Teksty i komentarze

Adres do pobierania tych nagranych już audiobooków: http://wolnelektury.pl/k​atalog/audiobooki/

Język oryginału chyba można - polski. :)

Może być świetne.

Oho, planów innych brak, więc chyba wpiszę sobie wizytę w Katowicach w kalendarzyk!

Dzisiaj w ramach cyklu „Perły Millennium”, Teatr Telewizji pokaże ekranizację Rewizor. W rolach głównych wystąpią: Zamachowski Zbigniew, Agata Kulesza, Grzegorz Mielczarek; natomiast w podwójne roli - jako aktor i reżyser sztuki - Stuhr Jerzy. Zapraszam o (możliwe, że z „poślizgiem” czasowym) 20:25 do TVP1.

Zombie survival: Podręcznik obrony przed atakiem żywych trupów

Hej, książka do mnie niestety jeszcze nie dotarła. A to juz 3 tyg. Czy mogę wiedzieć jak ja wysłałaś? Poczta, inaczej?

Dobra wiadomość na dobrą noc. :)

Dopisuję się do niedzielnej listy obecności.

Straszne zamieszanie. :) Może w takim wypadku nie podawać w ogóle języka oryginału, tłumacza ani lat wydań. Nie są to pola obowiązkowe. Dobrze, że dodałaś ten temat. Sporo wyjaśnia.

Druga żona Bronisława Malinowskiego, Anna Valetta Hayman-Joyce , była artystką, która malowała pod nazwiskiem Valetta Swann. Po śmierci Malinowskiego przygotowała do druku m.in. A Diary in the Strict Sense of the Term (1967), dokonała też redakcji stylistycznej tłumaczenia, wprowadzając charakterystyczne dla Malinowskiego zwroty i styl (zob. Preface, str. VIII). Dokonała tych zmian, ponieważ jak to określiła, Norbert Guterman dokonał tłumaczenia ...

Stara skórka o wiele lepsza, ale czcionka słaba.

No, ale nie chciałabyś otrzymać książki, którą już przeczytałaś, prawda? :)

Znak ma dość duży rozrzut gatunków, ale mimo to łatwo zauważyć, że skierowali się głównie w stronę kobiecej literatury. Romantyczne powieści mogłyby ujść za ich znak rozpoznawczy.

Jeszcze u mnie:) Bardzo przepraszam, kończę książkę:) Jak wyśle, dam znać :)

Do dzieła :)!

Ale jeśli nie będziesz miała w schowku poszukiwanych książek to jest bardzo małe prawdopodobieństwo, że dostaniesz prezent. My nie wiemy co masz. Poza tym nie trafimy na Ciebie w poszukiwaniach. Wrzuć coś, dobrze? :-) Nie oznacza to, że na pewno coś dostaniesz, ale jest jakaś szansa. Tu się zdarzają bardzo dziwne rzeczy :-) - można nie dostać nic, można dostać i dziesięć prezentów. Jak Lotto. Na kogo padnie los...

Nikt nie ustalał żadnych reguł. Ja wysyłam zwykłym i w nadawcy piszę np: Mikołaj Gwiazdowy Księżycowa 7 11-111 Bajkowo. Zrobisz jak zechcesz. Dołączysz kartkę, albo nie dołączysz. To naprawdę nie ma znaczenia. Byle było wiadomo, że to prezent. Powodzenia, Ophelio. Miłej zabawy.

Bardzo ciekawy wątek poruszyłaś! Ja bardzo lubię Wydawnictwo Znak. Książki są ładnie oprawione, a czcionka wygodna w czytaniu. Poza tym często wydaje i poleca powieści podobne do tych, które napisał E.-E. Schmitt albo R. P. Evans, co bardzo mnie nakręca do poznawania nowych autorów jednego z mojego ulubionego gatunku (powieści romantyczne i zawierające mnóstwo złotych myśli i morałów, bardzo życiowe i pozostające w mojej pamięci na długo historie...

U kogo jest książka?

Macie jakiś pomysł na uporządkowanie tego wątku? Przyznam szczerze, że jego popularność przerosła moje najszczersze oczekiwania. Tytułów jest tutaj tyle, ze można się pogubić. Macie jakieś pomysły? Moze razem coś wymyślimy:)

No to jeśli chodzi o studentów to może jakieś gadżety elektroniczne, ale jakoś tam związane z książkami... Pamiętam, że za moich studenckich czasów zazdrościłam niektórym takich małych, sprytnych skanerów ręcznych. Chyba w granicach 200-300 zł można coś takiego kupić. Może czytnik eBooków... Chociaż z mojego punktu widzenia te karty podarunkowe na książki i tak byłyby najlepszą nagrodą :)

Może jeśli będę kiedyś mieć okazję, to zerknę :)

Nie martw się. Pani na poczcie na pewno Ci pomoże :-) Jak wyśle się z podpisem, to chyba nic złego. Może być tak, że osoba obdarowana nie skojarzy faktycznego nazwiska z nickiem. I tak będzie niespodzianka. Polecone listy można śledzić na stronie (wiesz, czy adresat już dostał). Jeśli chcesz być anonimowa, możesz wysłać zwykły list, ale wtedy już nie wiesz, co się dzieje z przesyłką. Moja córka zawsze mówiła o sobie, że jest "kaleką podróżną", b...

Audiobooki są rewelacyjne do długich tras samochodem bo w radiu na ogół nic nie ma, a muzyka jaką się zabiera też nudzi po dłuższej chwili.

Hej, czy jak tam nasi ludzie z papieru?

Ja korzystam ze starej i jest dokładnie to samo.

Ojej, ja? Ja czytam absolutnie wszystko, więc zawsze cieszę się z każdej książki:) I dziękuję za wyjaśnienie, ja niestety jestem "kaleką pocztową":) Słałabym pewnie z podpisem, nie takim trybem jak potrzeba i w ogóle wszystko zrobiłabym na opak.

Korzystam z nowej "skórki", ponieważ spodobała mi się czcionka, ale interlinia jest zdecydowanie zbyt mała. Na stronie głównej jest w porządku, ale po otwarciu recenzji czy czytatki wszystko sie zlewa. Bardzo trudno czyta się taki gęsty tekst.

Jak tylko gdzieś znajdę. ;)