Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
A potrafisz powiedzieć, dlaczego ją uwielbiasz, czy to coś nieracjonalnego? (tak tylko pytam... może mi to pomoże określić, czemu ja jej nie lubię, i co tracę :-))
Piękna i ważna recenzja dot, mogłabym sie podpisać pod każdym Twoim słowem, choć pewnie nie ujęłabym tego tak umiejętnie. Aktualnie czytam "Dziennik z internowania", gorąco polecam!
Ze mną to zabawnie jest. Bo mimo że teraz więcej rozumiem, malarstwa sakralnego wciąż nie lubię. To zupełnie nie moja bajka. Jestem w stanie czerpać przyjemność z oglądania go, jeśli je odsakralizuję. Tzn. kiedy patrzę na dany obraz, traktując go jak coś w rodzaju zdjęcia, zatrzymanie chwili, przedstawienie scenki rodzajowej, ze świadomością kunsztu malarskiego - doboru barw, perspektywy, odwzorowania anatomii ciała ludzkiego, mimiki twarzy itd. ...
Eee... to, że mają duszę?
Z drugą sprawą się zgadzam całkowicie, masz rację, malarstwo jest trudniej dostępne - wymaga sięgnięcia po album, albo pójścia do muzeum. Natomiast nie wiem, czy to całkowicie wyuczalne (dla wszystkich). Bo ja na przykład, bardzo lubię muzykę, ale jak ją czytać, nie byłabym w stanie się nauczyć. Gubię się już przy podziale nuty na dwie półnuty. To gorsze od całek. Podobnie mam chyba z kolorami, ale na razie nie sprawdzam, żeby się całkiem nie za...
Dziękuję za tę recenzję. Taką książkę o takim człowieku trzeba przeczytać.
Nizin nie czytałam, ale uwielbiam Hertę. Uważam, że jej pisanie ma charakter zaraźliwy.:)
Ja czułam niemiło do średniowiecznego i zmieniła to nie tyle wiedza, bo jeszcze nie nabyłam, co jedna okładka książki Umberto Eco z miniaturą braci Limbourgów.
W moim przypadku właśnie rozumienie pozwoliło mi nauczyć się czerpać przyjemność z oglądania obrazów. Kiedyś przypadkowo trafiłem na książkę opisującą malarstwo od impresjonizmu do współczesności. Wcześniej tego typu dzieła traktowałem na równi z bazgraniną szaleńców czy dzieci. Książka pokazała mi jednak m. in. jak czytać malarski język, którym posługiwali się artyści, jak odbierać ładunek emocjonalny wśród linii, plam i kolorów itd. Druga s...
Jeden z moich ulubionych starych dowcipów o bacy siedzącym na gałęzi i podcinającym ją pracowicie piłką od strony pnia. - Baco, nie piłujcie tak, bo spadniecie - ostrzegł bacę przechodzący turysta. - Prorok jaki czy co? - zdziwił się baca, kiedy już zleciawszy z drzewa siedział obolały wśród połamanych gałązek.
Hihi a ja czuję niemiło (wobec malarstwa sakralnego), ale zgłębiam już IV tom MBC i bardzo mi się to podoba. :-)
Wiedzieć było do czuć, a nie do zagrać. :-) Dla mnie obie wypowiedzi są zbliżone, tym bardziej że w przykładzie (Chen, będę mówić o Tobie) Chen, jej wiedza o tapetach nie zmieniła jej odczucia, że są brzydkie. Pozdrawiam Was wszystkich, ja jestem na etapie, że czuję bardzo mało i chcę się dowiedzieć dlaczego.
Napisałam: "A jeśli ktoś chce nie tylko czuć, ale i wiedzieć, sięga po książki z historii sztuki. To czasami zmienia podejście i spojrzenie na malarstwo". Myślisz, że ci, którym nie zagra, nie chcą wiedzieć? :-)
Trochę co innego napisałaś. :-) W każdym razie inaczej rozłożyłaś akcenty. Ja zrozumiałam z Twojej wypowiedzi, że "zagra, albo nie zagra", a jak komuś zagra, to się może dalej dokształcać. A chen pokazuje (i ja się z nią zgadzam), że czasami "nie zagra" jeśli nie będziemy mieli pewnej wiedzy wyjściowej.
