Teksty i komentarze

Teksty i komentarze z okresu:

Czytatka-remanentka II 20

Autor: dot59Opiekun BiblioNETki Dodany 29.02.2020 23:32

W "Ani ze Złotego Brzegu" jest tam tego od metra, podobnie w "Ani z Szumiących Topoli". "Wymarzony dom" też lubię, dlaczego nie, i "Dolinę Tęczy", i "Rillę ze Złotego Brzegu".

Zobacz całą dyskusję

Czytatka-remanentka II 20

Autor: misiak297 Dodany 29.02.2020 20:06

Hm... A mnie na przykład "Wymarzony Dom Ani" podobał się dużo bardziej niż "Ania z Avonlea" - i moralizatorstwa nie pamiętam.

Zobacz całą dyskusję

Na australijskiej farmie

Autor: yyc_wanda Dodany 29.02.2020 19:09

The Bookshop of the Broken Hearted – Robert Hillman (AU/Vic-2018); ocena: 3 I znów opowieść ciężka i gęsta od ludzkich tragedii. Czy dziś nikt już nie pisze optymistycznych, podnoszących na duchu powieści? A choćby tylko zwyczajnych, o sprawach z życia wziętych, o ludziach, których mijamy nas ulicy? Widzę, że ten ponury literacki trend dotarł także do Australii. Bohaterowie powieści Hillmana to ludzie ciężko doświadczeni przez los. Tom Hope...

Zobacz całą dyskusję

Czytatka-remanentka II 20

Autor: dot59Opiekun BiblioNETki Dodany 29.02.2020 18:39

W tym miesiącu udało mi się stosunkowo dużo lekturowych reminiscencji pomieścić w osobnych tekstach, ale i tak do remanentki coś zostało: Szczypta Wenecji czyli Ulubione dania komisarza Brunettiego (4,5) Zachciało mi się „czegoś innego”, i gatunkowo, i klimatycznie, w rezultacie której to zachcianki wygrzebałam z przyłóżkowego stosu nabytą ładnych parę lat temu „Szczyptę Wenecji”. Miałam zamiar ją przeczytać dopiero po zapoznaniu się z cytow...

Zobacz całą dyskusję

Ten piekielny "Nóż"

Autor: dot59Opiekun BiblioNETki Dodany 29.02.2020 18:24

Czekałam na ten piekielny Nóż ponad pół roku. Popędziłam do biblioteki niemal natychmiast po odkryciu, że jeden z kilku egzemplarzy właśnie został zwrócony i – hurra! – przez nikogo nie zarezerwowany. Przeczytałam jednym tchem, zarywając kawałek nocy. I… żałuję, że w ogóle po tę książkę poszłam. Nie dlatego, żeby była źle napisana, bo nie jest – pod względem technicznym absolutnie niczego nie można jej zarzucić: ta sama płynność języka, ta sa...

Zobacz całą dyskusję

Przeżyć wojnę i przetrwać w odmienionym świecie

Autor: Ciachoo Dodany 29.02.2020 16:07

Wieczna wojna Wojna to temat rzeka od zawsze przewijający się w nieskończonej liczbie książek, filmów, tekstach muzycznych, malarstwie, ogólnie sztuce można powiedzieć. Siedzi w nas głęboko, nawet jeśli nie braliśmy w niej bezpośrednio udziału i nigdy nie będziemy. Zawsze potęguje emocje, zmusza do przemyśleń, zapoczątkowuje różne zjawiska. Największą w dziejach ludzkości była II wojna światowa, w której brało udział wiele krajów z całego św...

Zobacz całą dyskusję

Moje wrażenia po lekturze.

Autor: Pingwinek Dodany 29.02.2020 00:36

Aha, czyli jesteś zdania, że nie można oceniać, ale oceniłaś... Dobrze zrozumiałam? :]

Zobacz całą dyskusję

Żal po przeczytaniu - drugi raz dreszczyku nie będzie

Autor: Pingwinek Dodany 28.02.2020 21:27

Ze mną jest tak samo :)

Zobacz całą dyskusję

Żal po przeczytaniu - drugi raz dreszczyku nie będzie

Autor: Pingwinek Dodany 28.02.2020 21:27

Lepiej bym tego nie ujęła :)

Zobacz całą dyskusję

Żal po przeczytaniu - drugi raz dreszczyku nie będzie

Autor: Pingwinek Dodany 28.02.2020 21:27

Wtrącę się: i właśnie dlatego, że tyle takich książek ("ekscytujących, zapierających dech w piersiach") jeszcze czeka, niezbyt rozumiem ów dylemat. Szybciej! (Chociaż, rzecz jasna, bez przesady - nie na złamanie karku.)

