Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
I ja uczciwie przyznaję, że wolę świetną adaptację z genialnym Tomem Hanksem. Wycięto z niej najnudniejsze (dość nieprawdopodobne zarazem) fragmenty prozy - właśnie lot w kosmos, przyjaźń z Sue, pobyt w krainie ludożerców, przygodę z Hollywood (mniej więcej w połowie lektura nieprzyjemnie się odrealnia, a przez to i nuży). W pierwowzorze literackim Winstona Grooma zabrakło mi natomiast dwóch ulubionych, zawsze pojawiających się w mojej głowie na ...
Filmy równie dobre jak literacki pierwowzór bądź nawet lepsze to dla mnie "Pianista", "Skazani na Shawshank", "Zielona mila", "Forrest Gump". (Z seriali - "Hrabia Monte Christo" z Depardieu, z telenowel "Esmeralda".)
Zgadzam się.
Ja też wolę tutejszy design, ale generalnie kłopot z Filmasterem jest taki jaki z Biblionetką: anachroniczność :(
"Szósty zmysł", "Inni".
Zjadłam cudzysłów przed "Dirty", proszę o wybaczenie.
Nie liczyłam, ale przypuszczam, że bardzo mało (jeśli).
Nie czuję potrzeby oglądania programów o książkach (wolę o książkach chociażby poczytać). Z góry też zakładam (nie wiem, czy słusznie), że ograniczają się do literatury współczesnej.
Nie oglądałam żadnej adaptacji "Jane Eyre".
Ja póki co próbuję przebrnąć przez "Księgę wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa", ale idzie mi bardzo średnio, dopiero pierwszy utworek za mną. Może teraz jakoś się zmobilizuję?
Kojarzę po tytule, że miałam "Wiosnę, lato, jesień, zimę... i wiosnę" w planach. Ale po Twoim opisie widzę, że film niekoniecznie trafiłby w mój gust.
I ja! :-)
Aniu, moje odczucia identyczne :-)
Na to wygląda ;)
Prawda?
Mogłabym o "Między słowami" napisać właściwie dokładnie to samo co Ty.
Nie uważasz, że żałosna jest raczej propozycja, która nie szanuje możliwego gustu innych użytkowników? Widziałam w życiu tak niewiele filmów, że nie śmiem twierdzić, iż mogę wypisać 10 największych arcydzieł w historii szklanego ekranu. Ale, gdy zastanawiam się nad swoimi osobistymi filmowymi odkryciami, za wyjątkowe uznaję następujące tytuły: "Skazani na Shawshank", "Życie jest piękne", "Leon Zawodowiec", "Piękny umysł", "Zielona mila", "Tita...
Jeśli jeden, zdecydowanie najlepszy i najulubieńszy - to "Skazani na Shawshank" ("The Shawshank Redemption", 1994, reż. Frank Darabont).
Chciałabym ten film polubić... Nie potrafię. Nudzi mnie. Nie rozumiem go.
Do mistrzowskich ekranizacji dobrych lub bardzo dobrych książek zaliczam "Pianistę" (w sumie tę książkę oceniłam na 6... ale podczas lektury miałam w głowie film), "Skazanych na Shawshank", "Zieloną milę", "Forresta Gumpa". Dorzuciłabym jeszcze serial "Hrabia Monte Christo" z Depardieu i telenowelę "Esmeralda".
Ostatnia moja wizyta w teatrze (im. Wilama Horzycy w Toruniu) miała miejsce w październiku'2016. Zmuszono mnie do wycieczki z klasą na spektakl "Krzyżacy". Było całkiem OK, wolę jednak inne rozrywki.
Ależ sugestywnie opisujesz, Louri. Mam "Twin Peaks" w planach od dość dawna, ale teraz to już naprawdę się boję!
Prawdopodobnie jedyny film produkcji czeskiej, jaki widziałam, to "Pociągi pod specjalnym nadzorem". Nieświadomie kupiłam egzemplarz książkowy z dołączoną płytą. Książka mnie zawiodła, nie dla mnie czeski humor, za to film - z najwyższej półki, cudowne zaskoczenie. Film lepszy od książki. Zauroczył mnie klimat, gra aktorska, oprawa muzyczno-świetlna...
Chyba muszę sobie odświeżyć :-)
Ależ "Hrabia..." z Depardieu to był wspaniały serial! Oglądałam w dzieciństwie, happy end nie przeszkadzał, ba, podobał się! Nie mogło przecież być inaczej ;). Brakowało mi szczęśliwego zakończenia podczas czytania powieści Dumasa, jak już byłam dorosła...
Jeśli książkę znam, wolę wierność; jeśli nie - obojętne mi "wariacje na temat", byle ciekawe. Staram się zawsze najpierw czytać, a potem... a potem już zwykle nie oglądam :D. Ale zdarzyła mi się kolejność odwrotna, czyli zaczynanie od filmu. "Pianista", "Skazani na Shawshank", "Zielona mila", "Forrest Gump" (wszystkie cztery należą do moich ulubionych). A, jeszcze serial "Hrabia Monte Christo" z Depardieu czy telenowele na postawie powieści Delii...
Jak już pisałam w innym miejscu na forum, "21 gramów", podobnie jak "Szósty zmysł", kojarzy mi się z religią w liceum. Na szczęście już z innym księdzem (III kl.). Ale już nie robi na mnie wrażenia (o ile kiedykolwiek robił).
Och, ranisz moje serce. "Titanic" to jeden z filmów mojego życia :-) Raczej trudno, by "Testosteron" śmieszył kobietę. Na mnie zadziałał bardziej szokowo. Ale mężczyźni ten specyficzny dla nas humor chyba dobrze rozumieją...
Nie każda babcia ogląda "Modę na sukces". W mojej rodzinie oglądała jedna z dwóch ;>. Ale co w tym złego, w sumie?
Nie bardzo rozumiem. Cieszyłaś się jak dziecko, a teraz żałujesz - czy jak? W dzieciństwie oczarował mnie serial na podstawie "Hrabiego Monte Christo", z Gérardem Depardieu. Wiele lat minęło, nim sięgnęłam po dzieło literackie. Kawał wspaniałej prozy.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)