Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Zaczęłam czytać książkę, którą zachwyca się niemal każdy, kto ją zdążył przeczytać: Pasja życia. Niestety, wciąż jeszcze nie czuję się oczarowana ani nawet wciągnięta w fabułę... Czytam bo czytam, ale wcale mnie do niej nie ciągnie, nie mam tej niecierpliwości, która każe mi łapać chwile, żeby spędzić je w towarzystwie autora. Mam to uczucie w stosunku do drugiej książki, którą czytam równolegle do "Pasji życia". To był strzał w dziesiątkę! Ks...
I bardzo dobrze!!! :)
*w coś, co jest tak napisane
Ze stroną zbiórki masz jak najbardziej rację. Ja w każdym razie nie zainwestowałbym w coś tak napisane, choć potencjał widzę. Ale ja to jestem z tych, którzy nie kupią książki, jeśli tekst jest złożony fontem bezszeryfowym. U Makuszyńskiego jest jakieś szyfrowanie, ale znacznie ciekawsze było w Tajemnica zielonej pieczęci. A jeśli szyfrującymi nie są tu Brajanki i Karyny to rzeczywiście: choćby szyfr Cezara by się przydał.
A niech to licho! ... A nawet Licho! Czytatka misiaka297 17.06.2012 Dożywocie" Marty Kisiel i nie tylko... oraz Joy i jego Krótkie podsumowanie lekturowe roku 2015 sprawiły, że marżin jest skazany na... Dożywocie
HANIA BRRR. Masz absolutną rację, te fragmenty usunę i zastąpię poprawionymi. Dzięki za zwrócenie mi na to uwagi (tyloma rzeczami byłam zajęta, że zaniedbałam podstawowe). Na Chmielewskiej się wychowałam i często tak w mowie, jak i w piśmie, posługuję się dość charakterystycznym dla niej stylem. Silniejsze to ode mnie (zwłaszcza, że i w rodzinie Chmielewską się czytało do upojenia i siłą rzeczy tym stylem przesiąkłam na wylot).
Przyszła pora na klasykę z własnej półki: Dzień tryfidów , w której (o ile dobrze pamiętam) zaczytywała się m.in. mama Cesi z "Szóstej klepki" Musierowicz ;)
No tożeś mi "zadał bobu" - czasowego :). Przeczytałam i co więcej na końcu zobaczyłam swój wpis (tuż po moim zapisaniu się do bbnetki). Na zadane przez Ciebie pytanie odpowiedź brzmi - Nie odpowie. Hm, idę popracować fizycznie i przy okazji podumać jeszcze nad odpowiedzią na pytanie - Dlaczego? Co by szkodziło odpowiedzieć, zwłaszcza w kwestii opiekunów. Jak mi się coś odkrywczego pojawi to napiszę jednak nie sądzę, ponieważ tak wiele już został...
Tam, gdzie znajduje się Wyspa na ulicy Ptasiej - bardzo ważną rolę odegrały Przypadki Robinsona Kruzoe, pojawia się też Król Maciuś Pierwszy; potem przebiega Doktor Jekyll i pan Hyde
Nie ma za co i dziękuję za informację :)
Serio myślisz, że ktoś ze strony Biblionetki odpowie? Już zdążyłem się przyzwyczaić że mają użytkowników gdzieś. Co się zmieniło?
Może fragmentami niepoprawionymi warto testować wydawnictwa, wydaje mi się jednak, że na stronie zbiórki należałoby przedstawiać fragmenty po obróbce. Jako czytelnik i potencjalny inwestor zakładałabym, że są to fragmenty dobrane celowo, uważane przez autorkę za szczególnie udane, i maksymalnie przez nią dopieszczone. Tymczasem sama tylko liczba błędów interpunkcyjnych sprawia, że rozdzwaniają mi się w głowie dzwonki alarmowe. Z drugiej strony...
Ojej, czy to możliwe, że zapomniałam się pochwalić zestawem lektur w ramach akcji? No to nadrabiam hurtem: styczeń - Brzemię (recenzja Siostrzane uczucia ) luty: A. B. C. (czytatka: Czytatka-remanentka II 17) marzec: Zatrute pióro (czytatka: Czytatka-remanentka III 17) kwiecień: Wielka Czwórka (recenzja:Poirot ratuje świat) maj: Śmierć lorda Edgware'a (recenzja: Kto groził, a kto zabił? ) i dodatkowo lektura "okołoagatkowa"...
