Teksty i komentarze

Teksty i komentarze z okresu:

SYLWESTER

Autor: Mamba2 Dodany 31.12.2007 22:18

SZAMPANSKIEJ ZABAWY SYLWESTROWEJ ! I POWITAJCIE NOWY ROK CHWIEJNYM KROCZKIEM, ALE Z RADOSCI ! ;D XD YD =D MAMBA

Zobacz całą dyskusję

Podsumowanie roku 2007

Autor: miau Dodany 31.12.2007 21:14

Żeby każdy w Polsce tyle czytał byłoby dobrze.

Zobacz całą dyskusję

skazany na śmierć przez przemilczenie

Autor: librarian Dodany 31.12.2007 20:40

Bobkowski był moim odkryciem roku 2007, trafiłam do niego przez Giedroycia, Czapskiego i Veridianę równocześnie. A zatem duża zasługa w tym Biblionetki. "Szkice piórkiem" to najistotniejsza książka tego roku w moich lekturach. Podziwiam go za odwagę i działanie. Niezwykły przykład człowieka,który łączył umiejętność obserwacji, analizy, głębokiej refleksji z praktycznym działaniem. To nie jeszcze jedna "gadająca głowa" ale czło...

Zobacz całą dyskusję

skazany na śmierć przez przemilczenie

Autor: verdiana Dodany 31.12.2007 20:39

Coś jeszcze lepszego niż o KR. :) Zaraz piszę!

Zobacz całą dyskusję

Marta Tomaszewska, "Ulica Grozy", Nowy Świat, 2007

Autor: Ysobeth nha Ana Dodany 31.12.2007 20:03

Przeczytałam, gdzieś w połowie zdecydowałam, że mi się nie podoba, bo to jest Tomaszewska jak w "Wielkoludzie z jaskini piratów", a nie jak w "Podróży do Krainy Om". Zanim jednak skończyłam - wciągnęłam się i nie powiem, żebym zaraz to uznała za doskonałą literaturę, ale... coś w tym jest ;-) Na recenzję tego "cosia" jest za mało, została mi garść cytatów, które co prawda nie reprezentują książki jako całości, jednak zatrzymały mnie na chwilę, ro...

Zobacz całą dyskusję

skazany na śmierć przez przemilczenie

Autor: Bozena Dodany 31.12.2007 19:39

O bogowie! Wpadłam na pożegnanie, i dzięki Verdiano! Podałam na stronie o sobie specjalnie dla Ciebie mojego maila. Wysyłaj, wysyłaj niespodziankę! Oby o KR.:)))))

Zobacz całą dyskusję

O wzorcu do naśladowania

Autor: koko Dodany 31.12.2007 18:28

Jaki trafny ten Kapuściński... Zastanawiałam się, skąd ten pęd do różnych Big Brotherów, programów, które żerują na ludzkiej niedoskonałości i na tym, że ludzie tą niedoskonałość, miast ukrywać, wywlekają na światło dzienne, ku uciesze innych. I dlaczego ci inni to oglądają? Dlaczego taka jest oglądalność tego chłamu? Dlaczego ludzie w talk show z gatunku programu "Rozmów w toku" Ewy Drzyzgi publicznie opowiadają o nędznych stronach swo...

Zobacz całą dyskusję

The best of 2007

Autor: Bonduelle Dodany 31.12.2007 17:03

A, dzięki. Skasowałam :)

Zobacz całą dyskusję

The best of 2007

Autor: Kasieńkaa Dodany 31.12.2007 16:14

W tytule powinno być chyba 2007 a nie 2008 ;)

Zobacz całą dyskusję

Podsumowanie roku 2007

Autor: annmarie Dodany 31.12.2007 16:14

Czas trochę podsumować to, co przeczytałam w 2007 roku. Udało mi się skończyć 40 książek - to najlepszy wynik od czasu, gdy prowadzę spis wraz z datami, czyli od 2003 r. Wynik jest dosyć dobry zważywszy na to, że dużo uczyłam się do matury i mało wtedy czytałam oraz że teraz na studiach prawie nie mam czasu czytać. Najwięcej przeczytałam w sierpniu - 8 książek, najmniej w październiku - 1... Co do moich ocen, to jedyną szóstkę otrzymało "Przem...

Zobacz całą dyskusję

Iwaszkiewicz w Dziennikach

Autor: verdiana Dodany 31.12.2007 14:46

Inaczej pewnie tomy byłyby nierówne objętościowo. Myślę, że decyzja miała prozaiczne powody: marketingowe. Podział jest pewnie taki, jaki najlepiej się sprzeda. Cóż, bywa. Ważne, że poczytać można. :-)

Zobacz całą dyskusję

skazany na śmierć przez przemilczenie

Autor: verdiana Dodany 31.12.2007 14:43

Olgo, zanim znikniesz, podaj mi maila, to coś Ci wyślę. :-) Nowego Roku w całej jaskrawości. :-)

Zobacz całą dyskusję

The best of 2007

Autor: Bonduelle Dodany 31.12.2007 14:36

Czytelniczo to był świetny rok. 83 pozycje, mało takich, które mogłabym nazwać "stratą czasu". Trudno było wyłonić pierwszą dziesiątkę, ale oto jest: 10. Daphne du Maurier - Rebeka Lubię narrację pani Du Maurier. Świetne przedstawienie uczuć postaci. A sama powieść, mimo że przedstawia w sumie dość nieprawdopodobną historię, stanowi interesujące studium nieśmiałości. 9. Sigrid Undset - Krystyna córka Lavransa Mrrrrrau. Norweska epopeja. I...

