Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
A ja jednak zajrzałabym również do wspomnianych przeze mnie wcześniej autorek. Warto. I nie miej żalu do złośliwców. ;)
Trudny konkurs był, oj trudny. Dziękuję Librarianko i Wam, mili Podpowiadacze, zwoje mózgowe mi się dzięki Wam rozprostowały :))))) Niestety w połowie wysyłania odpowiedzi musiałam przerwać. Nawet pani Bovary już nie dotarła. :( Czekam niecierpliwie na następny - może tym razem internet i praca nie przeszkodzą.:) p.s. Schulza wysyłałam, ale nie zmienia to nic w punktacji, więc nawet nie wspomnę. ;)
To zupełnie magiczna opowieść, Czajko! Bardzo dziękuję, aż sama (niemożliwe!) nabrałam ochoty by pospacerować w tym zamku pełnym cudów! PS. Nie bałyście się dłubać paznokciem w okładce? Ja bym się bała!
No to zrobiłam w pierwszym rzędzie. Zapomniałam napisać o tym jako o rzeczy oczywistej :)
Oczywiście znam :) Teraz mieszkam w Dojczlande. Jeśli ciekawo zdanie niemców, możesz przetyczać jeden artykul po angielsku: http://www.signandsight.com/features/1600.html Chciał bym zdobyć tę książkę:)
Wybacz. Ja polecam Sylvie Plath i Virginie Woolf
"Przydasie" są rewelacyjne! "Podomy" (tak to się powinno odmieniać? A może "podomki"?), zresztą też! Wprowadzam do swojego słownika. :-)
Niestety muszę trochę przygasić entuzjazm powyższych komentarzy. Według mnie jest to zdecydowanie najsłabsza część cyklu. To co wyróżniało kryminały Krajewskiego to ich wspaniały klimat. W tej pozycji zdecydowanie go zabrakło. Cały czar przedwojennego Breslau został zastąpiony bardziej wartką akcją (swoją drogą niezbyt interesującą). Ja osobiście przeczytałem wszystkie przygody Mocka nie po to by skupiać się nad krwawymi opisami wrocławskich zbro...
Wybacz:), ale cóż to za odpowiedź. Oczywiście, że można wszystko. Pytanie polega na ocenie różnic. powiedzmy tak: -kula trafiła go w głowę i przekłuwając ją na wskroś, wyrzucała z malutkiego czarnego punkciku nad skronią coraz to nowe pulsujące fale krwi... powiedzmy inaczej: -upadł biedak na wznak, rażony pociskiem wroga, w tej godzinie śmierci twarz jego spoczęła w ziemi niczyjej, przez tyranie wojny zbluzganej... Nie uważasz, że różni...
Weszła do finału i dziwię się,że tego finału nie wygrała. Na osłodę została chyba nagroda czytelników. Ja książkę Szczygła oceniam na 6 z pełnym przekonaniem. Dawno nie czytałem tak ciekawej polskiej prozy. To, że jak widzimy, budzi kontrowersję jeszcze lepiej jej wróży. Dzięki temu pewnie sięgnie po nią więcej osób. Serdecznie wszystkim polecam!
Wpisałaś Wisła do wyszukiwarki? Jest 11 pozycji, coś tam znajdziesz :-)
- Dzik - Drużba - Gniewko z Turoboi - Zbójnickie gniazdo - Ku nowemu - Konik zwierzyniecki - Spotkanie w wąwozie - W puszczy - Szmaciana kukiełka - Jedno prawo – jeden król [Nasza Księgarnia, 1965]
Po pierwsze dzięki za pojazd :/ A po drugie to mi raczej chodziło o literaturę, tezę już mam, po prostu chciałam zobaczyć wasze propozycje, myślałam że może coś innego wymyślicie i w razie czego naniosła bym jakieś poprawki!! !
"Gniewko z Turoboi" to zbiór opowiadań, których akcja osadzona jest w realiach Polski piastowskiej. Właśnie nie baśni, lecz opowiadań. Autorki starały się uchwycić realia tamtych czasów zarówno opisując stroje i zwyczaje, jak i stosując nieco archaiczny język. Szczęśliwie zabiegi te nie utrudniają odbioru maluchom, a wyjaśnienia niezrozumiałych (nawet dla dorosłych) słów można znaleźć w zamieszczonym na końcu książki słowniku. Bohaterami wszy...
Ano właśnie. Zapomniałam o istnieniu miasta Wisła. Chodziło mi o rzekę.
I z radością nosił niedługo aparat słuchowy. Ech...
A chodzi o Wisłę- miasto, czy Wisłę-rzekę? Jeśli o to pierwsze, to: Jerzy Pilch oczywiście - zwłaszcza "Bezpowrotnie utracona leworęczność", ale i w innych powieściach i zbiorach małych form są odniesienia do jego wiślańskiego dzieciństwa. Kazimierz J.Węgrzyn - miejscowy poeta - ma w swoim dorobku sporo wierszy poświęconych beskidzkiej przyrodzie itd., przypuszczam, że i o Wiśle może też coś się znajdzie.
