Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Dzień wagarowicza "[W 1955] w Stanach fantastyka i horror biły rekordy popularności, a jedną z najbardziej lubianych odmian grozy tamtego okresu, która w Polsce nigdy się nie pojawiła, były opowieści o ingerencji obłąkanych naukowców w naturę, która w finale bierze odwet. Polska kultura masowa w latach 50. ubiegłego wieku z przyczyn geopolitycznych została właściwie odcięta od rozwoju gatunku, jakim jest horror. Kiedy dotarły do nas te wszystki...
Ciekaw jestem wrażeń, mi nie było tak łatwo na nią trafić.
Kilka razy się przymierzałam do napisania komentarza, ostatecznie ograniczę się tylko do jednego stwierdzenia: tekst czytatki dziś jest jeszcze bardziej aktualny niż kiedykolwiek wcześniej. A książkę dodaję do schowka.
Dziękuję bardzo. Nie zwróciłem na to uwagi.
Dotyk Po 20 latach do zagubionej w kanadyjskich lasach wioski Sawgamet powraca z rodziną pastor Stephen - aby towarzyszyć umierającej matce. Jest to dla niego impulsem do wspomnień o kilku pokoleniach swej rodziny, poczynając od dziadka Jeannota, który w miejscu odnalezienia złotego samorodka założył Sawgamet, choć sam został drwalem, a niedługo po narodzinach syna (ojca Stephena) na kilkadziesiąt lat zniknął z wioski. Poprzez historię ojca, ...
Dobrze byłoby zamienić się z kotem Dalajlamy, choćby na jeden dzień. Motywacja działania kota jest bezpośrednia i nie obarczona powszechnym, ludzkim grzechem manipulacji. Manipulacji faktami, sytuacjami, ludźmi, a wszystko po to by poczuć się trochę lepiej w ludzkiej skórze. Kot w swojej kociej, czuje się bardzo dobrze i nie potrzebuje podziwu i dowodów oddania od innych kotów. Pozostawanie w kontakcie z rzeczywistością dziejącą się w tym momenc...
Brawo, rzadkiej urody cytat. Zadziwiające, że tak intrygujące i piękne cytaty, pochodzą z książki tak trudnej, która zarówno po swojej pierwszej publikacji w Anglii, jak i w Ameryce, nie odniosła sukcesu. Autorka nigdy nie otrzymała za nią znaczących tantiem. Zmarła w 1982 roku, w Nowy Jorku, gdzie mieszkała przez ostatnie 41 lat. Zmagała się z alkoholizmem, depresją, przez długi okres żyła w ubóstwie, izolowała się od świata. Najsłynniejsz...
Przy kliknięciu "odpowiedz" pojawia się treść posta, na który odpowiadamy, wraz z pełnymi linkami - taki "ficzer" ;) teologia.deon.pl/katolicki-obraz-natury-ludzkiej-i-nauki-kognitywne
Mógłbym prosić o tytuł tego artykułu, bo link nie chce mi się rozwinąć.
"Czy myślałaś o nocy w innych czasach, w obcych krajach - w Paryżu? Kiedy na ulicach roiło się od rzeczy, jakich nie zrobiłabyś za nic w świecie. (...) - Nic o niej nie wiedziałam - powiedziała Nora. - Myślałam, że wiem, ale to nie była żadna wiedza. - Otóż to - rzekł doktor. - Myślałaś, że wiesz, a nie zdążyłaś nawet potasować kart. Otóż noce jednej epoki nie są nocami innej. Tak jak noce jednego miasta nie są nocami innego. Weźmy Paryż jako p...
To, co się widzi w najmniejszym kawałeczku kredy, zależy od chmury, która przepływa za oknem albo od nadziei obserwującego. Rzeczy nabierają wagi w miarę, jak się na nie patrzy, osiem plus osiem to szesnaście, plus ten, który dodaje. [s. 51-52] Tak, tak, cały świat zaczyna mówić o anarchii, podczas kiedy prawdziwą anarchią jest ta oficjalna zasłaniająca się parawanem ustaw i zarządzeń. [s. 118] Brzegi szachownicy wypełniają się zabranymi p...