Polecam Dürrenmatta - w orginale i nie tylko... :)
Wysoko oceniłeś tę książkę. Ciągle próbuję zrozumieć fenomen prozy Muller i ciągle nic mi z tego nie wychodzi. Gdzieś pod skórą mam wrażenie, że coś ważnego mi umyka, ale nie umiem jej czytać i nawet nie potrafię powiedzieć, co takiego mnie do niej zraża. Help! :-)
Witam :) Poszukuję książek szkockich pisarzy oraz powieści w których akcja toczy się właśnie w Szkocji. Czy możecie mi coś ciekawego polecić? Tylko żeby nie była to historia Szkocji, interesują mnie powieści :P Pozdrawiam :)
Introwertyczna, bo wewnętrzna, czy introwertyczna, bo tak skąpa w emocje i przeżycia? Kusisz mnie tym ostatnim akapitem... :-)
Khem, khem, a co ja napisałam wyżej? :-)
Dzieki za zwrócenie uwagi na tę książkę. :-) Przeczytałam, obejrzałam jeszcze raz zdjęcia w internecie, chociaż książka napisana bardzo (aż czasami zbyt) sugestywnie. Tak jak napisałaś, przemawia bezpośrednio do emocji, bardzo się przeżywa jej radości i smutki też. A beagle'a też widziałam niedawno na ulicy. Nazwa rasy jak precelek bajgiel. :-)
I ja :-)
Dziękuje za kciuki. Usiłuje "dokopac" sie do Wydawnictwa Ravi ale ich strona nie chce się otworzyc. Moze ktos zna adres.
Pozwolę się z Tobą nie zgodzić. Ze sztuką nie zawsze jest tak, jak mówisz- czasami trzeba troche poczytać, żeby zrozumiec i się zachwycić. Lub się nie zachwycić, oczywiście. Są kierunki w sztuce, jak impresjonizm, które nie są zbyt wymagające, ale juz przy symbolistach bywa róznie- może Ci sie podobać, ale zrozumiesz dopiero, gdy troche poczytasz. Byłam kiedyś w muzeum w Rotterdamie i poza wybitnymi dziełami holenderskich artystów, zobaczyłam...
Ja też lubię czytać w oryginale. Na przykład czytamy przekład "Trzech sióstr" Czechowa i natrafiamy na taki fragment: Podobno gdzieś w seminarium nauczyciel napisał pod wypracowaniem "banialuki" i kazał uczniowi powtórzyć to, a uczeń zgłupiał i powiada "lukibania". Czytamy to i zastanawiamy się, jak można tak zgłupieć, żeby powiedzieć "lukibania"... A jak było naprawdę? Nauczyciel pod wypracowaniem napisał...
A gdzie ten flet jest? A, znalazłam! Znalazłam: "I tak się toczy rozmowa - jakby gadać do ściany. I nie w tym rzecz, że jego nie obchodzi, czy mnie obchodzi. Rzecz w tym, że on nie jest w stanie pojąć, że kogoś może to nie obchodzić. Nie pojąłby tego, nawet gdybym miał troje oczu i parę czułków na zielonych łuskach potylicy." Zapiski na pudełku od zapałek, Umberto Eco Dzięki za przypomnienie, tak dawno nie zaglądałam, a tu tyle per...
Nie przejmuj się, a najlepiej ranki przesypiaj. :-)
Odwiedzanie opisanych miejsc jest bardzo niebezpieczne. :-) Ale na razie nic więcej nie powiem. Sama nie wiem, czy tam nie ma żadnej innej propozycji, nie znam się na tyle. Jest kompozycja, jest opis postaci, jest szczegół, jest interpretacja szczegółu, samo w sobie mi się to podoba. Streszczenia i cytaty niewątpliwie stanowią niepomijalną część wykładów, większość chyba jednak nie. W Don Kichocie to jest chyba jedna trzecia i właściwie to jeg...
Odezwałam się tylko na poczatku, bo potem nie miałam się już z czym odzywać ;-))) Trudny konkursm, trudny... ale okazuje się, że przy odrobinie sprytu powinnam jeszcze kilka dusiołów rozpoznać. Muszę koniecznie coś ze sobą zrobić i bardziej się starać! :D Gratuluję wszystkim uczestnikom!
Dziękuję. :-) No i się wydało. Jakoś o nim zapomniałam troszeczkę.
Zygmunt Krasiński „Nie-boska komedia” Anonim „Gilgamesz - epos starożytnego dwurzecza"
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)