Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Z zaskoczeniem spotkał się fakt, jak niewiele książek przeczytałam w tym miesiącu. Aż wstyd się przyznawać - jakbym była w przedmaturalnym amoku, czy coś ;) . Miesiąc zaczął się przygodą ze współczesną prozą rodzimą (o której modnie nie mam dobrego zdania) (Cichy zabójca), co w efekcie było miłą niespodzianką - bardzo rzadko zdarza mi się wystawić książce na biblionetce ocenę wyższą niż uzyskana średnia. Jednak u Szolc było coś, co mi się pod...
Poniższy tekst jest opinią pana Romualda Witczaka, umieszczoną pierwotnie na stronie Wydawcy. Pan Witczak przybliża w niej treść książki Niemieccy artyści w Karkonoszach w latach 1880-1945: Przyczynek do badań nad Heimatkunst. "Artyści pod Śnieżką na przełomie XIX i XX wieku Książka jest o fenomenie życia artystycznego w Kotlinie Jeleniogórskiej w drugiej połowie XIX i pierwszej połowie XX w. W obszernym wstępie autorka opisuje skompl...
Pisanie scen erotycznych to generalnie chyba trudna sztuka... Akurat u Szczygielskiego mnie nie raziły, ale czytałam go już dawno, niewiele potrafię powiedzieć. Ale zazwyczaj nie lubię ani zbyt wielu anatomiczno-fizjologicznych szczegółów, ani patetycznych opisów (rodem z Bravo Girl), bo końcowy efekt jest zazwyczaj komiczny.
O tak, nawet bardzo dobre, bardzo dojrzałe literacko, dużo bardziej skomplikowane niż "Berek" czy "Bierki". Byłem pod ogromnym wrażeniem. A tak sobie myślę... nie wiem, którym twórcom udają się sceny erotyczne (a jak Tobie się podobały u Szczygielskiego?). Tutaj nawet pisarka tej miary co Bator zaliczyła wpadkę (śmiechu warty seks w "Ciemno, prawie noc"). Przypominam sobie, że bardzo podobał mi się erotyzm u Hanny Kowalewskiej.
Mnie też "Bierki" bardziej się podobały. Tylko ta okładka... Gosia mogłaby naprawdę rzucić książką o ścianę ;-) A "Poczet Królowych Polskich" ciągle przede mną. Mówisz, że dobre?
Jako admin FantasyRock serdecznie zapraszam na wydarzenie "Turniej Fantasy", które odbędzie się w maju na naszej facebookowej stronie. Link do wydarzenia: www.facebook.com/events/743172392393562/ Link do strony FantasyRock: www.facebook.com/FantasyRock Z góry dziękuję!
Jakoś nie przekonała mnie ta książka. Fakt, akcja toczy się szybko, przedstawiona jest bardzo plastycznie i dynamicznie, ale takie to wszystko "przedobrzone". Lubię, kiedy w książce dużo się dzieje, ale jeżeli dzieje się za dużo, odnoszę wrażenie, że gdzieś zgubiła się się ta nawet niewielka cząstka realizmu.
1/ (26) Szpieg 2/ (27) Premier 3/ (28) Śmierć w przebraniu 4/ (29) Morderstwo w Madingley Grange 5/ (30) Chłopiec z latawcem 6/ (31) Niedźwiedzie łzy 7/ (32) Tożsamość Bourne'a 8/ (33) Karmiąc zło 9/ (34) Ostatni agent
Ja jeszcze nie wiem jakim językiem mówią... za mało wiem, za mało widziałam. Po tym jednym fragmencie Ghobadiego, który obejrzałam skojarzył mi się on z Darrenem Aronofskim... jak zgadnę dlaczego, to powiem. :))) W każdym razie jeszcze się nie poddaję i zamierzam zgłębić temat - mam nadzieję, że nie utonę w sadzawce sufich.