Zobacz całą dyskusję

Żal po przeczytaniu - drugi raz dreszczyku nie będzie

Autor: Pingwinek Dodany 28.02.2020 21:23

Jeżeli starczy mi w życiu czasu i sięgnę kiedyś powtórnie po Agathę Christie (kombinuję że może w innych przekładach), rozważę sposób czytania, o jakim piszesz (z przypomnieniem sobie na początku tych morderców, tzn. zakończeń, bo ja błyskawicznie zapominam).

Zobacz całą dyskusję

Żal po przeczytaniu - drugi raz dreszczyku nie będzie

Autor: Pingwinek Dodany 28.02.2020 21:23

Mnie zdarza się od czasu do czasu czytać bez przerwy przez dzień i noc. Ale powinnam walczyć z tym wyniszczającym organizm nałogiem - chciałabym wreszcie o siebie dbać...

Zobacz całą dyskusję

Zwyczaje i słowa

Autor: Krzysztof Dodany 28.02.2020 21:11

Jak wszystkim wiadomo, nad jezdniami polskich dróg szybkiego ruchu stoją tablice umożliwiające wyświetlanie informacji dla kierowców. Kiedyś widziałem takie w UK, a tam bardzo szybko reagowano na zmianę warunków ruchu i przy pomocy takich tablic przekazywano kierowcom odpowiednie informacje. U nas na ogół wyświetlany jest numer telefonu do informacji o ruchu drogowym, albo tekst, który skłonił mnie do napisania tych paru zdań. Otóż wyświetlane j...

Zobacz całą dyskusję

Alchemik

Autor: Pingwinek Dodany 28.02.2020 13:46

Że nie bronisz, zauważyłam... Ja z kolei po prostu protestuję przeciwko nadużywaniu terminu "klasyka".

Zobacz całą dyskusję

Alchemik

Autor: LouriOpiekun BiblioNETki Dodany 28.02.2020 13:23

Ja nie bronię nazywania "dzieła" Coelho "klasyką", tylko raczej po boomersku na to pomstuję. Przy okazji żaląc się na upadek kultury jako takiej. Może coś więcej będę potrafił powiedzieć o tym fakcie społecznym po lekturze Marksizm kulturowy: 50 lat walki z cywilizacją Zachodu, do której powoli dojrzewam.

Zobacz całą dyskusję

Alchemik

Autor: Pingwinek Dodany 28.02.2020 13:02

Ja wiem, że to tak działa... Ale mój sprzeciw podtrzymuję - to nie empik, tylko Biblionetka, ostatni bastion języka, gdzie o pewne standardy dobrze dbać (tym bardziej że czytatka Mariki pochodzi sprzed wielu lat...) ;)

Zobacz całą dyskusję

Alchemik

Autor: LouriOpiekun BiblioNETki Dodany 28.02.2020 12:47

To mam trop/podpowiedź: na okładkach premier książkowych umieszczane jest często-gęsto słowo "bestseller", choć jeszcze ani jeden egzemplarz książki nie został nigdy sprzedany. Oraz większość "przebojów" nie jest już pamiętana w kilka miesięcy po premierze. Nakręca się sztucznie tzw. hype (np. sprzedaje się miejsca na półce "hitów" w empiku) i kreuje przeboje jednego sezonu. Więc skoro stawia się wóz przed koniem w taki sposób, to nie ma się co d...

Zobacz całą dyskusję

Alchemik

Autor: Pingwinek Dodany 28.02.2020 12:31

Widzisz, a mnie się akurat "Alchemik" bardzo podobał (zdecydowanie najbardziej spośród wszystkich książek Coelho, w ogóle to dla mnie inna liga niż reszta jego tytułów, często będących jakimiś dennymi popłuczynami) - ale buntuję się, gdy określa się tak "nowe" (stosunkowo, naturalnie) książki, tak "świeżą" (znowu: stosunkowo) literaturę mianem klasyki. Ile to epok literackich minęło, by zweryfikować "Alchemika" w kategorii klasyki gatunku?

Zobacz całą dyskusję

Alchemik

Autor: LouriOpiekun BiblioNETki Dodany 28.02.2020 10:26

No wiesz - w przyszłym tygodniu na TVP Kultura będzie wyświetlany słynny horror SF z 1958 roku "Blob - zabójca z kosmosu". Jest to film tak zły, okropny i denny (głównie za sprawą "efektów specjalnych"), że stanowi już klasykę - klasykę kiczu i złego smaku. Dla mnie "Alchemik" także jest klasyką w tych samych kategoriach, tyle że wśród książek. Plus jeszcze w paru kategoriach, jak "pseudointelektualne pierdololo", "efekt Barnuma w beletrystyce", ...

Zobacz całą dyskusję

Podsumowanie na koniec tygodnia ;-)

Autor: Pingwinek Dodany 27.02.2020 21:38

"Warto żyć, póki się ma co czytać (...)!" - wmawiam to sobie w okresach beznadziei...

