Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Marny (US/CA/SanFrancisco-2017); ocena: 3 Zwabiona entuzjastycznymi okrzykami bijącymi w oczy z blurba, o tym jak dowcipna, przezabawna, prześmieszna jest najnowsza powieść Andrew Greera, zwycięzca nagrody Pulitzera 2018, wypożyczyłam ją w przekonaniu, że czeka mnie wyjątkowa uczta literacka. Ta niepoprawna naiwność i wiara w słowo pisane już niejednokrotnie zaprowadziły mnie na czytelniczą mieliznę. Prześmeszne książki rzadko kiedy wywołują cho...
VI 19 Królowa Zimy Planeta Tiamat podlega międzygwiezdnej instytucji, zwanej Hegemonią, lecz w gruncie rzeczy rządzi się własnymi prawami. Raz na 150 lat, kiedy zmienia się pora roku, zmienia się też i władczyni. Aktualnie jest nią Królowa Zimy, Arienrhod, bezwzględna, podstępna i opanowana pragnieniem ustanowienia na zawsze władzy Zimaków – jednego z dwóch żyjących na Tiamat ludów. Przypominają oni, wypisz wymaluj, białych Amerykanów: licz...
290519 Pracę zacząłem w Łodzi w niedzielne południe, skończyłem o godzinie 15 następnego dnia w Szamotułach, blisko 300 kilometrów dalej. Pracowałem więc 27 godzin. Dużo, ale do wyrównania rekordu było daleko, zabrakło dziewięciu godzin. Tamten trzydziestosześciogodzinny maraton sprzed wielu lat zapewne zostanie rekordzistą. Po całonocnym demontażu urządzeń miałem tremę, a nawet lekki strach, ruszając w siedmiogodzinną drogę, ale udało się nads...
„Korpoface, czyli potęga słonia krokiem ślimaka” autorstwa A. K. Sar ukazuje wg zapowiedzi Wydawnictwa Novae Res szarą rzeczywistość korporacji w formie zgrabnej, metaforycznej opowieści. Bohaterką jest Lusia, która po pozytywnym wyniku rekrutacji zostaje przyjęta do firmy, stając się jej szeregowym pracownikiem i rozpoczynając swoją drogę zawodową w szeroko rozumianej branży obsługi klienta. By opowieść urozmaicić, autorka sięga po bohaterów ze ...
Ortografię już zniszczono. Czytanie lektur też stara się zniszczyć. Pewnie mamy stać się społeczeństwem ludzi niepiśmiennych, którzy wszelką wiedzę będą czerpać z wielkich ekranów telewizyjnych. Coś na kształt scenek z powieści "Fahrenheit 451".
A i prawda to, przejrzałem Twoje komentarze, np. tu: Nowy kanon lektur szkolnych dla szkół podstawowych - pomstowanie na to to chyba Twoje "delenda Carthago" ;)
Z opisu Blady król podobna do Pustynia Tatarów. A co do samego przerostu biurokracji to oczywiście Prawo Parkinsona albo W pogoni za postępem i jeszcze nasuwa mi się To nie musi być państwowe - choć to nie powieści. Jest też jeden z wątków w Dwanaście prac Asteriksa: Album na podstawie filmu animowanego, gdzie bohaterowie mają do załatwienia jakieś zaświadczenie, którego oczywiście nikt nie chce im wydać, bo potrzebują do niego multum załączników...
No właśnie z książkami o najmłodszych jest duży problem. Często jest to stek uogólnień lub śmieszna papka siląca się na życiowe mądrości. Czytam o maluchach głównie artykuły - wydają mi się znacznie bardziej przemyślane. A wciąż poszukuję nowych informacji, mimo, że zawodowo nie poszłam w tym kierunku.
Wiesz co, może poczekaj - czytałem wcześniej Ciężarówką przez 9 miesięcy: Przewodnik po ciąży i okolicach i wystawiłem TRÓJĘ przy średniej 4.93, tu jest mój komentarz: nota wydawcy Liczę, że tu może być lepiej, ale pewien niepokój pozostaje. Niemniej jednak na półce pokutuje i z jakiejś strony kusi :)
Jakoś okładka i recenzja książki nie przypadła mi do gustu, ale teraz dopiero spojrzałam na średnią ocen - wow, ponad 5.
Skoro taka opasła, to może tam być dużo ciekawych spostrzeżeń - wrzucę sobie do schowka, może gdzieś upoluję i dowiem się coś ciekawego :)
"Dzieciozmagania" to mocny spaślak, chyba z 800 stron, ale to typowy poradnik z dużą ilością ramek, rysunków, wykresików i punktorów - może pójdzie szybko. Wrazieco dopuszczam przepychanie książek na kolejne kwartały :) W sumie miałem policzyć sumę ilości stron wszystkich tych książek i estymować, czy uda mi się to przeczytać - mam średnią miesięczną 2260.
Wow, bardzo ambitne plany. Tym bardziej, że niektóre tytuły to prawdziwe cegły. Ciekawie brzmi i nie znam Dzieciozmagania - czekam na kilka słów o tej książce.
