Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Wymienię na książki, których poszukuję (schowek), albo sprzedam (byle cena nie przekroczyła wartości listu poleconego ekonomicznego): Edward Wallace: Czerwony krąg, Bractwo Wielkiej Żaby, Upierzony wąż(nowa), Brama zdrajców (nowa), Kameleon, Zagadka szulera, Gabinet nr 13 Ellis Peters: Spowiedź brata Haluina (nowa), Lato Duńczyków (nowa), Uczeń heretyka (dwie sztuki, nowe), Pustelnik z lasu Eyton (nowa) Rex Stout: Ostateczne rozliczeni...
Jasne, zapraszam :-)
Może tak być :) Na dole zawsze jest miejsce...
Właśnie się obudziłam ;) Mogę jeszcze dołączyć?
Bestia: Studium zła Zbrodnia niedoskonała: Największe zagadki kryminalne ostatnich lat rozwiązane przez polskiego profilera Profil mordercy: Prawdziwa historia jednego z najsłynniejszych profilerów
Przepraszam wszystkich za porzucenie wątku, wyszły sprawy rodzinne i nie miałam głowy nie niczego! Z tego co widzę, to będzie nas 6 bab - zastanawiam się, czy jest sens robić rezerwację czy po prostu kto pierwszy przyjdzie ten szarpnie stolik?
Pewnie! :)
Ale akurat w pracy byłam, to wygodniej było napisać :-). Odpisali o północy (sic!), miejsca gwarantują, choć nie obiecują naszej salki. To bierzemy, żeby się już nie tułać, co?
Sprawdzisz proszę PW? :-)
Do Babuni lepiej dzwonić. Oni nas tam znają przecież, reagują na hasło Biblionetka bądź grupa książkowa.
Jeśli z "U Babuni" do jutra nie będziesz mieć odpowiedzi, to może pójdźmy na żywioł i spotkajmy się tam bez rezerwacji. A gdyby nie było miejsca dla nas, to pójdziemy do jakiejś innej knajpki w centrum Katowic.
I też mi jeszcze nie odpowiedzieli.
To poczekajmy może jeszcze do jutra i jak nie będzie sprzeciwów, to zostaniemy przy niedzieli :)
Jeśli w niedzielę to 15:00 będzie dla mnie najlepsza, bo będę musiała wyjść koło 17:00. Mąż w niedziele wieczorami gra w ping ponga, więc trzeba przejąć synka ;)
Książka jest wspaniała, historia na film.
Tak, Generał martwej armii zdecydowanie polecam. A to: Kto przyprowadził Doruntinę? jest historyjka krótka i z morałem, ale coś w sobie ma takiego, że do dziś ją pamiętam, chociaż czytałam lata temu.
Według mnie jest remis :) Wy, zdaje się, wolicie sobotę a jurczak i ktrya niedzielę, prawda? Ale chyba rzeczywiście na niedzieli się skończy... Czy ok.15.00 Wam pasuje?
Byłem niedawno na wystawie albańskiego malarza Ediego Hili i naszło mnie na poczytanie coś o Albanii, kraju w Polsce nieszczególnie opisywanego. Jako, że Kadare, do którego zresztą dwa razy podchodziłem (Potwór i Pałac snów, ale jeden wydał mi się kiczowaty, a drugi niestety niemniej, w dodatku dudnawy i przygoda moja zaczęła się jeszcze przed zawiązaniem akcji. Czy coś Kadarego, kandydata do Nobla, mimo wszystko polecacie?
Czy jest jeszcze ktoś chętny na przeczytanie "Lokatorki. .."?
Witam! Pragmatyczny i pełna gama odmian tego słowa to coś co autor musiał mieć mocno w głowie zagwożdżone. Kiedy raz już się zwróciło uwagę na słabość Ziemiańskiego do pragmatyzmu to faktycznie w tekście pełno go było. Ogólnie książka super więc nie mam zamiaru narzekać:)
No to mamy problem drobny, bo odpisali, że rezerwacja "nie może być zrealizowana" :-(. Napisałam do Babuni.
Wygląda mi na to, że lekka przewaga jest jednakowoż w kierunku niedzieli..
Jak dla mnie, niech się kończy lepiej później niż wcześniej - nie dotrę przed 15.30...
13 dla mnie jest ok. Co do godziny zakończenia nie wypowiadam się, bo i tak będę musiała wyjść wcześniej.
No to słuchajcie, wpiszę nas na rezerwację w tym Bar a Boo (Mariacka 37), bo odkryłam, że można internetowo. 13 chyba dla wszystkich będzie optymalna? Trzeba też podać godzinę zakończenia - 16, 17?
Witajcie, Poszukuję książek dla dzieci z serii Złota Encyklopedia Bajek. Są to książki, które miałam w dzieciństwie i cudownie je wspominam. Chciałabym je teraz zebrać dla przyjaciół, którym urodził się dzisiaj synek. Złota Encyklopedia Bajek
Dziękuję Kasiu :)
Możesz mi przynieść, żaden problem :)
Kasiu , czy ewentualnie mogę Ci oddać książkę dla Firmin ? bo z tego co piszesz , to jej samej znowu nie będzie ?
No właśnie , nie mamy ani miejsca ani godziny ustalonej , mógłby mnie podwieźć mąż , ale jego plany też ewoluują z godziny na godzinę i dopóki nie będzie wiadome miejsce i czas ja też nic konkretnego powiedzieć nie mogę . :(
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)