Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Moja zasługa w tym żadna, ale cieszę się, że znalazłaś źródło przeżyć estetycznych. :-)
Dawca przysięgi: Tom 1 Dawca przysięgi: Tom 2 Dalekie i niezbadane są granice ludzkiej wyobraźni, co zwłaszcza widoczne jest wśród pisarzy fantastyki, którzy niejednokrotnie to udowadniają. Brandon Sanderson jest jednym z czołowych autorów fantasy na świecie, o którym wiele można powiedzieć na pewno, ale zdecydowanie nie można stwierdzić, że na pewno jego pomysłowość się wyczerpuje i zaczynają być widoczne granice jego wyobraźni. Od początk...
Cordelio, jestem zachwycona i kadrem, i opowieścią. A wszystko dzięki Tobie:))). Wczoraj obejrzałam do połowy, dzisiaj druga część, za dłuższą chwilę - jeszcze mam trochę pracy. Jest szalenie europejski, nawet aktorzy zdają mi się dobrani, uniwersalne przesłanie i te zdjęcia takie piękne. Podobny do tego hiszpańskiego antyku, ktory oglądałam w zeszłym roku na Literackim Sopocie i innym już kolorowym filmie, którego akcja dzieje się w Porto ...
Ze wznowień pewnych książek cieszyć się należy, ponieważ są one napisane z dużą starannością, zarówno o ich merytoryczny poziom, jak i przyjemną formę przekazu, zawartej na ich stronach wiedzy. Jedną z takich książek jest i pozostanie niewątpliwie pozycja wybitnego polskiego mediewisty Tadeusza Manteuffla (1902 - 1970), zatytułowana ''Narodziny Herezji'' (link: Narodziny herezji). Jest to opowieść o tym, jak wielu różnych ludzi próbowało na ws...
Dzięki :)))
Złodziejka książek Ciężko jest pisać niesprzyjająco o książkach traktujących o holocauście, ofiarach WWII, czy tożsamości narodowej. Takich książek nigdy za wiele, potrzebujemy ich jako gorzkich przestróg o tym, że horror przeszłości nie jest wcale taki odległy jak się nam czasem wydaje. Ale. Niech to nie będą książki napisane w TAKI sposób. Patetyczność, efekciarstwo, górnolotność. Cechy, których nie znoszę, a którymi przesiąknięta jest n...
Całkiem dobrze mi w Sowich szponach! Zawdzięczam temu drapieżnikowi kilka wspaniałych spotkań z Norsztejnem i ponad półtorej godziny radosnego uniesienia przy oglądaniu "Zmęczonej śmierci" Langa. A kto wie, co przyniesie przyszłość? :-) W przypadku filmów starość to w moich oczach bynajmniej nie mankament, ale jeśli filmowa wersja "Kobiety z wydm" oddaje klimat książki, to ja jednak wolałabym nie. :-| Za to "Liniom kodu kreskowego" przyjrzę si...
Powiedz Google, żeby zamiast wszystkich wyników wyszukiwania wyświetlał Ci tylko filmy. I daj znać. :-)
Kontynuując serię: "Nędznicy" o czytaniu Huxley o czytaniu przyszedł czas na diagnozę BESTSELLERA (który dialektycznie odmienił swoje znaczenie z powieści, która się najlepiej sprzedaje, na powieść która POWINNA się najlepiej sprzedawać): "Zdziwicie się może, jak to możliwe, że powieść, która jeszcze do książkomagazynów nie trafiła, jest już bestsellerowa i stała się podstawą trójwymiarowej superprodukcji. Nie ma co się dziwić - nie taki...
Nie pierwszy i nie ostatni raz mnie ujrzałeś ;). Solennie obiecuję pojawiać się na spotkaniach częściej niż co półtora roku!
O, Cordelio biedna, któraś wpadła w filmowe szpony Sowy! ;-D Fajnie, że opisałaś tę swoją przygodę - filmik sobie odpuszczę, ale i tak miło poczytać o przedziwnych drogach prowadzących do Japonii - nie tak dawno czytałam wspominki z takiej podróży Węgierki: Linie kodu kreskowego: Piętnaście historii A film "Kobieta z wydm" polecam, bo chociaż staroć to straszliwa, to ja nawet nie wyobrażam sobie innej jego wersji - mistrzowsko oddaje klimat po...
