Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Masz rację. :) Ale mi chodziło o co innego. Jeśli ja się modlę, to jest to moja modlitwa. Jeśli AA - to jest to ich modlitwa. A autorami slów modlitwy mogą być różni, bardzo różni ludzie. :)
Życiorys Marilyn Monroe, jednej z najbardziej spektakularnych ofiar amerykańskiego show-biznesu, zawsze mnie fascynował - może dlatego, że nie mogłam zrozumieć, jak można być kimś tak uwielbianym i równocześnie tak nieszczęśliwym. Powieść Oates w większym stopniu niż niezbeletryzowane biografie pozwala zrozumieć mechanizmy, które doprowadziły Marilyn na skraj przepaści. Wszystko w jej życiu działo się wbrew jej woli: pozbawione odrobiny ciepł...
Lektura, zapowiadająca się – wedle notki na okładce - jako całkiem niezły tragikomiczny obrazek z życia amerykańskiej prowincji w początkach lat 70., nie ma szans spełnić pokładanej w niej nadziei. Obrazek ten jest bowiem zapewne stosunkowo wierny, ale przede wszystkim beznadziejnie przykry. Egzystencja, jaką wiodą główni bohaterowie – rodziny Williamsów i Hoodów – jest mało interesująca, a oni sami płascy i w większości niesympatyczni. Głównym ...
Nie pamiętam, co skłoniło mnie do kupienia tej książki, bo – choć serię „Naokoło świata” zawsze lubiłam - nigdy jej nie kompletowałam, nie przypominam też sobie, aby zachęciła mnie jakaś wzmianka w mediach czy rekomendacja innego nałogowego czytelnika. Pokoleniu, do którego należę, udręczonemu przez wieczny brak prawie wszystkiego i bylejakość reszty, Ameryka (a dokładnie Stany Zjednoczone) jawiła się jako oaza mlekiem i miodem płynąca. Od wczesn...
Dziennik ten wyszperałam, spoczywający w stanie haniebnie zakurzonym, nie w dziale literatury polskiej, nie pomiędzy biografiami i dziennikami innych pisarzy, ale – nie wiedzieć czemu – wśród pozycji socjograficznych. Choć może to i racja, bo tworzywem jego są nie tylko osobiste przeżycia i refleksje autorki z czasów kilkuletniego pobytu w Stanach, ale także obszerne opisy i analizy tamtejszych realiów z 2. połowy lat 70. Podczas lektury nasuwają...
Z powodu mylącego tytułu, nasuwającego na myśl jakiś romans spod znaku „płaszcza i szpady”, najpewniej nie sięgnęłabym po tę książkę, gdyby nie obejrzana tydzień czy dwa wcześniej jej ekranizacja (doskonała zresztą, z aktorami może nie największego formatu – Penelope Cruz i Nicolasem Cage’em, ale z dbałością o odpowiedni klimat i staranne dawkowanie emocji, wreszcie z niezbędnym dla zadowolenia widza happy endem). Po zapoznaniu się z literackim p...
To jest tak, jak się żyje ostatnim dniem września, a myśli o pażdzierniku, oba końce się pomieszały :-( Cały dzień tak było i nikt nie zauważył, niezbyt pocieszające... Dziękuję Ci!
przeglądałem tą książke z dziewczyną i... śmieszą mnie tego typu książeczki :)
Ja też lubię najpierw dokładnie poczytać wszystko, co jest na obu okładkach, potem wyszukuję rok oryginalnego wydania, autora rysunku na okładce (oczywiście jeśli jest - rysunek, nie autor ;) ), później czytam stronę ze spisem rozdziałów i na końcu szybciutko przekartkowywuję całą książkę w poszukiwaniu takich rzeczy jak karteczki, zakładki itp. (różne rzczy się trafiają) :). Dopiero wtedy można zabrać się do właściwego czytania.
To będzie pasować "Bogowie, honor, Ankh-Morpork" Terry Pratchett
Moja mania ciągle trwa (patrz wcześniejsze czytatki). Tak "wpadłam" w książki Dumasa że za nic innego nie mogę się wziac . Czytam je i czytam, i stwierdzam , że chyba miał tylko jedną nieudaną książkę. Właściwie niektórzy twierdzą, że niektóre jego dzieła są tylko podpisane jego nazwiskiem. Jeśl tak w rzeczywistości było to podrubą mjest na PEWNO "Pulina". Nie przypomina w najmniejszym stopniu jego książek: pełnych intryg i zawiłych zagadek. Te k...
