Teksty i komentarze

Jestem rozdarta, zupełnie nie wiem, co napisać. Bardzo lubię Hrabala jako pisarza. Jego książki sprawiają mi przyjemność, dają taką zwyczajną, ludzką radość z czytania. Przynajmniej tak było dotychczas. Z "Auteczkiem" jest inaczej. W książeczkę wprowadza nas Prolog - krótki wywiad z Hrabalem. Czytałam go wzdychając i czując, jak bliski jest mi Hrabal emocjonalnie, jak podobne są nasze myśli i odczucia. To właśnie w tym momencie postanowiłam, ż...

W swoich powieściach Lem nie zwykł zadziwiać czytelnika swoją wiedzą techniczną i wyjątkowo u niego trafnymi przewidywaniami dalszego rozwoju naszej techniki. W centrum jego widzenia zawsze jest twórca tej techniki. Wielkość człowieka, jego pasja poznania i zrozumienia, ale i typowo ludzkie słabostki, opisane są z dużą wiedzą psychologiczną, a postaci bohaterów zawsze żywe, prawdziwe - że wspomnę postać pilota Pirxa. Powieść "Niezwyciężony" jest ...

Ja tylko wtrącę. Czytałam to po angielsku. W oryginalnej wersji językowej jest jeszcze lepsze. Niestety część dowcipu językowego ginie w tłumaczeniu. Mimo wszystko zawsze godne polecenia.

Rozumiem cię. Książka, która na każdej swojej stronie byłaby jednakowo pasjonująca, chyba jeszcze nie została napisana. Wydaje mi się, że chodzi także o nastawienie, czy też oczekiwania względem powieści. Jeśli czytam książkę, o której wiem, że zawiera urokliwe wątki miłosne, wtedy te inne mogą nudzić. O ile dobrze pamiętam, bo książkę czytałem dawno temu, w Solaris chyba zbyt długi - według mnie - jest opis prac badawczych nad planetą. Dzięki za...

Taka jest poezja Ajschylosa, tak też ją odbieram - pewnie dlatego, że mam skłonność do egzaltacji.

Dowcipna, miła, ale płytka książeczka dla nastolatek. Nie znalazłam w niej nic szczególnego. Nie wiem, czym tu się zachwycać - w końcu bohaterka ma dość dziwne problemy. Ja, zamiast martwić się, że jestem księżniczką, skakałabym z radości. I nie mam obsesji na punkcie całowania...

Zgadzam się z opinią Lelony - ta książka (obok "Siostrzeńca Czarodzieja") jest moją ulubioną z całej serii "Opowieści z Narnii". Dlaczego? Sama nie wiem. Może dlatego, że dzieci właśnie w niej mają najwięcej przygód. Może dlatego, że poznajemy dokładniej kraje leżące poza Narnią. A może... Mogłabym tak wymieniać bez końca. Podoba mi się w niej to, jak ukazana jest przemiana chłopca Eustachego. Dopiero stając się czymś innym, niż był dotąd, mó...

Bezsprzecznie to najlepsza seria książek, jaką do tej pory przeczytałam! I to nie jeden, ale wiele, wiele razy. Nigdy mi się nie znudzi, bo zawsze znajduję w niej coś nowego. To w gruncie rzeczy bajka o tym, co dobre i o tym, co złe, ale ukazana tak pięknie, że chyba drugiej takiej nigdy nie będzie. Znamienne jest to, że do Narnii przenoszą się tylko dzieci (Wyjątek: dorożkarz, Jadis i wuj Andrzej w "Siostrzeńcu Czarodzieja"). Autor miał pewnie n...

Ostatnio czytałem książkę Juliusza Verne'a „20.000 mil podmorskiej żeglugi”. Spragnionych mocnych wrażeń i lubiących przygody, zachęcam do czytania tej książki. Opowiada ona o pewnym profesorze i jego przyjaciołach, którzy zostają uwięzieni na tajemniczym statku, którym dowodzi równie tajemniczy kapitan Nemo. Pływają oni wraz z nim po wszystkich oceanach świata i poznają podmorskie cuda, które często ich zaskakują. Zdarzają się też śmieszne sytu...

Kilka lat temu sięgnęłam po pierwszą część książek z serii "Harry Potter" i do dziś jestem wielką jej fanką. Rowling doskonale opisuje świat czarodziejów, bardzo wpływa na wyobraźnię czytelników. I choć czasem popełnia małe nieścisłości, to trzeba jej to wybaczyć - w końcu napisała bardzo dobre książki. "Zakon Feniksa" to najmroczniejsza z części "Harry'ego Pottera". Harry musi stawi czoło wielu problemom. Jest ich o wiele więcej niż w poprzed...

Czeska literatura współczesna! Hrabal, Kundera, Pavel, Kohout i inni - to prawdziwe mistrzostwo świata!

Nie znam Czech i Czechów, ale Hrabala i w ogóle współczesną literaturę czeską uwielbiam.

Uwielbiam twórczość czeskiego pisarza i każda "nowa" książka JEGO czy też o NIM, to dla mnie wielka radość. I oprócz tej radości "Miasteczko" jest jednak rozczarowaniem. Początek żywcem wyjęty z tomu "Taka piękna żałoba", bezustannie powracające motywy z "Postrzyżyn", końcówka nawiązująca do "Skarbów świata całego", albo, jeśli kto woli, do "Milionów arlekina". I z tego właśnie wynika moje pogubienie. Otóż "Miasteczko" było pierwsze w stosunku do...

Zgadzam się... Krótka podróż w krainę nudy i okaleczonej metafizyki.

Potraktujmy tę książkę raczej jako powieść, niźli traktat filozoficzny. Powieść o życiu samego autora i jego przedziwnej walce z rzeczymarnością, religią i miłością. To rzecz znakomita, lecz mało dosłowna, wielość interpretacji może zaskakiwać.

Autor odbiera treść utworu zbyt osobiście. U mnie w domu zabijało się zwierzęta, jeśli nie było szans, aby je utrzymać przy życiu. Małe kochane kotki, małe kochane szczeniaczki... Sam tego nigdy bym nie zrobił, ale robił to mój ojciec. Dlaczego brał na siebie odpowiedzialność za zbrodnię? Czy był nieczułym do granic? Myślę, że zachowywał się jak hrabalowski "gospodarz", a "gospodarz" kocha to, czym się opiekuje. Dlaczego zabij...

Absurd jako narzędzie opisywania rzeczywistośći, to niekiedy niezłe wyzwanie, tu się sprawdza niemalże w stu procentach. Łagodzi makabrę, broni przed znaczną ckliwośćią, tworzy przednią powieść.

Zabawna, łatwa i przyjemnie łagodząca chropowatą przestrzeń rzeczywistości. Do przeczytania bardziej dla dobrego humoru, niźli skrajnych wrażeń estetycznych. Świetny odpoczynek!!!

Do ręki wpadła mi z polecenia tajemniczej dziewczyny w bibliotece w Gdańsku. Przeczytałem jednym tchem. Czytałem o sobie? Od wielu lat szukam jej po giełdach i antykwariatach. Jest nie do zdobycia. Ciekawostką jest, że nie spotkałem nigdy kogoś, kto słyszałby cokolwiek o niej.

Mi też w zasadzie się skończyła :) A skoro już o antykwariatach mowa - czy byłoby wielkim nietaktem poproszenie o adres tego magicznego? Jakoś nie mam szczęścia do dobrze zaopatrzonych niestety ;/

Masz rację, ja też przeczytałam ją jednym tchem. Mam tylko żal do autorki, że skazała Javiera na życie "w cieniu", w imię dumy dorosłych. Wiem, że to byłoby zbyt słodkie, gdyby jego losy potoczyły się inaczej, tak było lepiej dla wielu rodzin, ale dla niego chyba jednak nie... Nie piszę więcej, aby nie zdradzić o co chodzi, niech czytający mają niespodziankę.

Harmonogram spotkań z Kamilem Durczokiem i Piotrem Mucharskim , autorami książki „Wygrać życie”: 29.01.2005 - sobota - w Katowicach godz.18,00 Biblioteka Śląska, sala Parnasos Pl.Rady Europy 1 31.01.2005 - poniedziałek - w Zielonej Górze godz.18,00 Uniwersytet Zielonogórski, budynek głowny, Aula C Al.Wojska Polskiego 69 01.02.2005 - wtorek - w Gorzowie Wielkopolskim godz.17,00 - podpisywanie k...

Najpiękniejsza historia miłosna w literaturze? Ja ma dwa typy: stare jak świat "Co się wydarzyło w Madison County" Roberta Jamesa Wallera i hit ostatnich lat czyli "Samotność w sieci" Janusza Leona Wiśniewskiego. Pozdrawiam wszystkich użytkowników Biblionetki i życzę wysokich literackich lotów! :-)

Przytaszczyłam stertę książek z pewnego magicznego antykwariatu na Pradze i teraz myślę, od czego zacząć :))

Bardzo, bardzo prosiłabym kogokolwiek, kto ma taką władzę, :-> o oznaczenie, że ta opinia zawiera spoilery.

"śmierć pięknych saren" - zawsze kiedy o niej myśle wpadam w błogostan; ota pavel jest niezwykłym pisarzem i trzeba powtarzam trzeba go czytać - z poważaniem;)

Małgorzata i Mistrz (z powieści Bułhakowa, oczywiście). Hadrian i Antinous ("Pamiętniki Hadriana" Marguerite Yourcenar).

"Pięć lat kacetu" Stanisław Grzesiuk

Według mnie najpiękniejszą historią miłosną jest zasłyszany niedawno romans, który wywiązał się w największej fabryce śmierci, w Oświęcimiu. Naprawdę wzruszyło mnie życie Mali (żydówki) i Edwarda Galińskiego (polaka). Mówiono o nich: "To było coś wspaniałego. Nie było drugiej takiej uciczki, żeby iciekł Polak i Żydówka. I żeby było wiadomo, że się kochają..."

Jest to niezwykle ciekawe, że opowiadasz zakończenie książki. Gdyby nie to, że już ją przeczytałam, to bym się nieźle zdenerwowała. Jednak postuluję o wprowadzenie specjalnych oznaczeń 'spoilerów'.