Teksty i komentarze

Pamietam, ze lektura tej ksiazki byla dla mnie czyms w rodzaju wstrzasu. Skojarzyla mi sie basn Andersena - opowiesc o matce, ktora chcac odzyskac dziecko wyrusza w pogon za Smiercia i trafia do ogrodu, gdzie Smierc jest straznikiem (po dunsku i po niemiecku smierc jest rodzaju meskiego...) W ogrodzie - pisze Andersen - byly usychajace, mizerne roslinki w bardzo zyznej glebie i piekne kwiaty, silne rosliny zasadzone w piasku a omal nie rozsadz...

Może "Do Amsterdamu" Olszewskiego?

Moim zdaniem tytuł jest mylący. Autor głównie opisuje upadek Jerozolimy, o Templariuszach napisał zaś baaardzo pobieżnie. Owszem, odrobinę więcej niż o innych zakonach, ale szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś lepszego. Za to upadek Jerozolimy opisany został całkiem nieźle.

Niesamowity jest opis kafejki w Toruniu.Harey proszę Cię podaj nazwę i dokładne umiejscowienie. Szukałam takiego miejsca dla siebie i chętnie ją odwiedzę:)

Ja też chętnie, ale 12 mi odpada... :-)

Powinnaś poczytać trochę więcej. Choćby: Słownik terminów literackich. Pozdrawiam :)

Zemsta jest rozkoszą, etc. ;) Uwaga, rozpaczam: W-wa jest taka wielka, taka wspaniała, taka daleka, a ja taka malutka... ;) A tak poważnie - szkoda, bardzo chętnie bym ją (wystawę, nie stolicę :P) zobaczyła. Nurtuje mnie wrażliwość autora.

"Kahlo" to jest ten album wydany przez "Przekrój"? Miękkie okładki, papier kredowy? Albumów nie rozróżniam, wszystkie zlewają mi się w jeden po jakimś czasie. :( Święcie byłam przekonana, że to ta pięknie wydana biografia w dużym formacie, twardych okładkach i na papierze kredowym, albo jeszcze jakaś inna, stąd pytanie. :-) A o Kerteszu idę czytać. :-)

"Wybór Zofii" Styron "Diabeł na dzwonnicy" Ławrynowicz "Fractale" Goerke "Dziennik" Lechoń t.2 "Dziennik" Lechoń t.3 "Zwyczajne życie" Salvayre "Kto ze mną pobiegnie?" Grosman "Czarny domek" Komárek "Sen pod wiatr" Wilczyński "Gołąb" Süskind

Wydaje mi się, żę widziałam, że oceniłaś "Kahlo" - to wydanie z Taschena - pięknie wydane, jak to oni potrafią, i treściowo bogate, bo wyjaśnione znaczenia symboli używanych przez Fride. "Raport Brodiego" to moje pierwsze spotkanie z Borgesem. Świetnie opowiada, rozumiem też trochę dlaczego nazywają go erudytą, jego opowiadania są.. intertekstualne (?), a "Ewangelie wg św Marka" to widziałam dawno temu zekranizowaną...

1.Zerwać pąki,zabić dzieci(Oe Kenzaburo)4 2.Atramentowe serce(Cornelia Funke)6 3.Sceny z życia smoków(Beata Krupska)5 4.Artemis Fowl:Fortel wróżki(Eoin Colfer)5 5.Artemis Fowl:Kod wieczności(Eoin Colfer)5 6.Artemis Fowl:Arktyczna przygoda(Eoin Colfer)5 7.Trzech panów w łódce,nie licząc psa(J.J.Klapka)5

Oj, wzięłaś odwet, wzięłaś... :> Obie książki już w schowku, a poza tym doczytałam o wystawie fotografii Attili Bartisa w "Czułym Barbarzyńcy". Wystawa pt. "Spuścizna Engelharda". Wystawę będzie można obejrzeć w dniach 18.10 - 8.11.2006. Teraz Ty się pozłość. :>

najbardziej przystępne (poza "Ferdydurke") są wg mnie "Wspomnienia polskie", "Opętani" i "Pornografia", na sam koniec zostawiłabym "Kosmos" i "Dzienniki" (nie takie trudne, ale obszerne) - zresztą sama od paru lat zabieram się do tych ostatnich i zabrać nie mogę z braku czasu. Dla rozrywki polecam "Bestiarium" - fajna rzecz o zwierzątkach w książkach Gombrowicza :)

jak najbardziej "Zycie Pi" Martela :)

klasycznie - Szymborska, Różewicz, Leśmian, a ostatnio porwał mnie młody Jacek Dehnel.