Ha, do tego się dokopałam, do możliwości oglądania kiedyś :). To „ładne” nakręcenie mnie zafrapowało, ta parasolka dla osłony przed osypującym się piaskiem przy posiłkach, ta walka, rezygnacja, przyzwyczajenie, walka i...Postać kobiety jest ponoć niepogłębiona, raczej są to dylematy mężczyzny i jego opresja, aleć wszak mężczyzna też człowiek :))). Przestałam zwracać uwagę na płeć, niewiele to w gruncie rzeczy (dla mnie) wnosi do zrozumienia wsp...
Googlowałam godzinę i krótko mówiąc - nic z tego. Spróbuję jeszcze, a jak nie poszukam pomocnej dłoni. Jakoś dotrę, ponieważ usłyszałam wczoraj opowieść o tym filmie, jego bohaterze - piasku, który ponoć bardzo utrudnia dotarcie do tej opowieści. Ciągnie się jak makaron (to zdanie jednej z rozmówczyń) lecz bardzo odważny, biorąc pod uwagę czas powstania i niemożliwie estetyczny, klimatyczny. Książkę kiedyś czytałam, nic nie pamiętam lecz znacz...
Kiedyś oglądałem "Kobietę z wydm". Całkiem ciekawy film, ładnie nakręcony. Leciał w TVP Kultura.
Wszystkie „diagnozy” są nietrafne w tym obszarze - brak ideału, wiedzy, produkują krwawe jak piszesz przykłady. Może za dużo tych idei, a za mało serca, swojego serca i sumienia, chociaź boli, ktore dyktowałby zachowania. To cholernie trudne. Czytałam (prostacko, bo w Wikipedii historię Antypatera - zwyciężył?, a Tukidydes ze swoją przejmującą mową. Cóż, brakuje nam dopełnień, a przymiotniki i przysłówki zaczynają spełniać rolę kwantyfikatorów...
Nie, nie oglądałam tego. Zaczęłam czytać książkę, ale odrzuciła mnie, o co skądinąd nietrudno. ;-) Najłatwiej dotrzesz do tego filmu za pomocą Google. ;-)
A oglądałaś może „Kobietę z wydm” na podstawie Abe Kobo, zresztą kręconą przy jego współudziale? A może wiesz jak dotrzeć do tego filmu?
Sowa testuje moje upodobania filmowe podsuwając mi różne animacje, co ma skutki zgoła nieoczekiwane. Okazuje się, że wszystkie drogi prowadzą do Japonii, choć nie spodziewałam się bynajmniej, że trafię tam podążając tropem rosyjskiego twórcy animacji Jurija Norsztejna. A jednak. Właśnie Norsztejnowi japoński reżyser Kihachirō Kawamoto powierzył stworzenie pierwszej z trzydziestu sześciu części filmu „Fuyu no hi” (Zimowe dni) z 2003 roku, poetycki...
Nie wiem, jak inni (być może nie będą AŻ TAK wspaniałomyślni! Umywam ręce od tego:P), ale wybaczam ci tę wstrzemięźliwość w zaciąganiu pożyczek książkowych, a przede wszystkim dziękuję za… wreszcie dostąpienie zaszczytu ujrzenia cię;]
Tym razem byłam nader dzielna, i skusiłam się tylko na cztery książki, z czego trzy od Stephanii: Lekarz, który wiedział za dużo Włosi: Życie to teatr Grecja: Gorzkie pomarańcze A czwarta to "bezpańska" Ta strona jasności - ciekawe, czy następnym razem ktoś się do niej przyzna :).
Wydzielenie w 1950 roku z województwa śląsko-dąbrowskiego (formalnie województwo nazywało się "śląskie") nowego województwa opolskiego stało się źródłem nowego poczucia odrębności i dystansu do "Śląska", jak zaczęto określać wschodnią część regionu. Administracyjnie tworzono poczucie odmiennej tożsamości, odmiennego interesu społecznego. W mediach [...], od pierwszych dni istnienia województwa akcentowano jego odrębność. Nigdy nie używano pojęcia...
