Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Czytałam tą książkę bardzo wiele lat temu.Bardzo bardzo mi sie podobała.Jako mała dziewczynka najbardziej żałowałam,że mieszkam w bloku i nie mam z kim przesyłać sobie wiadomości przez sznurek.
wiem tylko,że niedawno wyszła książka " Być jak płynąca rzeka".Nie wem czy o to chodzi.Już nie pamietam, ale kojarzy mi się,że pod koniec roku ma wyjść"Brida"
Mnie rozśmieszyła do łez rozmowa z Janem nowego ministra rolnictwa umieszczona w "Tasiemcu księżnej pani" Haszka (cała książka to zestaw doskonałego humoru). Opis syndromu poprzedniego dnia u Bridget Jones. Wujcio (jak on się pisze?) z "Trzech panów w łódce nie licząc psa" wieszający obraz. Pikuś z Loży44, który zawsze miał kłopoty (szczególnie jego wizyta u dentysty). Rozmowa z zegarem odnotowana przez Stefana Wiecheckieg...
"Idiota" Dostojewskiego - wszystko prócz finału
innym planie opowieści
Dodałam sobie "Jeźdźca.." do poszukiwanych :)
Bawcie się dobrze, ja wyjeżdżam w niedzielę. Mam nadzieję, że się uda spotkać, jak wrócicie do Lublina. Może tymczasem jeszcze ktoś się dołączy :) Odwiedzać BiblioNETkę będę (nocami) ale fizycznie odpłynę...na wieś spokojną, wieś wesołą.
Tak, 2006. Ja też prawdę mówiąc bym o niej nie widziała, gdyby moja przyjaciółka nie pożyczyła mi jej. Nigdzie nie widziałam z niej recenzji, a przeglądam rubryki z recenzjami i niektóre czasopisma o książkach/literackie. Napisałam o niej czytatkę, zapraszam :)
Programowo nie przepadam za czytadłami. Czytadło oznacza dla mnie książkę, która marnuje mój czas. Książkę, która pomaga ZABIJAĆ czas. Nie mam czasu do zabicia. Ciągle mi go mało. Czytadło nic nie daje. Nic. Po jego przeczytaniu jesteśmy tacy sami jak przed lekturą. Czytadło może być i może go nie być, nasz świat tego nie odczuje. To moja autorska definicja czytadła. Dla każdego zatem czytadłem będzie co innego. Niespodzianka! Ni z tego ni z ow...
Popatrz! Udzieliłyśmy dwóch podobnych odpowiedzi - o Prosiaczku i o Braciach Lwie Serce :)
1. Małą Mi :))) bo szybciej robi niż myśli i w ogóle jest szybka, no i ma świetną fryzurę (nosiłam podobną, więc mówiono na mnie per "Mała Mi"). 2. Lubię Prosiaczka, bo jest taki zalękniony, że tylko go przytulić do serca ;) 3. Oglądałam i stary serial (wtedy mi się podobał, dziś nie mogę na niego patrzeć) i ostatnio nakręcony film. Film wywołał we mnie mieszane uczucia. Jednak wolę książkę. Film świetnie zrobiony, świetnie zagrany, a...
W Polsce "Areido zaczytana..." pracować nie będą. Chyba, że w Biedronce za sześć stów. I z tym się nikt nie pogodzi. Nie można obniżać wartości matury chociażby z uwagi na tych, którym się podwinęła noga w latach ubiegłych...
W "Życiu wśród dzikusów" Shirley Jackson (jakoś nikt nie wspomina tej książki, a dla mnie jest naprawdę śmieszna:) opis "przedstawienia" dzieci, lista rzeczy oddanych do magazynu w "Poskramianiu demonów" (czyli drugiej części "Życia wśród dzikusów") - w ogóle podczas czytania tych książek śmiałam się nad prawie każdą stroną, bardzo polecam na wakacje. Pratchett też praktycznie cały, szczególnie sceny z c...
Czyli czym jest to prawdziwe życie? Hmm.. bieda biedzie nierówna. Nie czytałam tej książki. Mi się kojarzy bieda z liczeniem się z pieniędzmi, które jednak w małych dawkach, ale są. Życie bez nowinek technologicznych, bez kupowania nowych ubrań itd. Taką biedę znam. Przeraża mnie ta bieda, co mieszka pod mostem. Co zamarza zimą. Co haruje (już nawet nie "pracuje") przy taśmie, w fabryce, w hipermarkecie na czarno. Z taką biedą, która ...
Stowarzyszenie ma być we wtorek na Polsacie podobno. To tak dla zainteresowanych:)
Nie pamiętam polskiego tytułu, bo nie podoba mi się ta książka. To już nie jest śmieszne. Obraz wrednych kobiet- molestują niewinnych chłopcow i dlatego faceci stają się tym, kim się stają. Jasne wszystkiemu winne są złe i niedobre kobiety. Straciłam serce do Irvinga. Nie sądziłam, ze według niego kobiety są, aż tak zepsute. Samo zło, a on niewinny musi robić to co robi...Ohyda... Męski szowinizm i próba wytłumaczenia męskich słabości. Jasne, pew...