"Siostry Brontë" Kraskowska (5) "Uwięziona dusza" Montgomery (5) "Przejście" Willis (5) "Piekło nie ma dna: rozmowy z trzeźwymi alkoholiczkami" Snella-Mrozik (5) "Obietnica poranka" Gary (4) "My na wyspie Saltkrakan" Lindgren (5) "Kobieta do zjedzenia" Atwood (3) i kończę "Wody głębokie jak niebo" Brzezińskiej, chyba będzie to 3.

"Za tydzień" to ten następny, czyli 11-12. Ten 4-5 celowo pominęłam, bo niektórzy mogą wyjeżdżać... I oczywiście będziemy dokooptowywać tych, co się niebacznie przyznali. ;-) (Kaoru, pamiętam o Tobie!)

Jean, jeśli zobaczysz w bibliotece 3 lub 4 to mi nie pisz, bo nie chcę być winna nakłaniania do okrutnej zbrodni, jaką jest wykradanie książek z bibliotek. ;-)

Dlaczego nie ma Cię na gg? :)

Jak dogonić szczęście? Długo nie zapomnicie Ellen Kirby - kobiety niezwykłej i utalentowanej, która poddaje swe życie ciągłym próbom. W jakim celu, będąc słynną tancerką, opuszcza Nowy Jork i przenosi się na dziką Tasmanię? Dlaczego zostawiła męża i córeczkę, by udać się do Indii? Co sprawiło, że czczona tam jak bóstwo przez tysiące ludzi, zaszyła się w samotności w nędznej chacie? Malownicza, sugestywna opowieść o sile przeszłości, potędz...

Wielka miłość, oszustwo i zdrada... Młody Anglik Thomas pod koniec drugiej wojny światowej poznał piękną Włoszkę Valentinę i zakochał się w niej bez pamięci. Lecz z malutką córeczką Albą wrócił wkrótce do ojczyzny sam... Po latach dorosła już Alba postanawia poznać losy kobiety, która dała jej życie. Wbrew woli ojca opuszcza szalony Londyn lat sześćdziesiątych i wyjeżdża do Włoch, gdzie pod gorącym słońcem, wśród oliwnych gajów czeka na od...

Dramatyczna historia Brytyjki Donny Topen, znanej pod swym muzułmańskim nazwiskiem, której mąż, Irakijczyk, porwał dwoje dzieci. Zdumiewająca tym bardziej, że ona sama pomagała wcześniej kobietom, które spotkał taki los! "Jeżeli uprowadzenie dzieci mogło dotknąć mnie - osobę zajmującą się dziesiątkami tego typu spraw, która doskonale wiedziała, na jakie sygnały zwracać uwagę, by mieć się na baczności - z pewnością może to spotkać każdą matkę ...

"Prowincja ludzka" to wybór zapisków Canettiego, prowadzonych w latach 1942-1972 - króciutkie formy, na ogół na poły aforystyczne; czasami - ale dość rzadko - kilkuakapitowe. Da się w nich wyróżnić kilka tematów, które powracają i opowiadane są na różne sposoby - i może właśnie w tych obsesyjnie powracających najwięcej jest Canettiego. Takimi motywami byłby stosunek C. do śmierci, zainteresowanie mitem, religiami (z akcentem położonym n...

Chyba, że Ty do południa w dzień roboczy możesz. Byłoby mi bardzo miło. :-)))

No tak, zapomniałam. :-(

Zabawne, ale to wszystko, co GeedieZ napisał o tej książce, mogłabym odnieść do "Mozaiki" - miałam dokładnie takie odczucia z większym odchyleniem ku grafomanii niż ku geniuszowi. :>

To jest niewykonalne, bo ja do Katowic mam dobry dojazd tylko w tygodniu i to do południa. Potem nie da się. :-(

:-))))))))))))

Właśnie na prk to ja od jakiegoś czasu jestem coraz rzadziej, ale na priva pisz, pisz. :-) Poza tym ja to ja, ale Bnetka traci kolejnego wartościowego recenzenta. :(

Nordic walking. Po ślunsku by sie godało: "łażom umy i dwie kryki majom"? Glivinetti?