Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
W każdym:) Jedynie niektóre pokoje "kąpielowe" (co to za wyrażenie?:P W sensie, że w pokoju można brać kąpiel?!:P Bo ręczniki kąpielowe to znam, ale takie cudo?) miały te szyby częściowo "dymne". Częściowo:P
W każdym pokoju typu Comfort.
Aż zerknęłam na stronę hotelu, by zobaczyć, co to za zjawiskowe łazienki... I widzę, że wpisują się w nowy trend wnętrzarski, że z sypialni robi się pokoje kąpielowe, kabina prysznicowa vis a vis łóżka. Ale to w każdym takie były? Czy tylko w jedynkach? Bo chyba nawet dzieląc pokój z mężem nie czułabym się komfortowo w takiej łazience, a cóż dopiero ze znajomymi...
Miło było przenieść się (przynajmniej) na dwa dni z rzeczywistości codziennej do biblionetkowej (szkoda tylko, że w tej drugiej czas płynie o wiele szybciej). Zobaczymy się znów za rok na „półzlocie”, prawda? A wcześniej – na klasycznym ogólnopolskim. Łazienki nuhotelowe niewątpliwie staną się jedną z legend zlotowych, w opowieściach wspominane, w pieśniach opiewane...
Powtarzamy, powtarzamy. Bardzo serdecznie Wam wszystkim dziękuję. Podobało mi się poznawanie Łodzi i spożywanie przeróżnych frykasów w Waszym towarzystwie, podobały mi się wieczorne rozmowy.Podobają mi się Adamowe zdjęcia. No i w ogóle wszelkie "ach" "och" ... Aha: przeźroczyste łazienki zostaną w mej pamięci na dłuugo ;))).
Krótki fotoreportaż znajdziecie tu: https://www.flickr.com/photos/139953249@N08/albums/72157707787316384. Przy okazji: na zdjęciu z tramwaju jesteśmy TYLKO my. Aż się chce zaprosić do zabawy: rozpoznaj dziewiątkę Biblionetkowiczów :-) Zbiorówki można pobrać stąd: https://drive.google.com/open?id=1lFEt1awEZzNjZ8b6D24wtcdem596TLmZ.
Przeznaczenie
Będzie lepiej.
Jolu, z Wami tylko pozytywne doświadczenia, ale z samą Łodzią i pkp niekoniecznie😅
Masz mail.
No, (chyba) to się rozumie samo przez się. Pewnie chodzi o to, że (część z) nas zna już trochę, a Łódź dopiero poznała:) A tamto wrażenie to pewnie zostawiło ślad na jeszcze trochę czasu. Tak to bywa z ostatnim wrażeniem:P
A myyyyyyyyyyyy?
Łódź pozostawiła niezapomniane wrażenia! 😂
Bardzo mi przykro, że miałaś trudności - ostatnio przez remonty trudno się dostać do Łodzi i ją opuścić. :( Ale w przyszłości na pewno będzie lepiej, bo nie może się już pogorszyć. ;)
Pocieszę Cię - ja też nie spotkałam Zochuny. :( To straszne mieć takiego pecha do pociągów...
Jakoś koło 20.
Czyli dobrze, a Konradek jest normalnym wspaniałym dzieckiem.
Jak biega to dobrze, a jak miał położyć się spać, to cały czas pokazywał ała. Ale biega uśmiechnięty, więc nic mu nie dolega :) Właśnie za chwilę idziemy na długi spacer, jednak na wszelki wypadek biorę wózek.
Trudno, spóźniłam się :(
Przesuń sobie, to cieniutka książeczka. :) I dobra!
A Ty, Marginesku, Kiedy?
Tak. Byłam około 17.00 Jak stopki Konradka?
A co, też miałeś przygody?
Byłam taka zmęczona po podróży, a jednak spać nie mogę. Posprzątałam chyba wszystko, co odkładałam na później :) I nadal mam energię i uśmiech na twarzy!
Polak mądry po szkodzie:/ Żebym to ja pomyślał to bym na to wpadł. Na twój trop.
W jakichkolwiek sprawach pociągowych mogę pomóc, tylko muszę wiedzieć skąd, dokąd i mniej-więcej kiedy. Resztę da się ustalić :-) Zapraszam na zlot ogólnopolski! :-)
Znaczy, że koty "natabletkowane" i wyprane się suszą?:P Ale pamiętaj! Ich się ino nie wyżyma.
Powracając do tematu: wiemy kim była „Inka”, że ją zamordowano pod absurdalnymi i wymyślonymi zarzutami. Niewiarygodne, ale dziś powtarzają te kłamstwa, pomawiając równocześnie Żołnierzy Wyklętych,. To tyle jeśli chodzi o wiarygodność ataków na antykomunistyczne podziemie. Nie trzeba doprawdy się na to nabierać i powtarzać.
Ja już też w domu, dotarłam jakąś godzinę temu. Ale nie obyło się bez przygód! Niestety na dworcu PKP Fabryczna spotkała mnie niezbyt miła niespodzianka - przy kasie oznajmiono mi, że sprzedaż biletów na mój jedyny bezpośredni i sensowny pociąg z Koluszek do domu sprzedaż biletów (nawet tych bez gwarantowanego miejsca siedzącego) została wstrzymana! Inne połączenia z Łodzi byłyby już lekko karkołomne np. z 2 lub 3 przesiadkami i w międzyczasie ...
Tak, Kasiu, tak! My również dojechaliśmy szczęśliwie i o czasie, a potem zmorzył nas sen :-) Dziękujemy Ci za organizację. Kochani, dziękuję Wam za spotkanie. Można przy Was naładować emocjonalne akumulatory na długie pół roku, dobrze, swobodnie się poczuć, powspominać (o, jak dobrze, że tych wspólnych wspomnień coraz więcej!), zobaczyć znane a długo niewidziane twarze i poznać nowe. Naprawdę odpocząć. Uśmiać się do łez. Czasem się wzruszyć i ...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)