Teksty i komentarze

"Kurę salonową" po prostu połknęłam. Pani Alina ma wyjątkowo lekkie pióro co sprawia, że książkę czyta się chętnie, z zainteresowaniem i szybko. Po przeczytaniu pierwszej strony myślałm że to książka o mnie. Na całe szczęście okazało się że "Ola" (bohaterka) ma tylko kilka, albo kilkanaście moich cech. Szczerze mówiąc to się trochę uśmiałam i zrelaksowałam czytając "kurę salonową", a że bardzo lubię śmiech i relaks czekam na ciąg dalszy (bo mam n...

Zazwyczaj jest mi ciężko oceniać zbiory opowiadań, tu jednak nie było z czym się wahać. Moja ulubiona autorka z przełomu wieków. Opowiadania z lekką nutką horroru, lekką nutką romansu i całym mnóstwem... nazwę to ogólnie, całym mnóstwem piękna. Pani Montgomery opisuje tu wszelkie historie, które zawsze mogły zdarzyć się na Wyspie Księcia Edwarda. Szczerze mówiąc, za takim życiem zawsze tęskniłam. Rewelacyjna.

Dziękuję zarówno za interesującą czytatkę, jak i adres encyklopedii nt. Bułhakowa, atrakcyjnej dla mnie zarówno na płaszczyźnie merytorycznej, jak i językowej (intensywnie uczę się rosyjskiego :) Ot, jak można łączyć przyjemność z pożytecznym :)

no tak... Bogna masz rację.. Staram się używać polskich literek ale jakoś nie zawsze mi wychodzi :) Tak już się jakoś przyzwyczaiłam i muszę strasznie się pilnować :] Tam w tym o mnie też już poprawiłam;) Książka leci jakoś powoli.. ostatnio nie mam czasu czytać.. ale ok :) niedługo ją skończę..:) pozdrawiam :*

Przeczytałam ostatnio książki : Potwór i Klucznicy , są świetne, naprawde polecam !!! Potwór naprawde wciąga , klucznicy zresztą też , po ich przeczytaniu byłam w szoku ,że cos takiego mogłoby się zdarzyć naprawde :D hehehe . Teraz jestem w trakcie "pożerania kolejnej lekturki" :D ,a jest nią Misery Kinga :) jestem gdzieś na 94 str , ale już mi się bardzo podoba :) no nic pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz polecam wyżej wymienione książki , cz...

Jakoś sobie poradziłaś z czytatnikiem, ale ciężko się Ciebie czyta bez polskich liter... w słowie o sobie też :-( :-)) Pozdrowienia!

Cytat: "Tata mówi, że jeśli czlowiek nie ma się na baczności, ludzie zmuszą go do robienia tego, czego chcą, albo - jesli jest uparty - do robienia czegoś wręcz odwrotnego, po prostu im na złość". Czytam tą niezwykłą książkę i napawam się jej optymizmem. Bo jest ona optymistyczna, mimo wszystko! Cały czas widzę Jacka Nicholsona jako McMarphiego. Pasuje do tej roli jak ulał.

Czytając "Na wschód od Edenu" także zwróciłam uwage na pierwszy z fragmentów tu zacytowanych i takze go umieściłam w mojej czytatce:) Pozdrawiam

W pełni podzielam Twoje przemyślenia i sądzę że bez książek świat byłby dużo gorszy i mniej...zajmujący:) Przyznam się że po przeczytaniu kilku książek i powróceniu do rzeczywistości tak samo jak Ty nie mogę znieść otoczenia.

w sumie nie wiem o co chodzi z tym czytatnikiem ale spoko ;) czytam sobie teraz 'krolowa poludnia' jestem dopiero na 100 stronie ale podoba mi sie i jakos sie wciagnelam w ta ksiazke :) wrazenia opisze po przeczytaniu calosci. pozdrawiam :*

Kiedy czytam to odpływam w świat inny o dużo lepszy od realistycznego. Książka to cenny dar i dziękuję chińczykom że je wynalezli bo bez nich nie mogłabym żyć! Z reguły jestem realistką ale kiedy kończę czytać to powracam do złowrogiego rzeczywistego świata którego czasami nienawidzę. Chciałabym czytać i tylko czytać bo kocham czytać. Przeczytałam strasznie dużo książek że jak przychodze do mojej biblioteki to na półkach stoją niby nowe ale nie m...