Zobacz całą dyskusję

skazany na śmierć przez przemilczenie

Autor: Bozena Dodany 31.12.2007 14:20

Nie, nie; osobiście nie znam. Gdzieś doczytałam się, a potem skojarzyłam z osobą zarejestrowaną w biblioNETce! Verdiano, to oznacza ni mniej ni więcej, że już na pewno po prozę Bobkowskiego sięgnę. Od dawna jednak obiecuję sobie więcej KR (a więc najpierw), i wciąż coś innego mi wypada. Ale myślę o nim, nawet wczoraj, wracając z pracy, późnym wieczorem, myślałam o KR; sama nie wiem skąd akurat na drodze, w tym momencie i o nim...:))) Krzysz...

Zobacz całą dyskusję

Rozmaitości

Autor: norge Dodany 31.12.2007 13:40

Wpisuje się do twojej książki skarg, pytań i wniosków, bo widzę że jesteś jedną z dwóch osób, ktora czytała i oceniła Petera Englunda. Ciekawa jestem czy twoje wrażenia pokrywają się z moimi? I co sądzisz o porównaniu jego tworczośći z Normanem Daviesem?

Zobacz całą dyskusję

skazany na śmierć przez przemilczenie

Autor: verdiana Dodany 31.12.2007 13:40

Cieszę się, Olgo, że zaglądasz na tę stronę. Dawno nie była aktualizowana, Yola nie ma czasu. :( Ale cieszę się, że wisi, bo i tak bardzo dużo tam tekstów. Mnie też KR wyznacza tropy literackie. :-) To od niego przejęłam Bobkowskiego - B. jest jednym z mistrzów KR, jego duchowym bratem, bardzo są podobni w odbiorze świata i dosłownym funkcjonowaniu na co dzień też (choćby takie: równie dobrze czytam, jak pływam). "Ten od grafiki" jest też ...

Zobacz całą dyskusję

skazany na śmierć przez przemilczenie

Autor: norge Dodany 31.12.2007 13:31

I jeszcze ja. Już o Bobkowskim "wiem" i jestem pewna, że mnie zainteresuje. Szykuję się na "Szkice piórkiem".

Zobacz całą dyskusję

"Krum" Warlikowskiego

Autor: montano Dodany 31.12.2007 13:26

Wczoraj o godzinie 20.30 zasiadłem przed telewizorem z miłym dreszczem podniecenia, bo pierwszy raz miałem obejrzeć spektakl Warlikowskiego. O godzinie 23.15 wstałem z fotela z bolącym tyłkiem i przekonaniem, że to był chybiony pomysł, przedstawienie w ogóle do mnie nie trafiło. Zacząłem grać z rodzicami w karty. Sceny z "Kruma" ciągle kołatały mi się po głowie. W pewnym momencie pomyślałem: Krum, Tugati, Dupa - oni wszyscy na pewno też grali w ...

Zobacz całą dyskusję

skazany na śmierć przez przemilczenie

Autor: Bozena Dodany 31.12.2007 13:13

A ja już dawno miałam Ci powiedzieć Verdiano, że od czasu do czasu (stanowczo za mało) podczytuję stronę Krzysztofa Rutkowskiego (oczywiście od czasu spotkania z Nim w B. i dzięki Tobie). Uwielbiam jak On pisze! On sam. Właśnie On. Wystarczy przywołać raz jeszcze zacytowany przez Ciebie fragment: "Ileż tu prób przekazania nam słuchowych wrażeń, które stokrotnie potęgują ostrość ewokacji; warkot latających chrabąszczy, coraz gęstszy w mia...

Zobacz całą dyskusję

Iwaszkiewicz w Dziennikach

Autor: Monika.W Dodany 31.12.2007 13:05

Pierwszy tom obejmuje teoretycznie ogromny okres od 1911 do 1955. Ale składa się na to: - dziennik chłopięcia z 1911 roku - nawet nie nudne, tylko takie "chłopięce". Dużo z tego już znałam z "Książki moich wspomnień" - tych dwóch pieknych chłopców, w których sie kochał, dziwna atmosfera, itd. - jeden zapis z 1914 - ciut lepszy - fragment z 1921 - który jest retrospektywą - dzieciństwo, Kijów, początek pierwszej wojny. - 1...

