Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Tak, zgadzam się ciekawość to koło napędowe chęci poznawania. Przeciętna szkoła zabija tę ciekawość w dziecku, budzi natomiast chęć dostosowania się do wymogów, bo taka postawa jest nagradzana. Ciekawość może prowadzić do niebezpiecznego wychylania się lub nawet wychodzenia z szeregu, a to jest niewygodne. Selekcja negatywna do zawodu nauczyciela istnieje, czy się to komuś podoba, czy nie. Co nie znaczy, że nie ma nauczycieli-pasjonatów, ludz...
Nie dziwić się bezradności dawnego lekarza na współczesnej sali operacyjnej, lepiej czułby się tam specjalista od komputerów, niż doktor w tużurku. A co ty będziesz robić po geografii? Chyba tylko w szkole uczyć! Czyż nie słyszy się takich słów? Czyż nie oznaczają one selekcji negatywnej? Nie są objawem niskiego prestiżu zawodu? A ja dopiero w wiele lat po szkole polubiłem geografię i dowiedziałem się co wyznaczają te różne zwrotniki i koła...
Biblioteka Uniwersytetu Wrocławskiego jest cudowna - mają wszystkie tomy "Malarstwa...", które tak po prostu można sobie wypożyczyć i wziąć do domu. Niestety nie tylko mnie skusiły te trudnodostępne dzieła - tom drugi i kolejne padły łupem jakiegoś innego amatora Łysiakowego pisarstwa; pozostaje czekać i mieć nadzieję na rychły zwrot.
Przeszczęśliwym studentem wymarzonej Szkoły poetów będąc i – w związku z tym – przygotowując się do kolokwium, przeczytałem najróżniejsze opracowania mitologii greciej. W kolejności chronologicznej: „Mity starożytnej Grecji” Roberta Gravesa (lektura dla piątej szkoły klasy podstawowej, jak wynika z okładki), „Mitologia” Jana Parandowskiego, początek „Mitów Greków i Rzymian” Wandy Markowskiej, „Starożytność bajeczna” Tadeusza Zielińskiego. Ta ...
Dopiero zaczynam w Biblionetce, a przecież mógłbym kończyć, gdyż jestem stary. Ale moi niektórzy rówieśnicy nawet nie zaczęli. Niektórzy nie potrafią nawet wejść na stronę. Występuję w podwójnej roli i jest to ciekawe doświadczenie. Jestem czytelnikiem i zarazem pisarzem. Może dlatego, że jestem planetarnym bliźniakiem. Moje pasje, to filozofia w powiązaniu z poezją, przyroda w powiązaniu z filozofią, literaturą i malarstwem oraz Kresy Wschodn...
- Narodziny magii (Downer Ann) - 4,5 (książka dość wyraźnie inspirowana Harrym Potterem, ale przeuroczy humor i brak nachalności tych inspiracji sprawia, że czyta się bardzo miło. No i są tam smoki:)) - Smok z Nigdylandii (Downer Ann) - 3,5 (część druga niestety słabsza od pierwszej. Sytuację ratują, a jakże by inaczej, pojawiające się na końcu smoki.) - Oba tomy dzięki uprzejmości Paren:) - Tajemnica rodu Hegartych (Enright Anne) - 3 (jest...
Rozpoczęłam lekturę nowej powieści Antoniego Libery pod tytułem " Godot i jego cień". To historia fascynacji pisarza Samuelem Beckettem i jego twórczością. Znamienny jest dla mnie ten fragment z powieści, w którym jest mowa o kultowym Godocie: -" A kiedy pod koniec aktu okazuje się wreszcie, że czekali daremnie, że tajemniczy Godot znów odwołał przybycie i każe czekać dalej, to nawet więcej niż żal, po prostu litość bierze. No bo cóż smutniejsz...
Czytałam gdzieś, że gdyby lekarza ze Średniowiecza lub choćby tylko z XIX wieku postawić nagle w dzisiejszej sali operacyjnej, rozejrzałby się wokoło zagubiony i nie potrafiłby zrobić nic. Gdyby natomiast óczesnego nauczyciela postawić na środku przeciętnej dzisiejszej klasy, wziąłby natychmiast do ręki kredę (lub pisak), podszedł do tablicy i rozpoczął wykład. Bo szkoła, jak ten dżentelmen, zawsze o krok za modą, oporna na nowinki i zmiany. Nowe...
Bradbury'emu należy się szóstka. Ale jak tu postawić 6, skoro nie jest to oryginał (100 opowiadań), a skromny wyimek. W dodatku są tu powtórki (np. ze "Słonecznego wina" i "Człowieka Ilustrowanego", a przekład rozmemłany i z taki kwiatkami jak... "dzikie kwiaty" (inna sprawa, że Bradbury, po angielsku zwięzły, poetycki i nastrojowy - czego tutaj prawie nie uświadczysz - jest piekielnie trudny do tłumaczenia). Prawda (ale smutna) jest taka, że to ...
