Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Mam podobnie ostatnio. Bardziej ambitne książki zaczynają mnie szybko męczyć. I też myślę, że wiek wcale nie jest specjalnym ograniczeniem przy wyborze lektury. Lepiej jednak, jeśli nie jest się przyzwyczajonym do częstego czytania, zacząć od czegoś lżejszego i przystępniejszego, jak np. "Gra Endera" właśnie.
Nie za bardzo rozumiem skąd od razu ta ironia, no ale okej, niech będzie, że moja wypowiedź była atakiem. Taki agresywny jestem.
Czy na książki można się jeszcze dopisać do kolejki, czy już wędrówka zakończona? Pozdrawiam,
Witam! Czy można się jeszcze ustawić w kolejce po "Marionetkę" czy sprawa zamknięta? Pozdrawiam:))
Pewnie nie jestem tak oczytana, jak Ty i stąd to moje naiwne polecanie. Wybacz. Ale z kolei autor wątku też nie uważa się za wyrobionego kształconego smakosza literatury.
Hmmmmmmmmmmm.
Spróbuję.
Ech, "Czarny ogród" to jedna z dwóch* jej książek, które zaczęłam i odłożyłam. Nie mogłam się wciągnąć w opowieść. Przeszkadzała mi drobiazgowość, choć w "Wyspie kluczu" i "Domu żółwia" nie odczuwałam z tego powodu dyskomfortu (czyli może tak jak piszesz - chodzi o temat? nie ciekawi mnie specjalnie Śląsk czy Polesie). Obiecuję sobie, że jeszcze do nich KIEDYŚ wrócę. * druga to "Usypać góry".
Kurczę, mam mieszane uczucia co do polecania "Ojca chrzestnego". Z jednej strony może być dobrą sugestią na start ze względu na jej klimat i fabułę, ale z drugiej - jejku, przecież ta książka jest napisana wręcz tragicznie! Trywialny język, banalne sformułowania i kiczowate opisy, charakterystyczne dla czasów Maria Puzo sceny seksu nijak mające się do całości, sprawiające wrażenie raczej realizacji jego wybujałych fantazji. Zdecydowanie zaleciłby...
Jolu, mam nadzieję, że podzielisz się wrażeniami! I czy zobaczysz te kalki z "Przeminęło z wiatrem" (umieściłem kilka przykładów wyżej w papli).
A widzisz! U mnie jest inaczej: Sapkowski (Saga o Wiedźminie) wciągnął mnie bardzo. Pan Lodowego ogrodu mniej. Shoguna nie czytałam. Król szczurów zdecydowanie tak. Ojciec chrzestny też. Czytałam ojca chrzestnego mając 19 lat. Teraz młodzież szybciej się rozwija. A polecam Dzień szakala.
Dzięki za informację, Misiaku. Właśnie biorę się za moją pierwszą Link.
Jednak co gust to gust :) Mnie z kolei niezbyt wciągnął "Ojciec chrzestny"... Ale szczerze, to wydaje mi się, że większą szansę na spodobanie się ma Sapkowski - fantasy jest lżejsze, tu jeszcze humor, swojskie klimaty (nawiązania do baśni i legend, a nawet powiedzonek), proza bardziej soczysta. No i współcześniejsze, a jeszcze nawiązuje przecież do "Wiedźmina" seria gier - a Petfal pisze, że z grami jest za pan brat, więc będzie się czuł jak n...
Książka dziś powędrowała do Hard Sexy Mama :)
Polecam cykl "Pan lodowego ogrodu" autorstwa Jarosława Grzędowicza. Nie znam żadnej osoby której by nie przypadła do gustu. Odradzam Wiedźmina. Jest jak dla mnie przereklamowany i spodkałem już kilka osób które myślą podobnie. Shogun jest świetny ale jak na początek chyba nieodpowiedni. Lepszy na pierwszy raz jest Król szczurów. Polecam Ojca Chrzestnego. Klimat tej książki wciąga od pierwszych stron i dla 16 latka może być magnesem do...
Wychodzi na to, że jestem jedyną osobą na świecie, która nie lubi "Shoguna". Męczyłam tę książkę przez niemal równo 3 miesiące i gdyby nie to, że w pewnym momencie narzuciłam sobie rygor przeczytania dwóch rozdziałów dziennie, to pewnie męczyłabym ją nadal. Żadnej postaci tam nie lubiłam, a połowy z nich nawet nie rozróżniałam od siebie. Serio - przez 1200 stron nie nauczyłam się odróżniać Omiego od Buntaro, Yabu od Hiromatsu, a Hiromatsu od Tora...
Spróbuję jakoś dobrnąć do końca i może ten pierwszy tom zobaczę, jeśli już jest na półce, ale reszty nie nabywam...
