Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Wielka szkoda, że jam samotna, piesza i bez elektryczności. I czemu ludzie mają taką fiksację na temat liczenia ilościowego książek?
Lipiec: Martwe dusze 4,0 Doceniam dobrą książkę, ale jakoś nie przepadam za literaturą rosyjską. Wrzos 4,0 czasem dobrze wrócić do troszkę zakurzonych książek. Sierpień: Portret Doriana Graya 5,0 chyba na temat tej książki nie muszę nic pisać? Straszny dziadunio 4,5 nie chciałabym być tak wychowywana, ale książka mimo wszystko podobała mi się. Miałam kończyć akcję klasyka, ale... No właśnie- przez rok przeczytałam ...
Hmm, nie wiem czy posunęłabym się aż do takiego stwierdzenia, ale ta napastliwość Cabrery wobec jednostek jest zastanawiająca, bo on bardziej atakuje ludzi niż system. Inteligentny, zdolny i... jadowity jak skorpion. W ostatnim opowiadaniu w "Moja wina, bo tańczyłem cza-czę" chociaż krytyka dotyka niby jakichś członków partii, to jednak Cabrera krytykuje nie ich działalność jako przedstawicieli reżimu, ale ich życie prywatne (odniesień do pol...
Sierpień 1. Buddenbrookowie: Dzieje upadku rodziny, ocena: 5,5. Wielka powieść. Ale czy saga? Jakoś nie postrzegam jej w tych kategoriach. To raczej obraz społeczeństwa i zmian w nim. Przemyślenia, wewnętrzne walki. I ten przepiękny obraz "degrengolady" wielkiej rodziny, właściwie nie wiadomo skąd i dlaczego. Fatum? 2. Aszantka, ocena: 4. Krótka sztuka o paniczach i kokotach. Miała być komedia, ale śmieszna mało. 3. Samuel Zborowski, ocena: 4...
Pomysł nie jest mój - więc mi go nie ukradniesz:) A te zestawienia wymyśliła taka jedna kreatywna Klaudyna z Częstochowy (kreatywa.blogspot.com). Podaję linka do podstrony na jej blogu gdzie znajdują się linki do osób które tworzą swoje TOP10" - http://kreatywa.blogspot.com/p/top-10.html Klaudyna swoje 10-tki publikuje w piątki a reszta to już różnie - jak przyjdzie wena i jest chwilka czasu:)
Ja również przyłączam się do akcji, nieświadomie zaczęłam w wakacje - robiłam porządki, które książki przygotować do wymiany, na półce zebrał mi się spory stosik z zaznaczeniem "przeczytać, a potem oddać do wymiany". Ale kilka dni później wybrałam się do biblioteki i... Cóż, przyniosłam znowu pełną torbę :) Ale uczestnictwo w akcji mobilizuje, więc myślę, że przynajmniej jedną własną w ciągu miesiąca przeczytam!
Zrób, zrób, zobaczymy jakie cudeńka masz w posiadaniu :-))
A ja oświadczam, że akcja dodała mi skrzydeł już w sierpniu i przeczytałam pierwszą akcyjną książkę: Niedziela, która zdarzyła się w środę Muszę zrobić czytatkę!
Bardzo podobają mi się Twoje cotygodniowe zestawienia, które śledzę od początku i nabieram coraz większej ochoty na stworzenie swojej "topki", ale nie chcę kraść pomysłu. ;) Także ograniczę się do komentarza. Wśród moich miejsc na pewno byłyby Hogwart i Ankh-Morpork (które także najchętniej zwiedzałabym z Rincewindem), a dalej: - Akademia pana Kleksa - kuszą mnie szczególnie te niezliczone furtki, przez które można się dostać do różnych baj...
Każde czytelnicze nawrócenie cieszy. :) A co do książek papierowych, to mam jednak nadzieję, że przetrwają, albo że przynajmniej ja nie doczekam ich śmierci.
Cóż powiedzieć ponad to, że cieszymy się z Twojego czytelniczego zmartwychwstania i z tego, że możemy Ci w nim towarzyszyć:)
Ja marzyłam zawsze o otworzeniu własnej księgarni, ale z tego, co widzę, z każdym rokiem zrealizowanie tego marzenia staje się coraz bardziej abstrakcyjne i w zasadzie - bezcelowe.
O tych Miziołkach to już słyszałam dużo dobrego. Muszę się za nią intensywniej rozejrzeć - dziecko coraz poważniejsze się robi, to i lektury trzeba na jego poziom wybierać:)
Znaczy się, kanapowy rewolucjonista obudził się, gdy rewolucja postanowiła dać mu po głowie, łaskawie nie wzięła pod uwagę jego genialnych pomysłów, a wypromowała mniej zdolnych kolegów? Coś w tym jest. Aż mi wstyd, że tego nie dostrzegłem i zakwalifikowałem Kubańczyka jedynie jako kolejnego zbyt inteligentnego i nadzdolnego Latynosa, którego fascynuje własna sprawność łóżkowa, a dopiero w drugiej kolejności pisarska. Ale teraz zastanawiam się...
