Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Zgadzam się. Na tle wszech otaczającego wychwalania, ta recenzja najbardziej odpowiada również moim wrażeniom z lektury. Inaczej mówiąc baaaardzo dobra książka, ale bez przesady ;-)
Ja staram się ich nie popełniać."Lepiej zapobiegać niż leczyć". Co do wechikułu to sama chętnie wróciłabym się do przeszłości...
Fajne te wasze przemyślenia i w ogóle komentarze...Mam 16 lat i z nudów zaczęłam czytać tę książkę w czasie wakacji.Niestety, ukradziono mi plecak podczas jednego wyjazdu, a w nim była ta książka. Bardzo chciałabym wiedzieć jak się potoczyły losy Lidii Sagowskiej po przeprowadzce do nowego miejsca.Wciągnęła mnie ta powieść,dlatego nie mogę przestać myśleć jak się to wszystko skończyło. Czy ktoś potrafi mi pomóć?
Myslę, że teraz przesadzasz. Nie ma w szkole "przeceniania Biblii", bo w taki sposób powinnaś wszystkie gromy skierować na "Pana Tadeusza" - to jest dopiero "przeceniane" dzieło! Myślę, że po prostu nienawidzisz katolików i katolicyzmu i stąd Twoja wypowiedź. Mam rację? :-)
Wchodząc, kartka po kartce, w głąb powieści "Cień wiatru", wrażliwy czytelnik zanurza się w przeszłość, w zaczarowany świat dzieciństwa, tajemniczych zakamarków, ciemnych strychów pełnych zakurzonych, zapomnianych książek z ich bohaterami czekającymi często całe lata na powołanie ich z powrotem do życia. W taką podróż zaprasza Was Carlos Ruiz Zafón. Nie obiecuje, że będzie ona bezpieczna, ale na pewno fascynująca. Nie dajcie się prosić.
"Moje dzieciństwo nie wróci, choćby mu wystawiono świątynię i sto pomników. Choćby się o to biły batalion neurologów i legion hipnotyzerów. Nie pójdę na roraty na wpół do siódmej rano, choć wiem wszystko, co trzeba: trzeba zakryć szalikiem buzię, nie brać do ust śniegu, psy będa szczekały a siostra Dolorosa rozda nam po literce,- na koniec Adwentu ułoży się z tego hasło o Matce Boskiej." To mój ulubiony fragment z wiersza "Pamię...
Każdy człowiek popełnia błędy, to jest fakt. Z tym stwierdzeniem raczej nikt nie będzie ze mną polemizował. Każdy człowiek popełnia w życiu błąd, jeden mniejszy, drugi większy. Nieraz myślałem o tym, że na mojej drodze pojawia się wehikuł czasu N- 701. Podchodzę do pojazdu, otwarte drzwi. Wsiąśc do automobilu czy nie wsiąść o to jest pytanie / Hamlet "Byc albo nie być o to jest pytanie/. No i bez względu na wyrzuty sumienia wsiadam do tego kosmi...
Jedna z lepszych; nie pij przy czytaniu, ani nie podgryzaj, bo się zakrztusisz.:-)))
Cieszę się Jean, że podobała Ci się "Lalka". Ja też byłem tą lekturą oczarowany. Raz nawet byłem bliski spóźnienia się na randkę, bo się w niej zaczytałem:)
Mnie również bardzo zaciekawiła ta minipowieść, więc rzuciłam się z błyskiem nadziei w oku na moją stertę starych fantastyk. Niestety muszę przyznać, że jestem wyjątkowym pechowcem, bo pierwszy numer Fantastyki jaki posiadam to 3/83.
Według mnie Chmielewskiej nie można nazwać autorką kryminałów (zresztą Ona sama się temu sprzeciwia). W Rosji gdzie - nota bene - jest dosyć popularna wymyślono dla jej powieści osobny gatunek - kryminał z przymrużeniem oka. Popieram Cię exilvia ja też nie przepadam za Chmielewską, choć przeczytałem z 15 jej książek. Nie wiem czym się wszyscy zachwycają. A jest jednak pewna różnica, gdy coś budzi w Tobie śmiech, a coś budzi zwyczajną irytację -...
Teraz czytam "Romans wszechczasów" Chmielewskiej i zapowiada się obiecująco. Już na pierwszej stronie wybuchłam śmiechem.