Witaj Louri, Pięknie żeś określił oraz zilustrował w paru słowach tę miałkość intelektualną marksizmu o charakterze religii niedoszłej, który porywa słabe umysły, ponieważ obiecuje słodkie lenistwo bez konieczności jakiejkolwiek formy pracy (zwłaszcza chodzi tu o znienawidzoną przez marksistów codzienną pracę nad samym sobą). Szkoda, że te fakty nie docierają do większości. Pozdrawiam Antypater
Właśnie - marksizm to pewna diagnoza (nieistotne, czy trafna), a niektórzy potraktowali ją jak RECEPTĘ. Świat idei (górnolotnych, pełnych frazesów i nadętego pustosłowia, jak np. "prawda to uświadomiona konieczność") ma to do siebie, że pomija czynnik ludzki oraz faktyczny mechanizm przemian społecznych - to, że jeżeli wprowadza się jakąś zmianę, która ma przynieść określony efekt, to że od tego samego momentu zaczynają działać mechanizmy dostoso...
Multikulturowe społeczeństwo nie jest naszą, polską codziennością, chociaż, należy przyznać, że to się zmienia. Na ulicach coraz więcej osób o odmiennym kolorze skóry, ze wschodnim zaśpiewem przybyszów z sąsiedztwa. Nie są oni jednak tak zadomowieni jak w Wielkiej Brytanii, państwie, które już chociażby ze względu na swą imperialną i kolonialną przeszłość jest państwem o wielokulturowym społeczeństwie. Brytyjczycy są pewnie do tego przyzwyczajeni...
Witaj !!! Dziękuję bardzo za Twoją wypowiedź. Odniosę się do Twojego stwierdzenia, że marksizm to ''diagnoza''. Jak pokazała historia na wielu krwawych przykładach, jest to diagnoza wyjątkowo nietrafna, dlatego smutnym jest, że w dalszym ciągu, dzięki swoim szybkim mutacjom ideowym zatruwa ona kolejne ludzkie umysły. Pozdrawiam Antypater
Oto książki, które pisarz uznał za najważniejsze w swoim życiu. Cały artykuł: http://booklips.pl/zestawienia/15-ksiazek-ktore-mialy-najwiekszy-wplyw-na-philipa-rotha/ 1. Obywatel Tom Paine 2. Finnley Wren, 1934 (Philip Wylie) 3. Tylko umarli znają Brooklyn 4. Buszujący w zbożu 5. Przypadki Augie'ego Marcha 6. Pożegnanie z bronią 7. Pomocnik 8. Pani Bovary 9. Wściekłość i wrzask 10. Proces 11. Upadek 12. Zbrodnia i k...
A mi, miło czytać Twoje recenzje :). Będę używać emotikonów, ponieważ w nich jest życie, ktorego inaczej w piśmie oddać nie potrafię, cóż odczuwam niedostatek wyrażania się słowem. Propaganda, PR, marketing niezależnie od pola na którym jest realizowany, jest - dla mnie - definiowany przez cele, rezultaty. Jeśli celem jest zysk osobisty lub instytucjonalny (można zamienić na organizacyjny) to ta cecha wchodzi w skład charakterystyki, opisu. W...
Młody historyk, pan Szymon Wrzesiński postanowił w swojej książeczce z bardzo sugestywnym tytułem ''Polscy Krzyżowcy'' (link: Polscy krzyżowcy) opisać dzieje niektórych polskich rycerzy, którzy podjęli krzyż i ruszli na zbrojne pielgrzymki. Obraz polskiego ruchu krucjatowego, który działał w różnych geograficznych kierunkach jest w omawianym opracowaniu przedstawiony w skromny sposób, albowiem szczupła baza źródłowa, jaka jest obecnie dostępna ni...
Witaj Louri, Prawdą jest to, co zauważyłeś, ponieważ marksiści zachowują się niczym wyznawcy nowej, idącej po władzę ognistej wiary. Niemniej jednak, trzymając się ściśle definicji religii, jako mądrości znającej odpowiedzi na, dręczące człowieka od wieków pytania, to marksizm, podobnie jak buddyzm tego wymogu zupełnie nie spełnia. Żadnej odpowiedzi on człowiekowi na te pytania nie oferuje, jest tylko zaprzeczeniem wszelkich wartości, które po...
Mnie bardzo za to zawsze ujmował cytat z Weil Simone , który R.Aron umieścił na początku Opium intelektualistów : "Marksizm nie jest niczym innym niż religią, w najbardziej nieczystym sensie tego słowa. Ma on w szczególności tę cechę wspólną z wszelkimi niższymi formami życia religijnego, że używa go stale, według jakże słusznego wyrażenia Marksa, jako opium dla ludu." [pozostawmy już czy "opium DLA ludu", czy "opium ludu"]
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)