Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Mnie najbardziej martwi zapomnienie trzeciej grupy - takiego Jana Józefa Szczepańskiego. Ani nie był gwiazdą PRLU-u jak Kawalec, z ogromnymi nakładami, ani też nie miał proreżimowej szufladki swojej. Tej opozycji krajowej. Przecież nawet Konwicki czy Różewicz też są zapomnieni. Więcej chyba się mówi i pamięta o emigracyjnych pisarzach. Szymborska to chyba wyjątek, zapewne przez Nobla. Zapomnienie jest oczywiście skutkiem transformacji. Ale nad...
Zacznę od tego, że od lat nie czytałem nic o wampirach, co jest nie bez znaczenia, bo w związku z tym wiele z elementów tu przedstawionych jawi mi się jako dość świeże. Nie wiem, czy funkcjonuje jako szersze zjawisko podgatunek wampirzego fantasy, a jeśli tak, to być może wszystko to już było... Postaram się nie skupiać zbyt szczegółowo na fabule, żeby nie zdradzać nic niepotrzebnie, zamiast tego raczej opowiem o wrażeniach, plusach i minusac...
Twoje rozumowanie jest słuszne - trudno się z nim nie zgodzić (literatura SF w wielu przypadkach może mieć znamiona historii alternatywnej). W takim razie, jak potraktować "Rok 1984" dzisiaj, w naszym konkursie (wprawdzie nikt go nie zgłosił), w roku 2024 - wykluczyć, czy pozostawić? Czy sprawa dotyczy "tylko" daty w tytule? Metro 2033 zostało napisane w 2007 roku. Autor spodziewał się, że świat przez niego opisany będzie tak wyglądał w ro...
Chyba masz rację, troszkę zanika literatura tamtego czasu. A szkoda! Wydaje się, że wiele złego zrobiła nagonka transformacyjna lat 90 na autorów, którzy w jakiejś mierze byli prokoministyczni lub tylko do pewnego momentu swojej kariery tworzyli utwory propagujące socjalizm itp. Lub też przez jakiś czas żyli niejako z łaski państwa. Co ciekawe z niektórych (jak Miłosz czy Szymborska) dość szybko zdjęto odjum proreżimowych, a z niektórych do tej p...
Idąc tym tokiem myślenia, każda książka z gatunku science fiction mogłaby uchodzić za historię alternatywną. "Rok 1984" może być historią alternatywną tylko z dzisiejszego punktu widzenia, ale nie był nią w chwili, gdy powstawał.
Zgłaszam Korona śniegu i krwi i Niewidzialna korona Elżbiety Cherezińskiej. Czasy rozbicia dzielnicowego to stosunkowo słabo znany w świadomości Polaków okres w polskiej historii. A szkoda, gdyż jest to epoka niezwykle fascynująca, z wieloma nietuzinkowymi postaciami, które zapisały się w naszych dziejach mocno i trwale, czasem chwalebnie, a czasem wstydliwie. Rozgrywka o schedę dziedzictwa Piastów na kartach powieści Cherezińskiej w niczym nie u...
Czy można wystawić „Opowieść wigilijną” bez Scrooge'a? Nie bardzo. Czy kiedy odtwórca głównej roli umiera na scenie, jest to sensacja? Zapewne. Chociaż nie taka, jakiej życzyliby sobie reżyser i aktorzy ze spektaklu. Na takim wątku oparła swoja powieść „Morderstwo w Theatre Royale” Ada Moncrieff. Grudzień 1935 roku. Londyn. „Opowieść wigilijna” w reżyserii Chestera Harrisona już na deskach. I nagle odtwórca głównej roli dostaje zawału serca. Obec...
Kaszuby i Bory Tucholskie to prawdziwa ostoja natury tuż obok nadmorskich kurortów. "Tysiące jezior i jeziorek, zalesionych pagórków tworzących baśniową krainę, do której chcemy cię zabrać. Tutaj, leżąc na miękkim mchu z zamkniętymi oczami, poczujesz delikatny zapach żywicy, odetchniesz czystym powietrzem przy akompaniamencie ćwierkających ptaków, grających pasikoników i szumu sosen. Wierz nam, nigdzie tak nie odpoczniesz. W tym orygin...
Moje zdanie ewoluuje, bo te notatki są też urocze, poetyckie, a nawet chwilami słodkie :). ( ta historia o rzepach!). Przygniotło mnie to przemijanie, bo wtedy miałam pogrzeb. Może nawet kupię tę książkę, co zdarza mi się rzadko. Kupuję tylko klejnoty!
Osiem rozdziałów. I tylko dwieście trzydzieści stron. Tyle właśnie wystarczyło autorowi, by opowiedzieć całą historię, jaka wydarzyła się od momentu powstania Ziemi. Zasadniczo, co już tutaj wielokrotnie pisałam, wielbię książki wydawane przez Copernicus Center Press. I moja miłość nie osłabnie tylko dlatego, że przeczytałam pozycję gorszą. Z czego przez „gorszość” rozumiem brak zaskoczeń, nieco nużący język, powierzchowność, no i… brak kolorow...
Niezwykle potrzebna książka, która w kilku krótkich rozdziałach przybliża nam wszystkie rodzaje odnawialnych źródeł energii i zagadnienia z nimi związane. Temat ten budzi obecnie wiele nadziei, ale i rodzi wiele pytań i kontrowersji. Każdy z nas niewątpliwie słyszał o turbinach wiatrowych czy panelach fotowoltaicznych. Uczymy się w szkole o elektrowniach wodnych i biopaliwach, ale nasza wiedza często jest płytka i powierzchowna. Dlatego dobrze...
W BŚ jest kilkanaście tytułów, w tym oba wymienione. "Tańczącego jastrzębia" właśnie wypożyczyłam, opowiadania pójdą w następnej kolejności.
Zaintrygowana oboma Twoimi wpisami o książkach Kawalca, postanowiłam zapoznać się z tymże. I zaskoczenie. W bibliotekach krakowskich prawie nie ma (od razu wyjaśniam - nie mówię, że jest totalnie niedostępny, stwierdzam: prawie nie ma, jak na to, że powinny mieć księgozbiory po czasach PRL, nie będę jechać na Hutę czy Prokocim). Nic to pomyślałam - kupię w antykwariacie. W Warszawie na Solcu mam taki ulubiony, książki wszędzie, dawno wyszły z...
A ja jednak gorąco zachęcam do czynnego wzięcia udziału w starciu! Na pierwszy ogień proponuję wziąć 1 i 13, może też 10, 19 i 20, bo myślę o nich jak o wabikach konkursowych;)
Bardzo dużo mówi się o tym, jak pomagać ptakom zimą, a głównie, jak przygotować karmniki. Co można im dać, a co im zaszkodzi. Mam wrażenie, że dociera to do ludzi pomału, bo kromki (spleśniałego) chleba często zaśmiecają osiedlowe trawniki. Dodatkowym aspektem w tym temacie są śmietniki i to, co do nich wyrzucamy. Miejsca, gdzie zwierzęta urządzają sobie „stołówkę”. Swego rodzaju „fast foody” - jedzenie łatwo dostępne, acz niezdrowe. Jest z czym ...
Są takie serie książek, które uzupełniam z ogromną przyjemnością. Zalicza się do nich „Wszystko o...” wydawnictwa Dragon. Mamy „Wszystko o sowach”, „Wszystko o bakteriach i wirusach”, „Wszystko o pszczołach”, „Wszystko o krowach”, „Wszystko o psach”, a teraz do naszej kolekcji dołączyła publikacja „Wszystko o koniach”. Koń, jaki jest każdy widzi, ale ile o nim wiemy? Czy znamy rasy koni? Czy rozróżniamy różne typy chodu koni albo rodzaje rżeni...
2 kojarzy nam się z wielkim dramatem - o małżeństwie najważniejszej postaci można dużo powiedzieć, ale na pewno nie było ono takie, jak sugeruje dusiołkowy fragment, podobnie zresztą, jak i jej późniejszy związek - ale pamiętajmy, że na drugim planie jest inna para, żyjąca spokojniej i mniej burzliwie mimo drobnych sporów, bo chyba bardziej realistycznie patrząca na życie. Dla 12 ten fragment jest nie do końca reprezentatywny, bo główny nurt a...
Europa Środkowa: cóż to za kraina? Pierwsze skojarzenie to: ziemie polskie, niemieckie, rumuńskie, węgierskie, czeskie, słowackie itp. Jednak kiedy przypatrzymy się dziejom, okazuje się, że nie tylko kryterium geograficzne określa ten region. Zresztą nawet to nie jest precyzyjne, bo w wyniku różnych perturbacji granice państw się zmieniały. Jak wykazuje Martyn Rady w książce „Wspaniałe królestwa. Dzieje Europy Środkowej”, na tej części kontynentu...
Przypuszczam, że autorka miała jakiegoś wyjątkowego pecha - chyba w każdym kraju można przez przypadek zamieszkać akurat w paskudnym sąsiedztwie - bo nie mówiąc o licznych osobach, które Japonię odwiedziły turystycznie, znam też taką, która tam przez pewien czas mieszkała i pracowała, i w jej opowieści kraj ten wypadł nawet lepiej, niż w tych książkowych, które czytałam wcześniej (zwłaszcza Nothomb, której relacja o pracy w tamtejszej firmie - je...
W powieści „Śnieżna dziewczynka” Sophie Anderson opowiada o nietypowej przyjaźni. Tasza razem z dziadkiem lepią dziewczynkę ze śniegu. W wyniku wypowiedzianego życzenia istota ożywa. Tasza, która stroni od innych dzieci, znajduje w niej przyjaciółkę. Niestety Śniegotka jest „dzieckiem zimy”, a ta będzie musiała ustąpić nadchodzącej wiośnie. Tasza nie wyobraża sobie rozstania. Czy ta historia ma szansę na szczęśliwe zakończenie? Pewnie przy rec...