U mamy na półce ta książka stoi, bo korzystała z niej na studiach... Przeczytam kiedyś na pewno! :)
Sama prawda. :)
Tak, to jest poradnik. To jest najlepszy poradnik jaki miałam w swoich rękach. Przeczytałam z przyjemnością. Po lekturze mam wrażenie jakbym odkryła Amerykę. Autorki: Adele Faber i Elaine Mazlish. Autorki w 6 rozdziałach mówią co zmienić, żeby lepiej komunikować się z dziećmi. Chcę wam gorąco polecić te 6 rozdziałów. Szczególnie matkom (dzieci w każdym wieku). Ale nie tylko matkom, także niematkom. Dobra komunikacja przyda się wszystkim. ...
Zachwycałam się tą książką w dzieciństwie. Niedawno sięgnęłam po nią po raz kolejny, tak dla odświeżenia. Hmmm. Chyba z niej wyrosłam :(
Dzięki, Marylku:) Zapisałem w pliku „kupić”. W ostatnio czytanej książce, „Ostrze geniuszu” autorstwa J. Burke i R. Ornstein, mowa jest między innymi o dalekich konsekwencjach używania komputerów, w tym także o zmianach w sposobie kształcenia. Oto fragment wniosków autorów.: "W ciągu ostatnich stuleci system kształcenia koncentrował się na zagadnieniach liczbowych i językowych. Był to efekt zastoju w dziedzinie techniki przekazu informacji, w k...
I to, czyli nastrój spotkań i ludzie to podstawa. Najważniejsze, żeby było miło! Powodzenia i udanych spotkań! :-)
Ale ja uczestniczę w czymś, co jest większym przedsięwzięciem, finansowanym przez jakieśtam instytucje itd. Mimo wszystko formalne ramy to jedno, a nastrój spotkań i ludzie uczestniczący w nich to drugie.
Nie pamiętam dokładnych losów obu bohaterek. Pamiętam, że Bridget Jones pokochałam. Wcale nie cenię tej książki jakoś bardzo wysoko. Możliwe też, że w tej wypowiedzi będę się też posiłkować filmem. Jeżeli mamy na uwadze "społeczne działanie" literatury, to weźmy pod uwagę charakterystykę Bridget i to, że nieprzypadkowo zrobiła furorę i zyskała sławę, mimo nadmiernych kilogramów i dość stereotypowych, "blondyńskich" zachowań. Fakt, że "nawe...
No, to w takich spotkaniach uczestniczę dość często, ale nie nazywamy się klubem, po prostu jesteśmy dobrymi znajomymi, co lubią się spotkać i porozmawiać, a ponieważ wszyscy lubimy czytać, to i o książkach rozmawiamy dużo i chętnie. :-)
W moim Dyskusyjnym Klubie Książki uczestniczy od 4 do 7 osób. Często jest ciasto i herbata, i rozmowy o wszystkim. Książki są tylko punktem wyjścia i odniesienia! :-)
Polecam!
Dziękuję za link. Dużo wyjaśnia ;)
Dzięki.! Przeczytam na pewno!
Cześć! :-) Miło, że jesteś i mamy nadzieję, że Ci się tu podoba. Zapraszamy na forum; tam możesz dyskutować z nami wszystkimi dniami i nocami. :-)
Wczoraj wypożyczyłam. ;]
Na pewno warto przeczytać.
A co powiecie o "Diunie" ?
Wydaje mi się, że jesteś właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. W każdym razie zapraszamy gorąco do dyskusji :D
Skoro lubisz książki o koniach, to polecam cykl "Uzdrawiacz koni" Judy Waite. W każdym tomie mamy historię innego konia, a głównym bohaterem jest cygański chłopiec. Są też wątki obyczajowe: temat tolerancji, strachu, niesprawiedliwości społecznej. Ale wszystko razem ma wartką i wciągającą akcję i świetnie się czyta.:)
Dobry wieczór Krzysiu. Podobno dobre życzenia mają moc sprawczą, dziękuję Ci za nie. Słowami, aby wiosna była zawsze w nas, tak naprawdę wyraziłam własne pragnienia. To pewien rodzaj samoobrony, choć przyznaję - nie zawsze skuteczny. Życie zbytnio mnie nie rozpieszczało, dobrze znam smak goryczy, dni smutku, zwątpienia we wszystko i w siebie samą. I chyba właśnie na przekór losowi staram się tę wiosnę odnaleźć w sobie. Tobie też serdecznie tego ...
Szara rzeczywistość Polski Ludowej widziana oczyma dziecka. Tak w jednym zdaniu można zrelacjonować wydarzenia Wrońca - najnowszej powieści Jacka Dukaja, pana, który pisze (jak czytamy na okładce wydania Wydawnictwa Literackiego), jednego z najwybitniejszych prozaików ostatnich lat. "Posłuchajcie... To nie zdarzyło się naprawdę... Dawno, dawno temu był sobie chłopiec o imieniu Adaś. " Tak rozpoczyna się opowieść o Adasiu, czyli głównym boha...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)