Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Mam nadzieję, że zostaniesz tu jeszcze przez długi, długi czas, a te 3 lata to dopiero początek.;)
Klin tylko 3? a mnie się podobał akurat...
1. Piąte dziecko (4) 2. Straż! Straż! (5,5) 3. Historyk (2) 4. MW (4) 5. Kruchy dom duszy: Wielka odyseja chirurgii mózgu (5) 6. Klin (3) 7. Na glinianych nogach (6) 8. 21:37 (3,5)
Jeśli pytasz czy jesteś w błędzie wyznając taki światopogląd, to powiem, że nie roszczę sobie prawa do zabierania głosu kto jest w błędzie a kto nie. Natomiast tak, jesteś w błędzie, jeśli w ten sposób wydaje Ci się, że godzisz panteizm z filozofią judeo-chrześcijańską. Ponieważ albo nie jest to czysty panteizm (doktryna filozoficzna lub religijna utożsamiająca Boga ze światem i negująca go jako osobę) albo nie jest to czyste chrześcijaństwo ...
Szybko czas leci, no nie? :) Uściski. :)
Ha! Do trzech razy sztuka. W tym roku udało mi się nie przegapić mojej (jutrzejszej) rocznicy. Minęło już tyle czasu! Szukałam informacji o wydanych po wojnie, a niewznawianych książkach. I najczęściej wyszukiwarka wyrzucała mi stronę książki w BiblioNETce! Zaczęłam rozglądać się po serwisie i wreszcie zalogowałam się, 1 marca 2007 roku o godzinie 17:07, jak pokazuje system. Kochani Biblionetkowicze! Dziękuję Wam za: - wszystkie książki, po ...
Jak zwykle - niezastąpiona. :)
Prószyński wstępy ma w porządku, przynajmniej ilościowo. ;) Ja bardzo polubiłam wstępy ostatnio, zwłaszcza w przypadku literatury starożytnej i zdziwiłam się, bo wstęp do nowego tłumaczenia Iliady ma tylko osiem stron - to dopiero jest mało. Wiem, papier rzecz drugorzędna, tak tylko marudzę. Jak mam wybór, wolę gładki i biały, duża czcionka i żeby książka miała swoją wagę i się łatwo rozkładała. :))
Tu: http://www.deagostini.pl/pokaz_archiwum.php?szukam_kol=aka&incl=1
Ja tak samo!
Myślę, że Dewey mnie trochę rozczarował dlatego, że czytałam go od razu po "O kotach". Książki są o podobnej tematyce, ale kot z biblioteki w porównaniu z noblistką po prostu jest boleśnie przeciętny językowo. Gdybym czytała coś pomiędzy, pewnie odniosłabym lepsze wrażenie. Co do filmu, to nie słyszałam, ale dobrze wiedzieć. Będę musiała obejrzeć.:) "Patrole" polecam z całego serca. Dwa pierwsze tomy to sama słodycz dla serca fantastoholika.;)...
Czyli znów o tym samym mieście. Akurat mi się przypomniało, w jednej stacji, może nie wytknę w której, w zeszłym roku przy okazji wypuszczenia monet z Reksiem dziennikarz, że w skład nazwy wchodzą Bielsk i Biała. Zdziwiłam się trochę. W tej samej stacji podany był znany reżyser rosyjski Nikita Michałow (pomyłka prezentera czy ja nie wiem o kimś kto ma nazwisko podobne do Michałkowa?).
ok, dzięki :)
Odszukaj w katalogu BiblioNETki książkę, której link chcesz podać i skopiuj adres tej strony, wklej adres do swojej wypowiedzi; jak klikniesz na "Dalej", to w podglądzie tekstu, gotowego do zamieszczenia na stronie powinnaś już mieć niebieski link do strony książki. :-)
Hej, wiem że to zabójczo głupie pytanie, ale naprawdę nie mogę sobie poradzić... Mianowicie jak to robisz, że masz od razu w tytule link do strony książki? Że ci się podświetla na niebiesko?
Dziękuję za namiary na czytajtanio.pl, rzeczywiście jest tam parę rzeczy ciekawych. Nie kupowałam na razie za dużo, bo na razie czytam, co mam. Na parę miesięcy pewnie wystarczy. A czy gdzieś jest dostępna lista książek w serii "Arcydzieła Kultury Antycznej"?
Chyba w końcu muszę znaleźć "O kotach", tyle czytam dobrych opinii o tej książce. I jeszcze te "Patrole" mnie ciekawią. Trafiłam kiedyś na zarzut, że "Dewey" byłby lepszy, gdyby rozbudować część o kocie, a wyrzucić resztę. A tak mamy trochę o kocie (i dobrze!), o bibliotece (popieram z przyczyn zawodowych), o mieście i życiu samej autorki i jej rodziny (to już nudniejsze, ale może zainteresować). Być może trochę tego za dużo. A wiesz, że książka...
...tę właśnie książkę (książeczkę?) Taichi Yamady pozwoliłam sobie wczoraj przeczytać. Leżała na półce już od dość dawna, odkąd zamówiłam ją w ramach "odchudzania" schowka na książki azjatycko-podobne, a jako że chyba wreszcie zdałam egzamin z historii (co kosztowało mnie trochę wysiłku...), miałam ogromną ochotę zrelaksować się i przeczytać, dla odmiany, coś niepotrzebnego. Nienaukowego. Ta książka wyglądała - przynajmniej pod względem objętości...
Nadspodziewanie udany czytelniczo miesiąc, chociaż najkrótszy.:) Szklane smoki 4,5 (nie najgorzej, ale po pierwszej części spodziewałam się jednak czegoś więcej) O kotach 5,5 (książka świetna, nie dość, że przywróciła mi wiarę w noblistów, to zachęciła do dłuższej przygody z panią Lessing) Dewey: Wielki kot w małym mieście 4 (książeczka sympatyczna, ale w zestawieniu z "O kotach" wyraźnie widać jej braki) Awantury na tle powszechnego ...
Całym sercem podpisuję się pod Twoją oceną "Rozlewisk...". Tyle mi zostało po ich przeczytaniu,(pod ogromną zresztą presją "musisz to przeczytać"!) co po artykułach w kolorowych czasopismach, czyli nic. Zauważyłam pewną prawidłowość. Najbardziej w moim otoczeniu zachwycają się nią osoby, które wcale "nie czytają", albo bardzo mało i ta książka stała się dla nich prawdziwym OBJAWIENIEM. Może więc "Rozlewiska..." przyczynią się chwalebnie do rozwoj...
Oj, co do papieru to prawda, ale ja miałem trochę inny priorytet przy zakupie - czcionka jest istotnie większa niż w tradycyjnych bnkach, a oczy często miewam zmęczone. Szczerze mówiąc bardziej się obawiałem, że napiszesz np. "wstępy w zasadzie tak, ale nieprzyzwoicie poskracane" (nigdy tego nie weryfikowałem, a byłoby szkoda), albo "wstępy bnowskie to pikuś przy tym, jakie Prószyński dał opracowania" (tej serii w ręku nie miałem), i że dlatego o...
Pamiętam tę serię, pokazywała się w kioskach, mam kilka pozycji, ale osobiście bardzo jej nie lubię z wyglądu, ma okropny papier. No i na Horacym się zawiodłam, bo więcej wstępu (chociaż to akurat nie jest ewenementem, a czasami zaletą) niż samego Horacego, tylko kilkanaście pieśni. Ale, faktycznie, sporo ciekawych pozycji, między innymi właśnie Pauzaniasz ale tylko w boju.
Czekam na ten film jak na święto :)
Jeśli już się obkupiłaś, to po sprawie, ale je na tę serię trafiam stale na czytajtanio.pl - to, co teraz jest dostępne na allegro można dostać nawet korzystniej, jest też kilka innych tytułów. A nie zauważyłem w tym wątku serii "Arcydzieła Kultury Antycznej" (w bnetce nie ma zresztą części z 80 w sumie pozycji). Była wydawana we współpracy z Biblioteką Narodową, z obszernymi wstępami. Może też warto zerknąć..?
"Mój przyjaciel czarownik" Nie mogę jej dodać, bo pamiętam tylko tytuł. O przepraszam znalazłam ^^' Chodziło o "Mój kolega czarownik".
W związku z moim zainteresowaniem nowymi mediami i antropologią, a także wspieraniem Fundacji Nowoczesna Polska, która stara się edukację (na początek - lektury szkolne i podręczniki) wprowadzić w te nowe obszary, wybrałem się na konferencję "Młodzi i media". Wybraliśmy się tam z koleżanką z FNP. Pomyślałem sobie, że warto swoimi refleksjami podzielić się nie tylko na liście roboczej fundacji, a czytatnik wydaje mi się do tego odpowiednim miejsce...
Uwielbiam tę książkę! A cytat niezwykle trafny. Chyba mam ochotę wrócić do Skiroławek...
Esej ma tytuł "Proust i nazwy". Ale Proust się przewija w całej książce. :) Półeczki to lubią. Spytaj ich, na pewno to potwierdzą.
Idę szukać po prostu. A jaki ma tytuł tej essej? I dużo odniesień, mówisz? Wiesz, że jesteś bardzo niedobra dla moich półeczek? :))
Tak, odpisałam Ci właśnie. :)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)