Zaczynam od Książka: Najpotężniejszy przedmiot naszych czasów zbadany od deski do deski - aby pt. BNetkowiczom uzmysłowić, jak wielkim problemem potrafi być wzięcie się za własną półkę, wrzucam moją notatkę do w/w (a jest to jedna z nowszych na półce): schowkowane dodając nowości 20161215 kupione 20170420 Początek czytania: 20190628
Czwarte wydanie Kwartał Własnej Półki, ostatnie było 2016Q4. Teraz wracam do postanowienia, dodatkowo chciałbym zrobić kilka pod rząd, z małą furtką - na CSA. Oto plan na wakacje: 1. Książka: Najpotężniejszy przedmiot naszych czasów zbadany od deski do deski [20190628-20190707] 4.5 Język niemowląt Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści Strawiński: Geniusz muzyki i mistrz wizerunku Cnota egoizmu: Nowa koncepcja egoizmu 13. Dz...
Na temat komiksu, jako lektury obowiązkowej, była już dyskusja na tym szacownym forum. W sprawie przymusu uznawania świstków o dys-tam-coś-tam też niejednokrotnie marudziłem. Przypomnę krótko. Każdy chętny otrzyma takie zaświadczenie bez żadnych problemów. Tylko jest jedno zastanawiające, że taki delikwent nie ma sęków z ortografią obcą, nawet francuską (uchodzącą za złośliwie skomplikowaną), za to po polsku takie "buraki sadzi", że oczy więdną.....
Komiks? Likwidacja ortografii?? Co to znaczy, możesz rozwinąć te komentarze? Nie jestem w ogóle w temacie, ale brzmi intrygująco.
Od pierwszego wydania "Pana Tadeusza". Tylko czy ktoś to dzieło jeszcze zauważa? Samo dzieło jest pokazywane po łebkach. Wprowadzono jakiś głupawy komiks jako lekturę obowiązkową, zlikwidowano ortografię. Ot, znak czasu. Tylko czy te zmiany idą we właściwym kierunku?
250619 Poznałem świętokrzyskie drogi i tatrzańskie szlaki, przemierzałem łęczyńskie bagna i lasy Lubelszczyzny, spędziłem kilka dni w Bieszczadach i na roztoczańskich wzgórzach. Wszystkie te miejsca podobały mi się, jednak będąc tam nie wiedziałem, że największa moja przygoda i największe zauroczenie krajobrazem dopiero przede mną. Osiem lat temu poszedłem na Skopca, najwyższy szczyt Gór Kaczawskich, pasma zachodnich Sudetów, a poszedłem tylko ...
Cytuję: Czytając „Wieżę zapomnienia i inne opowiadania” Moniki Knapczyk, gdzieś w tyle głowy przebłyskiwały mi słowa Czesława Niemena. Przypomina mi to niezapomnianą Ewę Szumańską, która w radiowej Trójce publikowała swoje skecze z cyklu „Z pamiętnika młodej lekarki”. Każdy odcinek zaczynał się od zdania: „Będąc młodą lekarką, przyszedł raz do mnie pacjent...”
Zdecydowanie nie tak to brzmi. Oto oryginał: "A jednak często jest, że ktoś słowem złym zabija tak, jak nożem."
Czytając „Wieżę zapomnienia i inne opowiadania” Moniki Knapczyk, gdzieś w tyle głowy przebłyskiwały mi słowa Czesława Niemena… „Dziwny jest ten świat, gdzie człowiek słowem złym zabija jak nożem…” Może to niedokładnie tak brzmi, ale sens zdecydowanie oddaje. „Wieża zapomnienia i inne opowiadania” to zbiór siedmiu krótkich form epickich, z których każda stanowi odrębną całość kompozycyjną, jednak wszystkie poruszają podobne kwestie bliskie pisar...
Chyba zbliżam się do cienkiej granicy, po przekroczeniu której kobieta w pewnym wieku podświadomie pragnie odmładzać się wszelkimi dostępnymi sposobami. Skąd ten wniosek? To proste. Ostatnio czytałam baśń, a teraz za sprawą powieści Adama Molendy pt. „Wietrzny wojownik” pożeglowałam w świat nastolatków. Akcja tej ostatniej rozgrywa się podczas wakacyjnego obozu dla wodniaków nad jeziorem Żywieckim. Grupa młodych ludzi przygotowuje się do regat, w...
Cześć, Anno125, dziękuję. E tam, ja się cieszę, że jeszcze jest ta nasza BiblioNETka i że raczej nie planują zdjąć.
Ósma! Coraz lepiej.
Dobry wieczór Valayo:) Wszystkiego książkowego! Rozumiem, bo i ze mną słabo w kwestii czytania, niemniej i ja dziękuję za Bbntkę, nawet tę, ostatnio ciut "spapraną".
Nie jest źle.
Noo... Siedem książek w tym roku tylko. Martwię się, co ze mną. ;-)
Ej... chyba każdy ma takie wyrzuty:P
Francuski badacz przeszłości Fernand Braudel (1902 - 1985), który w swoich badaniach skupiał się głównie na historii gospodarczej, obejmującej późne średniowiecze oraz wczesną epokę nowożytną, wygłosił w połowie lat 70-tych dwudziestego wieku serię wykładów na Universytecie Jana Hopkinsa. Podczas swoich prezentacji przedstawił on dość skrótowo, ale niezwykle informatywnie treść swojego trzytomowego dzieła o gospodarce (głównie europejskiej z odni...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)