Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Ja swego czasu dałem się (kilkorgu BNetkowiczów) do niej przekonać i też uważam, że jest znakomita. Przy okazji dzięki za odkopanie tego Gnosienne :)
Odkąd mamy punkt odbioru w Katowicach, też ich uważam za najlepszą księgarnię. Gdy jeszcze trzeba było płacić za przesyłkę, lubiłam nieprzeczytane.pl. Teraz bonito wymiata. Jedną książkę mogę zamówić nawet.
Załatwione! :) Może ktoś się jeszcze przyłączy?
Bardzo dziękuję, pomimo wielu innych przeczytanych książek wracam co jakiś czas, a tu TAKA NIESPODZIANKA! prawie nie śmiem się zapytać cichutko czy będą następne? i kiedy?
A ja jestem gapa, bo zauważyłam aktualny komentarz, a nie spojrzałam, że dyskusja ma już sporo lat. :) I zachciało mi się rad udzielać, kompletnie bez sensu. ;) Uważam ich za najlepszą księgarnię w necie, dlatego tak się mądrzyłam.
Ok. Dziękuję.
To mamy tę samą kochankę. Czytałem ją dwa razy, ale było to jeszcze na studiach - i stale (od bardzo dawna), z roku na rok, mam zamiar do niej wrócić. Możemy założyć mały klub miłośników "Gubernatora".
To jedna z moich ulubionych. Nawet nie sam wątek kryminalny, ale sytuacja wyjściowa interesowała mnie najbardziej.
Kolejna przeczytana:Rendez-vous ze śmiercią (4).
Wiesz, to jest jedna z książek mojego życia. Czytałam ją trzy razy i pewnie jeszcze do niej wrócę. Kocham tę książkę. Też pozdrawiam :)
Nie spodziewam się, żebym dotarła (jak to zwykle ze mną bywa), ale podbiję temat, niech się wyświetla.
Ależ mam farta, dziękuję 😊
Cześć, Czy Marianna jest jeszcze u Ciebie? Chętnie zaprosiłabym Ją do mojego domu. :)
Na początku chciałbym abyś nie odebrał mojej sugestii w sensie negatywnym (negatywnym osobiście), bo często sam tak robię. Po prostu zasugeruję Ci, abyś na początek przeczytał w Wikipedii hasło William Shakespeare - wprawdzie jest ono dość obszerne, ale w ciągu 10-ciu minut dowiesz się czegoś więcej o jego życiu i twórczości. A w rozdziale 4 znajdziesz następujący spis (który możesz rozwinąć): 4 Dzieła Shakespeare’a 4.1 Kroniki 4.2 Komedie ...
Dzięki za tak wnikliwą analizę - podziwiam Twoją pamięć. Przypomniałaś mi, że sędzia Irvin jest chyba najlepszym przykładem - jakoś pominąłem go w swoich rozważaniach. A potem chyba Anna Stanton - ale to moje odczucie. Pozdrawiam
Trochę to trwało, ale się udało. Nagrodą w konkursie jest książka Joanny Szyndler Kuba-Miami: Ucieczki i powroty Maszyna losująca wylosowała kulę numer 3. To miejsce na liście laureatów zajmuje Pani_Wu . Gratulacje!
Jakim cudem wysłało Cię do "Czarnych oczu"? Niezbadane są ścieżki, którymi wodzi wyszukiwarka. Też trzymam kciuki. Za playlistę i za to, żeby u nas wydali wszystko, co napisał i napisze Ben Aaronovitch. Lubię gościa, a w oryginale sobie nie poczytam...
"The Spice of Life" to rzeczywiście jest klub w Soho, tak jak w książce :) Muszę przyznać, że to dla mnie swoiste odkrycie: rozumiem, Pałac Kultury, katedra św. Pawła - to duże rzeczy, widoczne na pocztówkach. Ale żeby niewielki lokal z muzyką? Choć, jak się człowiek wczyta w informacje na stronie Spice of Life, to ma on 120-250 lat, zależy który punkt przyjąć za początkowy. Ech, u mnie w mieście starsze niż XX-wieczne jest kilka kościołów, kamie...
