Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
– Z jakiej podróży? – pytamy. – To są listy z licznych, lecz małych podróży, nie wybiegających poza Warszawę, korespondencje z codziennych zdarzeń, fakcików, śmiesznostek stolicy. – Kiedy pisane? – W ciągu ostatnich dwóch lat. Jestem ich autorem, ale w treści występujemy razem z nierozłącznym mym przyjacielem, obaj jako nadawcy. – Czyli spółka, jak w „Kabarecie Starszych Panów”... – Nawet trójca. Ilustracje do „Listów” zaprojektował Jerzy Sr...
- Wstęp - List z podróży na Żoliborz - List z Bielan - List z bramy - List z...? - List ze Szczęśliwic - List o Japończykach - List z wysokościowca - List z Ogrodu Saskiego - List o kablu - List z piekarni „Mastodont” - List z ulicy Kraniaka i Dziwalewicza - List o załamaniu się - List z własnej ulicy - List o kominkach - List z muzeum - List o dziadku Paździerzaku - List omawiający korespondencję - List o podróżniku Cichorodku ...
I Zemsta szafy - Zemsta szafy - W oczach psa - Orszak zwykłego człowieka - Jesienna piosenka II Na wiosennym starcie - Na wiosennym starcie - Strip tease 1965 - Arytmetyka - Siedem liter - Wakacje z deszczem - Tanie wakacje - Już wiedział Ben Akiba... - Życie w głębinie - Megafony na wakacjach - Na grzyby III Gamy na maszynę do pisania - Gamy na maszynę do pisania - Ballada o tacie, mamie i dziecinie - Ciche marze...
Kryminał o gliniarzach pisany przez gliniarza? To dla mnie coś nowego, dlatego wzbudzającego zainteresowanie. Choć w przypadku Piotra Pochury i jego „Ceny za honor” to kryminał i sensacja w jednym. Uściślając, porządna dawka sensacji. Brzmi intrygująco? Czyta się równie dobrze. Piotr Pochuro, jak sam o sobie mówi i pisze, jest gliniarzem. Dziś już byłym, choć jako policjant pracował przez 14 lat. Pochuro to jego pseudonim literacki. Debiutowa...
Na mnie podziałała :) I mam ją w domu :)
Nie szkodzi, że można. I tak kupię. Jeśli działa tak, jak Twoja wypowiedź o niej - warto mieć w domu. :)
Tę bajkę to można na stojąco w księgarni przeczytać. Dziękuję :)
Rany, ruszył mnie Twój post. Naprawdę. Muszę to kupić. Muszę, muszę, muszę!
Dziękuję, od serca [pisałam :)
Pięknie to opisałaś.
Marię Czubaszek można lubić. Albo nie. Marię Czubaszek można cenić za humor, za osobowość, za cokolwiek. Albo i nie. Natomiast nie można powiedzieć, że Maria Czubaszek jest osobą nieciekawą. A jeśli ktoś uważa, że jednak można, to powinien w najbliższym czasie przeczytać wywiad, który z satyryczką przeprowadził Artur Andrus, sam zresztą będący postacią niebanalną. Gdy dwie takie osobistości wspólnie zasiądą do rozmowy, jej efekt z pewnością zasłu...
Nie od dziś wiadomo, że autor owej recenzowanej książki to manipulant i bliski przyjaciel środowisk semickich oraz lewackich, zatem moim zdaniem komentowanie jego wypocin nie jest potrzebne. Polecam przeczytać artykuł w "Uważam Rze" o Grossie, "masowych mordach Polaków na Żydach" i ogółem poświęcony sprawie relacji polsko- żydowskich.
Ten cytat nasunął mi się na myśl podczas czytania „Drogi do Domu” Przemysława Żuchowskiego. Pochodzi z wiersza Stanisława Jachowicza „Wieś”. Weszliśmy do Europy i uzyskaliśmy możliwość swobodnego podróżowania. Korzystamy z tego przywileju. I bardzo dobrze. Czy jednak znamy własny kraj na tyle, że nic nas w nim nie zauroczy? „Droga do Domu” osnuta jest wokół tajemniczych przybyszów z terenów dzisiejszej Belgii i północnej Francji, zwanych Wa...
