Teksty i komentarze

Jaki fajny temat! Nie mogłam się powstrzymać i musiałam sprawdzić... U mnie to Łuk Triumfalny (Remarque Erich Maria (właśc. Remark Erich Paul)) 6,0. Na początku oceniałam ulubione książki, żeby korzystać z "Polecanek"

Pytam, Która to Malala? Podpisano: Który to margines?

To u mnie na samym dnie worka jest Hobbit czyli Tam i z powrotem - na 6. A zaraz potem - Władca Pierścieni, też w całości na 6. Uwielbiam od pierwszego czytania, a wtedy miałam fazę na częste powtórki, musiało być pierwsze. :)

W rankingu Biblionetki pewnie tak, z faktami nie będę dyskutować. Ale moim nie. I dlatego dziwi mnie niepomiernie, że akurat od niego zaczęłam wpisywanie swoich książek do Biblionetki.

Prosto z wątku Przegląd nominacji do 23. Nagrody Literackiej im. Kornela Makuszyńskiego pojawiła się przede mną Legenda o Sally Jones

Autor bardzo tendencyjnie przedstawił losy bohaterów...Wszystko jest czarne i białe.... Źli ludzie z AK i oczywiście ideowi komuniści...Książka napisana ciekawym językiem,ale chwilami to ręce opadaja....:(

Film mi wycisnął więcej łez niż książka, co dziwne, bo przecież znałam fabułę. Ale może to zależy od nastroju w danym dniu? Cieszę się, że lektura cię nie zawiodła. Daj znać jakie wrażenia po filmie :)

Cześć, Chciałabym zaproponować rozwiazanie dotyczące serwisu - mianowicie listy punktowane albo delikatne wcięcia w tekście - wyszukując książki albo klikając na popularne tagi wyświetla się czasem tak długa lista książek, zwłaszcza jak mają one wielu autorów lub wiele tagów, że ciężko się ją przegląda - nie widać na pierwszy rzut oka, czy to już kolejna pozycja czy jeszcze autorzy / tytuł poprzedniej. Postawienie małych kropek przed każdą pojed...

Skończyłam dziś czytać, w tygodniu książka ruszy w dalszą drogę. Dzięki za możliwość przeczytania, okazuje się, że mam jeszcze w sobie co nieco wrażliwości ;) Teraz czas obejrzeć film.

2 października będę wracać z Ustronia, więc do Katowic mi nie po drodze. Ale jak nie zmienimy terminu spotkania, to rozszerzę wycieczkę o nasze spotkanie. Po tegorocznym zlocie odczuwam stały niedobór towarzystwa Biblionetkowiczów w realu ...chociaż pożyczanek wystarczy mi chyba na rok, ale najwyraźniej za Wami tęsknię...

Żeby uczcić Zlot Ogólnopolski - POZNAŃ/PUSZCZYKOWO, 2-4 września 2016 i wycieczkę „grupy specjalnej”:P do Poznania oraz Kórnika, oraz... dwudziestolecie zdobycia przez Poetkę Nagrody Nobla sięgnąłem po Zmysł udziału:)

Tylko że pan Bańko i spółka przeoczyli zapewne subtelny szczegół: mianowicie, że to nie jest "Dali", lecz "Dalí" - z akcentem na "i", tj. na ostatnią sylabę. A dla takich dopuszcza się nieodmienianie, gdy występują wraz z imieniem. Niestety, spostrzegawczość i skrupulatność nie są mocnymi stronami polonistów, zwłaszcza tych młodszej generacji - w przeciwieństwie do wzrastającej świadomości części zwykłych ludzi - podróżujących, uczących sie języ...

Oto przed państwem król Margines I! ...A przed nim Król Karol II:)

Doliczcie i mnie! Jednak z początkiem października powinnam mieć obronę mgr, i nie zabawię w związku z tym zbyt długo...

Mistrz i Małgorzata, najwyższa ocena.

Cześć - ja chętnie przejrzę tę listę :)

Lot nad kukułczym gniazdem - oceniony na 6 - hmm... to już prawie trzynaście lat na Biblionetce (od 07.10,2003). Niewiele jest miejsc w necie którym jestem wierny tyle czasu... Trwaj Biblionetko.

Jestem chętna, ale jeszcze potwierdzę obecność. Nie wiem czy mam wolną niedzielę. :)

Tak jakoś wyszło.

Chmurki i humorki. Piękne! :-) Nieznany portret Krakowa , ale nie mam nadzwyczajnej frajdy, bo nie znam aż tak Krakowa...

Niespodzianki zawsze mile widziane :)

Niespodziewanie na standzie z tanią książką w matrasie trafiłem za 9zł na coś ze schowka: Ezoteryka na sprzedaż

Moja pierwsza biblionetkowa ocena to "Mistrz i Małgorzata" (Mistrz i Małgorzata) (6). Z tym, że nie była to ani moja pierwsza przeczytana w życiu książka, ani książka czytana właśnie wtedy. Była po prostu jednym z moich "pewniaków" z przeszłości. Zakładałam tutaj konto ze świadomością przejścia w życiu przez kilkaset pozycji, jednak początkowo oceniłam niewielką ich część. Mam wszak zasadę przyglądania się bliżej tylko tym książkom, które przeczy...

Podejrzewam, że to nie ostatnia przygoda z Wieczerską. :)

Cóż za inspirujący temat, nie miałam pojęcia, nawet mgliście, co by to u mnie mogło być. Mag Oceniłam na 6. Logując sie w grudniu 2008, przepisałam wszystko, co przeczytałam w tymże roku. Potem już nie dawałam sobie takich ulg i nie daję do teraz. Oceniam tylko to, co czytam na bieżąco. Więc na przykład ocenioną klasykę poznawałam po raz drugi. :) Nie zaszkodziło mi to. Tak samo książki z dzieciństwa. PS. Deavera nadal bardzo lubię. :) I niec...

U mnie to był Tato, oceniłam na 5. Przypuszczam, że akurat go czytałam w tym epokowym momencie zarejestrowania się w Biblionetce. :)

Mała apokalipsa (6) Książkę przeczytałem na kilka lat przed zalogowaniem się na BN. Pewnie teraz nie wystawiłbym już takiej wysokiej noty. Kiedyś chciałem wrócić do lektury, ale po paru stronach mnie znudziła... Za x lat pewnie zrobię jednak kolejne podejście ;)

I to tyle w temacie ograniczania zakupów książkowych :) Ja nie mogę prowadzić takich zapisków boby mnie sumienie zżarło. Ostatnio zamówiłam 9 książek w Arosie tylko dlatego że promocja była, a gdy odebrałam przesyłkę byłam zaskoczona tytułami. Ja to kupiłam? :P No i zbliżają się Targi Książki w Krakowie...

Tylko 10? I tak po prostu, bez dookreślenia gatunku? Nie da się! :P Mam ponadto wrażenie, że każdego dnia ta lista mogłaby się u mnie nieco różnić, w zależności od nastroju :) Dzisiaj będzie tak: 1. Hrabia Monte Christo 2. Blaszany bębenek 3. Droga królów 4. Shogun: Powieść o Japonii 5. Ojczyzna 6. Gra o tron 7. Zły 8. Czerwień na czerwieni 9. Światłość w sierpniu 10. Czarnoksiężnik z Archipelagu Ale chętnie bym też dodała 3, 5 i 1...

:) Wrzucaj, wrzucaj :) I czytaj :)