Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Już we wstępie do Zła nauka: Krótka historia dziwacznych przekonań, błędnych wniosków i niewiarygodnie głupich teorii autorka bredzi o "torturowaniu Galileusza" - zapaliła mi się czerwona lampka i pojawiła się nieufność wobec rewelacji z książki. Tym bardziej, że stylem przypomina ciekawostki w tonie filmiku na YT. Później jeszcze powiela jednostronne i wybiórcze spojrzenie na DDT (w temacie polecam książkę profesora chemii Ekologiczne kłamstwa e...
Musiało minąć pół roku, żebym znowu mogła czytać. Miesiąc dość udany, po połowie za sprawą akcji czytaj.pl oraz porządków w cudzej biblioteczce. 1. /28/ Horyzont /5/ Maniek robił wszystko, żeby znaleźć się w wojsku i walczyć na prawdziwej wojnie. Dopiął swego i pojechał na misję, ale nie spodziewał się, że dłuższą i trudniejszą walkę będzie musiał stoczyć po powrocie. O odnalezienie się z zwyczajnym życiu i przezwyciężenie skutków PTSD, który...
Tia, opiekę nad brzdącem - a jak posiada się tych brzdąców 4 czy 5 to już totalnie zadanie graniczy z niemożliwością!
Jak ja się zgadzam z punktem 239! Co prawda trzeba się nakombinować, żeby mieć opiekę nad brzdącem, ale krótkie wypady (godzina lub dwie) też potrafią zdziałać cuda.
195 i 330 warte są powtarzania, bo spotkałem ludzi, którzy wręcz strofowali mnie, że przy dzieciach chcę móc czasem zrobić coś nie dla nich. Co do Spocka, to w pastylce 350 wskazane jest, że jest "oskarżany o zepsucie całych pokoleń dzieci" - o ile mi wiadomo, to istotnie trochę błędnych teorii powielał, z wychowaniem bezstresowym. Co nie znaczy, że zawsze się mylił ;) Nb, już nie wypisałem, ale specjalnie z żoną przedyskutowałem (też w...
Punkty 195 i 330 to właściwie to samo, tylko innymi słowami. Ale generalnie taka "przypominajka pedagogiczna" jest interesująca i z większością stwierdzeń można się zgodzić. Najbardziej mi się podoba 18. Do gruntu prawdziwe. Ileż to razy się widzi obrazek: ciepła jesień, idzie matka w narzuconym na letnią sukienkę cienkim sweterku czy żakieciku, a obok niej biega czerwony z gorąca maluch w puchowej kurteczce i wełnianej czapie... Z drem S...
Jak wychowywać dzieci: 365 pastylek pedagogicznych pogotowia rodzinnego to króciutka książeczka z poradami co do wychowania dzieci w formie "pastylek", czyli jedno-kilkuzdaniowych porad i chwytliwych cytatów. Nie przepadam za poradnikami, ale ten jest nienachalny (choć nie ze wszystkim się zgadzam, np. z krytyką introwertyzmu). Poniżej wypisałem ciekawsze i dla mnie frapujące pastylki (wg ich numeru): 12 Unikajmy zdania "zostaw, ja to zr...
Podróże na drugi kraniec świata: Dalsze przygody młodego przyrodnika David Attenborough to jeden z najbardziej zasłużonych przyrodników i popularyzatorów wiedzy przyrodniczej na całym świecie. Siódma dekada kariery telewizyjnej, która zaskutkowała mnóstwem seriali i programów dokumentalnych z jego udziałem, mówi sama za siebie. To twarz bardzo dobrze znana i kojarzona nawet jeśli nie zna się jego nazwiska. A znać warto, bo jeśli istnieją ludzi...
To, czego oczekujemy od przyszłości, bywa bardzo często obrazem jakiejś utraconej, wyobrażonej przeszłości. [s. 129] Czy kiedykolwiek myślałeś, że tak wiele historycznych działań, nie tylko rewolucyjnych, ponosi klęskę w samej swej istocie, iż nie biorą one pod uwagę złożonych i nie dających się przewidzieć odmian naszej ciekawości. Która nie chce przeć naprzód, która zawsze chce powiedzieć: zaraz, to interesujące, zatrzymajmy się na chwilę, r...
Pierwsza książka, ostatnia książka w Rumunii ukazała się w roku 1977, na podwórkach polskich - w 1982; tutaj jak dotąd oceniło ją 8 osób.
Jugosłowiańskie Dzikie lata na światło dzienne wyszły w roku 1975, na polskie podwórka zawędrowały w roku 1979; jak dotąd tutaj oceniła je tylko jedna osoba.
„Chłopak, który wkrótce miał umrzeć, zaśmiał się i wyzwolił z jej objęć”[1] – tak brzmi pierwsze zdanie „Karambolu”, siódmej części cyklu o policjantach z Maardam. Håkan Nesser swoim zwyczajem od początku wprowadza nastrój niepokoju i zmusza nas do uważnego czytania, bo przecież kiedy wiemy, że dana postać lada chwila zginie, czytamy uważnie, wyłapując różne szczegóły i czekając na scenę, która niewątpliwie dostarczy nam wiele emocji. No i rzeczy...
