Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Wszystkiego najksiążkowego! :)
Niestety, nie pomogę ci w tym, nie odpowiem, bo... też nie pamiętam już;] Kolejnych dobrych lat w netce, samych wciągających i pasjonujących lektur, wielu okazji do ciekawych wymian opinii - na stronie no i poza:)
Dziękuję. :)
Kolejnych lat, bogatych w dobre lektury i w możliwość wymiany zdań z innymi Biblionetkowiczami!
Wszystkiego najksiążkowszego, Kinguś! :)
Bohaterka książki Jarosława Mikołajewskiego pt. „Cień w cień. Za cieniem Zuzanny Ginczanki” jest dla autora zjawiskiem… zjawiskiem literackim, intelektualnym, estetycznym. Jest dla niego „…serca biciem, wiosną, zimą, życiem…”*), życiem przedwcześnie zerwanym. Zuzanna Ginczanka – urodzona w 1917 r. w Kijowie, wychowana w Równem, polska poetka żydowskiego pochodzenia, zamordowana przez Niemców najprawdopodobniej w 1944 r. W wieku 19 lat wydała pi...
No, tak, i znowu sobie zapisuję kolejne tytuły do przeczytania... a leżące smętnie pożyczki w postaci głównie współczesnej prozy obyczajowej i klasyki pójdą się gonić na drzewo... Ale ten Sheckley wzbudził moje zainteresowanie, a Zajdla mam w planach od dawna, bo dotąd czytałam tylko "Paradyzję" i to, co jest w pierwszych 5 czy 6 tomach "Kroków w nieznane", czyli tych wydanych w latach 70.
Wszystkiego książkowego! Jak najwięcej wrażeń z lektur (i owych wrażeń opisywania na BNetce) :)
No, patrz, ten zbiór mam oceniony, a niezbyt kojarzę większość opowiadań... Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym coś nie polecił, więc tak: - Sheckley to autor nierówny, ale bardzo dobry w opowiadaniach - bardzo polecam zbiór Pielgrzymka na Ziemię, z którego najbardziej wbiło mi się w pamięć "Wystarczy zadać pytanie" - o bytującej w kosmosie istocie, znającej odpowiedź na KAŻDE pytanie, o ile tylko zadający będzie potrafił je zadać jak nale...
Trochę mi się nie chce wierzyć, że ten czas tak szybko leci. Nie wiem, kiedy te 16 lat przeleciało. Nie pamiętam już, jak to było bez Biblionetki. ;)
Drugiemu tomowi „Kroków w nieznane” (Kroki w nieznane: 2) patronuje czas, różne jego ujęcia i różne sposoby wykorzystania, wciąż jeszcze o wiele bardziej fantastyczne, niż naukowe. Za najlepsze (piątki z plusem) uznałam: - najkrótsze w całym zbiorze opowiadanie Fredrica Browna „Pierwsza maszyna czasu”, przedstawiające klasyczny paradoks podróży w czasie, czyli pytanie, co by było, „gdyby ktoś cofnął się w przeszłość i zabił swojego własnego...
Dzięki! A ja czekam na kolejne czytatki - może też się na powtórki skuszę.
W tych dwóch na pewno takiego nie ma; w przyszłym tygodniu idę do biblioteki po następne, będę szukać konsekwentnie, bo jak na razie nie mam dość :-).
Narratorem „Wtedy w Loszoncu” Petera Balko jest mężczyzna o przezwisku Lewiatan, spisujący historię rodzinnego miasta, a także wspomnienia z dzieciństwa. Był chłopcem otyłym, nieśmiałym i nieporadnym. Z takim wyglądem i charakterem nie uniknąłby samotności i prześladowań, gdyby nie wziął go pod swoje skrzydła Kapia – chuligan, który lubił nękać obcych ludzi, „codziennie zabijał co najmniej jedno zwierzę”[1] i wygrywał wszystkie bójki, zapewne dzi...
O, czyli idziesz za ciosem? To bardzo fajnie :) Ja mam ocenione tomy 2,3 oraz 5 "Kroków w nieznane" - nie wiem, czemu te numery. Ale przy okazji miałbym do Ciebie prośbę - może mimochodem znajdziesz odpowiedź na moje stare pytanie przy okazji tych lektur?: Co to za opowiadanie?? (sf)
OK, zapisuję. Na razie jestem w trakcie produkcji czytatki z drugiego tomu "Kroków w nieznane" - wrażenia podobne, ocena także.
Och, nie przejmuj się tak ową "grozą" - to tak raczej na wyrost, bo to jest tak naprawdę absolutna klasyka, gdy podział na fantasy/sf/horror jeszcze praktycznie nie funkcjonował :) A z Don Wollheima to przynajmniej Don Wollheim proponuje - 1988: Najlepsze opowiadania science fiction roku 1987, gdzie jest jedno z najwybitniejszych dla mnie opowiadań sf "Dinozaury" Waltera Jona Williamsa - o zetknięciu się z obcą cywilizacją przez cywilizację ludzk...
