Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Ale przecież te narzekania i pogarda nie biorą się znikąd, prawda? Co z warunkami pracy i rozwoju dla młodych ludzi? Co z fatalną służbą zdrowia (na badania trzeba czekać po kilka miesięcy)? Co z uporczywym zostawaniem w tyle za Europą w wielu sprawach? Co z brakiem dialogu, z tym, że to nie jest kraj dla wszystkich? Co z brakiem elementarnego poszanowania dla obywatela? (co jakiś czas słyszymy o protestach/uczestniczymy w nich). A to przecież po...
"W Powstaniu opcja nacjonalistyczna stanowiła niewielki procent walczących." Nie wiem, czy w ogóle są jakiekolwiek badania, czy wręcz dane do takich badań, by stwierdzić, kto i jakie miał poglądy wśród walczących w powstaniu. I nie chodzi mi o poglądy stronnictw czy partii, ale o poglądy ludzi. Podziemie i konspiracja często prowadziły do tego, że przystępowało się do grupy, do której akurat mogło się przystąpić. Wydaje mi się, że jedyną motywac...
Ale super i co... myślisz
Sońka przeczytana, kto następny w kolejce?????
Tak. Wierz mi, że jak od dziecka słuchasz, jak wszyscy gardzą twoim/swoim/naszym krajem i że trzeba stąd wyjechać, to chciałam kiedyś doświadczyć tego, jak zacznie się mówić: mój kraj jest lepszy od innych, powinni brać przykład z nas, powinniśmy być wzorem dla innych (i tu oczywiście interesuje mnie taka postawa, która nie byłaby równoznaczna z pogardą innych nacji, bo w tym tkwi największe niebezpieczeństwo nacjonalizmu, lecz taka by zachować n...
Bardzo proszę, mam nadzieję, że Ci się spodoba. :) A nic nie pokręciłaś w odpowiedziach, bo zwracasz się do mnie na zmianę, po loginie, albo po nicku.
Ja poproszę.
Jeżeli nie ma więcej chętnych, to niech wraca do domu.
Ruyslincka też warto (i „Rezerwat”, i „Bez przebudzenia”), może nabierzesz zaufania również do Flamandów :-). Nie wiem, czy spodobałby Ci się Gilliams (Eliasz albo Walka ze słowikami; Zima w Antwerpii) – jego subtelność i meandry pamięci kojarzą mi się z Proustem; ale może Gijsen Marnix (właśc. Geris Jan Albert)?
"Co do nacjonalizmu, wiem, że w dłuższej perspektywie do niczego dobrego nie prowadzi, ale po latach słuchania o tym, że żyję w kraju, w którym nie da się żyć i nie warto go szanować, marzyłam o drobnym przewrocie ku ojczyźnie." Kasiu, czy naprawdę o tego typu "przewrocie ku ojczyźnie" marzyłaś? Takiego, jaki prezentuje nacjonalizm?
Młodzież używa takiego języka jak ich rodzice i dziadkowie, tu nie dostrzegam większej różnicy, wszyscy są równie wulgarni, a nawet w miejscach publicznych częściej spotykam się z wulgarnymi panami w średnim wieku niż z podobnym słownictwem u moich rówieśników (25+). Byłam także świadkiem, jak jeden pan swojej kobiecie za pomocą jednego znanego wulgaryzmu (choć niektórzy mają problem z postrzeganiem go w tych kategoriach) powiedział trzy rzeczy,...
Ups, chyba pokręciłam, komu odpowiadam :( @Sunya - dziękuję :)
@Vemona - dziękuję :)
Może zacznę od filozofii, o której wyżej była mowa. Czytając niedawno dialog „Fajdros” pomyślałem, że z tytułowego Fajdrosa żadne studia nie uczyniły filozofa w takim znaczeniu tego słowa, jakie mnie się wydaje prawdziwe. Otóż uznaję, iż filozofem nie jest znawca kierunków filozoficznych i ich historii – a tego uczą na studiach – a człowiek miłujący dociekliwość w dążeniu do poznania prawdy w całej jej głębi, i odczuwający taką wewnętrzną potrzeb...
Marżin je Jabłka pana Peabody'ego
Ten temat już jest: Wznowienia ciekawych książek.
Przed wami marżin i Angielskie różyczki
Zróbmy listę książek które domagają się wznowień Zacznę ja Chmielewska Cykl przygody Joanny Nora Roberts cykl Oblicza śmierci
Nie jestem pewien czy dominacja poglądów nacjonalistycznych obecnej młodzieży to powód do optymizmu. W Powstaniu opcja nacjonalistyczna stanowiła niewielki procent walczących. Chodzi mi o zwyczajny szacunek dla historii i dorobku Ojczyzny i przodków, którzy ten dorobek wypracowali, nierzadko z poświęceniem życia. A co sądzisz o szacunku do własnego języka? Czy uważasz, że język używany przez dzisiejszą młodzież to też pozytywne zjawisko? Za jaki...
ale miłośnicy literatury przygodowej np. p. Nienackiego powinni być zadowoleni:-)
Hill inspirował się autentycznymi wydarzeniami co moim zdaniem sprawia, że fabuła jest jeszcze bardziej przerażająca dla kogoś kto czyta relację osoby, która z sekty się wydostała. Historia o uporze, walce o godność, niepoddawaniu się. W niesamowity sposób pokazana jest atmosfera kontroli i strachu w takim ośrodku z wyznawcami sekty.
"Klucz kulików" I "Maks Havelaar" zapisane do czytania. Po Mulischu mają Holendrzy u mnie dużą dozę zaufania czytelniczego.
Tak, czuję, że akurat do Frosta będę wracać (może by zweryfikować ocenę) - zapada w pamięć. Dziękuję za refleksję i zachętę :-)
Cieszę się, tym bardziej, że do Frosta można wracać jak do tej drogi niegdyś nie wybranej... Dla mnie Frost to powrót w rodzinne strony i do samotności pośród pól - utożsamiam się z jego poezją, lecz dziś mam do niej większy dystans. Pozdrawiam :-)
I z klasyki Pallieter, nie wspominając już o, jak mówił jeden mój znajomy, "holenderskim »Panu Tadeuszu«": Maks Havelaar ...Słowem, można tak wyliczać jeszcze długo, ale to ciągle będzie o wiele za mało.
Albo Rezerwat
Więcej nas takich :-). I, mam nadzieję, będzie coraz więcej. A jest przecież i Maarten 't Hart, którego "Klucz kulików" to mistrzostwo świata.
Holenderka mi właśnie Musischa poleciła... No nie poleciła, ale Kazała przeczytać. Okoniem zwyczajowym stanęłam... A po lekturze chce jeszcze.... "Odkrywanie nieba" już mnie przerosło... "Dwie kobiety..." były tylko preludium, nie sądziłam, że coś więcej napisał po polsku... A Mulisch się okazuje Przygodą Życia - zbyt piękną by ją od razu, od pierwszego czytania pojąć w całości!! To pisarz do Dojrzewania. Ja osobiście to z nim zamierzam się starz...
[*]
Przez całe lata miałam nadzieję, że Komisja Noblowska wreszcie się opamięta i przyzna tę nagrodę Mulischowi, aż się zrobiło za późno... Na świecie ten pisarz jest bardzo znany i ceniony, u nas natomiast literatura niderlandzkojęzyczna zawsze była niszowa i skąpo tłumaczona, niestety.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)