Zobacz całą dyskusję

zgubiony portfelos

Autor: Pingwinek Dodany 27.02.2020 21:19

To przykre... Ale ciekawe, czy po blisko 15 latach jeszcze ten wypadek pamiętasz ;)

Zobacz całą dyskusję

Alchemik

Autor: Pingwinek Dodany 27.02.2020 21:18

Klasyka?! No co najwyżej klasyka P. C.

Zobacz całą dyskusję

Magdalena Jasny "Farmagia"

Autor: Czytam duszkiem Dodany 27.02.2020 12:10

Parafrazując słowa piosenki zespołu „Fasolki”, mogę powiedzieć, że fantazja jest od tego, żeby bawić się na całego! A Farmagia, czyli farma dla magicznych zwierząt, nadaje się do praktykowania pacholęcych swawoli idealnie. Drodzy Czytelnicy, „Farmagia” Magdaleny Jasny została przeze mnie przetestowana na dzieciach, dorosłych i częściowo nawet na zwierzętach a test wyszedł wprost fantastycznie, dlatego z całym przekonaniem polecam Wam tę baśniow...

Zobacz całą dyskusję

Rozpad człowieka, rozkwit androida

Autor: Ciachoo Dodany 26.02.2020 14:34

Możemy cię zbudować Kiedy wydawnictwo Rebis zapowiedziało utworzenie serii "Dzieła wybrane Philipa K. Dicka", wielu z fanów autora wpadło w euforię, bo w końcu ktoś zabrał się na porządnie za wydawanie jego dzieł. W twardym wydaniu, z pięknymi szkicami uznanego artysty, na dobrym papierze. Ale chyba nikt z nich nie przypuszczałby, że seria aż tak bardzo się rozwinie i będzie można wszystkimi książkami zapełnić już dzisiaj oddzielnie wyznaczo...

Zobacz całą dyskusję

Czytać to nie znaczy zawsze to samo.

Autor: Pingwinek Dodany 25.02.2020 03:23

Dobra czytatka, Mario Magdaleno, dobra. Wracam do niej.

Zobacz całą dyskusję

Czytać to nie znaczy zawsze to samo.

Autor: Pingwinek Dodany 25.02.2020 03:20

"Aha - przyznaję się bez bicia, że czytam w większości dla czystej przyjemności chłonięcia słów - bywa, że po paru tygodniach nie pamiętam niemal nic z lektury. Choć przeważnie starcza chwila zastanowienia lub drobna podpowiedź i obraz wraca" - u mnie sytuacja wygląda podobnie (chciałam dopisać: "przynajmniej jeśli chodzi o literaturę piękną", potem: "przynajmniej jeśli chodzi o prozę", ale w końcu dałam sobie spokój, bo to nie całkiem tak). Czyt...

Zobacz całą dyskusję

Czytać to nie znaczy zawsze to samo.

Autor: Pingwinek Dodany 25.02.2020 03:05

"No, ludzie odkryjcie trochę swoje tajemnice, nie wciskajcie bajek o nieustannym czytaniu książek z przerwami na szkołę czy pracę :)" - kiedy to właśnie tak...:-)

Zobacz całą dyskusję

Marzec 2010

Autor: Pingwinek Dodany 25.02.2020 02:44

Oho, czytałam wszystkie sześć tytułów! ;) Dlaczego już nie tworzysz czytatek z cytatami?

Zobacz całą dyskusję

Kryształowy Anioł dla Grocholi :)

Autor: Pingwinek Dodany 24.02.2020 23:04

Książki nie czytałam, skrobnę jednak dwa słówka, ponieważ Twoja wypowiedź "każe" mi się odezwać. "Wiadomo: na letnie dni najlepsze są jak najlżejsze książki" - co takiego? Nie, latem właśnie najlepiej czyta się książki ciężkie - bo wreszcie jest na to czas (okres wakacyjny dla wielu ludzi)! Chyba że koszmarne temperatury za oknem nie pozwalają się na trudnej literaturze skupić... Mnie owa hipoteza przede wszystkim dziwi. Powiedziałabym racz...

Zobacz całą dyskusję

Dwa sposoby podróżowania, dwa sposoby pisania o podróży

Autor: dot59Opiekun BiblioNETki Dodany 23.02.2020 15:44

Prawie bezpośrednio po sobie trafiły mi się dwa równie kunsztowne pod względem języka i stylu okazy prozy, którą można by zaliczyć do literatury eseistyczno-podróżniczej: dziennik półrocznego pobytu francuskiego dziennikarza w chacie na nadbajkalskim pustkowiu (W syberyjskich lasach: Luty-lipiec 2010) i podróżne szkice jednego z najwybitniejszych przedstawicieli literatury węgierskiej (W podróży). Pisząc je, obaj byli jeszcze przed czterdziestką....

Zobacz całą dyskusję
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: