Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Wszystko ładnie pięknie gdyby nie to że za kilka lat tego serwisu pewnie już nie będzie. Dlaczego zwolniono panią Sowę ? Bo nie mają pieniędzy, bo ona chciała więcej, bo się pokłócili. Możliwości "dlaczego" nie ma aż tak wiele. Samo życie.
Moje błędy nie były typu "ksiarzka" tylko jakieś przecinki. Negocjacje ? Zapomnij, tak to nie działa tutaj. Robisz co ci mówią albo spadaj. Co do ilości recenzji (lepszych czy gorszych) nie zgadzam się z tobą. Przeczytasz jedną subiektywną i co to da ? Mając kilka możesz już jakieś wnioski wyciągnąć. Dobrym przykładem są recenzje tzw. zawodowych krytyków. Przecież czasami tego się nawet czytać nie da.
Jaka tam dobra pamięć ? We wcześniejszym poście zwróciłem się do niego "Louri z Wysokiego zamku" choć teraz ma inny nick. Nie mógł wytrzymać, głowił się całą noc biedaczyna skąd znam ten nick więc wszedł w wiadomości i zaczął przeglądać wstecz. Ot cała filozofia.
Rozumiem, że mieć inne zdanie to "oszołomskie bredzenie" czyli idąc twoim tokiem rozumowania jesteś oszołomem. W tamtej dyskusji również używałeś epitetów. Chamek zawsze pozostanie chamkiem i słoma z butów wyjdzie.
Społeczny korektor... Nadal wierzę, że coraz więcej redaktorów i korektorów będzie reagować wzruszeniem ramion (albo śmiechem) na takie łajdackie ogłoszenia, również te z propozycjami kuriozalnych stawek, zupełnie nieadekwatnych do wysiłku i czasu włożonego w tę jakże niewdzięczną pracę.
Jestem użytkownikiem serwisu dość długo, nie uczestniczę aktywnie w pisaniu recenzji czy w dyskusjach. Nie zmienia to jednak faktu, że większość z nich czytam i zaglądam tutaj praktycznie codziennie. Ogromnie przykro jest patrzeć na nie wykorzystany potencjał i na to jak lekceważąco traktuje się użytkowników i jest mi niezmiernie trudno nie napisać jakiegoś "grubszego" słowa komentarza pod adresem ludzi którzy ograniczając fundusze, za ten opłaka...
A tu jeszcze ciekawy artykuł na temat BiblioNETki z 12 stycznia 2015 roku. https://swiatczytnikow.pl/ksiazkowe-spolecznosci-od-biblionetki-do-goodreads/
To dopiero 4 lata (sic!), jak jesteśmy zwodzeni obietnicami. Sądzę, że powinniśmy utworzyć podgrupę biblioNETkową Wielkich Naiwnych. Bo choćbyśmy włożyli w nasz serwis nie wiadomo ile pracy, serca, czasu - to bez pieniędzy i mądrego zarządzania nie ruszymy dalej.
Jest jeszcze filmweb. ;-)
Tu akurat nie przesadzajmy. Ja na przykład szczerze życzę sobie nowoczesnego wyglądu serwisu, ale najlepiej jeszcze, żeby za nowoczesnością wyglądu szła nowoczesność technologiczna i funkcjonalna tego co jest pod spodem. Tylko podejrzewam, że nawet jeśli doczekam się jakichś zmian to będzie to kolejne pomalowanie płotu, za którym kryje się to samo złomowisko i skansen.
To jest w ogóle niesamowite i nie do spotkania nigdzie indziej w internecie: serwis, który z taką intensywnością robi wszystko PRZECIW swoim użytkownikom.
Można też się zastanowić, dlaczego na owego najsłynniejszego mysza mówi się nagminnie Myszka Miki i dlaczego niektórym tak uporczywie biologia miesza się z gramatyką.
Czyli zamiast tego, co jest niezbędne: zachowania najwyższego poziomu, którym konkurujemy z innymi portalami, pieniądze idą na uczynienie BiblioNETki jeszcze bardziej pstrokatą? (Tak w każdym razie zapamiętałem istotę poprzedniej nowej wersji...)
Cholipciuś, masz rację. Dziękuję, zaraz sprawdzę, zapomńiałam. Już wiem główna nagroda - Po trochu Zdawało mi się, źe jest przyznawana też nagroda dla tłumacza, nie znalazłam, ale może się pomyliłam.
Oczywiście, każdy może zrobić błąd, nawet z nieuwagi przy przepisywaniu; ale taka jest właśnie rola korektora w porządnym serwisie, żeby popełniającym błędy zwrócić na nie uwagę i drogą, nazwijmy to, negocjacji doprowadzić do tego, by tekst był jak najlepszy. Ilość, powtórzę raz jeszcze, nie jest miarą jakości, i nie dotyczy to tylko serwisów książkowych. Także informacyjnych na przykład; pewien portal, z którego wcześniej często korzystałam, m...
Też około g. 14 odświeżyłem sobie znajomość z tym tekstem. Też nie zamierzam:)
Louri, przeczytałam dyskusję zamieszczoną pod linkiem i masz rację. Pamięć to dobra rzecz.
Przepraszam Cię, Izo, ale dotychczasowe działania PWN-u oraz wszystkie dotąd niezrealizowane obietnice każą mi umieścić treść Twojej wypowiedzi w szufladzie opatrzonej etykietą "Gruszki na wierzbie".
Wychodzi z tego, że zamiast Sowy dbającej o jakość recenzji będzie nowa wersja Biblionetki - takie przekierowanie zasobów finansowych? Tylko czy w tej nowej wersji będzie jeszcze co czytać?
Choinka na placu Świętego Marka w Watykanie stoi do 2 lutego. Tak więc jest pewna szansa.
To nie jest data nowej odsłony ;)), obecna sytuacja potrwa na pewno do końca roku, a może dłużej - dotychczasowy model funkcjonowania też może się ostatecznie zmienić w przyszłości, ale to już dotyczy dalszej przyszłości. I.
Jeśli dobrze zrozumiałem, pod choinkę dostaniemy nową Biblionetkę? Tylko Sowy żal...
Tak :)
A czy w/w admin, pracujący nad "tym projektem" to Admin ツ czy ktoś inny?
Ja sobie odświeżyłem coś innego - pamięć o Twoim oszołomskim bredzeniu tutaj: Kontekst opowieści . Więc piszę tak, jak i tam, bo karmić trolla nie zamierzam: EOT!
Przecinki są ważne, bo mogą zmienić sens wypowiedzi. I tak, wszyscy robią błędy - jedni więcej, inni mniej - dlatego tak ważny jest korektor, ktoś kto zauważy nie tylko błędy ortograficzne, ale i gramatyczne, stylistyczne, a nawet literówki. BiblioNetka od początku była pod tym względem wyjątkowa. Piszesz, że obserwowałeś ją przez lata, zatem powinieneś zauważyć, że tutaj zwracamy uwagę na poprawność zamieszczanych treści (szczególnie recenzji). ...
Hej, do końca roku pracujemy nad nową wersją Biblionetki, która pochłania nasze zasoby ludzkie. Dlatego też zwracamy się do Was o pomoc, ponieważ na okres do wprowadzenia nowego serwisu nie jesteśmy w stanie zagwarantować takiego funkcjonowania portalu jak do tej pory - w kwestii korekty, moderowania newsów i obsługi Poczekalni. Do kwestii spraw biznesowych niestety nie mogę się odnieść. Pytania dotyczące prac projektowych pewnie można k...
Jeśli ktoś nie ma argumentów to pojawia się wyzywanie. Cieszę się, że potwierdziłeś moje przypuszczenia co do twojej kultury. Ja również pozdrawiam.
Nadmierne czepianie czyli czepianie się o każdy przecinek. Nie każdy jest znawcą przecinków itd. Dałbym sobie głowę obciąć że wy również robicie takie błędy. Po drugie pisałem wyżej o zabawie w kotka i myszkę. Albo poważnie traktuje się użytkowników albo niech redakcja/moderatorzy napiszą - serwis tylko dla polonistów, reszta wypad.
Spadaj trollu, nudzisz mnie! ;D
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)