Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
List blondynki do syna. Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać. Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej wypadków się zdarza kilometr od domu, więc przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chału...
Bardzo się cieszę, że wkraczasz do tego świata, jako wieloletnia wielbicielka autora serdecznie Cię w nim witam. Poza lekturą samych dzieł Tolkiena polecałabym jeszcze książki, które mogą przybliżyć jego sylwetkę, czyli doskonałą biografię Huphrey'a Carpentera "J.R.R.Tolkien. Wizjoner i marzyciel" oraz tegoż autora "Inklingowie" książkę mówiącą o Tolkienie i jego przyjaciołach. Poza tym doskonałe opracowanie chronologii i ko...
W takim razie nie zgadzam się z tym, co napisali "na necie"...
szkoda tylko, że nie było możliwości głosowania na The Battle of Everymore
"Wyobrażasz sobie, jak to jest, kiedy człowiek nie chce być ani w środku, ani na zewnątrz? Gdy najchętniej chciałby się rozpłynąć w nicości?" "Pomyśl jednak, co to naprawdę jest rozpacz. Rozpaczać to życzyć sobie odzyskania tego, co zostało bezpowrotnie utracone, albo też w nieskończoność przedłużać udrękę, której znieść się już nie da. Jak długo można pragnąć odzyskania ulubionego zimowego płaszcza pozostawionego w domu, który spłonął do fu...
:)
Ok, dziękuję, zaraz je sobie wszystkie odnotuję. A jak Ci się "Krystyna..." podoba? ;-)
Mam. A "Dorosłe dzieci" to chyba ostatnio w liceum słyszałam. Chyba polubię listy wszech czasów.
A ja czytałam u Bottona, że wybitnych książek nie mogą czytać pisarze, bo im się blokuje własne pisanie, V. Woolf tak miała po przeczytaniu Poszukiwania, natomiast czytelnicy zwykli wybitne książki jak najbardziej mogą czytać, bo nie ma im się co blokować. ;-) Masz rację, autor powinien pisać tak jak go talent wiedzie, ale każdy czytelnik jednak książkę czyta po swojemu. Książka jest tylko narzędziem do postrzegania jego wnętrza i jego zewnętr...
Bzdury plotę: Children Of Sanchez - Chuck Mangione
Chciałam powiedzieć, że krótkiej poezji nie lubię. :-) Zanim człowiek się rozsiądzie w fotelu, to już koniec wiersza. Lubię czasem usłyszeć, ale nie zdarzyło mi się wziąć książkę i przeczytać trzy wiersze pod rząd. Pana Tadeusza też lubię. A, i wierszyki dla dzieci. Długą poezję lubię i wierszem (Homer), i prozą (Proust).
Kto to ja już niestety nie pamiętam, musi to być jakaś pradawna wiedza. :-) Ten mój kod nie mówi jednak o tym, że książka ma być pisana pod czytelnika. TO już zupełnie inna sprawa. Chodzi o to, że treść książki jest inna dla każdego czytelnika i w każdym wytwarza nieco inny świat przeżyć, wspomnień, idei. I prawdziwa treść dzieła to właśnie to co się wytwarza w tym kontakcie książka - konkretny czytelnik.
Włącz sobie. Właśnie jest Moricone.
Jane Fonda urodziła się w Nowym Jorku w 1937 roku. Uczyła się w szkole Emmy Willard w Troy w stanie Nowy Jork i w Vassar College. Studiowała aktorstwo pod kierunkiem sławnego Lee Strasberga i została członkiem Actors Studio w Nowym Jorku. Późniejsza praca na scenie i ekranie przyniosła jej liczne nagrody, w tym dwie Nagrody Akademii dla najlepszej aktorki za "Klute" (1971) i "Powrót do domu" (1978) oraz nagrodę Emmy za rolę w "Lalkarce". Fonda by...
Ja widzę, Lavransówna, że Ty za wcześnie zaczynasz. :-)) Toż to jeszcze stary rok!