Odizolować można - ja mam takie zwykłe słuchawki nakładane na uszy, nie wkładane do wewnątrz i jeśli nie puszczam muzyki na cały regulator, to nikt poza mną jej nie słyszy - sprawdzone. ;-)
Wszystko razem, Aborygenie! To jest wlasnie bogactwo litertury. Na przyklad o smierci - niewazne czyjej - ptaszka na ulicy z Twojej czytaki czy zolnerza na wojnie - mozna pisac zarowno metaforycznie, jak i naturalistycznie. Mozna napisac: Upadla na plecy I ujrzala gwaizdy. Mama jej mowila, ile ich jest, ale teraz tego nie pamietala, policzy je - jedna, dwie, trzy… (cytuje z pamieci – bardzo luzno) I mozna opisac tryskajaca...
I tak chyba najlepiej... A propos Stasiuka, znasz już najnowszy jego tytuł "Dojczland" (jak sama nazwa wskazuje, jest to reportaż-refleksja z peregrynacji po Niemczech)? Ja jeszcze nie, ale mam zamiar przeczytać.
Mam ochotę na chwileczkę zapomnienia....Poszukuje dobrej współczesnej książki pisanej przez rodaka:)Raczej poważna,z lekka nutką dekadencji nieszablonowymi postaciami. Taka, która zostanie ze mną na dłużej. Liczę na wasze pomoc i podrzucenie mi kilku tytułów, bo lista w polecankach króciutka. Z góry dziękuje
Do rąk czytelnika trafia książka szczególna. Zbudowana jest z dwu osobnych, wzajemnie się uzupełniających części. Edytorom od ponad dwudziestu lat ogłaszającym listy Edwarda Stachury, jak dotąd nie udało się zbudować dwugłosu. Pisarz pod koniec życia spalił listy kierowane do siebie (prócz tych, które pisał sam). W przypadku poniższych listów pojawiła się możliwość częściowego zrekonstruowania korespondencyjnego dialogu. Adresatka listów wprow...
Mała Mi z Doliny Muminków. Swoboda, samodzielność, pewność siebie - to lubię u Mi. Przyjemnie byłoby zjeżdzać z górki na srebrnej tacy Mamy Muminka.
Tylko dodam, że nie takie ścisłe te podziały - przykładem jest Pida (Kiowa).
Zgodzę się z Hanią i dodam jeszcze coś od siebie - jednym z elementów nazistowskiej ideologii był przecież rasizm - a tutaj braterstwo z Indianami. O ćwierćmózgach napisała Hania, więc nie będę powtarzać. Ja te "wstawki" o Niemcach traktuję raczej jako przywiązanie i miłość do kraju. Zaś ten "godny podziwu Niemiec", czyli Old Shatterhand - to przecież alter ego Maya, który sam był osobą chorowitą, niską i niezbyt silną. Warto ...
Flann O'Brien "Trzeci policjant". Główny bohater namówiony przez kumpla zabija bogacza, by zdobyć pieniądze. Kumpel nie lubi się dzielić i morduje bohatera zabierając kasekę z pieniędzmi. Ten budzi się w jakby znajomej okolicy i zaczyna poszukiwać kasetki z pieniędzmi. Nie pamięta co zdarzyło się wcześniej, nie pamięta swojego nazwiska, wie tylko, że musi odnaleźć kasetkę. Nie jest to łatwe, bo świat wykazuje jakieś dziwne odchylenia od...
Wiemy. ;-)
Bogato ilustrowany, a właściwie albumowy przegląd dziejów wierzeń i kultury Indian Ameryki Północnej. Nie jest to bardzo szczegółowe opracowanie i może wydawać się chaotyczne poprzez obszerne wtrącenia i dygresje wewnątrz krótkich rozdziałów, ale też nie da się tak obszernego zagadnienia opisać szczegółowo w jednej książce. Książkę należy traktować jako wprowadzenie i raczej zbiór drogowskazów dla każdego, kto chciałby zacząć wgłębiać się w bogac...
Bez wątpienia jest to jedno z najbardziej miarodajnych świadectw przerażających zbrodni holokaustu i eksterminacji. Jednak czytając wspomnienia Hössa należy brać pod uwagę fakt, iż powstały one w polskim więzieniu, w którym przebywał autor czekając na wyrok. Nie należy więc wierzyć we wszytko co pisze. W świetle wspomnień Höss jawi się jako mały, niewiele znaczący tryb w ogromnej maszynie śmierci, popychany przez dowódców do wykonywania rozkazó...
Sucha to niewielka wioska w powiecie Węgrowskim, położonym we wschodniej części województwa mazowieckiego. Tam właśnie w 1743 roku z inicjatywy Ignacego Cieszkowskiego kasztelana liwskiego został wzniesiony obszerny modrzewiowy dwór. W 1988 roku kompletnie zniszczoną budowlę nabyli Maria i Marek Kwiatkowscy, którzy rozpoczęli intensywną i gruntowną odbudowę zabytku. Tak właśnie zaczęła się historia Muzeum Architektury Drewnianej Regionu Siedlecki...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)