A pewnie. Akurat Agatha Christie to taka autorka, na której niedźwiedź się rzadko zawodzi i może brać praktycznie w ciemno :). Chociaż na początku to się ta książka wydawała taka mało "poirotowa". Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Elu, dobrze, że masz prawnika. Niektóre firmy selfpublishingowe informują małym drukiem, albo na tydzień przed drukiem książki odsyłają aneks do umowy, dotyczący dystrybucji do księgarń. Chodzi o to, że po roku wszystkie niesprzedane egzemplarze trzeba zabrać z księgarń i magazynów. W przeciwnym razie płaci się 1 złoty dziennie, za jeden egzemplarz, który tkwi w magazynie lub na półce. Jeśli wziąć pod uwagę rozproszenie książek, to zebranie ich i...
Już w czytaniu - to z życia opowieści :). :P, nie schomikuję obiecuję:D
I co Niedźwiedziowi z tej zabawy przyszło? Zadowolony? ;)
Tylko ich nie zachomikuj:P W tych swoich tobołach;)
Ksiądz Rafał dotarł do mnie w dwóch tomach, z dedykacją autora w każdym :).
Witam, Zapraszam do mojego schowka
Będę o 12.30 w Silva Rerum
Ależ oczywiście, bez znajomości zgrubnego całokształtu Biblii oraz w szczególe niektórych historii nie siadałbym nie tylko do Faulknera, ale i do Melville'a, Dostojewskiego, Steinbecka, nawet H.Millera! Choć kultura amerykańska oparta jest na protestantyzmie, a heretycy ostro solą skrypturę, to jest to gra warta świeczki - wielka literatura nie tylko mówi o moralności (jak powiedział D.H.Lawrence), ale wskazuje, iż cywilizacja zachodnia ma u swyc...
Zwracam uwagę, że jutro z powodu biegu ulicą Piotrkowską mają być zmienione trasy bardzo wielu autobusów i tramwajów... Standardowo widzimy się o 12:30?
Ponieważ chcę zrobić miejsce na półkach - mogę również sprzedać książki za naprawdę nieduże pieniądze - ok 10 - 12 zł czyli tyle ile koszt przesyłki Mogę się również wymienić niekoniecznie za książki poszukiwane Zapraszam do mojego schowka :)
Do Warszawy mam z 400 km więc raczej odpada :D Ale będę szukać gdzieś bliżej :)
Od września ubiegłego roku nie przedłużam statusu opiekuna. Po mojej ostatniej wpłacie pieniądze zostały pobrane z konta, a w formularzu wpłaty do dzisiaj widnieje informacja "nie zapłacono". Nie byłoby to jeszcze tragedią, bo kwota niewielka, ale moje maile z prośbami o sprawdzenie tej sprawy zostały niestety zignorowane przez adresatów. Po kilku tygodniach oczekiwania dałem sobie po prostu spokój, bo skąd mam wiedzieć, czy z kolejną wpłatą będz...
No właśnie, co z tym Opiekunem jest? Nie na temat pewnie w tym wątku, ponieważ wiem, że jest inny starszy może bardziej adekwatny lecz nie chcę go "odgrzewać". Zastanawiam się nad informacjami zawartymi w opisie pod informacją "Bbnetka potrzebuje opiekunów" - czy jest aktualny? Jak to teraz jest? Od razu chcę napisać, że odpowiada mi to co jest i nie chcę tego utracić lecz ciekawam, czy są jakieś plany, koncepcja, pomysł lub coś innego. Jasn...
W Warszawie jest dostępna w bibliotekach w Śródmieściu, to jedyne dla mnie dostępne teraz źródło.
Ja też zrobiłam wpłatę (dużo wcześniej niż Ty) i też nie mam znaczka. Nie sprawdzałam natomiast PayU, więc nie wiem, jak tam wygląda sprawa ze statusem płatności. Pal sześć znaczek, mam nadzieję, że kasa dotarła tam, gdzie miała dotrzeć.
Warto więc być może tymi (jeszcze) nie poprawionymi przetestować wydawnictwo. Bo jeżeli self-publishing, to zrobienie wszystkiego własnym sumptem może okazać się tańsze (i równie nieefektywne). Był kiedyś w BiblioNETce piękny fragment o tym, jak to działa. Tak z głowy to Sznajper cytował Eco, ale nie mogę znaleźć. Może ktoś z użytkowników z lepszą pamięcią naprowadzi? Mamuty wszak wyginęły dlatego, że nie pamiętały, co należy robić, żeby przeż...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)