Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
"Autobiografia" Chmielewskiej (z duza doza swietnego jak zwykle u niej humoru) i druga Christie. Ja chwilowo czytam biografie Rembrandta i jestem oczarowana... ;-))
"Witkacy" Ireny Jakimowicz to album poświęcony, jak już sam tytuł wskazuje, Witkacemu. Poświęcony jest życiu i twórczości artysty. Zawiera także mnóstwo ilustracji przedstawiających jego dzieła. Trzeba przyznać, że album jest interesujący.
A jakie biografie są, według was, godne polecenia?
Dziękuję za wskazówki. A co do ujawnienia ocen...juz to zrobiłem ;)) Tyle, że to mało reprezentatywna próbka tego, co czytałem. Przyznaję się, bez bicia, że zrobiłem to pierwszego dnia, dla wypełnienia wymogów B-NETki. Ilości przeczytanych książek nie byłbym w stanie podać, bo byłem typowym molem przez lat... a nawet więcej. Miałem jednak długą przerwę, ładnych parę lat bez czytania. Dopiero niedawno wróciłem do starych zwyczajów i stąd właśnie...
Na mnie wywarł wrażenie utwór, nietety nie wiem kto jest autorem, śpiewany, wręcz bosko, przez p. Adamiak "Zbierałam ciebie z powietrza i z wody. Chciałam cię z myśli uskładać. Dziś na mym stole smutek się położył dziwiąc się bardzo jak można tak płakać... Stało się życie - mówiłeś - jestem i byłeś godziną jedną... A ja godzinę jak życie piłam na swoją radość , wierność..." Może ktoś zna autora? Pozdrawiam :)
Tfu, na psa urok. Oczywiście wkradł się błąd, bo "Moja bohema" znajduje się pod tym adresem: http://tinyurl.com/88q95 Pod poprzednim jest wiersz, który podoba mi się mniej, ale który na pewno pamiętasz, jeśli widziałaś biograficzny film o Rimbaudzie "Całkowite zaćmienie" Agnieszki Holland z Leosiem Di Caprio w roli głównej. Nota bene film świetny, o czym świadczy fakt, że zapytany tuż przed premierą Titanica Leoś na pytanie o najlepszy jeg...
"Statek pijany" jest dość fajny, ale mnie najbardziej podobają się wiersze z jego młodzieńczych ucieczek z domu, takie jak: "Wrażenie" - http://tinyurl.com/7aq76 "Moja bohema" - http://tinyurl.com/8lzho "Komedia ..." - http://tinyurl.com/bly8f w których to Arturo po prostu przelewa na papier dokładanie to, co czuje, starając się tylko zakląć w słowa ulotne nastroje. Późniejsze zabawy ze słowem, podobają mi się już mniej.
Kiedyś powiedziano jednemu kompozytorowi : "Nie pisz nowej muzyki. Pisz starą. Zawsze się przyjmie". Chyba tak jest z piękną poezją przedstawianą przez niezapomnianych Starszych Panów Wasowskiego i Przyborę.... Ja też urodziłem się zbyt późno. Serdecznie pozdrawiam :)
Z obcych moi ulubieni to jeszcze Villon, Rilke oraz Baudelaire. Do dwóch pierwszych coś tam nawet skrobąłem. O Blake'u słyszałem tylko, ale pamiętam świetny IMHO film Jima Jarmusha "Truposz", w którym pewien indianin, - nie pamiętam już dokładnie - czy to czytał poezję Blake'a, czy też sam był Blake'm. W każdym razie poetę w schowku posiadam już :-)
To miało byc do Rimbaud'a. :-)
Chodzi mi jedynie po głowie "Statek pijany". Musiałabym znów przeczytać, bo nie pamietam...
coś większego od wierfsza może :-)))
współczesna i przeciętna miała być chyba Bridget Jones (i jej pochodne) - nie wiem na ile ten rejon literatury cię interesuje:)
To jeszcze zależy, jakiego salonu. Bo w salonach intelektualnych Wawy Michnik jest wyklęty. ;-))
Są tu zawarte znane i mniej znane aforyzmy Greków. Książka zawiera również szkice twarzy, które umilają poznawanie nowych "złotych myśli".
Dla osób interesujących się bóstwami starożytnych ludów jest to wymarzona książka. Dokładne opisy starożytnych bóstw (oraz ich historie). Znajdują się tu też informacje o kulturze i życiu codziennym danego starożytnego państwa. Są róznież ilustracje, które uatrakcyjniają całą książkę. Polecam serdecznie fanom takich książek.