Nie wiem, czy to wina nieudolnego tłumaczenia, czy też autorka po prostu sknociła książkę, ale czytanie jej przypomina mi drogę przez mękę. Oto kilka przykładów zdań (z pierwszych 13 stron), których znaczenie za nic do mnie nie dociera: "Nazywał się Marcus Bertollini, ale wyglądał raczej jak Philip lub Edward." [Jak wyglądają ludzie o imieniu Philip albo Edward??? A jaki wygląd mają Marcusy?] "Kiedy nie narzekała na brak uwagi ze strony p...
Świetna recenzja i zarazem bardzo udana próba opisu jednego z podstawowych problemów podjętych w książce.
Satyryczny portret sprzed I wojny światowej w nowej powieści autora "Listonosza Nerudy". Pełna gorzkiego humoru historia o legendarnej miłości, trudnych wyborach i ludzkiej namiętności. Hieronim Franck, austriacki bankier o duszy artysty, porzuca swoje dotychczasowe życie, by osiąść na małej adriatyckiej wyspie Gemmie. Otwiera tam sklep i wkrótce zaręcza się z miejscową pięknością, Alią Emar. Wszyscy mieszkańcy z niecierpliwością oczek...
Cieszę się, że powróciłem do książek Stanisława Lema. Rozpoczęta dwa lata temu, również w czasie wakacji, kampania mająca na celu nadrobienie braków w znajomości twórczości tego pisarza przyniosła całkiem obfity plon myślowy, nie tylko w postaci inspiracji widocznych, zawartych w napisanych opowiadaniach. Za pierwszym razem zaczynałem od "Dzienników gwiazdowych" i "Opowieści o pilocie Pirxie". I tak parłem dalej, przez "Cyberiadę", "Pamiętnik zna...
Jak spotkać przywódcę Brygad Męczenników Al-Aksa i czym wtedy grozi helikopter tuż nad głową? Czy Maria i Józef mieliby szansę dotrzeć z Nazaretu do Betlejem, gdyby musieli pokonywać wojskowe checkpointy? Jak wygląda najbardziej drobiazgowa kontrola graniczna przy wjeździe do Strefy Gazy i jak żyje się w mieście, w którym zamiast odgłosu jadących tramwajów rankiem budzi hałas kolumny czołgów? Jak nauczyć się unikania miejsc, na które spadają raki...
Opowieść o peruwiańskim mieście, które przestało istnieć w ciągu kilkunastu sekund zmiecione trzęsieniem ziemi i o tygodniowej walce, by uratować tych, którzy mogli jeszcze przeżyć pod gruzami. O dzielnicach biedy w Brazylii, gdzie rządzą gangi, a policja boi się nawet zapuszczać. O nieustraszonym polskim księdzu, proboszczu parafii, w której urodził się Ronaldo. Jak przetrwać w wojnie karteli narkotykowych, wziąć udział w zawodach rozgrywanych o...
Często najstraszniejsze historie zaczynają się całkiem niewinnie. Wystarczy grupka nastolatków, noc Halloween i zabawa w wywoływanie duchów. Rzecz w tym, że duchy nie lubią się bawić. "Cukierek albo psikus" jest udaną realizacją powieści z pogranicza grozy i historii obyczajowej. Nastoletniej autorce należą się brawa za fabularną konsekwencję, ostre rysy charakterologiczne bohaterów oraz wartką, wciągającą akcję, która bawi lepiej niż "Oszukać...
Ingmar Bergman tak pisze o źródłach tej książki, której filmową wersję nakręcił w roku 1991 duński reżyser Bille August: "Po śmierci rodziców odziedziczyłem pokaźną liczbę zdjęć, najstarsze pochodzą z połowy dziewiętnastego wieku, ostanie - z początku lat sześćdziesiątych naszego stulecia. Bez wątpienia kryją w sobie mnóstwo magii, zwłaszcza gdy się je ogląda przez szkło powiększające: twarze, twarze, dłonie, pozy, ubrania, biżuteria, twarze, ...