Wow, niezłe tempo! A ja na razie się ciesze, że z jednej książki na miesiąc podskoczyłem na trzy... Mam nadzieję, że tendencja się utrzyma, ale 20 na miesiąc bym nie dał rady - ja mam życie prywatne, rower i Internet! =}
To ja też coś od siebie dorzucę jeśli można;) To właśnie Patty -o niesfornej wychowanka pensji dla dobrze ułożonych panien, Dynastia Miziołków -uwielbiam i polecam z całego serca. Jak mam gorszy dzień to po nią sięgam i zawsze się rozpogadzam czytając historie z życia chłopca o przezwisku Miziołek, opowiadające o jego rodzinie( Mamiszonie, Papiszonie, Kaszydle i Małym Potworze) i przyjaciołach ze szkolnej ławy.
Nie myślę, że mój syn pietra się przez Rysami. To dzielny chłopak. Może troszkę mu się nie chce, może troszkę czuje przesyt górami po urlopie z nami, może trochę pachnie mu pozostanie w domu ze starszym bratem a już na pewno w tej chwili stawia się, jak to nastolatek i próbuje przeforsowac swoje. Wczoraj ze mną dyskutował, dlaczegóż to musi jechać, jest jeszcze na tyle młody, że ma czas zrobić Koronę w swoim tempie, niekoniecznie z nami. Niby rac...
Wszystkim Wam przeogromnie dziękuję!!! To baaaaardzo, baaaaardzo miłe! Jeszcze raz ściskam każdego z osobna i wszystkich razem :-))))
Wrzesień 2011 1 (30). O tym, co Alicja odkryła po drugiej stronie lustra => akcja Czas na Klasykę 2 (31). Projekt Szczęście albo Dlaczego przez cały rok śpiewałam o poranku, sprzątałam w szafach, kłóciłam się jak należy, czytałam Arystotelesa i dobrze się bawiłam 3 (32). Kartki z pamiętnika młodej mężatki 4 (33). Pieśni Umierającej Ziemi 5 (34). Terytorium Komanczów Października 2011 1 (35). Byłem asystentem doktora Mengele 2 (36). ...
Ja także dziękuję za towarzystwo. :)
No tak, o ile nigdzie pod drodze się nie zgubię, to jest szansa, że cały ten czas spędzę w Waszym towarzystwie. :)
Wszystkiego książkowego! Torcik już zjedli, udało mi się go w locie wczorajszym zauważyć, ale życzenia bez torcika liczą się nawet bardziej. ;))
Wszystkiego najlepszego! :)
Najlepszych książek i wspaniałych spotkań biblionetkowych!
Ja także życzę Tobie wielu wspaniałych książek do przeczytania :-) Buziaki :-)
Twoja odpowiedź w pełni mnie usatysfakcjonowała ;) Kore miałam w rękach bo brat jest wielkim maniakiem Szczeklika, cały czas twierdzi, ze to najlepsza książka, zaraz po Katharsis, a znaleźć można na allegro, nawet patrzyłam ostatnio i w niskiej cenie się plasuje :)
Witam, pozdrawiam, kopiuje i melduje ze się przyłączam do Was:) fajny pomysł, inspirujący i motywujący!
Wszystkiego najlepszego i mnóstwo książek w biblioteczce ;)
Witaj, Polixeno. Rozkoszne są takie – jak Twoje z wyborem imienia przez Kochanowskiego - rozmyślania i skojarzenia, takie domysły i śledztwa:) Dla mnie najcenniejsze w nich jest ich zupełna nieprzydatność praktyczna i takie też oderwanie od rzeczywistości. Jednocześnie zachwyca mnie tutaj swoista sprzeczność, bo przecież wyraźnie odczuwa się związki, i to liczne, z rzeczywistością, tyle że z tą moją, wewnętrzną. Czy też tak masz, Polixeno? Aż ...
Cześć, Olu. Jabłka z herbatnikami? Czemu nie? Jabłko zyskuje nieco słodkości, herbatnik traci swoją suchość. Dobre. Czasami przysiadam gdzieś na pniaku lub na ławce dla zjedzenia, ale częściej po prostu biorę kanapkę w rękę i idę, ale nie robię tego wtedy, gdy szlak wiedzie pod górę; źle się je sapiąc:) Coś mnie goni na szlaku. Gdy już rozejrzę się, gdy uda mi się złapać chwilę, obraz, wrażenie, albo odwrotnie: gdy nic nie znajduję – idę dalej...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)