Mnie też rażą namalowane dzieciątka Jezus i niektóre aniołki, nie wiem zupełnie skąd się takie wzięły. Masz rację, ale ja tego nie określam jako nielubienie malarstwa sakralnego, tylko cierpię estetycznie nad fragmentami. Tło to już chyba kwestia epoki? Uproszczenia w widokach. Ale na przykład aniołki Rafaella są śliczne i jakie filuterne, jakie piękne Madonny jego i Biticcellego, albo Anioł Zwiastowania Belliniego. Wygnania Masaccia akurat osob...
"akcja rozgrywa się już po historii Tolkienowskiej." Powieść Yeskowa alternatywną wersją opowieści o zniszczeniu Jedynego Pierścienia i rozgrywa się "równolegle". Jeden z bohaterów komentuje:"elfy i ludzie z tamtego brzegu Andiuny wynajdą jakiś sposób, żeby ukazać sprawę tak, by to oni wyszli z tej historii jako zwyciezcy". "Książka Yeskova może tylko umocnić legendę Śródziemia stworzoną przez Tolkiena &quo...
Wiesz, ja chyba spróbuję...
Wiesz co... To jest tak jak z tortem - gdybyś jadła go codziennie to by Ci się znudził bardzo szybko. A tak to się delektujesz i bardzo Ci smakuje. A poza tym - z Topem Wszechczasów wiąże się na ogół mnóstwo miłych skojarzeń - odpoczynek w ciepłym domku, czasem książka, czasem wino... A na pewno kompletne "wyłączenie się" i zasłuchanie. To są rzadkie i dlatego takie cenne chwile :) No, już pomijam element rywalizacji. Zawsze to miło ...
Ja mam nadzieję, że któregoś dnia na spotkanie w Gdańsku się jednak skusisz. Mamy trochę wspólnych ścieżek literackich (i nie tylko). :-)
A kto Ci tak zakodował? :-) Ja mam z kolei zakodowane (przez autorów konkretnych zresztą), że książka napisana dla czytelnika nie może być wybitna. :-) I to mi bardziej pasuje... bo pisanie pod czytelnika, pod jego gusta, wymagania i potrzeby wcale mi się nie podoba. Wolę, kiedy autor pisze dla siebie, z własnej potrzeby, a czytelnik jest, że tak powiem, produktem ubocznym tego pisania. :-) Wtedy to, co czytam, jest autentyczne...
Stopa to mógłby być zespół Hallervorden-Spatz ;]. Tylko, że poza stopą nic do niego nie pasuje :). Nie szkodzi, chorób ci u nas dostatek ;).
była, była...
Z przyjemnością oglądałam, choć inscenizacja dość dziwna.
A powiedz mi po co tak cały rok czekać, skoro chyba już każdej piosenki można posłuchać o dowolnie wybranej przez siebie porze, korzystając np. z YouTube?
Świetna teoria.
Hm... wiesz, ja mam chyba za bardzo zakodowaną w głowie informację, że książka właściwie nie istnieje bez czytelnika i nie ma treści książki samej w sobie, jest tylko niepowtarzalna i zawsze jednostkowa treść i przygoda, która rodzi się z kontaktu książki i konkretnego czytelnika. Trochę to mętne chyba...
O, jeszcze jedna przyjezdna (jak sądzę) Lublinianka do kompletu :) Piszesz o antykwariacie na Grodzkiej?
Kacper - 100 pkt za Led Zeppelin, Kult i Pink Floyd! Też się znaleźli w mojej 20 :) (Mnie się wydaje czy nie było Arahji w zestawieniu?)
Agis, jeszcze kontynuując, jak sobie wyobrażasz, że autor Lolity mógłby lansować teorię, że czerpie ze swoich przeżyć? Po prostu musi powiedzieć, że to wymyśla. Podobną akcję przeprowadzał Proust, a czerpał z życia własnego i cudzego garściami. :-)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)