Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Daniel zdemolował szopę, małpka ugryzła w ucho Larry'ego, sroki zrujnowały grządkę pomidorów zasadzonych przez Lesliego, a zaskroniec zaszył się na sofie Margo. Trudno się dziwić, że nie wszystkich domowników zachwycał zwierzyniec Geralda Durella. Najwięcej zrozumienia dla dziecięcej pasji miała jego matka. Tym razem znany przyrodnik, jak zawsze z humorem, wspomina dzieciństwo w Anglii i terminowanie w londyńskim ogrodzie zoologicznym. [P...
Gerald Durrell, zoolog, organizator wypraw do wielu egzotycznych zakątków świata i łowca rzadkich, ginących gatunków zwierząt, popularny autor książek (m.in. M"oja rodzina i inne zwierzęta", "Moje ptaki, zwierzaki i krewni", "Menażeria", "Przeciążona arka", "Nowy Noe", "Ogary z Bafut"), w "Różowych gołębiach i złotych nietoperzach" z właściwym sobie humorem opisuje pobyt na wyspie Mauritius i pobliskich wysepkach, gdzie oprócz gołębi i nietoperzy...
Obrazek świetny, nie da się zaprzeczyć :). Zwykle podobnie jak Ina2 nie czytam tego co wszyscy (Bridget Jones czy HP), ale "Kod.." dostałam w prezencie, właśnie w tym pięknym wydaniu i przeczytałam. Bardzo mi się podobało. Wciągające, nieźle napisane, bez większych zgrzytów. Dobra książka, moim skromnym zdaniem.
Chwilami mrożąca krew w żyłach, a chwilami zabawna relacja z wyprawy w dżunglę Kamerunu. Autor odbył ją w 1947 roku, poszukując okazów dzikich zwierząt do angielskich ogrodów zoologicznych. [Prószyński i S-ka, 1997]
"Ogród bogów" to kolejna, po "Moich ptakach, zwierzakach i krewnych" oraz "Mojej rodzinie i innych zwierzętach", książka Durrella o jego dzieciństwie, spędzonym na greckiej wyspie Korfu. Nieprawdopodobne przygody, jakie przeżywa rodzina Durrellów i "inne zwierzęta", budzą wybuchy iście homeryckiego śmiechu, a dom, w którym mieszkają matka małego Gerry'ego, prawdziwie "święta kobieta", jego dwaj nieznośni bracia i kochliwa siostra oraz całe mnóstw...
W czasie kolejnej wyprawy do Afryki po zwierzęta do londyńskiego ZOO, Durrell zawiera znajomość z uroczym, zabawnym, mocno „trunkowym” władcą państewka Bafut w Kamerunie. Na terenach wesołego Fona Gerald Durrell z pomocą Ogarów z Bafut, czyli czarnych myśliwych, łowi niezwykłe okazy afrykańskiej fauny i przeżywa zabawne, a niekiedy krew w żyłach mrożące przygody. Jego poczucie komizmu nigdy nie zawodzi. Książkę, jak zresztą wszystkie książki D...
Gerald Durrell (ur. 1925), jeden z najpopularniejszych pisarzy brytyjskich, często zmieniał miejsce zamieszkania, a gdy ukończył studia zoologiczne, organizował wyprawy do wielu egzotycznych zakątków świata, by poznać miejscową florę i faunę, a także pozyskiwać jej ciekawe okazy do ogrodów zoologicznych. Swoje wspomnienia łowcy zwierząt zabawnie spisał w wielu książkach: "Przeciążona arka", "Menażeria", czy "Ogród bogów" (wszystkie znane są już p...
Gerald Durrell (ur. 1925), jeden z najpopularniejszych pisarzy brytyjskich. Przyszedł na świat w rodzinie niezbyt przywiązanej do stałego miejsca zamieszkania. Pierwsze lata swego życia spędził w Indiach, potem jakiś czas Durrellowie mieszkali w Anglii, aby wreszcie na dłużej osiedlić się na greckiej wyspie Korfu. Podczas tego pobytu Gerald na własną rękę poznawał miejscową florę i faunę oraz hodował całkiem sporą gromadę zwierzaków. Z wiekiem ni...
Gerald Durrell (ur. 1925), jeden z najpopularniejszych pisarzy brytyjskich. Przyszedł na świat w rodzinie niezbyt przywiązanej do stałego miejsca zamieszkania. Pierwsze lata swego życia spędził w Indiach, potem jakiś czas Durrellowie mieszkali w Anglii, aby wreszcie na dłużej osiedlić się na greckiej wyspie Korfu. Podczs tego pobytu Gerald na własdną rękę poznawał miejscową florę i faunę oraz hodował całkiem sporą gromadę zwierzaków. Z wiekiem ni...
