Teksty i komentarze

Ja czytałam dwie biografie Księżnej Diany.. . i obie bardzo się od siebie różniły. To w końcu była bardzo kontrowerysyjna postać.

Dostawcy internetu to czyste zło, ale jest to zrozumiałe;)

Mój bilans na ten miesiąc ewidentnie marny: 1.Haruki Murkami 'Wszystkie Boże Dzieci tańczą' 2.F. Scott Fitzgerald 'Wielki Gatsby' 3.Frank Herbert 'Heretycy Diuna' Bardzo marnie, ale mam nadzieje się poprawić, jak będę w Anglii;)

Wybrałem uczelnie. Będzie to Politechnika Wrocławska. Wrocławianie gotujcie się, gdyż jak przybędę to jakieś spotkanie biblionetkowe chętnie bym zorganizował;)

Opowiadając dzieje dwóch rodzin, połączonych osobą wszechwładnego ojca, autorce udało się mistrzowsko opisać współczesny świat. Historia milionera Maxa Salla, jego angielskiej żony alkoholiczki, efektownej włoskiej kochanki i trojga skłóconych dzieci z obu związków łączy się z losami ich znajomych, przyjaciół i partnerów. Wszyscy przeżywają chwile triumfu i życiowe porażki, błądzą i starają się odnaleźć drogę, dążąc do szczęścia mimo swych niedos...

W tej niezwykłej książce Robin Cook sięga do najgłębszych obaw drzemiących w najskrytszych zakamarkach ludzkiego umysłu. W Stanach Zjednoczonych wybucha niezwykła epidemia. Nieznanej chorobie towarzyszą dziwne, niespotykane objawy. Diagnoza jest bardzo trudna do postawienia, przyczyna choroby pozostaje nieznana - i niemożliwa do poznania - gdyż mamy tu do czynienia z czymś, czego gatunek ludzki nigdy dotąd nie widział... [Dom Wydawniczy Reb...

Mój bilans na koniec lipca trochę marniutki... T. Pratchett - "Carpe Jugulum" J. Chmielewska - "Hazard" - "Zbieg okoliczności" D. Brown - "Anioły i demony" L. Lethbridge - "Opowieści o piratach" Prawie przeczytałem "Zemstę" Fredry i "Kawalera d'Harmental" Dumas. Cóż, prawie robi różnicę...

Wiele, wiele lat temu, kiedy miałam ambicję czytywania wyłącznie POWAŻNEJ LITERATURY DLA DOROSŁYCH (co z perspektywy czasu wydaje mi się zakamuflowaną oznaką braku poczucia dorosłości), miałam tę książkę w rękach i odłożyłam ją z lekka zgorszona, skonstatowawszy, że tytułowi bohaterowie to jakieś dziwadełka, pochodzące najwyraźniej z tej samej planety co Muminki i Paszczaki, Bromby i Gżdacze, etc.; mówiąc prościej, uznałam ją za bujdy dla przedsz...

Jak to dobrze, że akurat byłam na urlopie, ja też nowicjuszka i zapłakałabym się, że Biblionetka przepadła. Dziś natychmiast po powrocie jestem :)

To pocieszające, co mówisz. Może się skuszę. ;)

Mam numer 9 - Gdy zakwitną konwalie, mój mail: jelonek_k@interia.pl pozdrawiam

Jeśli masz ochotę na PRL-owskie nastroje - polecam "Dziewczyny z Portofino" Grażyny Plebanek. Też czytadło - też w typie sagi rodzinnej - i też całkiem niezłe.

Dziś nie o literaturze, a o ważnym wydarzeniu kulturowym- VIII Tyski Festiwal Muzyczny im.Ryśka Riedla - Ku przestrodze. Byłam na nim już trzeci raz (drugi w całości) i po raz kolejny nie zawiodłam się! Muzyka - bardzo dobra, klimat - wyjątkowy. Oczywiście ten panujący wśród uczestników festiwalu, bo jeśli chodzi o pogodę, to było stanowczo za ciepło:) W pierwszy dzień wylądowałam na Comie i trochę mnie ona zawiodła, zwłaszcza, że nasłuchałam s...

:-)))

A, zapomniałam dodać, że styl tej powieści zdecydowanie odbiega od zwykłego :). W ogóle te dwie książki wydają się być pisane przez różne osoby...