"Diablica" to STUDIUM NIENAWIŚCI I ZEMSTY. Nienawiści kobiety do drugiej kobiety; zdradzanej żony do kochanki męża; nieforemnej olbrzymki do filigranowej, pięknej kusicielki zjadającej cudzych mężów na śniadanie. To studium misternie utkanej zemsty zaplanowanej w najdrobniejszych szczegółach i realizowanej z żelazną konsekwencją, krok po kroku, aż do zaskakującego czytelnika końca. "Diablicę" czyta się jednym tchem, zastanawiając się po drodz...
"Hypnos ciebie nikt nie zmusi żebyś Biblię czytał a Chrystusa czcił zamiast widzieć. Właściwie nie wiem za kogo masz Chrystusa?"- napisałem parę zdanek o sobie, tam wszystkiego się dowiesz. Pozdro.
Wydaje mi się, że jest to niepotrzebne samobiczowanie z Twojej strony. Jak na razie przeczytałem wszystkie Twoje posty i jakoś nie zauważyłem, żeby były zbyt ostre czy też przykre. Raczej jest odwrotnie.
Amelia Atwater - Rhodes jest świetną pisarką! Zapraszam na polską stronę poświęconą jej i jej dziełom, także tym nie wydanym w Polsce. http://ash-night.vel.pl
W sierpniu przeczytałam: M. Spragg - "Niedokończone życie" (5) Z. Heller - "Wszystko, o czym wiesz" (4) J. Trollope - "Cudze dzieci" (3) J. Picoult - "Zagubiona przeszłość" (3) H. Murakami - "Norwegian Wood" (4) H. Murakami - "Wszystkie boże dzieci tańczą" (4) T. Gerritsen - "Chirurg" (4) S. Townsend - "Widmowe dzieci" (3) J. Bator - "Japoński wachlarz&...
Cóż za fanatyzm. W takich warunkach, gdy jedna ze stron jest zaślepiona religią ciężko prowadzić dyskusje. Dla ciebie wszyscy, którzy nie wielbią jakiegoś tam Jezusa, są od razu źli? Każdy nie chrześcijanin staje się podobny do Hitlera? Można żyć tylko wg zasad Biblii? Współczuje.
Z czymś, co nie brudzi stron a jest dobre. W ciepełku i żeby było mi wygodnie. I cisza ma być! ;)
Znowu skromnie, choć i tak się cieszę, że nie jest mniej. Dokucza nieustający brak czasu. 1. Thomas Bernhard "Autobiografie" 2. Imre Kertesz "Dziennik galernika" 3. Franz Kafka "Wyrok" 4. Jorge Luis Borges "Twórca" 5. Thomas Bernhard "Partyjka" 6. Anne Rice "Królowa potępionych"
Mmmm... piękna Chorwacja... podwodny świat...
Kiedyś chiałam przeczytać całą Biblię... ech, na szczęście mi minęło
Koty, koty, jeszcze raz koty!Codzienne walki o miejsce przed komputerem!:D
Wiele cytató jest w "Grze w klasy", ale nic więcej nie powiem, bo dopiero się do niej zabieram;D
Przyłączam się do pytania. Film bardzo mi się podobał, ale nie miałam pojęcia, że jest też książka...
Ja głównie kupuję. Jakoś tak mam, że nie lubię pożyczać, bo potem nie mam jak do jakiejś książki wrócić. A jak tylko widzę jakąś wyprzedaż książkową to jestm w siódmym niebie. I zdaję sobie sprawę, że wkrótce zbankrutuję;)
Najbardziej niezgadzamy się w sprawach dotyczących gospodarki, a jeżeli chodzi o historię to wydaje mi się, że co do faktów jesteśmy zgodni, jedynie różnimy się w ich interpretacji. Mnie również cieszy fakt, że zgadzamy się chociaż w kwestii swiatopoglądu, w kwestii bardzo istotnej.
Lubię założyć jakieś duuuże, ciemne i miłe w dotyku ubranko i cicho otulić się w kąciku z jakąś grubą książką... ach, chyba tak zaraz zrobię;)
Zapach pysznej kawy (z mlekiem i cukrem), najlepiej, żeby "Kawunia" była z ekspresu i miała dużo pianki. Skóra po pachnącej kąpieli, zapach nowego papieru, świeże poranki i leniwe wieczory. I wiele innych ;-)
komentarz usunięty
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)