Gerald Durrell jak zwykle uroczy i przezabawny. Tym razem tytułowa menażeria to nie zwierzęta, lecz rozmaici ludzie, którzy zostawili trwały ślad w pamięci i sercu autora: jego matka, brat, ekscentryczny przyjaciel, koledzy, najcudowniejsza dziewczyna... [Prószyński i S-ka, 1998]
"Kraina szeptów", jedna z najlepszych książek Geralda Durrella, opowiada o zwierzętach i ludziach Argentyny. Autor, założywszy bazę wypadową w Buenos Aires, szuka okazów do swego ogrodu zoologicznego w zimnej Patagonii oraz w północnym okręgu Jujuy, obfitującym w tropikalne gatunki zwierząt i roślin. Z właściwą sobie swadą i humorem Durrell wspomina podróże po południowoamerykańskich drogach i rozliczne perypetie towarzyszące próbom schwytania lu...
A ja chyba jednak nie przeczytam żadnej z jego książek. Wiele przeczytałam na ich temat, ale nic mnie nie zachęciło do sięgnięcia po nie same... Reklama też nic nie da. ;)
Czyżby na przykład "Rybki małe ze wszystkich mórz", Aniu :)? Kiedyś w jakiejś dyskusji znalazłam adresowany do Ciebie link z tym opowiadaniem, no i wpadłam.. to był mój pierwszy kontakt z Pratchettem :). Ale wolałabym mieć to wydrukowane i w okładce, zdecydowanie.
przez BitComet'a możesz sobie ściągnąć z torrentów książki. mam kilka =)
Jejku, nie pamiętam.. ale tworzyłam mikroksiążeczki z obrazkami, które sprzedawałam Rodzinie za ciężkie pieniądze ;). Pewnie pierwsze literki to były podpisy do kwiatuszków w tych dziełach.
Tu na przykład są książki, do których wygasły prawa autorskie (czyli wszystko legalnie): http://www.pbi.edu.pl/index.html Żadnych nowości, więc tu nie znajdziesz. ;)
Falski był najlepszy.
Próbuje już od dłuższego czsu znaleść książke do przeczytania w necie i nic. Moglibyście mi powiedzieć jak dostać się do takich "wirtualnych" książek?
Karcić nie karcę, bo powinno się od razu po "przewinie", a jakoś nie mogę go przyłapać na gorącym uczynku. I to nie trauma, tylko czyste lenistwo i rozbestwienie. Ostatnio pozwala mu się na wiele wiecej niż zwykle i takie są skutki. Ale pogłaszczę:)
Niezła recenzja! jak esej:) Przeczytałam książke dawno temu i musze powiedzieć że mam odmienne zdanie od twego. Po pierwsze to zależy w jakim przekładzie czytałeś książke, ja na szczęście nie trafiłam na taki przekład jak ty miałeś. Bardzo podobał mi się początek książki, potem faktycznie jest gorzej, ale nie aż tak żeby z tego powodu płakać. Radze ci, żebyś przeczytał "Dracule" w innym tłumaczeniu. Naprawde uważam, że ta książka nie j...
Ja się z Jolą zgadzam. Co prawda to stara dyskusja, ale znalazłam ją dopiero teraz i muszę Jolę poprzeć (mimo, że po takim długim czasie nikt pewnie nie zwróci na to uwagi ;)).
Interesuje mnie jak i kiedy nauczyliście się pisać.Aha.I jaką pierwszą literkę w życiu wyskrobaliście?
Carmaniola, jak się wymawia to imię?
No chyba go nie karcisz? Przecież to z traumy! Jakbyś straciła oko, to może też robiłabyś pod siebie. Pogłaszcz go teraz :)
Miałam też wziąć ten temet, ale stwierdziłam ze wezmę temat związany ze sztuką. Wybieram się na filologię polskę ze specjalizacją edytorstwo i komunikacja medialna na AP w Krakowie lub UŚ w Katowicach.
Bezpowrotnie. Nie tyle utracone, ile rozszarpane:( Pogłaszczę go dopiero jak przestanie lać mi po kątach:/
Mam..legalnie znalazlam..w bibliotece "Tajemniczy płomień królowej Loany". Pierwszym moim spostrzeeniem jest nawiązanie Eco do trendu literatury a'la thiller pschologiczny. Stara sie byc na czasie? Zapewne ten koneser narracji potrafi zawładnąc czytelnikiem, ale..czy opis kupy i psycholgiczny wywód na jej temat dodaje smaczku czy niszczy literaturę? Ja uważam że niszczy i smak i całą atmosferę. Od tej pory głwny bohater kojarzył mi się tylko z...
Moja pokraczna suczka nie lubi kiedy czytam - kładzie pysk na książce i nie da się ruszyć za nic. Ale z drugiej strony, może sama wtedy coś literuje swoimi wyłupiastymi oczkami.. :).
Naprawdę Twoja?.. ale pięknie. I imię cudowne. I ta marchewkowa wizja też :).
Czy oko bezpowrotnie stracone? Pogłaszcz go ode mnie :)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)