Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Z różnych półek - do schowka. Książki o książkach i czytaniu to moje ukochane lektury.
Mój pionowy świat czyli 14 x 8000 metrów (5,5) Minimalizm dla zaawansowanych (4,5) Feblik (5) Ciemność płonie (5) - książka z gatunku fantastyki z akcją umiejscowioną w prawdziwych realiach ostatnich lat katowickiego dworca PKP przed jego wyburzeniem. Jakub Ćwiek pisząc ją nie przypuszczał nawet, że stworzył poniekąd książkę historyczną. Ja byłam na tym dworcu setki lub raczej tysiące razy. Najpierw przyjeżdżając i wyjeżdżając z Katowic, pote...
Pratchett górą.
Tak, brzmi potwornie.
Jasne! Ale zanim się zacznie czytać, to jakoś odrzuca.
A to też, nie przeczę.
Życie codzienne we Francji i Anglii w czasach Rycerzy Okrągłego Stołu - 4,5 - mnie właśnie ten wyciąg z legend arturiańskich bardzo się przydał:)) Oklaski zbierze morderca - 4 - to moja trzecia Daisy i chyba z pierwszych trzech taka najmniej dla mnie,ale w sumie róznice są kosmetyczne, a Daisy jest bystra i milutka, natomiast arystokracja angielska niekoniecznie i to jest nawet fajne:) Solfatara - 6 - może przesadzam, ale na razie nie mogę otrz...
Mój styczeń bardzo oszczędny, jakoś powoli zaczynam roczny rozruch. 1. Cudowne i pożyteczne: O znaczeniach i wartościach baśni - [4]- ciekawe i ważne, ale jakoś nie porwało. 2. Duża książka o aborcji - [5] - książka dla każdego, bo każdy powinien wziąć pod uwagę, że świat nie kończy się na jego przekonaniach. 3. Twój magiczny niezbędnik: Tarot, numerologia, horoskop partnerski, mikstury magiczne, afrodyzjaki - [3] - bardzo przeciętna, zawieraj...
Jakiś taki sobie ten styczeń, nie czuję się spełniona: 1. Dom lalki, ocena: 5, powtórka Powtórki są dobre. Powtórki są wskazane. Okazało się, że nic z Ibsena nie pamiętam. Nie wiem co prawda, czy podoba mi się nowe tłumaczenie, które czytałam. Jakieś zbyt nowe? Ale sam Ibsen jednak świetny. Finał rzucił mnie na kolana. 2. Upiory, ocena: 4 Tego dramatu nie znałam. W nastroju podobny. Ale zbyt poprawny jakiś. Nie przekonała mnie bohaterka. 3. ...
Obiecałam sobie, że w tym roku i ja będę podsumowywać, więc mój skromny styczeń: Tęsknota Dla jednych to lektura "odmóżdżająca", mnie posłużyła przez kilka godzin, które musiałam czymś zapełnić, a nie było czasu na nic dłuższego. Miało być lekkie i dosyć wciągające i było. Nie miało być aż tak naiwne, ale ten warunek spełniło z nawiązką. Pewnie będę wracać maksymalnie dwa razy w roku. :) Ocena: 3. Feblik Gdyby nie kilka niedoróbek, wciskany ...
W tym miesiącu dopadła mnie jakaś mania książkowa, z bieganiem do biblioteki i planowaniem kolejnych kolejek do przeczytania. Niestety, nie przełożyło się to jakoś specjalnie na jakość, było różnie i podłużnie, a i ilość dość przeciętna - no, ale sporo cegiełek. I chcę odpocząć trochę od serii Życie Codzienne, ale też nie mogę się powstrzymać... (audiobook) Coś się stało W trakcie słuchania chciałam wielokrotnie zrezygnować. Dawno bohater nie...
Też słuchałam Znaczy Kapitan w audiobooku i całkowicie się z Tobą zgadzam. Zwłaszcza, że podchodziłam do tego z nastawieniem pt. "co tam ja o morzu będę czytać", a wyszło mocne 5.
Też czytałam "Kunę" ostatnio. Mnie się w oczy rzuciły raczej błędy korektora, nie redaktora.
"Szczygieł" Nowak (4.5) "Bajki rozebrane" Miller & Cichocka (5) "Blackout" Elsberg (4.5) "Lawendowy kapelusz" Rybkowska (3.5) "Mars" Kosik (4) "Silos" Howey (3) "Red Rising. Złota krew" Brown (3.5) "Barwy miłości. Antologia współczesnych opowiadań koreańskich" (3) "Zew lodu" Moro (4) "Światoholicy" Pawlicka (5) "Matrioszka Rosja i Jastrząb" Jastrzębski (5) "Made in Japan" Tomański (4) "Może (morze) wróci" Sabela (4) "Irak. Piekło w r...
Śród żywych duchów - reportaż, który wręcz oszałamia. Nie wiem, czy ktokolwiek poza Szejnert udźwignąłby taki temat. Tyle się teraz wydaje książek, których autorzy z jakiegoś strzępu informacji, z jakiejś plotki czy pomówienia wysnuwają spiżowe teorie i bez wahania wskazują paluchem, co czytelnik ma myśleć, Szejnert jest mistrzynią pisania bez ferowania wyroków, gdzie nie wie, tam nie wie, potrafi zachować dystans nawet do tych informacji, które ...
Toteż bekonu się nie czepiam. Zresztą długo już funkcjonuje w polszczyźnie a chipsów boczkowych zupełnie sobie nie wyobrażam. Swoją drogą, nie widziałam, że jest taka różnica w nazwie, w zależności od liczby warstw tłuszczu! :) Natomiast "pankejki" odrzuciły mnie. Istotnie, dla akcji nie ma to żadnego znaczenia i gdyby Reacher zjadł zwykłe naleśniki nie zwróciłabym na to w ogóle uwagi.
Jejku, dlaczego "Grobowce Atuanu" tak nisko?
Styczeń upłynął mi pod znakiem fantasy, głównie powtórkowo z Pratchettem: Sternberg - 4,5 Krwawy szlak - 4 Trzy wiedźmy (powtórka) - 6 Ruchomy zamek Hauru (80%) - 5 Piramidy (powtórka) - 5,5 Straż! Straż! (powtórka) - 5,5 Zamek w chmurach - 5 Eryk (powtórka) - 4,5 Ruchome obrazki (powtórka) - 5 Czas żniw - 4,5 Kosiarz (powtórka) - 5,5 Wyprawa czarownic (powtórka) - 6 Pomniejsze bóstwa (powtórka) - 6 Panowie i damy (powtórka) - 5,5...
Bekonu będę bronić, bo między boczkiem a bekonem jest pewna różnica - prawdziwy bekon ma jedną warstwę tłuszczu obrastającą mięso, boczek to mięso przerośnięte warstwami tłuszczu. W sumie pancakes to też coś trochę innego niż naleśniki - zwykle tłumaczy się to jako "amerykańskie naleśniki" - nasze naleśniki to duży cieniutki placek, ich pancakes to raczej niezbyt duże grube (i bardzo pulchne przez dużą ilość proszku do pieczenia/sody) placki, bli...
U mnie styczeń bardzo owocny:-) 1. Ursula le Guin - Grobowce Atuanu (3,5) 2. Piotr Fronczewski, Marcin Mastalerz - Ja, Fronczewski (5) 3. K. Leżeńska, D. Wołodźko - Zbigniew Zapasiewicz. Zapasowe maski (5) 4. Marek Wałkuski - Wałkowanie Ameryki (4) 5. Stella Duffy -Teodora. Aktorka. Kurtyzana. Cesarzowa (3,5) 6. Alex Grecian - Scotland Yard (3,5) 7. Michel Pastoureau - Niebieski. Historia koloru (5) 8. Jessie Burton -Miniatur...
Jako że do dziś mieliśmy oddać BARDZO ważny projekt w pracy, w związku z tym wczoraj (sobota) zaliczyłam 19h godzin roboczych (a i wcześniej nie było łatwo) - ten miesiąc stał pod znakiem audiobooków. Znaczy Kapitan (5) - Morskie opowieści :D . Bardzo przyjemne gawędy morskie, a to, że trącą myszką, jeszcze dodaje im uroku. Idealna książka na audiobook, słucha się tego, jak starego marynarza. Zło czai się wszędzie (5) - Poirot w formie, cho...
Oto moje styczniowe lektury: 1 Dzieci z alei Rothschildów - 5 - jest recenzja: Gdy pętla nazizmu się zacieśnia... 2 Skoruń - 4 - ciekawy głos we nurcie literatury chłopskiej. 3 Ania z Zielonego Wzgórza - 6 - powtórka, ocena bez zmian. Jest czytatka: Moja znajomość z "Anią z Zielonego Wzgórza" 4 Ja nie jestem Miriam - 5 - jest recenzja: "Jeśli chcesz przeżyć, nazywasz się Miriam Goldberg"[1] 5 Korekty - 4+ - jest recenzja: Życia wydanie dru...
Kenzaburo w ogóle jest dość straszny. Jeśli ktoś nie lubi albo ciężko znosi krzywdę ludzką to ciężko mu będzie przejść. Książeczki cieniutkie, ale ładunek olbrzymi.
Mnie odstrasza "Zerwać pąki, zabić dzieci". Nie mam pojęcia, o czym to jest, ale brzmi potwornie.
Im dłużej o tym myślę, tym większą mam pewność, że ta książka nie mogłaby mieć innego tytułu. Do tej treści pasuje tylko taki. Z "Prowadź swój pług przez kości umarłych" można dyskutować, szukać innego, ale tu - tylko to. Trzech panów w łódce, nie licząc psa. Nic dodać, nic ująć.
Nie podobają mi się takie tytuły. Pamiętam, jak boczyłam się lata całe na Trzech panów w łódce, nie licząc psa. Też mnie tytuł odstraszał.
Ta nalepka może przerażać, ale to żaden tani romans (wątek romansowy tu jest, ale nienachalny). Dobra literatura środka. Moje podsumowanie wstawię jeszcze dziś:)
A gdzie Twoja relacja z przeczytanych???
Kusisz, kusisz, już sobie wrzuciłam do koszyka w księgarni internetowej, chociaż trochę mnie zraża naklejka na okładce: "Kobiety to czytają!" ;-).
Bardzo polecam "Wielkie kłamstewka". Bardzo dobra, świetnie zrobiona proza psychologiczna. Liane Moriarty to jedno z moich odkryć zeszłego roku (dziękuję, Porcelanko). Czytałem jeszcze "Sekret mojego męża" (świetny!) i "A teraz śpij" (trochę słabsza powieść), natomiast "Wielkie kłamstewka" są rewelacyjne. Podziwiam autorkę za niesamowitą zdolność dążenia do kulminacji napięcia. Potrafi ona poprowadzić bohaterów tak, aby przy końcu książki spotkal...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)