Z "Martwymi liśćmi", Marxem (jeśli to rzeczywiście o niego chodziło) i jedyną "Nocną furtą", jaką znalazłam po przebiciu się przez rozliczne propozycje związane z "Dziewiątymi Wrotami" (apage, apage!): https://www.goodreads.com/book/show/47915.Night_Gate – już prawie połowa. Ach, jak by się przydał specjalista od standardów, Internet może nas złośliwie wodzić (za nos) po manowcach (elektrony są cwańsze od chochlików i uwielbiają takie...
O, to będzie długa droga :) "These Foolish Things" YouTube zaproponował w wykonaniu Roda Stewarta, bardzo przyjemny kawałek. Rod ma dobrą dykcję i sporo rozumiem słuchając, tekst też mi się podoba. Jeśli chodzi o "The Night Gate", to chyba nie jest piosenka, bo byłaby gdzieś na wierzchu w wynikach wyszukiwania. Obraz zaciemniaja dodatkowo inteligentne algorytmy, które uważają, że to, czego szukam, to "The Ninth Gate". "Smoke Gets in Your...
Krysiu, już dawno przerzuciłam się na Bonito :) Ulica Staromiejska jest niedaleko mojej pracy, a poza tym od niedawna jest też punkt odbioru zamówień w Chorzowie. Są nie do przebicia! :D
Marylku, porównaj ceny w bonito.pl - masz punkt odbioru, co prawda w Katowicach na Staromiejskiej, ale wychodzi duuuużo taniej niż Empik. :)
Moja pierwsza tegoroczna Agatha, to właśnie Karty na stół - kiedyś, dawno temu czytane, ale niewiele pamiętałam, poza zarysem ogólnym okoliczności zbrodni. Jak zawsze Hercules Poirot staje na wysokości zadania, ale miło było spotkać także nadinspektora Battle'a, bo bardzo go lubię.
Ale śmieszne. (Jeśli się lubi/akceptuje ten typ humoru). A jak reszta tytułów? Wszystkie do posłuchania?
Brrr... makabryczne
Cieszę się, że pomogłam choć troszkę. Byłam przekonana, że wszystkie tytuły rozdziałów to jednocześnie tytuły utworów muzycznych, ale zasięgnęłam w Interneta i się okazało, że ten kawałek o prochach to z Graucha Marxa, wystaw sobie! („I wish to be cremated. One tenth of my ashes shall be given to my agent, as written in our contract.”)
Standard nie byłby standardem, gdyby nie miał mnóstwa wersji :) Dziękuję ci bardzo, już słucham o liściach, a w moim internecie nie było tego zestawienia tytułów
To ja bym dorzuciła do porównywania cen jeszcze znak.com.pl - dużo promocji, rabaty często rosną wraz z liczbą kupionych jednorazowo książek ;) , punkty odbioru osobistego lub książki z promocją darmowej dostawy i drugie bonito.pl tez kilka punktów odbioru osobistego. Przeważnie wychodziły mi ceny mniejsze niż w Empiku.
Tytuły oryginalne (podaję za anglojęzycznym streszczeniem z Sieci – z podziękowaniem dla jego autora, który tak nam ułatwił poszukiwania): Chapter 1: Body and Soul Chapter 2: The Spice of Life Chapter 3: A Long Drink of the Blues Chapter 4: One Tenth of My Ashes Chapter 5: The Night Gate Chapter 6: The Empress of Pleasure Chapter 7: Almost Like Being in Love Chapter 8: Smoke Gets in Your Eyes Chapter 9: The Forcing House Chapter 10: F...
13. to muszą być „Les feuilles mortes” (w wersji ang. „Autumn Leaves” (muz. Joseph Kosma, sł. Jacques Prévert), wersji i wykonawców mnóstwo.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)