Jakbym nie miała piętrzących się stosików wszędzie, gdzie takowe się mieszczą, dałam się ponieść ciekawości i posprawdzałam, co jest w bibliotece - ten pierwszy wybór, z grozą (z którą mi jakoś nie po drodze, jeszcze bardziej niż z SF), jest, tego drugiego nie (co nie znaczy, że nie ma go w miejskiej, do której się jeszcze nie zapisałam :-), a tomików w wyborze Wollheima jest pięć, więc o ile mi się po "Krokach w nieznane" SF nie przeje, to chyba...
Intrygujące - na półce rodziców znalazłem onegdaj książkę Bardzo dziwny świat, która wygląda jak podzbiór opowiadań z Kroki w nieznane: 1, i to chyba tych lepszych! Ja bym polecał Ci jeszcze takie klasyczne antologie o wysokiej jakości literackiej, jak Fantastyczne opowieści [Fantastyka i Groza] i Arcydzieła: Najlepsze opowiadania science fiction stulecia. Godny polecenia jest też cykl antologii Don Wollheim proponuje, w antykwariatach tomy chodz...
Dziś poetycko - przyjąłem chorwackie Zaproszenie do ciszy: Wybór wierszy
Pan Tomasz Romanowski, który już dał się poznać, jako autor książek o zacnej tematyce cezariańskiej, wydanych w serii ''Historyczne Bitwy'', sprezentował swoim czytelnikom książkę ''Massalia 49 p. n. e.'' (link: Massalia 49 p.n.e.). Jest to opowieść o pobocznym, ale dość znaczącym, epizodzie rzymskiej wojny domowej, jaki miał miejsce pod Massalią (dzisiejsza Marsylia) w 49 roku p. n. e. Ową, tak brzemienną w skutki dziejowe wojnę domową, zaczęło ...
„Turbulencje” Davida Szalaya są powieścią szkatułkową, mającą wielu równorzędnych bohaterów. W każdym rozdziale autor pisze o kimś innym i pokazuje jakiś ważny moment z życia tego kogoś. Postać A, będąca pierwszoplanowym bohaterem rozdziału pierwszego, styka się z postacią B, która zostaje pierwszoplanową postacią rozdziału drugiego i styka się z C, po czym C zostaje bohaterem trzeciego rozdziału, i tak dalej, i tak dalej, aż wreszcie dochodzimy ...
"...boleśnie oczywiści" - umknęła mi literówka, niestety.
Jak bardzo mogę się podpisać pod Twoją opinią! Gruzji w tej książce nie ma wcale, poza kilkoma nazwami geograficznymi. Bohaterowie są pozbawieni charakterów, toporni, boleśnie oczywiście. A wątek z czekoladą wepchnięty "na siłę", wręcz nieudolnie. Drugiego tomu nie przeczytam, zanadto jestem rozczarowana.
Nękana wyrzutami sumienia z tytułu kompletnego braku orientacji w temacie SF, pognałam do biblioteki, żeby przypomnieć sobie antologię opowiadań fantastycznych, czytaną dawno temu, kiedy była świeżutką nowością (Kroki w nieznane: 1). Pamiętałam właściwie tyle, że wtedy całkiem mi się podobała, a gdzieś z tyłu głowy krążyły mi fabuły kilku opowiadań, co do których nie byłam pewna, czy na pewno je wyczytałam w tym tomie, czy w innym z tej serii, a...
Misie Tulisie kupiłam w ciemno, na prezent. Mam nadzieję, że spodobają się dzieciom. Książkę Baranek Bronek sprezentowałam sobie kilka lat temu, ponieważ jest cudna. Szkoda, że oprócz jeszcze "Kotka Splotka", nic więcej z twórczości Roba Scottona nie ukazało się po polsku.
Chciałam tylko sprostować, bo jednak Raymond to jest (wnioskując z Twojej recenzji) zupełnie inny typ bohatera niż Charlie (i z tym z "Małego życia" też nie ma raczej nic wspólnego, jakby co;)) i nie chciałam, żebyś się do niego z góry negatywnie nastawiał przez to, że ktoś to tak niefortunnie porównał. Po prostu odczuwam jakiś taki przymus, żeby bronić mojej ulubionej książki przed niesprawiedliwymi, moim zdaniem, oskarżeniami:).
"Innego chłopca" zaschowkowałem po Twoim komentarzu, opinię o wtórności "Charliego" powziąłem z komentarza pod notą do tego ostatniego. Ale możliwe, że "Charlie" mógłby Ci się jednak spodobać - ponieważ bohater ma wiele wspólnego w sposobie przeżywania wszystkiego do bohatera "Małego życia", takie mam przeczucie po lekturze niektórych opinii na GR: www.goodreads.com/book/show/22628.The_Perks_of_Being_a_Wallflower?ac=1&from_...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)