"(...) Można jeszcze długo opisywać detale tej ulicy, ale tak naprawdę nie działo się nic. Kompletny bezruch i kompletna nierzeczywistość. To miejsce nie miało żadnej przyszłości i ci ludzie sami to czuli. Jestem pewien, że gdyby wylądowało tam UFO i zielone ludki poszły napić się napoju Mors, nikt by nie zareagował. Tu już nic nie mogło się zdarzyć. Pomyślałem, że właśnie z takich miejsc młodzi ludzie wyjeżdżają do Europy i wysadzają się w m...
"To przypadek, że istniejemy. To naprawdę szczęśliwy traf, że istnieją planety, słońce, ty, ja, drzewa i twój sympatyczny sąsiad. Mamy świadomość, ale nie jesteśmy pewni, czym ta świadomość naprawdę jest. Mamy wolną wolę, ale nie wiemy, ile zależało od naszego wyboru. (...) Prawdziwe szczęście mieliśmy, że w drodze od Big Bang, Wielkiego Wybuchu, w tych przerażających ciemnościach i chłodzie znalazł się i nasz niewielki epizod, nasze planety,...
"- Dawnej myślałam - powiedziała Nora - że ludzie po prostu idą spać i śpią, a jeśli nie idą spać, to pozostają sobą, ale teraz - drżącymi dłońmi zapaliła papierosa - teraz widzę, że noc coś robi z tożsamością, nawet kiedy nie śpią." [1] "Czy nie przesłoniłem oczu dodatkową zasłoną nocy i nie wysunąłem ręki na zewnątrz? Tak samo robią dziewczęta - powiedział - te, które zmieniają dzień w noc: podlotki, narkomanki, rozpustnice, pijaczki i te na...
Po raz kolejny powtarzam najlepszy wg mnie wybór opowiadań Lema, tzn. Opowiadania - często powtarzam pojedyncze teksty stąd, teraz chcę powtórzyć sobie komplet, bo może coś nowego odkryję w niedocenianych dotąd przeze mnie? 1. Czy pan istnieje, Mr Johns? 5.0 Na podstawie tego opowiadania powstała słynna etiuda filmowa "Przekładaniec" Wajdy. Humorystyczne opowiadanie, będące tak naprawdę pradyskusją o tym, czy cyborg może być osobą (prawną)...
"Andrzejewski wszedł do łazienki. Minął komisarza i stanął przy pisuarze. Chrząknął, odpiął rozporek, a potem mruczał, balansując na piętach, zanim w końcu o ceramikę uderzył strumień moczu. Podinspektor uczcił to pełnym zadowolenia stęknięciem. Kiedy skończył sikać, podszedł do umywalki. Odkręcił wodę i zaczął szorować dłonie." [Przejęcie, rozdział 21]
Postanowiłam sobie powtórzyć "Alchemika". Bałam się, że jego lektura po latach mnie rozczaruje. Ale nie, dalej widzę w książce dużą wartość. Pewnie większość biblionetkowiczów pomyśli z politowaniem - ale chłam podoba się tej kobiecie. Nic mnie to nie obchodzi. Uważam, że powieść ta jest pewnego rodzaju alegorią spełniania się człowieka. Poniżej wybrane fragmenty: -------------------- To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak...
Później Niektóre fragmenty przypomniały mi, za co (m. in.) uwielbiam Stephena Kinga. (Jako że czytatka jest publiczna, czuję się w obowiązku ostrzec, iż cytat zawiera wulgaryzmy). "Przeczesała włosy palcami i na dodatek szarpnęła za grzywkę. - To takie niesprawiedliwe. Wszystko, co nas spotkało... i dalej spotyka... jest takie, kurwa, pokurwione! - Zmierzwiła mi czuprynę. - Nie słyszałeś tego. - Właśnie, że słyszałem - odparłem, poniew...
Później Stephen King przyzwyczaił już dawno swoich czytelników, że jego książki pojawiają się co roku, średnio dwa razy - w pierwszym i drugim półroczu. Przyzwyczaił też, że jego powieści liczą sobie średnio pięćset-sześćset stron i naszpikowanego są elementami horroru. Od jakiegoś czasu zaś zdaje się chyba przyzwyczajać nas do coraz częstszego pojawiania się kryminałów w jego wykonaniu, bo w ostatniej dekadzie były już cztery powieści i kilka...