Ja co prawda w 3/4 zarzuciłam czytanie tego arcydzieła, ale uważam, że warto było po nie sięgnąć. Co lepsze fragmenty powypisywałam i gdy dopada mnie zły humor po prostu czytam je sobie. Nic mnie tak nie rozśmiesza, jak dobra, komunistyczna propagandówka, szczególnie gdy (jak zauważył autor wcześniejszego komentarza) wbrew zamierzeniom autora, prawdziwa twarz komunizmu prześwituje między stronicami.
Tak się na ogół dzieje, gdy film jest pierwszy, a książka powstaje na jego podstawie. Ze Stowarzyszeniem Umarłych Poetów też tak było...
Chyba w "Fortepianie" filmie jest więcej uczuć, niż w książce. Film kipi emocjami, książka nie.
K-Pax leci jutro w TV, po dzienniku, będę oglądała drugi raz, bo jest piękny. Kto ogląda ze mną?
Kiedy byłam młodą panienką i czytałam "Błękitny zamek" Montgomery myślałam, że jestem jak Joanna, zahukana i niezauważana... biedula taka... Joanna jednak zmieniła swoje życie, odbiła się od dna i zrobiła to SAMA, a mnie po prostu się poszczęściło. Choć trudno tak jednoznacznie to powiedzieć, bo być może ja też zawdzięczam coś sobie? Może tylko o tym nie wiem? Przecież każdy dokonuje wyborów.
Już od dwóch lat z niesłabnącym powodzeniem grano w londyńskim teatrze komedię muzyczną "A nie mówiłem". Nic dziwnego więc, że i przed ostatnim przedstawieniem długa kolejka do kasy stała wytrwale - nikt nie zważał na deszcz i wiatr, każdego krzepiła nadzieja, że jeszcze raz zobaczy ulubienicę tłumów, sławną Ray Marcable. Ale jeden spośród cierpliwych melomanów czekał na próżno. Scotland Yard stanął wobec tajemnicy "morderstwa przed teatrem". ...
Wystarczy, że Marta Fox uczyła mnie polskiego w liceum... to całkiem dość...
Wszystkie słowa, które wyszły z użytku, mają w sobie COŚ. Tudzież nie odbiega w tej kwestii od normy. Przecież nie można go zastąpić pospolitym słowem "także", że nie wspomnę o "też"!
1. Muminków nie znałam "za dziecka", bo mnie irytowały. Teraz znam, bo mam dzieci. Najbardziej podoba mi się Włóczykij, bo nad wiek dojrzały (zresztą, czy jego wiek jest określony?) 2. Prosiaczka! Jest taki biedny, zalękniony, zestresowany, potrzebujący ciepłej dłoni, której mógłby się mocno uchwycić i przyjacielski. 3. Nie czytałam Narni, oglądałam film i zrobił na mnie dobre wrażenie solidnej roboty. Dzieciarnia zagrała pięknie! I t...
Nie wydaje mi się, żeby trzeba było Twoją duszę ratować przed oschłością, Krzyśku (...jeżeli dopuścisz taką poufałość...)
Bardzo dobra książka, daje wiele do myślenia. Wspaniale dobrane i przedstawione epizody potrafią wzbudzić w czytelniku prawdziwą wściekłość na zło świata, czasami współczucie dla bohaterek. Polecam
Uwielbiam biografie... Najlepszymi, które czytałąa to chyba wspomnianego juz wyżej Irvinga Stone'a(wszystkie). Osobiście lubię czytać niekiedy biografie różnych dość interesujących władców jak np. Ludwika XVI czy królowej Elżbiety Wielkiej. Jedną z ciekawszych biografii ( właściwie to jest w połowie biografia, ponieważ autor troszeczke dodał tam też troszkę fikcji literackiej) jest książka o Helenie Rubinstein (twórczyni imperium kosmetycznego) &...
"PTAK SZYBKO I MIĘKKO OPADŁ KU ZIEMI, SCHWYTAŁ DZIOBEM JASZCZURKĘ, UNIÓSŁ, UŚMIERCIŁ WZBIJAJĄC SIĘ W POWIETRZE, A POTEM POŻARŁ Z WOLNA, KAWAŁEK PO KAWAŁKU, ANI NA CHWILĘ NIE WSTRZYMUJĄC SWEGO LOTU W GÓRĘ, W CZYSTE, ROZPALONE, LETNIE NIEBO." "miałem w nosie całą forsę świata i czułem się stworzony do wielkich rzeczy - mówi Santiago." "(...) ja bym dał nie wiem co, żeby wiedzieć, w jakim momencie się zgnoiłem." "całe życie robię różne rzec...
Jak to dobrze, że takie publikacje istnieją na polskim rynku. Nie dość, że obszerne i dopracowane, to jeszcze napisane świetnym, dziennikarskim językiem. Jestem wręcz zachwycony tym, jak Henryk Mąka operuje słowem i przekazuje to, co działo się na okrętach, które w ciągu kilku godzin miały już na zawsze osiąść na dnie, niejednokrotnie pociągając za sobą liczne ofiary. Książka ta jest kontynuacją książki "SOS - Toniemy!...". "SOS..." mówi o kat...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)