Tekieli Stanisław nie żyje. https://kultura.gazeta.pl/kultura/7,114628,26530858,nie-zyje-stanislaw-tekieli-wybitny-dziennikarz-pisarz-i-tlumacz.html#s=BoxOpImg7 https://m.facebook.com/groups/261416887217019/permalink/5104069696285023/
Tak będzie :)
Ta… jak ja cię rozumiem. No to uparcie łączymy się w poszukiwaniach.
Dziękuję, nieustannie szukam "jasnych stron" :)
Dziękuję za dobre słowo :) zostaję, wiadomo... ;)
Welcome to the Pine Away Motel and Cabins - Bivald Katarina; Henny Broek ginie uderzona przez ciężarówkę. Jest to pierwsza scena powieści, dalej mamy już do czynienia z jej duchem. Duch-Henny snuje się wokół motelu, w którym pracowała i podąża za bliskimi jej osobami, usiłując znaleźć sposób, aby do nich dotrzeć i pocieszyć je w żałobie. Jednak będąc duchem niewiele może zdziałać, co najwyżej obserwować ich zachowanie i wspominać wspólnie spę...
Kobiety odgrywały i zapewne dalej będą odgrywać niebagatelne role w historii Polski. Kamil Janicki w książce Pierwsze damy II Rzeczpospolitej przedstawia nasze "pierwsze damy" z czasów lat dwudziestolecia międzywojennego. Nie można tych Pań uznać za wielce zasłużone w historii naszego narodu, jednak historia życia każdej z trzech przedstawionych bohaterek jest warta opisania, a może nawet w dobie mody na filmy historyczne, warta ekranu. Po odz...
No, kto by pomyślał:) Jeszcze sporo takiego „posiłkowania się”, inspiracji:) Mimo wszystko, żebyś miała tu więcej tych jasnych stron.
Wszystkiego książkowego i mimo wszystko pozostań z nami - nie szata (graficzna) zdobi BNetkę, lecz BNetkowicze :) PS: u konkurencji szata jeszcze gorsza ;)
Kto by powiedział, że czas tak szybko leci... Kolejny rok mojej "bytności" tutaj. I choć osłabł mój entuzjazm do pisania (bo bardzo mi przeszkadza ta "nieprzyjemna szata graficzna", po Wielkiej Zmianie), to nadal zaznaczam każdą posiadaną, czy przeczytaną książkę. Zaglądam też do Waszych recenzji, posiłkuję się nimi, inspiruję... Dziękuję za to.
Nie pomyślałam o tym. Może rzeczywiście warto by uzupełnić listę o nowych pisarzy, nowe utwory. Jak będę miała więcej czasu, może w przyszłym roku, to się za to zabiorę. I dzięki za uznanie i pomysł :)
Fatum jakieś ciąży nad czytanymi przeze mnie powieściami, krążącymi wokół kompozytorów i tematów muzycznych - trójkowe okazały się Dyrygent, Przedpiekle sławy: Rzecz o Chopinie (dobra, to nie powieść), a teraz Doktor Faustus. Może powinienem był czytać wydanie Ossolineum, bo nie tylko jest poręczniejsze (984 strony w porównaniu z moim 464-stronicowym wydaniem, drukowanym maczkiem), ale pewnie z objaśnieniami. Dodatkowo "Doktor Faustus" w oczy...
Często zaglądam na Twoją listę - traktuję ją jako bardzo cenną referencję. Szkoda, że jej nie uzupełniasz - może się skusisz??? Mam 77 pozycji przeczytanych z Twojej listy - i w pełni się zgadzam, że słusznie się na niej znalazły :)
Czyli, która lepsza? I skąd tyle literówek w tym tekście?
Film już wszedł na ekrany kinowe, ale zapanował taki dziwny czas, że nie wiem, kiedy będę mógł pójść do kina. Za to właśnie słucham recenzji, którą dla nas nagrał Tomasz Raczek. https://www.youtube.com/watch?v=9tir35I2V8c
Ja dla odmiany nie czytałam "Miejsca i imienia", za to przeczytał już kolejny tom z cyklu - "Wotum". I powiem - Siembieda się rozwija. "Wotum" jest lepsze niż "444". I to pomimo tego, że mniej w nim historii. "444" lubię za historię. A "Wotum" za całkoształt.
Hm... no, chyba od Bażanta bym wolała Cierpliwość, chociaż w przypadku Powściągliwości/Abstynencji (Temperance Brennan, bohaterka cyklu "Kości"), to już bym się wahała :-). Anglojęzyczni generalnie mają łatwiej, bo u nich można imię tak zdrobnić, że nie zgadniesz, czy to Cierpliwość (Patience), czy zwykła Patrycja albo Patryk - i to Pat, i to Pat. Ale na zdrobnienie od Bażanta (Bażantki?), o ile pamiętam, nawet oni nie wpadli :-). Wracając do...
„Wotum” podobało mi się najbardziej z całej trylogii; pewnie Jakub Kania im starszy, tym lepszy ;)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)