Święta Bożego Narodzenia to rodzinny czas. Zwyczaje związane z nimi sprzyjają wspólnym chwilom i tworzeniu wspomnień oraz własnych tradycji. Mogą być trudne, kiedy rodzina jest niekompletna, kiedy – z jakiegoś powodu – nie możemy „odprawić” jeszcze żyjących w nas rytuałów. W takiej sytuacji jest Kornelia, bohaterka powieści Magdaleny Kordel „Światełko w oknie”. To już trzecie święta bez męża, który zginął w wypadku samochodowym. Upływający czas n...
Pewnie Patricia Highsmith nie znała zespołu Lady Pank, ale czytając jej zbiór opowiadań „Księga zemsty dla miłośników zwierząt”, nie mogłam przestać nucić: „Dobry bądź dla zwierząt, One też kochać ciebie chcą”[1]. Publikacja zawiera teksty, w których istoty różnego gatunku stosownie odpłacają za dobroć i życzliwość, ale też za przemoc i naruszenie prywatnych granic. W centrum opowiadań ze zbioru są różne zwierzęta. W większości tekstów są narr...
Boże Narodzenie tak mocno wryło się w naszą kulturę, że trochę traci swój religijny charakter. Polacy chętnie dekorują choinkę, smażą ryby, ozdabiają pierniczki. Krótko mówiąc, wpadają w przedświąteczny szał. Pewnie trudno nam wyobrazić sobie, że są miejsca, gdzie świąt się nie obchodzi. Nie znają ich mieszkańcy Cichej Doliny, miejsca wykreowanego przez autorkę bajek dla dzieci, Barbarę Wicher. Kiedy dziadek Stefka mimochodem o nich wspomina, bud...
Widać po tej książce zmęczenie autora - ale jest to zmęczenie owocne. Houellebecq jak zwykle opisuje swoje alternatywne biografie, tym razem włącznie z własnym zgonem ("..człowiek, który dokonał tego morderstwa, zwiększył bylejakość świata" str. 263). Pełne melancholii zmęczenie, odrobina samokrytyki, kilka wartościowych przemyśleń składają się na książkę dobrą, choć nie wybitną. Ale dobrą.
Ale przynajmniej nie spojleruje, zawsze to coś. Książka nie jest zła, chociaż dialogi kuleją.
Nie mogę się nazwać specjalistką od Japonii, ale dopiero co stamtąd wróciłam, więc trochę doświadczeń z tą kulturą i ludźmi udało się zdobyć. Od razu zaznaczam, że książki nie czytałam, ale jednak obraz przedstawiony przez autorkę trochę "zgrzyta" mi z tym, co sama zobaczyłam i doświadczyłam w Kraju Kwitnącej Wiśni. Owszem, jeśli chodzi o język angielski - to prawda. Ciężko znaleźć osobę, z którą komunikatywnie dałoby się porozmawiać po angielsk...
Może mi ktoś pomóc w rozszyfrowaniu 2., 12. i 20.?
Wypatrzony na bibliotecznej półce potężny foliał (ponad 400 stron formatu B5), zawierający wrażenia Polki, usiłującej się zaaklimatyzować w Kraju Kwitnącej Wiśni bez znajomości jego języka i obyczajów, zapowiadał się na bardzo ciekawą lekturę, jak zresztą każda, która opowiada o zderzeniu kultur i mentalności. Nawet w przypadku krajów sąsiadujących i należących do tego samego obszaru językowego bywa to proces niełatwy, a cóż dopiero wtedy, gdy dz...
Inteligenckie małżeństwo, jakich wiele: on pracuje jako dziennikarz, ona, z wykształcenia romanistka, w urzędzie miasta, dzieci dorosłe i już właściwie poza domem. Trwający trzydzieści parę lat związek, niełatwy z winy męża – który, jak sam przyznaje, pił, zdradzał, wyprowadzał się z domu, by uzyskiwać wybaczenie i wracać – scementował się na powrót dopiero w ostatniej dekadzie, z której połowę zajęła śmiertelna choroba żony. Znów scenariusz, jak...
Niemal co chwilę przekonuję się o istnieniu kolejnego polskiego autora kryminałów, o którego twórczości jeszcze nie słyszałam (a jeśli słyszałam, to nie zapisałam w pamięci), mimo, że zdążył już napisać kilka czy kilkanaście powieści. Staram się te braki systematycznie nadrabiać, zaczynając w miarę możliwości od pierwszej części danego cyklu, gdzie najczęściej wyjaśniane są pewne fakty z życia głównego bohatera, dzięki czemu nie trzeba się potem ...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)