Książka bardzo fajna. Typowa dla nastolatek ale inne zakończenie niż w innych młodzieżowych książek.

Książka zarąbista i bardzo wciągająca. Ale niespodziewałam się takiego zakończenia. Gorąco polecam. Ale najlepsza to ps. Kocham cię, chłód od raju i kamienie na szaniec.

Uwielbiam ,,Mistrza i Małgorzatę"! Świetny pomysł na czytatkę!

Ja niestety nie mogę pochwalić się znajomością języka rosyjskiego, więc strony te dla mnie za dużo znaczyć nie mogą... Ale Twój opis Moskwy Bułhakowa - jak najbardziej. "Mistrz i Małgorzata" jest jedną z moich ulubionych książek, z niej przygotowywałem pracę maturalną, dlatego miałem czas na bliższe zapoznanie się z nią - a naprawdę warto... Dlatego też bardzo się ucieszyłem mogąc zobaczyć chociaż na zdjęciach współczesne Patriszne Prud...

Moje wakacje dobiegają końca. Przyszedl czas na czytelnicze podsumowania. Odkryłam nowych autorów i kilka wspanialych książek, ktorych nie da się szybko zapomnieć. W większości dzięki BN- tce! 1.Par Lagerkvist. Przeczytalam "Sybillę". Nikt tak nie potrafi się „kłócić” z Bogiem jak ten Szwed, laureat Nagrody Nobla. Zachwyciłam się „Karłem”. Z przyjemnością czytalam „Gościa w rzeczywistości” w pociągu do Warszawy. 2.Bardzo podobala mi się "Rz...

Taki reportaż, to miła rekompensata za nieobecność. Spenetrowałam wszystkie strony, które podałeś, ale do tego trzeba chyba sobie odświeżyć 'Mistrza'...

A ten spokój rzeczywiście niewiarygodny jak na to miasto. Ciężko uwierzyć, że tu padną prorocze słowa, że za chwilę pojawi się Woland. Lecz kiedy widzi się nocną Moskwę, a szczególnie w czasie pogody deszczowej, wtedy już nie pozostaje żadnych wątpliwości, że to właśnie ta Moskwa, którą opisał Bułhakow. Ta, która zachwyca i przeraża podczas czytania. A co do budki - w czasach Związku Radzieckiego coś takiego mogło istnieć, były to popularne ...

Kiedy zachodziło właśnie gorące wiosenne słońce, na Patriarszych Prudach zjawiło się dwóch obywateli. Moskwa z Mistrza i Małgorzaty istnieje naprawdę. Ciągle można spacerować po Patriarszych Prudach, gdzie Berlioz z Bezdomnym spotkali Wolanda, odwiedzić nawiedzone mieszkanie, a nawet spotkać kota Behemota. Oczywiście to już zupełnie inne miasto niż za czasów Bułha...

"Los utracony" Imre Kertesza to dziwna książka. Podobała mi się, ale... Momentami denerwował mnie główny bohater-narrator. Sprawiał wrażenie takiego obojętnego, jakby mało pojętnego, naiwnego. A przecież to był 15-letni chłopiec, więc już nie takie dziecko. Może zostałam już zainfekowana cynizmem Borowskiego lub uczuciowością (albo przynajmniej refleksyjnością) innych autorów. Nie spodziewałam się takiej dziwnej obojętności, stoickiego przyjmowan...