Mi się wprawdzie "Ulica" podobała, ale nie jakoś szalenie. Natomiast zachęcam do przeczytania "Zaułka łgarza" (tłumaczenie tego tytułu - w oryginale "Ripley Boggle", zdaje się, a więc po prostu nazwisko głównego bohatera - jest przykładem bezczelnego marketingowego zabiegu, który ma przyciągnąć do książki czytelników "Ulicy marzycieli", oczywiście;)), jeśli przyszłaby Ci jednak ochota spróbować czegoś McLia...

Wystarczy rozumieć to w ten sposób, że grupa owych koniunkturalistów nagrodziła takie wątpliwe talenty jak pani Jelinek czy Dario Fo. To chyba dobitny przykład na to, że o przyznaniu nagrody decydują raczej względy polityczne niż artystyczne.

Ostatni cykl wykładów telewizyjnych prof. Kołakowskiego emitowanych przez program 2 TVP. W trzeciej serii pytania zadają nam tacy mistrzowie, jak Kant, Hegel, Kierkegaard, Nietzsche, Heidegger, Jaspers i... Plotyn - na zakończenie swych prezentacji Kołakowski wraca do starożytności, uważając myśl Plotyna za rdzeń europejskiej metafizyki. [Wydawnictwo Znak, 2006]

1. "Romans na receptę" - M.Szwaja 2. "Mężczyzna do towarzystwa" - D.Stec 3. "Piąta góra" - P. Coelho 4. "Błękitna sukienka" - Tracy Chevalier 5. "Dywan" - Terry Pratchett 6. "Dlaczego nie Evans?" - A. Christie 7. "Salonowe życie" - Irena Matuszkiewicz 8. "Kolor nieba" - James Runcie 9. "Piramidy" - Terry Pratchett 10. "Szósta klepka" - Mał...

Książka Mistrza Dumas - "Kawaler d'Harmental". Początek XVIII wieku, powieść opisuje spidek przeciwko regentowi Francji. Z pewnością jest wiele innych książek tego autora o podobnej tematyce, jednak moja przygoda z Dumas nie tak dawno temu się zaczęła i nie znam wszystkich.

Dobrych podręczników, słowników i encyklopedii jest pod dostatkiem. Nie zamierzam "streszczać" Platona, Kartezjusza czy Husserla, byłaby to śmieszna ambicja. Chciałbym mówić o wielkich filozofach w taki sposób, by u każdego wyłowić jedną myśl, która dla niego samego jest ważna, należy do filarów domu, jaki zbudował, a zarazem dla nas, teraz jest zrozumiała, jakąś strunę w naszym umyśle potrąca. (Od Autora) [Wydawnictwo Znak, 2005]

Napisałam Ci maila, odbierz pocztę. :-)

Okręt widmo, prawie legenda. "Ulisses" był nowym okrętem, lecz się postarzał w rosyjskich konwojach i na arktycznych patrolach. Był tam od pierwszej chwili. Nie znał innego życia. Początkowo działał w pojedynkę, eskortując statki lub grupy złożone z dwóch, trzech frachtowców. Później współdziałał z korwetami i fregatami, a obecnie nie ruszał się bez swej eskadry 14 grupy lotniskowców osłonowych. Lecz naprawdę "Ulisses" nigdy nie żeglował samot...

A skąd ta pewność? :> Właśnie przez niezdaną maturę dużo osób wyjeżdża. Z powodu braku świadectwa dojrzałości nie podsotawali się do szkół/pracy do których chcieli i wyjechali. Przynajmniej ja znam takie osoby i to jest moje zdanie.

Otóż, zbliżają się urodziny mojej koleżanki i chcę jej kupić prezent. Nie wiem jaki, więc może Wy mi pomożecie... Mogę przeznaczyć na niego ok. 30 zł. A teraz opis tej koleżanki: książek za bardzo nie lubi, no może jedynie Kinga (ale z tego co zauważyłam to nie lubi ich dostawać), uwielbia muzykę rockową (zwłaszcza Guns N` Roses, Cool Kids Of Death, Myslovitz itd., ale ma wszystkie ich płyty), pluszowe misie (które są piekielnie drogie - takie ...

...planowała zemstę doskonałą...

Chętnie przeczytam. Dzięki :)

Celia Fremlin - "Ucieczka z przeszłości"

Wielkie dzięki. Z pewnością wezmę się za niektóre pozycje, które tutaj wymieniłyście.

Z chęcią przeczytałbym biografię Wiśniowieckiego i Katarzyny II. Mogłabyś podać autorów?