Ja uwielbiam ilustracje. Zarówno na okładkach książek, jak i w samej ksiażce. Wiem, że we współczesnych powieściach mało można coś znaleźć, ale w bardzo starych tak. Lubię takie szkicowane scenki. Zapach ksiażek mnie rozbraja. Zarówno tych w bibliotece, jak i moich własnych. Gdy podchodzę do moich regałów z ksiażkami najpierw pochylam się i wszystkie wącham. Wiesz myślę, że spotkały się w biblionetce WSZYSTKIE MOLE KSIĄŻKOWE, WSPANIALE!!!!!
Oznacza to jedno. Nie powinniśmy się obawiać zakladania nowych tematów, choćby były one trochę, że tak powiem, niezwykłe. Zawsze może wyniknąć ciekawa dyskusja i o to nam chodzi. Dalej, Jamario, co tam jeszcze trzymasz w zanadrzu? :)))
"Fabuła jest wielowątkowa i rozwija sie wieloetapowo, by w końcu doprowadzić do kresu powieści." Nie no stary gratuluje, zdanie jest zaj.... wszystko mi rozjasniles, dobrze ze juz czytalem, bo inaczej bym nie siegnal. Niesamowite z tym kresem... naprawde doprowadza do kresu???? pzdr:)
O ile pamiętam nie przekraczała 20 PLN. Jak bedzie to kupię i wyślę Ci ;)
Dziwię się że polegasz na opini krytyków!!!!!!!!!!!!!!!
Polecam Dom Dusz - bardzo magiczna, piękna książka :)
Hmm... to wtedy jest poza kategorią i decyduje okładka i ogólna opinia czytelników i krytyków o książce. :)
Myślę, że Majewski ma na celu obydwie te rzeczy. Przyciągnięcie widza i zarazem lekki pastisz "hamerykanskich szołów". Na razie go lubię, ale zatrważa mnie ta ogólna tendencja grania pod publiczkę, co za tym idzie obniżania poziomu do zwykłego kiczu. Wielu artystom kabaretowym tak się porobiło. Oby Majewskiemu się to nie przytrafiło, w każdym razie nie tak prędko:))
Ja też kupiłam ją po okazyjnej cenie a okładka rzeczywiście zachęca :))). Niesamowita powieść niesamowitej autorki. Polecam magicznie i mistycznie.
Książka opowiada o pajacyku wystruganym z drzewa, który nie słucha swojego właściciela i przez to spotykają go niesamowite przygody. Jest to powieść przepełniona humorem. Biegnijcie do biblioteki!
Kupić koniecznie! Chyba że cena będzie horrendalna...
Dziwne jest to jak mało się mówi o takich małych zboczeniach na tle książek.
Właśnie nie mogę się zdecydować, czy wybrać realia obozowe, czy motyw ogrodu... Ten pierwszy temat bardzo mnie nęci, przeczytałam mnóstwo "obozowych" książek. A z drugiej strony uwielbiam muzykę i malarstwo, i w temacie o ogrodach mogłabym wykorzystać wiedzę zdobytą w szkole muzycznej. Nie wiem... Po prostu nie mam pojęcia, co wybrać. Najtrudniej zadecydować między dwiema możliwościami...
Ojej! Trzeba było wcześniej mówić! Widziałem jakieś dwa miesiące temu w antykwariacie w Sopocie! Niedługo tam sie wybieram, więc poszukam - może jest jeszcze? Kupić Ci, jakby co?
Marzenie Tyma to... bycie wieeelkim czarnoksiężnikiem. Ma na to wprawdzie małe szanse (czarnoksiężnikiem może zostać bowiem siódmy syn siódmego syna), ale nie traci nadziei. Na razie pracuje u złośliwego, gburowatego Zielnika, żeby, gdy już zostanie wieeelkim czarnoksiężnikiem, pokazać mu, na co go stać. Tym najbardziej w świecie nie lubi pracować i usługiwać Zielnikowi... jednak do czasu. Gdy pewnego popołudnia zasypia u Zielnika, w jego snach p...
Mi rusycystka tak mówiła w podstawówce i przez długi czas myślałem, że jest to niepoprawna forma. Dopiero na polonistyce dowiedziałem się, że nie, że jest to relikt staropolskiego biernika. Pozdrawiam :)
Zupełnie mi to nie przeszkadza :). Teraz właściwie kryminałów nie czytam, ale jak miałam czas kryminałów, to lubiłam w trakcie czytania "obserwować" postać, o której wiedziałam co zrobiła.
WspaniaŁa książka opowiadająca o krucjacie pod Palestynę, bitwie z Turkami broniącymi pewnego "wielkiego" artefaktu, o walce głównego bohatera pod kapturem błazna ze zŁym księciem Baldwinem, który odebrał mu wszystko, co mógł, a także o miłości prostego chłopa do dziewczyny z wysokiego rodu. Książka wciąga od pierwszej strony i jest ją naprawdę bardzo trudno odłożyć.
czytasz jak moja mama. Ona robi to samo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)