Aktualizacja czytatki (12.05.2021): książka ukazała się niedawno po Polsku pod tytułem Niepokój przychodzi o zmierzchu. *** "The Discomfort of Evening" to pierwsza powieść Marieke Lucas Rijneveld, holenderskiej pisarki, która zadebiutowała w 2015 roku tomem poezji, po którym w Holandii okrzyknięto ją jednym z najbardziej obiecujących młodych talentów. Książka nagrodzona International Booker Prize 2020, póki co niedostępna, o ile mi wiad...
Rzadko wracam do książek. Zawsze wydawało mi się, że szkoda na to czasu, skoro na przeczytanie wszystkiego, czego jeszcze nie przeczytałam a o czym wiem już teraz, że chciałabym przeczytać, życia mi nie starczy, a przecież ciekawych autorów i ich dzieł tylko przybywa. Im starsza jednak jestem, tym bardziej zaczynam doceniać takie powtórne lektury. Raz na jakiś czas sięgam więc po coś, co czytałam w czasach liceum i jedyne, co z lektury zapamiętał...
serdecznie dziękuję!
:) Komentuję rzadko, ostatnie kilka lat to już właściwie wcale, niemniej BiblioNETka jest nadal dla mnie ważna i mam nadzieję, że nigdy nie zniknie z tego wirtualnego świata.
Ja również! Serdecznie dziękuję za życzenia!
Za dużo ludzi, za dużo wspomnień Tak by się chciało o wszystkim zapomnieć Bo nasza pamięć już taka jest Że się pamięta ten pierwszy gest Pierwszy ruch ręki, pierwsze spojrzenie To co się zmienia w zauroczenie Już tylko Ty jesteś w mej głowie Złotem się staje co tylko powiesz Inne osoby mają twarz Twoją Ale ta twarz nie jest jeszcze moją Bo Ty nic nie wiesz co ze mną się dzieje Kiedyś się dowiesz- taką mam nadzieję Gdy me uczucie wpros...
Według oceny: Przemytnik / The Mule (USA-2018); ocena: 9/10 Earl Stone w wieku 90 lat stoi na progu bankructwa. I kiedy nie bardzo wie, co z sobą dalej zrobić, dostaje propozycję pracy jako kierowca. Czemu nie, Earl pół życia spędził za kółkiem i do tego ma nienaganny rekord – ani jednego mandatu! Tylko że to nie jest taka zwykła praca. Earl nie od razu załapał, że ma przewozić towar dla kartelu... Świetny thriler ze spokojną akcją i pomału ...
Proza Mroza „Wyciągnęła marlboro i podpaliła, z niepokojem zauważając, że trzęsie jej się ręka. (...) zignorowała zwyczajowy siostrzany przytyk i wyciągnęła paczkę marlboro. Zamierzała spokojnie wypalić, zanim zabierze się do tego, po co tutaj przyszła. (...) – Niestety nie – odparł, kiedy Joanna zapalała marlboro. (...) Joanna wyciągnęła z kieszeni żakietu paczkę marlboro, a potem pytająco uniosła brwi. (...) Joanna zmarszczyła czoło i obróci...
Powieść w skrócie „Zapaliła marlboro, zastanawiając się. Zazwyczaj tuż po wzięciu sprawy potrafiła ukuć choćby roboczą hipotezę na temat tego, co w istocie się wydarzyło. Teraz miała w umyśle zupełną pustkę.” „sięgnęła do torebki po paczkę marlboro. Rozejrzała się za popielniczką, ale nigdzie jej nie dostrzegła.” „Chyłka sięgnęła po paczkę marlboro, tym razem nie przejmując się tym, że właścicielka mieszkania może oponować. Poczęstowała...
Najlepsze, choć o włos spóźnione, życzenia bNetkowe :).
„Marne” półtorej godziny, ale jednak spóźniłem się. Wszystkiego „najbiblionetkowszego”! Dużo czasu na czytanie samych fascynujących cię książek:) Wielu okazji do komentowania wątków, a i - tu będzie jakże „samolubne” życzenie! - oby wreszcie można było urządzić spotkanie biblionetkowe takie jak najbardziej „w wersji live” no i może wyciągniesz się na któreś.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)