Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Przerażający a zarazem fascynujący świat, ciekawe czy pozostałe książki są takie same? :) Szczęśliwego Nowego Roku :)
Wobec pewnych sukcesów w przypominaniu sobie o upragnionych lekturach dzięki czytatce (Czytelnicze plany na 2010 rok), zamieszczam kolejną listę książek do przeczytania w nadchodzącym roku: A. Jedną z poniższych książek (druga może poczekać do 2012 roku): 1. Boże igrzysko 2. Europa: Rozprawa historyka z historią B. Dwie książki po angielsku. W zeszłym roku nie skończyłam żadnej, a jakoś trzeba ten język ćwiczyć, przynajmniej jeśli chodzi ...
Książka warta przeczytania. Akcja osnuta wokół obrazu na którym odkryto podczas konserwacji tajemniczy napis.Wątek kryminalny związany z rozgrywaną na obrazie i w rzeczywistości partii szachów. Ciekawe postaci, informacje o malarstwie i wiele zwrotów akcji. Specyficzny klimat. Podobała mi się.
Film dokumentalny "Kambodżański oprawca", reż. Jean Baronnet, Francja 2004 (wojna kambodżańska przez pryzmat relacji Francois Bizot - Douch, czy jak się go pisze)
O, to koniecznie muszę zobaczyć też film!
Ja akurat temat mam od początku dość jasno sprecyzowany :)
"Taki piękny dzień" to moim zdaniem książka niezwykle realistyczna i głęboka psychologicznie (nie wiem czy można tak powiedzieć o książce?). Wszystko mi się w niej podobało: sposób narracji, fabuła. Jest to po prostu świetna i ambitna powieść obyczajowa. Jestem ciekawa, czy Tobie się spodoba? Będę wyglądała recenzji. Co do "Lśnienia"- kto wie, może dam radę doczytać te 30 stron jeszcze w tym roku! Na bal nie idę, więc wszystko jest możliw...
Tak jest. Schowek pęka w szwach, ale od jednej malutkiej książeczki chyba nie pęknie ;)
Uf, no to mi ulżyło, bo ja skakałam z radości, usłyszawszy tegoroczny (jeszcze) werdykt :) Pokochałam laureata mając siedemnaście wiosen za "Rozmowę w katedrze", czyli miłością niewinną i szczerą. Herta też zasłużyła. Zabawne, tuż przed przyznaniem nagrody można ją było kupić w taniej książce po piątaku za sztukę, co też uczyniłam. Le Clezio to koszmar zwyczajnie. Czytałam tylko "Uranię", za resztę na razie podziękuję. Lessing - nie wiem, może źl...
Może te 30 stron zdążysz jeszcze doczytać w starym roku:) Co Cię poruszyło w książce Mazzucco? Przymierzam się do niej i być może przeczytam ją już w styczniu. Sporo sobie po niej obiecuję:)
Temat nie jest do końca sprecyzowany (ten - jak wiadomo - ustala się na końcu:D), ale generalnie zajmuję się przemianami polskiej literatury gejowskiej na przykładzie "Kochanków z Marony", "Nie znanego świata" i "Śmierci w darkroomie":)
Hihi, no nie, i ten dla Herty Muller też zasłużony, ale... taki Fo(!), Le Clezio, Lessing Dorris albo Pamuk... Nie, nie, to nie to. Wydaje mi się, że naprawdę było wielu wartościowszych pisarzy, którym ten Nobel mógł być przyznany. To oczywiście zdanie "czytacza" zniechęconego decyzjami komisji. ;-)
Sprawdź sama. :-) To malutka książeczka, ale moim zdaniem naprawdę warta uwagi.
"Tzn. po ostatnich kilku nagrodach w ogóle przestałam oczekiwać czegokolwiek po laureatach tej nagrody" Nobel 2010 też zaliczasz do tej grupy?
Widzisz, najwyraźniej nie można opierać się na opinii jednej osoby. Po przeczytaniu recenzji byłam pewna, że to dno jakieś kompletne (mam na myśli "Doskonały smak Orientu"). Stało tam jak byk, że brak zrozumienia dla miejscowych, spojrzenie z wyżyn człowieka Zachodu i styl fatalny, czyli żeby się nie zbliżać, bo szkoda czasu.
Kochanków z Marony muszę koniecznie przeczytać, natomiast Samotnego mężczyznę wspominam równie dobrze, jak Ty, choć nie wiem, czy zostanie moim numerem jeden :) Generalnie jednak w tym roku się trochę czytelniczo rozmijaliśmy, wielu tytułów z Twojej czytatki po prostu nie znam :) A mogę spytać jaki jest temat Twojej pracy magisterskiej, skoro "rozbierasz" w niej Iwaszkiewicza?
Przeczytane: 43 -2010 rok -(rok temu było 35!) Literatura polska : 14 Z własnej półki: 27 Z biblioteki : 16 Niedoczytane: 1. Filary ziemi - doczytałam do połowy i wkrótce mam nadzieję dokończyć 2. Wychowanie przez czytanie - tę książkę czytam sobie z doskoku. 3. Lśnienie - czytam obecnie, do końca zostało mi ze 30 stron -----> EDYCJA : Udało mi się dokończyć tę powieść w starym roku! Moja top lista 2010, czyli ranking książek,...
Szkoda, że uciekasz. Nie miałam pojęcia o politycznym podtekście Nobla dla Pearl Buck, nie przyszło mi to jakoś do głowy. Te książki można czytać ze względu na tło właśnie, ale wartość literacka niestety taka sobie, co do tego wszystkie się zgadzamy. Dla mnie nawet jako czytadła się nie sprawdziły, tzn. wynudziłam się zwyczajnie. "W stronę życia" kończyłam ładnych parę tygodni i skończyłam tylko dlatego, że lubię skończyć to, co zaczęłam. Może mi...
Myślę, że tłumaczenie zostało to samo, po prostu tytuł zmienili, żeby rozreklamować film - nota bene cudny, chyba najlepszy z tych jakie widziałem w tym roku. Ja też lubię Szwaję i określenie "sympatyczne czytadełko" do jej książek bardzo pasuje. A jednak z tymi "Zapiskami..." mam problem. Czyta się dobrze, ale za bardzo przypominają mi byle jaki dziennik, pisany przez drażniącą osobę. Wydaje mi się, że Szwaję stać na więcej, ale i tak patrzę n...
Miałem na oku właśnie "Samotność" i też zastanawiałem się o co chodzi z tymi tytułami.
Taaaa:P! A ja nie wiem kiedy wykaraskam się z przeczytania tych wyhaczonych przeze mnie polecanek numeru997! Zgroza ile tego jest, starczy chyba na 5 żyć!
Isherwooda przeczytałam lata temu, jak miało jeszcze tytuł "Samotność". Ciekawa jestem czy Samotny jest w nowym tłumaczeniu czy tylko tytuł zmienili. ;) Muszę sprawdzić. A filmu jestem bardzo, bardzo ciekawa. Tak, Axelsson można kupować w ciemno. Trudne, smutne, dławiące i bardzo prawdziwe. Lubię Szwaję, właśnie za to, że jej książki to takie sympatyczne czytadełka. Ale Zupy nie zmogłam. Znudziła i zirytowała mnie. Nie mój temat, a jak już ...
No tak, literacko nie ma co stawiać jej obok innych wielkich noblowskich nazwisk. Ale na zasadzie dobrego czytadła z Chinami w tle, chyba można polecić... :-) Pozdrawiam i już uciekam z Waszego wątku :-))
Dzięki, Misiabelu! Dobrze, że się wtrąciłaś i wniosłaś nieco wiedzy w temacie tego Nobla dla Pearl. Zapewne masz rację i tak to było. Co do szukania "czego innego" w książkach, to chyba nie tu pies pogrzebany, bo w przypadku Pearl nie o treść mi chodzi - wszak wiedzy miała naprawdę pod dostatkiem - ale o jakość tego pisania. Kiedy po nią sięgałam byłam cała w skowronkach, bo i Chiny i noblistka, i w ogóle. I na tym pisaniu się potknęłam, bo n...
Bo ten Nobel miał, niestety, czysto polityczne tło. Sama Buck zareagowała na tę wieść słowami: "Nie wierzę! To śmieszne." A dostała go przecież w 1938 r. czyli po ataku Japonii na Chiny, więc można przyjąć, że Nobel był symbolicznym znakiem solidarności Europy z Chinami. Myślę też, że jej książki nie są takie złe, biorąc pod uwagę czas, w jakim powstawały. Nie jest to literatura z górnej półki, ale jednak daje jakiś obraz ówczesnych Chin, a zw...
Ajajaj! Piszemy chyba o zupełnie innym Kłodkowskim! ;-) Ani europocentryzm, ani niechlujstwo językowe. Wręcz przeciwnie. "O pęknięciu wewnątrz cywilizacji" czytałam tylko fragmentami - to akurat dość trudne opracowanie naukowe - ale niechlujstwa nie zauważyłam, natomiast typowo "dla ludzi" napisany "Doskonały smak Orientu" zachwycił mnie nie tylko trafnymi spostrzeżeniami ale i lekkością pióra właśnie.
Ja za czysto podróżniczymi relacjami też nie przepadam. "Himalaje" Palina przeczytałam, bo mnie region interesował. Ale Thurbona bardzo warto. W dużej mierze to reportaż skupiający się na ludziach, oparty o ładnie zarysowane tło historyczne. Taka podróż-pretekst do ogólniejszych refleksji. Do tego bardzo elegancko opisana. No i narrator nie tak eksponowany, jak w przypadku Terzaniego, raczej lekko wycofany głos z tła. "Szlakiem jedwabiu" ląduje w...
Ja też tak mam z Pearl Buck, nie rozumiem tego Nobla. Przeczytałam dwie pozycje i dałam sobie spokój. Jeśli ktoś napisał siedemdziesiąt książek przez czterdzieści lat, to nie mogą być dobre, przynajmniej nie wszystkie. Kłodkowskiego nie czytałam. Podobał ci się? Bo spotkałam się gdzieś z niezbyt pochlebnymi opiniami, że niechlujstwo językowe i europocentryzm.
Hihi, Misiaku, możesz startować w zawodach czytania książek z ramienia B-netki. :> Do czytania gotowi...
Ilość przeczytanych przez Ciebie książek jest i m p o n u j ą c a! 219- piękny wynik! Gratuluję i zazdroszczę jednocześnie! :)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)