Zobacz całą dyskusję

Iwaszkiewicz w Dziennikach

Autor: verdiana Dodany 31.12.2007 12:49

Nie strasz mnie! Dzienniki jeszcze przede mną. Naprawdę tak źle? Ale ten przypis mnie nastawił odpowiednio: będę się spodziewać zgorzkniałego jęczenia i użalania się nad sobą, to może się nie rozczaruję. :-)

Zobacz całą dyskusję

skazany na śmierć przez przemilczenie

Autor: verdiana Dodany 31.12.2007 12:45

Pewnie, że za mało. Zawsze będzie mało, bo w ogóle mało osób czyta. :( Ale i tak już więcej osób zna Bobkowskiego niż jakieś 3-4 lat temu. I cieszy mnie bardzo, że KR o nim pisze i mówi na wykładach - setki osób już dzięki temu wiedzą o istnieniu B. i mają wybór, mogą sięgnąć po jego książki. To lepiej niż nic. :-)

Zobacz całą dyskusję

"Tunel" (cytaty)

Autor: Bozena Dodany 31.12.2007 12:28

Twoich słów, Krzysztofie, nie mam powodów odnosić do własnej osoby, co najwyżej mogę je w pewnym stopniu odnieść do wrażeń z lektury „Tunelu” E. Sábato, choć nie do końca; bo w moim rozumieniu, i odczuciu także - jeśli pary są „jakby stworzone dla siebie”, jak napisałeś, to nie rzucają w „siebie pociskami słów i gestów”. A że rzadko zdarza się prawdziwa miłość, która w każdym przypadku jest tragiczna (o tym z u...

Zobacz całą dyskusję

skazany na śmierć przez przemilczenie

Autor: Monika.W Dodany 31.12.2007 11:44

Wciąż za mało, za mało. Moi znajomi nie mają pojęcia, kto to Bobkowski. Na razie zaraziłam jedną koleżankę Bobkowskim. Ale to za mało, za mało.

Zobacz całą dyskusję

Iwaszkiewicz w Dziennikach

Autor: Monika.W Dodany 31.12.2007 11:43

Dzienniki: 1911-1955 Rozczarowanie? Chyba jednak tak. Może teraz się rozwinie, po 1950. Ale wcześniej - nieciekawie, pompatycznie, kabotyńsko. Zapiski z Kijowa - dzieciak, zwykły nudny dzieciak. Wojna - aż strach czytać. Nie ma tam wojny - ale niestety nie tak, jak u Bobkowskiego, niestety. Chyba że kluczem do całości notka z 18 stycznia 1945: "Wpadam jak bomba do Poli, która jeszcze nieubrana i wołam: - Są, Rosjanie w Brwinowie. Nie daj...

Zobacz całą dyskusję

A. A. Milne, "Kubuś Puchatek"

Autor: Kasieńkaa Dodany 31.12.2007 00:51

To fakt jak czyta się dzieciom to odkrywa się książki na nowo. Byłam opiekunką i czytałam nie które książki z kilkanaście razy jak nie więcej :) Przyznam się szczerze, że bawiło mnie urozmaicanie czytania poprzez naśladowanie głosów bohaterów... Jak się czyta książki dla dorosłych (że tak powiem...) To jakoś nie ubarwia się czytania książek... A może odnoszę mylne wrażenie... A Kubusiowe złote myśli są genialne ;)

Zobacz całą dyskusję

Mikołaj był łaskawy...

Autor: McAgnes Dodany 30.12.2007 21:54

Ja tylko dwie, Umberto Eco, ale za to grube:)

Zobacz całą dyskusję

A. A. Milne, "Kubuś Puchatek"

Autor: hburdon Dodany 30.12.2007 21:47

Właśnie przed chwilą podwyższyłam mu ocenę. :) Dziś wieczorem skończyłam czytać "Kubusia" córce (ten cytat w zasadzie kończy książkę) i okazało się, że jest lepszy, niż pamiętałam z własnego dzieciństwa. Czytanie dzieciom książek na głos to ciekawe doświadczenie: nic nie da się opuścić, a jednocześnie zyskuje się zupełnie inną perspektywę na to, co jest w książce niezrozumiałe, dziwne, ciekawe, śmieszne, straszne. Jedyne, co mni...

Zobacz całą dyskusję

A. A. Milne, "Kubuś Puchatek"

Autor: Kasieńkaa Dodany 30.12.2007 21:33

"Kubuś Puchatek" jest wyjątkowy :) fajniutki cytat wybrałaś ;)

Zobacz całą dyskusję

A. A. Milne, "Kubuś Puchatek"

Autor: hburdon Dodany 30.12.2007 21:01

1. "-Powiedz, Puchatku - rzekł wreszcie Prosiaczek - co ty mówisz, jak się budzisz z samego rana? - Mówię: »Co też dziś będzie na śniadanie?« - odpowiedział Puchatek. - A co ty mówisz, Prosiaczku? - Ja mówię: »Ciekaw jestem, co się dzisiaj wydarzy ciekawego«. Puchatek skinął łebkiem w zamyśleniu. - To na jedno wychodzi - powiedział." (149) A. A. Milne, "Kubuś Puchatek", tł. I. Tuwim, Nasza Księgarnia 2004

Zobacz całą dyskusję
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: