Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
W tym miesiącu tylko cztery książki: Przeczytane: 41. Dziewczyny z Koziej Górki - 4 42. Niebezpieczna misja - 4,5 (z półki) 43. Pogrom w przyszły wtorek - 4 44. Rozmowa ze Spinozą: Powieść-pajęczyna - 4 (Wyzwanie: "Czytam słowiańskich pisarzy") W trakcie: Gotowi na wszystko ;)
Zwróciłem uwagę na pewien szczegół, który szczególnie mnie zaskoczył (mówię o wywiadzie z Przemkiem Dębowskim). Chodzi mi mianowicie o fakt, że projektant okładki jest tutaj przedstawiony jako osoba samodzielnie zatwierdzająca własne projekty. Mało tego, autor wywiadu przytacza nawet okoliczność, gdy tenże projektant wstrzymuje partie drukowanych już książek, bo po fakcie zmienił zdanie co do wyglądu okładki! Nieprawdopodobne. Nie wiem, czy takie...
Z Imperium Malazu mam podobnie. Przez cały wrzesień próbowałam przebrnąć przez I tom. Przeczytałam recenzję i komentarze do I tomu w bnetce i nie mam problemu ani z fabułą, ani z postaciami, ale mnie to po prostu nudzi. Tam się nic nie dzieje, tylko militaria i nic więcej. Długo tak będzie? ;)
Zrob sobie, tak jak ja, trochę przerwy. Po dwóch, po których czułam się tyleż zaintrygowana, co przytłoczona, stwierdziłam, że nie pożyczam trzeciego, a cóż dopiero dalszych, bo nie dam rady jednym ciągiem. Wróciłam po przerwie dłuższej niż zamierzałam, i to też ma minus - ciężko mi było sobie wszystkie szczegóły przypomnieć, bez Malazan Wiki byłoby marnie. Wojny jest oczywiście do licha i trochę, ale tom ten jest najlepszy z trzech pierwszych, ...
Książka dotarła dziś do mnie.
Mogę spróbować z Bujold, bo jest częściowo w mojej bibliotece :) Tomy są powiązane fabularnie?
Od razu na myśl przyszedł mi Cud ojca Malachiasza w którym tytułowy mnich siłą modlitwy przeniósł na odległą wyspę tancbudę siejącą zgorszenie (wraz z panienkami i klientami). Przy czym nie został bynajmniej przez swych zwierzchników za to pochwalony :)
Niejako dla równowagi wskażę to: http://hpmor.com/
Szczęśliwa ziemia (4,5) Senne miasteczko na prowincji. Powrót z wielkiego miasta, tajemniczy zamek, nastrój grozy. Niektórzy mogliby pomyśleć że chodzi o "Ciemno, prawie noc" J. Bator. Ale na szczęście nie. Ona uzewnętrzniała swoje idiosynkrazje wobec "ciemnego, pisowskiego luda", Orbitowski daje za to pełnokrwistą opowieść obyczajową o dorastaniu, mierzeniu się z dorobkiem kilkunastu lat dojrzałego życia. Rozlicza się z pokoleniowymi przeżyciam...
Trzeci tom to nawet z chęcią bym przeczytał, bo ma być znów na Genabackis, i to walka z Pannion Domin. Tylko, że mam po prostu uczucie przesytu! Cały 13-tomowy cykl Miecz Prawdy łyknąłem (co prawda jeszcze za kawalerskich czasów) w 2,5 miesiąca i nie znudził. A tu to było męczenie, zmuszanie się do przeczytania przynajmniej 50 stron dziennie... ale i tak dzięki za słowa zachęty! Czuję, że mimo wszystko cykl jest literaturą, którą po prostu wypada...
Polecę Ci pewną ciekawostkę: Do gwiazd. Autor to "ojciec założyciel" kościoła scjentologicznego :). Książka ma stosunkowo niską ocenę średnią (3,5 z siedmiu osób), ale na mnie zrobiła co najmniej dobre wrażenie. Żadnych odniesień "religijnych"(przynajmniej tak mi się zdaje), kawałek niezłej s-f. Sądzę, że warto.
Projektowanie wnętrz - 3,0 Koniec współuzależnienia: Jak przestać kontrolować życie innych i zacząć troszczyć się o siebie - 5,0
Do pierwszego tomu podchodziłem dwa razy i ledwie przebrnąłem przez całość. Drugi wciągnął, choć zaskoczył mnie przeskok akcji do innych bohaterów i na inny kontynent. Dopiero przy trzecim tomie, gdy z pozoru niezwiązane wątki zaczynają się zazębiać, wpadłem po uszy i nie przestałem czytać do ostatniej strony "Okaleczonego Boga". Ale na wiele oddechu od wojny bym nie liczył. Są tomy, gdzie dużo czasu poświęca się historii jednej, czy kilku osób, ...
Miesiąc nadzwyczaj ubogi - z okazji noworodka ;D 1. Ogrody Księżyca (4.0) 2. Bramy Domu Umarłych (4.5) mój początek - i nie wiem, czy nie koniec - przygody z Imperium Malazu. Jak to już gdzieś pisałem, chyba zaczynam wymagać od fantasy czegoś więcej, niż samej przygody. Oba tomy były ciężkie, a dodatkowo militarystyczność fabuły mnie dobijała - nie przepadam za książkami wojennymi. Może ktoś mnie namówi do kontynuacji?? Język bogaty, świat...
Co do Munro, to jestem gotów Ci przyznać rację, bo przy "Uciekinierce" nuda ze mną wygrała i nie dokończyłem tych opowiadań. Jednak muszę powiedzieć, że Widok z Castle Rock to bardzo dobra książka. Niby opowiadania, ale jednak scalające się w jedną całość, książka nie znużyła mnie nawet na chwilę. Może spróbujesz?
WRZESIEŃ Dziewczynka z balonikami - 4,5 Droga do Nidaros - 4 Dziękujemy za palenie: Dlaczego Afryka nie może sobie poradzić z przemocą, głodem, wyzyskiem i AIDS (85%) - 5 Srebrna Łania z Visby - 4,5 Drewniana twierdza - 4,5 Pan wilków - 4,5 Carska manierka - 4 Triumf lisa Reinicke - 4,5 Dzika Mrówka pod żaglami - 4,5 Dzika Mrówka i Jezioro Złotego Lodu - 4,5 Sfera Armilarna - 4,5 Mariola, moje krople... - 3,5 Rose de Vallenord - 5 L...
Octavia leci setką - książkę dopiero co na 5.0 oceniała... pierwsza osoba.
Za to ja nie popisałem się też we wrześniu, ale co zrobić. Jedyna znaną przeze mnie książką, którą napisał Moric Rudo, jest Urwis Packo - o szopie praczu:) Polecam serdecznie.
heh, w liceum potrafiłam przeczytac 2 książki dziennie, odkąd skończyłam studia i pracuję - nie ma czasu. Jak ktoś szuka inspiracji dla książek, jakie warto przeczytać w tym roku: http://xiegarnia.pl/artykuly/najciekawsze-ksiazki-2014-roku/ - polecam tą listę. Jest oczywiście subiektywna, ale sporo z nich mi się podobało i uważam, że warto po nie iść do biblioteki.
Zmiany - 4,5 {akcja: Nobliści} Zdecydowanie za krótkie jak na powieść autobiograficzną, co szumnie głosi okładka, ale i tak warto. Lis Przechera - 5 Smutne, bo takich "lisów" wciąż wokół nie brakuje. Poemat, po który miłośnicy klasyki powinni sięgnąć. Mężczyzna, który tańczył tango - 5 Bardzo dobra opowieść o miłości, tangu, szachach. Pewne podobieństwo do książek Isabel Allende, ale to tylko na plus. Wanna z kolumnadą: Repor...
"The Diary of Frida Kahlo" Kahlo (6) "Blondynka w Tanzanii" Pawlikowska (4) "Blondynka na Zanzibarze" Pawlikowska (4) "Blondynka na Wyspie Wielkanocnej" Pawlikowska (4) "Korespondencja" Miłosz & Herbert (4) "Korespondencja 1925-1975" Arendt & Heidegger (4.5) "Gadameriana" Gadamer (4.5) "Rozproszone" Czapski (3.4) "Upadli" Lauren (3) "Widzieć prawdę" Mańkowski (5) "Wyspa na prerii" Cejrowski (5) "Głosy Marrakeszu" Canetti (5) "Wojna po...
O, to już bardzo dobrze, bo widziałam, że to ta sama antologia, która już była wymieniana :)
Na allegro po kilka złotych można znaleźć. W książce mnóstwo literówek, bo to początek Wydawnictwa Solaris był, autor zaginął i nigdy go nie odnaleziono, więc to jedyne jego dzieło, które wyszło na światło dzienne, ale moim zdaniem warto przeczytać, bardzo ciekawe.
Turtledove Harry "Droga niewybrana"
Pożyczę sobie w bibliotece, zwłaszcza, że już chyba kiedyś rzuciła mi się w oczy na regale :)
" Spotkanie z Ramą" czytałam, choć nie wiem, czy całe, " Non stop" czeka " w kolejce", " Miasto i gwiazdy" mam, jeszcze z wydania " Fantastyki", to przeczytam. Ale " Przechowalni" nie znam, sprawdzę :)
Akcja w całości dzieje się na tzw. statku arce: Non stop Przechowalnia Przez Układ Słoneczny przelatuje obcy statek kosmiczny, grupa naukowców zostaje wysłana by go zbadać: https://www.biblionetka.pl/search.aspx?searchType=book_catalog&searchPhrase=spotkanie+z+ram%c4%85 Tutaj podróż kosmiczna jest mniej znacząca w stosunku do całej fabuły, ale ciekawa książka dająca do myślenia: Miasto i gwiazdy
A propos mieczy w kosmosie, to przypomniało mi się jedno z opowiadań z antologii Arcydzieła: Najlepsze opowiadania science fiction stulecia (niestety - nie pamiętam, które), w którym Ziemię najeżdża rasa kosmicznych zdobywców i dostaje potężnego łupnia, gdyż walczy bronią, z której najbardziej zaawansowaną są arkebuzy. Wszystko przez to, że:(Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu)...
Cykl o "Szpitalu kosmicznym" też, choć może bliżej mu do "Babilonu V" niż "Star Treka", bo tu obcy napływają w jedno miejsce, a nie odwrotnie.
Ja również proszę o dopisanie:)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)