Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Ja też uwielbiałam je w dzieciństwie... To znaczy cały czas je uwielbiam, bo jestem dzieckiem tzn. mam 12 lat =). Ale niestety u mnie na półce stoi tylko "Fizia Pończoszanka na Południowym Pacyfiku". Inne pożyczałam od koleżanki. Zresztą lubię wszystkie książki Astrid Lindgren. Niech żyje Astrid Lindgren!! =))
Długo czekałem na sequel "Bezsenności w Tokio" i... nie doczekałem się. Tak, na dalszy ciąg losów Gajdzina przyjdzie nam chyba poczekać. Na razie mamy zupełnie inną opowieść. Inną - nie znaczy gorszą. Mam wrażenie, jakby to była historia Pawła, mieszkającego w Singapurze Polaka, napisana przez... Gajdzina, bohatera "Bezsenności w Tokio"! Nawet humor jest gajdzinowy. Tak, kluczem do sukcesu Bruczkowskiego jest jego styl. Bardzo bezpośredni, pot...
Dam Ci jedną radę: nie słuchaj cudzych rad! A tak serio: imiona bardzo ładne, ale najważniejsze, że Tobie się podobają i n i e pozwól sobie wyperswadować komukolwiek (jak będziesz miała dzieci!) - Twoje dzieci - Twoje prawo nadania imion!
Noworoczna niespodzianka!:-)))
"Prosiaczek, idący w tyle za Puchatkiem, wspiął się na paluszki i szepnął : - Puchatku! - Co, Prosiaczku? - Nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za łapkę - chciałem się tylko upewnić, czy jesteś. " moje pytanie brzmi: czy ten tekst jest zaczerpniety z ksiazki "kubus puchatek"? jezeli tak- bardzo bardzo bardzo prosze o podanie mi konkretnego rozdzialu
Może przesadzam ale czasem odnoszę wrażenie,że może to rzeczywiście być w jakimś stopniu efekt naszych wizyt w Biblionetce. Wbrew pozorom może to oddziaływać negatywnie - jeśli ktoś nie potrafi się obronić przed takim natłokiem informacji (i naciskiem emocji) dotyczących książek wartych przeczytania to można wpaść w zamknięty krąg pogoni za książką, nie dla książki samej ale dla jej 'zaliczenia'. I wtedy miast delektować się lekturą zaczyna się m...
I wszędzie masz podobną zgodność co u mnie :D
Witam w moich skromnych progach ;)
Hrabia Kildonan przeżył tragedię. Teraz wraca do Szkocji tylko po to, by sprzedać rodzinne dobra. Wypadek w górach zmienia jego plany. A spotkanie z uroczą Catrioną zmienia jego życie. Piękna córka pastora skrywa jednak groźny sekret: niebezpieczną misję, od której nie odstapi za żadną cenę, nawet za cenę najczarowniejszego marzenia... [Wydawnictwo Amber, 2004]
Nie odpowiadam za cudze wrażenia. :P
Graham Greene (1904-1991), pisarz angielski, którego twórczosć jest polskiemu czytelnikowi dobrze znana z licznych przekładów, łączy w swych utworach problematykę religijno-moralną z analizą psychologiczną, dąży do uwypuklenia konfliktu dobra i zła w psychice ludzkiej. "Monsignore Kichote" jest opowieścią o losach niezwykłej przyjaźni katolickiego proboszcza z hiszpańskiej prowincji z burmistrzem-komunistą. Książka zawiera wszystkie typowe dla...
Co do pierwszej części Twojej wypowiedzi, to zazwyczaj mam wrażenie, że w Twoim przypadku jest dokładnie odwrotnie :-)
Dla mnie też. Ta książka zresztą Hrabalowi dedykowana. :-)
Ale ja przecież nikogo nie próbuję przekonywać. Dla mnie rozmowa to _wymiana_ poglądów, wrażeń, spostrzeżeń, opinii, a nie przekonywanie do własnego punktu widzenia. :-) "Prawiek" mam i nie zamierzam się go pozbywać, do Tokarczuk wracam, pewnie do niego też kiedyś. Ale ja nie byłam małą dziewczynką, kiedy po niego sięgałam, a i moje spojrzenie na Tokarczuk się przez te lata nie zmieniło, więc raczej nie liczę, że nagle się zachwycę. :-) To dob...
A nieprawda... wystarczy przeczytać kilka akapitów i od razu wiadomo, że to Tokarczuk. Pisze bardzo rozpoznawalnie. I patrzy na świat też "po swojemu", trudno ją pomylić z innymi pisarzami. :-)
No niestety, chciałbym bardzo "Ojca Chrzestnego" przeczytać, ale nie do dostania. Ani w księgarni, ani w antykwariacie (taki to antykwariat jak wcale...). W bibliotece też nie, rozchodzi się błyskawicznie, mimo, że jest chyba kilkanaście egzemplarzy. Ale kiedyś to dorwę!:P
O :)))))! Popieram :)).
Też kiedyś spędzałam sylwestra w domu i wspominam go świetnie :). To wcale nie jest zły pomysł ;).
Bardzo ładna opowieść Ino2 :-) I jeszcze sobie myślę, że w przypadku Tokarczuk nie można mówić o książce reprezentatywnej, bo w przeciwieństwie do całej masy autorów, każda jej książka jest inna i nieporównywalna do następnej.
Dziękuję,ale niepotrzebnie bym się najeździła, a tak...może właśnie w tym roku...? Widocznie recenzję Diany miałam przeczytać i napisać o swoim impulsie i miałam być przez Ciebie skierowana pod właściwy adres, bo przecież nic nie dzieje się tak sobie... Zyczę pięknego roku i najserdeczniej pozdrawiam.
Dzięki:) Już wcześniej słyszałam, że Kowalewska chce napisać trzecią część "Zawrocia" i od tamtej pory czekam z niecierpliwością!
Verdiano,to niemożliwe "Prawiek..." jest cudowną magiczną książką, od której zaczęło się moje uwielbienie dla tej pisarki, nie tylko moje zresztą, bo cóż ja, robaczek.Podejdź jeszcze raz, bo to jest ta sama niezwykłość i mądrość co zawsze, w każdej przez nią napisanej książce."Prawiek.."zaczęłam czytać zdejmując płaszcz i buty, bo miałam tylko zacząć, tylko jedno zdanie, a przerwałam w połowie, z jednym butem zdjętym a drugim ...
A ja "Julity i huśtawek" nie czytałam. To wszystko, co piszesz - o tej przewidywalności - to rzeczywiście prawda. Ale wszystko to jest podane w tak "apetycznej" (przynajmniej dla mnie) formie, że czyta się to z prawdziwą przyjemnością. A czytałaś kontynuację - "Górę śpiących węży"? Jeżeli nie, to polecam - jest mniej przewidywalna! PS: Miło się z Tobą dyskutuje :)
No właśnie, co się dzieje :)
U mnie to nie Internet... mam to właściwie od 10 roku życia, kiedy zaczęłam naprawdę samodzielnie czytać. Tylko wtedy jeszcze moje horyzonty książek były dość ograniczone... ale nie na tyle, żebym mogła spokojnie funkcjonować. Zrezygnowałam z bibliotek, nie pożyczam książek od znajomych, surowo wzbronione jest przy mnie mówienie o wartych uwagi pozycjach, na pytanie "co chcesz dostać na urodziny/pod choinkę/itp.?" odpowiedź brzmi "...
W styczniu czeka mnie taka "przyjemność", jak egzamin z historii, poszukiwałam więc książek, które pomogą mi się do niego przygotować. Przejrzałam mnóstwo pozycji o XX wieku, lepszych, gorszych, ale ta synteza mnie zachwyciła. Andrzej Garlicki jest szanowanym profesorem Uniwersytetu Warszawskiego. Przez kilka kadencji był dziekanem Wydziału Historycznego. Poza tym jest członkiem kolegium redakcyjnego „Polityki”, co jest o tyle ważne, że często...
Dziękuję. Piękniejszego komentarza nie mogę sobie wyobrazić.
Ja mam na szczęście w domu, jakieś prehistoryczne wydanie.. należy do Brata, który je hołubi, obkłada, odkurza, z namaszczeniem dotyka okładki.. ;). Bo rzeczywiście trudno dostać nowy egzemplarz. Ale się rozejrzę, może akurat trafię?
Ja też cierpię i dokładam do swojego stosu książek całą szafę lektur odziedziczonych po babci, któte posiadam od świąt. I pomyśleć, że jeden z poetów francuskich (chyba Baudelaire) stwierdził, że nie ma po co żyć, bo wszystko już przeczytał...
Zdecydowanie :). Nawet w "Granicy" Nałkowskiej znalazłam dobry fragment.. ale chyba zgubiłam tę karteczkę :/.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)