwca - i bardzo mnie podbudowało i ucieszyło zaufanie, którym mnie obdarzyłaś. Pozdrawiam Cię gorąco i życzę wszelkiej pomyślności :-)
Slade całe życie szukał miłości - jedynej rzeczy, której zawsze mu brakowało. Najpierw walczył o miłość rodziców, ale im bardziej zależało na pełnej butelce niż na synu. Potem zabiegał o uczucia ciotki Nerys, lecz ona miała własne dzieci i brakowało jej czasu dla niego. Wreszcie spotkał i pokochał rudowłosą, piegowatą Bronwen, jednak ona nie chce go poślubić. Dlaczego? Przecież go kocha... [Wydawnictwo Harlequin, Warszawa 1995]
Była ciemna noc i Antonia pod wpływem szoku oskarżyła Patricka o usiłowanie gwałtu. Potem, gdy okazało się, że pomyliła go z innym mężczyzną, nie umiała pozbyć się poczucia winy. Jak mogła podejrzewać o tak podły czyn tego wspaniałego młodego człowieka, który przecież spodobał jej się od pierwszego wejrzenia? I kiedy po dwóch latach od tamtej pamiętnej nocy nagle natknęła się na Patricka w Wenecji, zaczęła w panice uciekać. On jednak dogonił ją.....
Grace z takim talentem udawała szarą biurową myszkę, że jej uwodzicielski szef, Luc Salvatore, w ogóle nie zwracał na nią uwagi. Dokładnie o to chodziło jego ojcu, kiedy zaproponował Grace pracę, pod warunkiem, że nie będzie romansowała z jego synem. I oto ona, córka pastora, stała sie kłamczuchą i hipokrytką, aby tylko zarobić pieniądze na założenie wymarzonej firmy. I gdyby nie mała bratanica szefa... [Wydawnictwo Harlequin, Warszawa 1995]
"Monty Python" - kocha się go albo nienawidzi (bądź też nie rozumie...). Kto kocha, ten "Tylko słowa" przeczyta z przyjemnością. Nie jest to książka o tej legendarnej grupie; to po prostu scenariusze do odcinków "Latającego Cyrku". W pierwszym tomie - odcinki z pierwszej i drugiej serii, do tego kilka zdjęć. Atuty książki to oczywiście niesamowity humor i łatwy dostęp do tekstów ulubionych skeczy (może coś zainscenizować w gronie znajomych...
Nie miałam pojęcia, że "Komedia Ludzka" jest aż tak długa! Ja na razie przeczytałam kilka części, ale tylko tych najbardziej znanych. Ale zamierzam zabrać się za resztę.
Krótki romans z byłym mężem kosztował Joannę sporo nerwów. Jak mogła sądzić, że chce wyjść za mąż za solidnego Brada, jeśli okazało się, że nadal kocha Rory'ego? Czyżby dwa lata po rozwodzie wciąż jej na nim zależało? A może Rory, mimo iż ma dziecko z inną kobietą, nadal ją kocha? Ale jak się o tym przekonać? [Wydawnictwo Harlequin, Warszawa 1995]
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)