Teksty i komentarze

- "Biedny Oscar, czyli dwa razy o miłości" A. Bojarska (4) - "Kobieta w podróży" R. Ligocka (5) - "Kompleks Portnoya" P. Roth (3) - "Rzecz o mych smutnych dziwkach" G. García Márquez (4) - "Heroina" T. Piątek (3) - "Jeśli zimową nocą podróżny" I. Calvino (5) - "Zahir" P. Coelho (3) - "Opowieść rozbitka" G. García Márquez (4) - "Lituma w Andach" M. Va...

Osobiście książka Karoliny jest SUPER!!! Nie jest to typowe, bo psów wprost nie nawidzę, a książkę przeczytałam 3 razy. Jak kto nie czytał niech żałuje. Nie ma jak czysta polska książka. Nie to co Harry Potter. Ale i on jest (przyznaje) też dość ciekawy. Książkę polecam wszystkim. Autorka "Wybrańców jednorożca" mieszka nie daleko mnie, ale nie za dobrze się znamy. (jak to inni mówią, tylko z widzenia) To ona otworzyła mi oczy, i dzięki ...

No to może "Zwał" Sławomira Shuty. A ja poproszę o jakąś dobrą powieść z tańcem w tle.

rewelacja! =] uwielbiam Jasia Fasolę

a może "Dom ech" Barbara Erskine... [?]

Chyba wrzucę do schowka, opis brzmi niezwykle zachęcająco

Ty też konkurs polonistyczny? Ja zaczęłam od "Weisera Dawidka" i się załamałam, więc "Hanemann" był już o niebo lepszy. Ale i tak chcę jak najszybciej zapomnieć o tych książkach.

I wynik jak na sesję imponujący :)

Bo w trakcie sesji ma się najwięcej czasu na czytanie! Nie chodzi się na zajęcia, nie ma prac domowych i semestralnych, nie trzeba czytać bibliografii do wykładów - bo nie ma wykładów. A i z pracy przysługuje na sesję urlop, więc pełnia szczęścia. Ja zawsze wtedy miałam najwięcej czasu i najbardziej okres sesyjny lubiłam. :-)

Fragmenty książki można przeczytać w mojej czytatce zatytułowanej Księżna Stokrotka von Pless

może zgłaszam sie za późno, ale może coś jeszcze wykorzystasz: Kaczmarski: "obława", "Mury". Dodatkowo jeszcze hasło rewolucja kojarzy mi się bezsprzecznie z Bakuninem czy Marksem. w sumie to twój post można interpretować na 2 spospby i nie wiem czy ide dobrym tropem. jedne to jako rewolucje i to jest tematem dzieł, a drugie to rewolucje jakie działały na twóczośc artystyczna (przewroty/zmiany w pradech literackich)... ech....

Oto kilka cytatów wynotowanych z książki Daisy Hochberg von Pless: Taniec na wulkanie 1873-1918. Kraków, 2005 W Promnicach, głównym domku myśliwskim w Pszczynie, nie wolno nam było nosić długich sukien ani biżuterii. To dzięki Bogu sprawiało, że czuliśmy się bardziej domowo. A więc pewnego wieczora, aby podrażnić kochanego starego Vatera, zeszłam na dół w spódnicy i staniku uszytych z dwóch worków, które dostałam w stajni. W jednym zrobiłam dz...

Czy wyznaczono już datę kolejnego spotkania? Bo tym razem zamierzam się wreszcie pojawić;)

Też znalazłam adres Biblionetki w gazecie "Komputer Świat":)

W styczniu wynik bardzo dobry, pomimo sesji, na której to czytanie się zresztą wcale negatywnie nie odbiło. 1. „Rok 1984” G. Orwell. 4 2. „Pielgrzym” P. Coelho. 1 3. „Sztukmistrz z Lublina” I. Bashevis Singer. 6! (mój nr jeden w tym miesiącu) 4. „Opowiadania drastyczne” J. Brzechwa. 4 5. „Z włamaniem” M. Konopnicka. 5 6. Kilka nowel B. Prusa (min. Omyłka, Żywy telegraf, Cienie, N...