Jak dla mnie chała. Bzdura na resorach, która się w żaden sposób kupy nie trzyma. Pomijam sam dość karkołomny pomysł na książkę i cały cykl. Sam początek mnie już totalnie rozbił. Te strzelaniny z gangsterami i oficerowie pancerniacy noszący przy sobie pistolety z tłumikami - toż to bujda na resorach. Do tego międzyarmijne romanse od pierwszego widzenia, co najmniej jak nastolatkowie. Autor a za tym i bohaterowie maja też widoczną trudność z rozr...
– Musimy znaleźć blibliotekę! – Co takiego?! – Bibliotekę – powtórzył Ptaś niecierpliwie. – To takie miejsce, gdzie ludzie gromadzą wszystkie ważne informacje. Gazety i książki. Tam na pewno znajdziemy coś, co pomoże nam odnaleźć biuro Pani Minister! Miaugosia milczała chwilę, ostrząc pazury o pień drzewa, pod którym siedzieli. – Może to i dobry pomysł – przyznała. – To znaczy, że ta biblioteka to w zasadzie taka spiżarnia, w której ludzie trzyma...
Na mnie ta książka także wywarła duże znaczenie, ale nie zgadzam się, że czyta się ją mozolnie, ja ją wręcz pochłonęłam. Świetnie napisana, interesująca bohaterka, historia bardzo prawdziwa.
Po przeczytaniu iluś książek większość z nas wyrabia sobie gust literacki. Na takim etapie przestajemy się karmić papką wystawianą w witrynach sklepowych jako „najnowsza nowość mistrza kryminału” (oczywiście widnieje tam też słowo – bestseller, co ma nas przyciągnąć i udowodnić nam, że ta oto powieść, uznawana przez wszystkich za dobrą, nam też musi się spodobać). Są one również na półkach „top 20”. Wszyscy je czytają, ale, jak już kiedyś ktoś po...
- "Trupiarz" - rzeczywiście, bez zachwytów, 2,5/6. - "Pamiątka po Melody" - znacznie lepiej, zręczne i klimatyczne, 5/6. - "Piaseczniki" - lekko już przykurzone i nie bije tak po głowie, jak kiedyś, ale to wciąż zdecydowanie najlepsze opowiadanie Martina, które kiedyś było objawieniem (szczególnie dla zabiedzonych fanów w komunistycznej Polsce) - że tak w ogóle można pisać SF, 6/6. - "Żeglarze nocy" - podobny okres i zamysł, jak w Pia...
"Dawno dawno temu..." - tak mogłaby się rozpocząć opowieść o dinozaurach, które żyły na Ziemi przed wieloma milionami lat i w końcu z nie wyjaśnionych przyczyn wymarły. Jednak tym razem nie będzie to baśń, lecz historia prawdziwa, mająca więcej wspólnego z nauką niż fantazją. W tej przepięknie ilustrowanej książce znajdziemy odpowiedzi na wiele interesujących pytań, np.: Czym są skamieniałości? Czego się można z nich dowiedzieć o prehistorycznych...
Byłam mile zaskoczona "Komórką". A już zakończenie - super! Nareszcie coś innego niż kingowe banały, które zawsze mnie zniechęcały i zniesmaczały.
Kiedy MacKayla Lane dostaje pocztą kartkę wyrwaną z dziennika jej nieżyjącej siostry, zaskakują ją pełne desperacji słowa Aliny. I wie, że zabójca jest blisko. Ale zło jest jeszcze bliżej. Tak oto widząca sidhe wyrusza na poszukiwania. Odpowiedzi. Zemsty. I starożytnej księgi mrocznej magii tak złej, że demoralizuje każdego, kto jej dotknie. Poszukiwania Sinsar Dubh prowadzą Mac na niebezpieczne, zmienne ulice Dublina, a jej śladem wędruje pod...
Sentymentalna proza Jacka Kerouaca - "Maggie Cassidy" po raz pierwszy w polskim przekładzie! Opowieść o miłości, wspomnienie szkolnych perypetii, portret zbiorowy nastolatków ze zwykłego miasta... Choć trudno w to uwierzyć, Jack Duluoz, był kiedyś dzieckiem. Mieszkał na prowincji, nie znał alkoholu ani narkotyków, a jego świat był śmiesznie mały, ograniczony do kilku ulic, szkoły, kręgu przyjaciół. Jack nie interesował się literaturą, znaczn...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)