Wydaje mi się, że z erotyką to już tak jest - trudno pisać o tych sprawach tak, żeby nie wyszło śmiesznie czy banalnie. Trzeba doskonałego wyważenia. W mojej opinii Szczygielski przeważnie jakoś się broni, choć czasami rzeczywiście przekracza tę granicę banału i śmieszności. Natomiast bardzo dobre sceny erotyczne wyszły mu w powieści "Poczet Królowych Polskich" (świetnej powieści swoją drogą). Ciekawe są też "Bierki" - moim zdaniem lepsze niż "Be...
Nie mogłam walnąć książką o ścianę, bo z audiobookiem trudno się wykonuje takie manewry, ale ochotę miałam wielką. Nie wiem, może na stare lata robię się pruderyjna, ale początek książki, najeżony gejowskimi scenami erotycznymi, opisywanymi z fotograficzną dokładnością a la Agnieszka Lingas-Łoniewska (tylko lepiej warsztatowo) wywoływał u mnie duży niesmak. Przetrwałam jednak, nie wiem w sumie dlaczego, ale warto było. Powieść okazała się zabawna...
"Chciałam mu powiedzieć, że oczy swędzą mnie od niewypłakanych łez, że ciągle wytężam słuch, że chcę usłyszeć kroki Taty na schodach. Że mam w środku mnóstwo boleśnie porozrzucanych kawałków, których nie mogę poskładać i których nigdy nie poskładam, bo miejsc, gdzie dotąd leżały, już nie ma".
Ziemowit Szczerek z "Przyjdzie Mordor i nas zje, czyli tajna historia Słowian": "Czasem do mnie docierało, że jeździliśmy tam oglądać po prostu nędzę i że to nie było fair, bo w ten sposób chcieliśmy sami poczuć się mniej nędzni, i wtedy przekonywałem sam siebie, że ta nędza nie zniknęłaby, gdybyśmy tam nie pojechali, że poza tą nędzą jest tu cały konspekt kulturowy, socjologiczny, historyczny, politologiczny i każdy inny, i na jakiś czas mi prz...
Nie mówiłam o filmowej wersji "Harry'ego" tylko o fragmentach które, w wakacje kilka lat temu były puszczane w radiu (nie wiem ani w którym roku , ani w którym radiu). Pamiętam, że jechałam cały dzień na wakacje samochodem i tylko te czytane przez Fronczewskiego fragmenty umilały mi tamtą długą podróż :)
Harry'ego Pottera nigdy nie oglądałam, więc trudno mi się wypowiadać. Natomiast co do "Epoki lodowcowej" - pełna zgoda. Tylko że dubbing (zwłaszcza w filmach animowanych) to jednak co innego niż lektor, który czyta wszystkie kwestie. W dubbingu można sobie pozwolić na oryginalność i nawet przesadną artykulację.
"Szczęście jest takie płaskie..." Jak osiągnąć życiowy sukces? Każdy z nas chciałby poznać odpowiedź na to pytanie. Niektórzy powiedzą nawet, że znają takową receptę. Receptę, która zawiera niezmienne od lat wyznaczniki szczęścia i zadowolenia z życia. Takową receptę posiada również Manula Kalicka, która we wznowionym wydaniu swojej książki, przemyca w iście satyrycznym stylu składniki przepisu na spełnienie życiowe. Zapraszam w świat, któr...
Nie za dużo widziałam filmów gdzie głos podkładałby Fronczewski, ale jako Diego w "Epoce lodowcowej" wypadł dobrze. Bardzo też moim zdaniem pasował do lektora w grze "Baldur's Gate", ale z tą grą miałam styczność wieki temu, więc nie wiem czy dziś też bym tak go odebrała :) Jako lektora znam go tylko z "Harry'ego Pottera".
Sięgnęłam po tę książkę, bo polecała mi ją Biblionetka, a poza tym... kupiłam ją w promocyjnej cenie :D Jest świetna, trudno się od niej oderwać, ale - podobnie jak ty - uważam, że jest bardzo "ciężka", wręcz wyczerpująca emocjonalnie.
Jeżeli jakaś książka np. u nas ma dobrą okładkę ale zły link w tabelce, to jedyny sposób naprawienia tego to zgłoszenie do BOK konkretnej księgarni, to trochę się mija z celem. Jeśli w BiblioNETce okładka jest zła, to można to poprawić przez edycję książki.
Tak, to będziemy automatyzować.
To sadzawka w atrium mojego profilu. ;-) W porównaniu z Ghobadim Majidi to, poza tym że pestka, też francuski piesek, podobnie jak reszta mojej irańskiej świętej trójcy: Kiarostami, Majidi i Makhmalbaf. Przynajmniej oceniając na podstawie "Półksiężyca", pełnego wesołych wąsatych Kurdów i z hożą dziewoją w roli femme fatale. Ghobadi ma specyficzny język, zupełnie inny niż na przykład język Majidiego (Rumi, Koran itp.), i mimo surrealizmu poniek...
Dla zmienionych wczoraj i dziś przed powyższym komentarzem działa, ale nie działa od razu po edycji książki, np. Rozum wobec chrześcijańskiego Objawienia: Kant, Hegel, Kierkegaard - dodałem przed chwilą, boxa niet.
Chciałabym tylko poinformować, że niestety na porównywarkę cen administracja Katalogu BiblioNETki nie ma żadnego wpływu. Nie jesteśmy w stanie naprawić błędnych linków do książek w księgarniach, ani rozwiązać żadnych innych problemów. Prosimy nie zgłaszać tego jako błędy w Katalogu.
Sprawdź teraz? Link?
Prawdziwe historie zawsze wzbudzają zainteresowanie, a co dopiero jeśli jest to historia królowej. Niemal cały świat podziwia brytyjską rodzinę królewską. Serwisy telewizyjne i internetowe co rusz pokazują któregoś z członków brytyjskiego domu panującego. Nie tak dawno emocjonowaliśmy się bajkowym ślubem Kate i Williama, niecierpliwie czekaliśmy pod oknami kliniki położniczej na nowo narodzonego kolejnego następcę tronu, małego Georga. Każde zna...
Tak, on się pojawi ale właśnie z Kretem ustalamy jak to zrobić. Ta informacja się nie zgubi :) Dzięki!!
Mam pytańko do "boxa" z cenami księgarnianymi - od wczoraj przeglądam dodane przez siebie książki i, jeśli to możliwe, wprowadzam ręcznie nr na Liderii. Jednak nie pojawia się dla tych książek ów "box", choć teoretycznie książka powinna być już przez porównywarkę "rozpoznawana", czyż nie? A może raz na jakiś czas przeliczenie/ceny są aktualizowane?
Na ogół nie czytam książek po raz drugi - nie od deski do deski. Czasem tylko, gdy zupełnie ją zapomniałam i chciałabym ją odkryć na nowo. Mam jednak wiele książek, do których wracam, które wertuję, a akcja sama odżywa w mojej pamięci. Wystarczy przeczytać dwa zdania, a cały rozdział rozwija się w umyśle jak wstęga. I nie tylko słowa, ale i moje myśli z czasów, gdy czytałam po raz pierwszy. Wróciłam wczoraj do "Ani z Zielonego Wzgórza". ...
Postacie różnorodne, skonstruowane dość ciekawie. Tylko ja się pytam: gdzie są te Bieszczady??? To ze względu na nie, w poszukiwaniu pięknej bieszczadzkiej przyrody, dzikich lasów i połonin, sięgnęłam po powieść. A Magnolia równie dobrze mogłaby stać na Helu, na Mazurach, albo w Warszawie...Bieszczad nie ma:(((
Wszystkiego najlepszego! :-*
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)