o życzeniu zapomniałem. Chciałbym jakąś książkę, ostrą krytykę kapitalizmu. Mógłby być też wiersz, ale nie chodzi mi o twórców ściśle związanych z sojuzem ;)

Dzięki za tytuł! Ląduje do schowka! Pantofelek. Andrzej Bursa. Dzieci są milsze od dorosłych zwierzęta są milsze od dzieci mówisz że rozumiejąc w ten sposób muszę dojść do twierdzenia że najmilszy jest pierwotniak pantofelek no to co milszy mi jest pantofelek od ciebie ty skurwysynie

- Nie, nie musisz się rzucać w moje ramiona. Wystarczy, że za mną TAM pójdziesz...

Łukasz Gołębiewski "Xenna - moja miłość". Poproszę o wiersz, w którym pojawia się zwierzątko - takie malutkie, jednokomórkowe (jakiś pierwotniak).

hehehe... Nawiedzony czy Niesamowity... :) Nienackiego czy Niziurskiego... hehehe.... nie ma znaczenia! bardzo dziękuję! będę szukać! :* Jeszcze raz wielkie dzięki! :)

Chciałam kiedyś przeczytać "Nad Niemnem", bo spodobały mi się fragmenty. Jednak wszyscy mówili, że to jest bardzo nudna książka, a opisy przyrody po prostu usypiają. Ja jednak postanowiłam ją przeczytać i oczywiście okazało się, że bardzo mi się spodobała, a opisy przyrody były piękne. A co do Żeromskiego, to mnie niestety nikt nie ostrzegł, że jest nudny. Sama musiałam się o tym przekonać...

Tak, to jest problem. Sama mieszkam właśnie w kilkunastotysięcznym mieście i w bibliotece publicznej bardzo mało jest nowości. Pamiętam, że kilka lat temu na pierwszy tom "Harry'ego Pottera" trzeba było się zapisać na długiej liście, bo egzemplarz tej książki był tylko jeden, a chętnych wielu... W innych miastach czasami w bibliotekach są problemy z zapisem. Jeśli np. nie należysz do tego samego powiatu, to musisz zapłacić 50 zł na wyp...

- Magda ja... od dawna nie mogę przestać o tobie myśleć. Wtedy kiedy przyłapałaś mnie w piaskownicy chciałem zrobić dla ciebie rzeźbę. Śledziłem cię, bo wszystko wokoło przypomina mi ciebie. Za każdym razem uciekasz mi z rąk jak motyl. Nie dajesez mi spokoju już od tak dawna... Dziewczyna uśmiechnęła się i przyjrzała przechodzącym parom. - Myślisz, że po tym co powiedziałeś rzucę ci się w ramiona?

Hmmm, teraz dla odmiany jakiś error mi wyskakuje, ale to chyba wina ich serwera :D Kiedyś się uprę i obejrzę ;)

To tak jak jej wcześniejsze felietony :)

Różne bywają opowieści... Długie i krótkie, wesołe i smutne, dawne i nowe. Ale czy słyszał ktoś, żeby opowieść była... błękitno-zielona? Jolanta Hartwig-Sosnowska, autorka książek dla dzieci i scenariuszy filmowych, przedstawia Wam taką właśnie kolorową opowieść o Finlandii - błękitno-zielonym kraju, który warto poznać i polubić. Pomogą Wam w tym dwie postacie ze świata baśni fińskich: Tonttu - stary, doświadczony krasnal oraz Peikko - młod...

Coś z L.M.Montgomery - Emilka, albo Ania z Zoelonego Wzgórza może?

No to już nadrobiłam zaległości ;)))

Hmmm...może jakiś fragment z "Jeżycjady" Małgorzaty Musierowicz? Wypowiadają się tam bardzo często własnie nastolatki, choć nie jest to pamiętnik ani dziennik. Mówią nawet często z sensem. Sama nie wiem. Też chodzę do gimnazjum więc nie łatwo jest mi coś wymyślić:)

DZIEKUJE, bardzo, bardzo, bardzo! Ratujesz mi zycie - albo, mniej patetycznie, moja ocene z polskiego. Choc czasem to to samo ;)