Z Twojej recenzji wyłania się bardzo interesująca książka. Czy możesz mi powiedzieć, kiedy to zostało wydane? Bo zdaje się, że to Książka i Wiedza, prawda? Ale mogę się mylić... Dopisuję do listy książek do zdobycia! :)
Ta książka to rzekomy list do Aureliusza Augustyna - św. Augustyna, ojca Kościoła, napisany przez Frorię Emilię - jego konkubinę - po napisaniu przez Augustyna jego słynnych "Wyznań". Jest to reakcja na nie i polemika z tezami tam zawartymi, i choć list ma charakter zdecydowanie prywatny, nie oficjany, jednak w wielu miejscach autorka podkreśla, że być może pisze do "całego powszechnego Kościoła". Oddaje realia epoki, w której prawdopodobnie był ...
Prawdziwą sztukę poznaję przez poszukiwanie w niej metafor. Autor, nie mówiąc wprost, przekazuje tym samym o wiele więcej niż zapisane jest na kartach książki, w obrazie czy rzeźbie. Słowo czy obraz, to tylko poszukiwanie wyrazu, próba oddania myśli i uczuć. Jest to prawda chyba powszechnie znana. Każda książka Ryszarda Kapuścińskiego odkrywa przed nami nowe światy, ukazuje wielokulturowość, barwne tradycje, religie, ale również nie stroni od ...
Ja też pozdrawiam:) Ogólnie poeci lubili sobie poużywać na Mickiewiczu;)
Niby tak. Ale z drugiej strony myślę, że paru autorów współczesnych, krytykujących współczesność, zabijanie indywidualności użyło bohatera właśnie przeciętnego.
W ostatnich latach obserwujemy zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet ponowny wzrost zainteresowania instytucją małżeństwa i rodziny. Dążenie do miłości jest główną siłą napędową człowieka. Trudno się z tymi stwierdzeniami autorów, dwóch amerykańskich psychologów klinicznych, nie zgodzić. W ciągu ostatnich 20 lat wiele napisano na temat oczekiwań, marzeń, a także ukrytych lęków kobiet. Nie ma natomiast równie bogatej literatury dotyczącej psychol...
właśnie skończyłam czytać tę książkę. bardzo mi sie podobała. zamieszczony wyżej opis został spisany z okładki książki, chociaż według mnie nie oddaje zbyt dokładnie treści książki. a warto ją przeczytać :) polecam
W wolnej chwili zajrzyj do Forum. W dziale "Pytania, wnioski, uwagi" i chyba nie tylko tam, była poruszana kwestia not biograficznych autorów. W przyszłości na pewno będą, ale kiedy, trudno na razie przewidzieć. To ogrom dodatkowej pracy, a już teraz jest jej dużo. Tak przy okazji podpowiem Ci, żebyś upublicznił swoje oceny, inni użytkownicy nie widzą, jakie oceny wystawiłeś książkom, co czytasz. Znajdziesz się też wtedy na "zielonej liście". ...
Cieszę się, że zaczęłam od "Zniewolonego dzieciństwa", bo gdybym zaczęła od tej książki nie wiem czy miałabym ochotę na kontynuowanie znajomości z autorką. Książka jest dobra, ale skierowana raczej do "braci po fachu" i usiłująca przekonać ich do prawidłowości rozumowania Miller. Przez to laik może mieć trudności w odbiorze tekstu. Były jednak i tu rewelacyjne kawałki.
Dziękuję. Już drugi raz "odzywasz" się do mnie, więc chyba nie wypada mi dalej milczeć :-)) Uważam się jeszcze za nowego w tym gronie, raczej podpatruję i staram się trochę poznać stałych bywalców. Pierwsze kontakty, bardzo miłe, stanowią sporą zachętę do częstszego odwiedzania BiblioNETki. A przy okazji rocznicy, czy była tu kiedyś poruszana sprawa noty informacyjnej (biograficznej) na stronie autora ? Częstokroć bezskutecznie szu...
Także uważam, że to najlepsza część z serii "Pamiętnik Księżniczki". Bardzo podoba mi się osoba Mii i to że jest wegetarianką :)
ja ją przeczytałam i jestem zachwycona. Polecam serdecznie :*
To będzie recenzja wyjątkowa. Recenzja laika, którego jedynym komiksowym doświadczeniem są tomiki "Tytusa, Romka i A'Tomka" oraz "Kajko i Kokosza" zapamiętane z dzieciństwa. Laika, który przez lata hołdował stereotypom nakazującym traktować komiks jak niższą ze sztuk, albo wręcz chałturę. Laika, którego znajomy znawca komiksów przez lata nie zdołał zachęcić do przeczytania komiksu. Wreszcie laika, który nie znosi "Thorgali", "Batmanów" i mangi. ...
Zabawnie napisana książka o tym, jak amerykańska nastolatka Mia dowiaduje się, że jest jedyną spadkobierczynią tronu Genowii, denerwuje się randkami matki z włsnym nauczycielem algebry, chodzi na lekcje etykiety, prowadzone przez postrzeloną Grandmère, przeżywa swoją pierwszą miłość, zawala algebrę, tłumi w sobie uczucia i pakuje się w niesamowicie dziwne kłopoty. Oczywiście wszystko kończy się happy endem, chociaż Mia nadal nie do końca w siebie...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)