Jestem tutaj wprawdzie nowa i jakoś niespecjalnie obczajona w tych sprawach, ale chciałabym Wam polecić świetną serię. Składa się ona z trzech, około 150 stronicowych książek. Ja narazie mam dwie z tej serii, bo w księgarni nie mogłam dostać trzeciej, a w bibliotece takich smakołyków nie mają. Seria nosi tytuł : "Swiat według Ally" Pisay w przezabawny sposób esej do mamy, która prawdopodobnie nigdy nie wróci, jest pisany przez Ally, dziecko mi...

Tak, krótko napiszę, że ksiązka "Powroty" serii Heartlandu bardzo mi się podobała. Smutna, ale ma w sobie dużo informacji jak postępować z konmi (ee u mnie to nie działa;/) i zwiera jakieś przekazy. Polecam :)

Tak, tak - nie ze strychu, a z piwnicy właśnie. Byłam u babci i jak zwykle poszukałam sobie książek z dzieciństwa moich kuzynek. Najpierw zabrałam się za "Dom na Celnej" Anny Glińskiej. Miejscami klimat troszeczkę przypominał rodzinę Borejków, ale to jednak nie to... Ogólne podsumowanie wypada słabo, styl Autorki wydał mi się taki jakiś szkolny, prosty i nieoryginalny. Ale to nie jedyna książka, jaką znalazłam u babci. Była tam jeszcze - o zgrozo...

Raczej nietypowe polaczenie, jednak to psychologie ewolucyjna (Wright'a) tluke juz strasznie dlugo... Bo jest taka pozbawiajaca zludzen. Na szczescie, mozna wierzyc nadal w cos wiecej. A Albert Camus ze swa 'Dżumą' zapowiada sie dobrze. Styl narracji dosc nietypowy, troche mi nawet przeszkadza to juz zbyt formalne dystansowanie sie do wlasnej roli..Ale z przyjemnoscia.

hm ostatnio odkrylam zupelnie przypadkowo ksiazke po ktorej(a takze w trakcie) ryczalam jak bobr lub jakies inne zwierze! Robie sie sentymentalna na starosc albo cos ale naprawde to bylo wzruszajace!! Mowie o powiesci "Stangret jasnie pani" Fleszarowej-Muskat. Piekna po prostu piekna!! Zobaczymy co bedzie dalej, bo zamierzam przeczytac jeszcze kilka tytulow w/w autorki. Narazie "Stangret.." zostal postawiony na mojej"swietej poleczce" :)

Po trosze podzielam Twoje zdanie,bo sama lubie ubierać się na czarno(nie przepadam za różowym:)),ale lubie też eksperymentować z kolorami...i tak na przykład dowiedziałam się,że jest mi bardzo do twarzy w żółtym(nie żebym teraz ubierała się tylko na żółto:)).Przeczytałam Twój opis i jeśli lubisz horrory (a ja je kocham:)) to powinnaś spróbować poczytać Stephena Kinga.Pozdrawiam i mam nadzieję,że spróbujesz...

Granie na gitarze jest moja pasja. Zbieram pieniadze na gitare ale elektrycza. Ale tez marze o skuterze i teraz mam dylemat na co mam zbierac pieniadze!!!??? KTO MI POMOZE?!?!

Przeczytałam właśnie tę książkę. I cóż... mam mieszane uczucia. Szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś lepszego. Pod koniec książka była trochę nudnawa. No, ale poczucia humoru nie można autorowi odmówić. Jedno, co na prawdę zrobiło na mnie wrażenie- to miłość Holdena do rodzeństwa. Wspaniała. Ja sama w ogóle nie dogaduję się bratem i wiem że już nic tego nie zmieni. Szkoda, że on nie jest Holdenem:)

Czern jest kobieca, seksowna i wyszczuplajaca. Nie to co roz w stylu BARBIEE, pogrubia i uwazam ze osoby krore go nosza sa... no wiecie =D

Szczerze to Whartona czytałam kilka ksiązek i nie wszystkie mi sie podobały, a właśnie "Ptasiek" najmniej, nawet sobie tą książkę zakupiłam i żałuję bo ledwo przez nią przebrnęłam