"Gra Endera" to bardzo dobra książka, mam nadzieję, że nikogo nie zniechęci sugestia, że jej główną zaletą jest przystępność. 16-latek to przecież nie dziecko, któremu trzeba wybierać łatwe lektury. Wręcz przeciwnie, uważam, że właśnie w tym wieku człowiek jest najbardziej chłonny i wciągnie wszystko -- mnie teraz trudne książki czyta się dużo ciężej, mam do nich mniej cierpliwości.
Ja ostatnio przeczytałam powtórkowo, ale niestety, zupełnie bez przyjemności. Te same problemy: brak akcji, dydaktyzm, sztuczny styl pisania. Osobiście nie polecam. [Tym niemniej bardzo dziękuję BiblioNETkołajowi, który obdarował mnie tą książką, chciałam ją powtórzyć, bo miałam bardzo pozytywne wspomnienia z dzieciństwa.)
Uch, załamałeś mnie. Czytając nie zwróciłam na te szczegóły uwagi. Tak jak napisałam, głównie zajął mnie tam wątek walki o prawa kobiet. I chyba to jedyne, co zapamiętałam z tej książki. Jak widać, nie nadaję się do postmodernizmu :(
A ja zaczęłam znajomość z Dziką Mrówką właśnie od tomu ostatniego, od kurierskiego szlaku. Za mną blisko 100 str i nie mam pojęcia skąd zachwyt nad tą seria? Akcji żadnej, tani dydaktyzm aż kole w oczy, nawet styl pisania jakiś taki sztuczny dla mnie...Może dalej będzie lepiej... Czy początkowe części są lepsze??? Bo mam na półce pierwszą jeszcze, zakurzoną, staruchne wydanie, może od niej lepiej zacząć???
Zapapluję z myślą o tych, którzy nie czytali "Domu sióstr" i "Przeminęło z wiatrem": (Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu)...
Misiaku, nie wiem, czy tu na to miejsce, ale które motywy są identyczne z "Przeminęło z wiatrem"? Czytałam Dom sióstr trochę jak historię sufrażystek, to dominowało w tej książce, takie przynajmniej odniosłam wrażenie, wątek kryminalny i małżeński rozgrywał się w tle. Do głowy by mi nie przyszło szukanie zbieżności z Przeminęło z wiatrem.
Nie bardzo rozumiałem, o co ci chodzi, ale rzeczywiście:| Wg mnie jeśli już to powinny być dwa nawiasy (tom...) (rok). Nie znam się na informatyce, ale jeśli w ułożeniu alfabetycznym albo w sortowaniu wg roku wyd. pokazuje się data to ta sama data powinna być przeniesiona przy sortowaniu wg nru cyklu/serii.
Nie będę tworzył nowego tematu, a tu pasuje: Bardzo fajnie, że wprowadzono możliwość sortowania po dacie pierwszego wydania. Ale dlaczego przy widoku [książki cyklami] widoczny jest w nawiasie rok wydania tylko dla książek, które nie należą do żadnego cyklu? Przykład: Paver Michelle&order=cycle Rozumiem, że "nawias jest już zajęty na numer tomu, a poza tym możesz sobie wybrać sortowanie po roku", ale moim zdaniem to są rozdzielne problem...
Rzecz w tym, że u Link niektóre sceny i motywy są prawie identyczne jak te w "Przeminęło z wiatrem" (tylko przeniesione w nieco inne realia). To nie jest kwestia podobnych tematów i pomysłów. Scena finałowa to czysta Mitchell. Jolu, "Harry Potter" ukazał się kilka lat przed "Kronikami Pradawnego Mroku".
Masz rację. Zawiozę swoje niechciane do onkologii w Gliwicach.
Przecież chodzi tylko o to, żeby było dobrze napisane. Wiele książek ma podobne tematy i pomysły. Czytałam w którymś z wątków, że HP był mocno ściągnięty z Kronik Pradawnego Mroku i że jest o wiele gorszy od nich. Nic takiego nie zauważyłam. Jedno i drugie naprawdę bardzo dobre. O Przeminęło z wiatrem i Link nie dyskutuję, bo czytałam tylko to pierwsze. Link stoi na półce i chyba się dziś za nią wezmę.
Już dałam sobie do schowka.
Biorąc pod uwagę, ze powinny być to książki wciągające, wybrałbym (mogą się powtarzać): 1. - "Bunt na okręcie" Hermana Wouka (o buncie oficerów na amerykańskim nieszczycielu w latach II w. św., nagrodzona Pulitzerem); - "Rzecz które nieśli" Tima O'Briena - opowiadania o wojnie wietnamskiej, chyba najlepsza literatura na ten temat; - "Nagan" i "W polu" Stanisława Rembeka - najlepsza polska proza batalistyczna, pisana przez weterana wojny 1920...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)