Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Ja jestem chętna :)
Książka dzisiaj przywędrowała do mnie :)
No jasne, że Śmierć. Śmierć wymiata. :-) Czytaj, Ptaszyno, wszystko, czytaj. I zawadź też o Księgi Nomów.
Śmierć, Śmierć. Jednak najlepszy jest Śmierć. Nie uwierzysz, ale słucham "Muzyki duszy". Cudnie miesza mydło z herbatą. :) W ogóle mam chęć przeczytać wszystko po kolei, ale o tym sza.
Dobre pytanie. Vetinari czy Vimes? Ja chyba Vetinari jednak. A ostatnio trio Vetinari, Vimes, Moist - to przepis na najlepszą książkę. Ale czarownice też trzeba. Chcę być jak Babcia Weatherwax jak dorosnę.
Dziękuję za informację:) W takim razie, jeśli nikt się nie zgłosi książka wędruje do espinki i wraca do mnie... A wtedy zaraz następna wędrowniczka wyruszy w świat :) 6. Małgorzata_ - czyta 7. 8. 9. 10. espinka
Książka jest już u mnie :)
Ja wybrałbym tablet, ze względu na większą ilość innych funkcji, ale jeśli potrzebujesz urządzenie typowo do czytania, bo do innych działań wystarczy Ci korzystanie z komputera, to zdecydowanie czytnik.
Nie mogło być inaczej. Vivat Marchewa! I Fred Colon, i Nobby Nobbs (z papierami potwierdzającymi przynalezność do rasy ludzkiej). Samuel Vimes, czy Havelock Vetinari - nie jestem pewna, którego kocham bardziej. :-D
Pasuje!
lepiej nie... :(
A czy w Twoim przypadku sobota ewentualnie wchodziłaby w grę?:)
Tak, zapomniałam dopisać, że ja też wolę niedzielę.
Tylko, jeżeli to będzie niedziela.
Hmm, wieczorem zerknę na numer nadania. Wysyłałam inpostem, bo taniej, a też rejestrowana, ale coś się nie spisują...
Kto jeszcze? Proszę, dopisujcie się, kochani:)
Będę, będę!
Jednak zaczęłam czytać od "Straż! Straż!" i bawię się wybornie;)
Z ciekawości bym sięgnęła po "Trafny wybór" ;)
Czy może być za : Halo, pan Bóg? Tu Anna Fynn ? ;)
Nie mogę. Robię imieniny dla rodziny. :-( Ja dopiero od lipca będę osiągalna.
Czemu nie trzeba wreszcie poodkrywać rodzimych autorów współczesnych, jakieś sugestie od jakiej książki zacząć?
Nie mieszkam, ale w ub. roku udało mi się w końcu (po długich zamiarach, jak sójka za morze) wybrać do Lublina i zwiedzić to miasto :)
Książka już w moich łapkach :)
Niesamowite! To szczęście mieć tyle książek i tyle miejsca na nie, większość osób ma dość ograniczone metraże. Ale na mniejszą kolekcję miejsce zawsze musi się znaleźć ;)
Udało mi się w końcu wysłać książkę do ediszon.
Plus "Skrzywdzeni i poniżeni" Dostojewskiego po angielsku.
Postaram się wpaść, tym razem niestety sama :) . Preferowałabym sobotę dla czystej wygody, ale niedziela też może być.
Właśnie się zastanawiałam, czy Wy wpadłyście w jakąś katastrofę atmosferyczną, czy tym razem niczego nie przyciągnęłaś ;) Ja miałam jeszcze pół godziny zapasu do deszczu. A co do książek, to przepraszam bardzo - na czytniku przywlokłam ponad setkę :P
No i proszę - mimo groźby burzy (która w końcu się przywlokła - mam nadzieję, że Asia i Lykos nie zmokli!) zebrało się grono w liczbie pięć. Liczbę książek taktownie przemilczmy. Za to rozmowa bardzo sympatyczna, a i lokal się sprawdził, prawda?
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)