Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
W karczmach i gospodach czas zleciał bardzo szybko ... :-) Dziękuję Neelith za przygotowanie i poprowadzenie konkursu, gratuluję wszystkim uczestnikom zebranych punktów i kłaniam się zdobywcom gwiazdek. :-) Informacje o konkursie znajdą się jeszcze dzisiaj w konkursowej czytatce . A następna zabawa już za kilka dni, 2 kwietnia - a to znaczy, że w już niedzielę wieczorem będzie można przeczytać konkursowe fragmenty przygotowane prze...
Tak, to chyba to! Bardzo dziękuję!
- Uch, to teraz już mogę wyjśc z oberży - powiedział Marylek, powstrzymując czkawkę i lekko się zataczając. Bardzo dziękuję za świetny konkurs! Dawno się tak dobrze nie ubawiłam! Nic dziwnego, taka ilośc karczm odwiedzona w krókim stosunkowo czasie... :-D Dziękuję za podpowiedzi oberżystce i współbiesiadnikom, te wszystkie mataczenia to dla mnie najlepsza część zabawy. :)
Dziękuję serdecznie za wspólne biesiadowanie, Wasze przemiłe maile i aktywność na forum! Okazało się, że nieraz w tych samych karczmach hulaliśmy, zresztą wyniki mówią same za siebie. Oto wszystkie dusiołki: 1. Przeniósł się na chwilę myślą do swej gospody; uczuł tak gwałtowną odrazę, iż przysiągł sobie opuścić ją w styczniu... Ojciec Goriot Prawidłowe odpowiedzi: 18/19 2. Na skrzyżowaniu dróg stało potężne drzewo o nagich konarach. N...
G E N I A L N E!!! Ale wy wszyscy jesteście utalentowani! Tylko pozazdrościć :)
Skoro powiadasz, że się odchudzasz, Dlaczego do drzwi cukierni pukasz? Chyba zadałam pytanie nie w porę, Bo ta „Cukiernia jest pod Amorem” :)
♥♥♥ Jedna pani z miasteczka Gutowo, Zapadła na chorobę sercową. Ugodziła ją strzała Amora, Przez co była nad wyraz chora. Pocieszenia szukała w cukierni, Gdzie serwowano przepyszny piernik. (Ten piernik wypiekał cukiernik, Który sam wcale nie był piernik.) I wydarzyło się w Gutowie, Że pan z panią byli po słowie. Połączyła ich miłość bowiem, Do siebie i ciastek w Gutowie. Opowiadają dzieciom wieczorem, Że Cuki...
Wy tu jesteście niemożliwi:)! Ale czemuż mnie to nie dziwi?! Że misiak i dot jeśli strzelają, to nie w płot! Wprost w samo sedno, uchwycą niejedno! Zachwycą nierzadko jakąś duszę (przyznać to muszę).
Eseje o Herbercie: Poznawanie Herberta, Poznawanie Herberta 2 Jest tam o obu wymienionych przez ciebie wierszach - na końcu jest indeks omówionych wierszy, więc łatwo znaleźć.
To ja też dołączę się do zabawy :) Pod Amorem con amore :) Gościu, siądź pod mym dachem, a odpocznij sobie! Nie dojdzie cię tu smutek, przyrzekam ja tobie, Aby pokrzepić twoje nadwątlone siły, Ekspres do kawy szybko nastawię mój miły. Zaproszę cię na ciastek znakomitych wybór, Po których natychmiast powróci ci humor. Cukier serotoniny ilość powiększa, I twój ogląd świata zaraz przez to upiększa. „Cukier krzepi”, jak powiadał, W...
Witam ; ] TEMAT:„Historia starożytna we współczesnym filmie i literaturze. Na wybranych przykładach porównaj sposób jej wykorzystania.” Moje pytanie tyczy się literatury przedmiotu. Nie mogę znaleźć opracowań bądź pomocy które dot. mojej literatury podmiotu: Oto ona: Termopile polskie, Tadeusz Różewicz, tom: „Niepokój” , Przełom, 1947. Dlaczego klasycy, Zbigniew Herbert, tom: 89 wierszy, a5, 1998. Do Marka Aurelego, Zbigniew ...
Och, jaki prześliczny temat! Skoro wyraźnie powiada on, że "różnych", to chyba jednak lepiej nie brać z tej samej. A masz już literaturę wybraną? Bo jeśli nie - ja kiedyś robiłam konkurs z tego tematu, może któryś z wykorzystanych w nim utworów przypadnie Ci do gustu? Tu są fragmenty: „I PRZYSZEDŁ PAN DOKTOR…”, czyli LEKARZE w LITERATURZE - KONKURS nr 116 , a tu ich tytuły: Lista laureatów i rozwiązanie konkursu nr 116 „I PRZYSZEDŁ PAN DOKT...
Ody to chyba nie wymyślę - fraszka łatwiejsza :-) Na gutowskie ciasteczka Prawie cała żeńska połowa przezacnego miasteczka Gutowa najwyraźniej z miłości jest chora. Jakaż tego zjawiska przyczyna? Czy to wirus, czy jakaś toksyna? Nie… to tylko ciastka „Spod Amora”!
Wiem, że książki pisane na rynek anglosaski muszą być grube, bo poważna książka jest gruba. To oczywiście bzdura. Wydawca może zrobić książkę "chudą" lub "grubą", dowolnie manipulując czcionką, interlinią, rodzajem użytego papieru. Pierwsze wydanie "110 ulic" było cienkie, a "220 linii" grube, a w tej drugiej znalazło się mniej znaków (nie pamiętam już o ile). Czasem, gdy książka składa się ze zszywek (może zawsze?), wydawca musi manipulowa...
No i drugi! "Do łakomej i kochliwej" "Pewna pani choć była żoną zacnego Leona, Pokochała Bonaparte Napoleona, W imię tej miłości wciąż jadła napoleonki I utyła tak, że nie mogła wejść w swoje pantalonki. Przez Leona odrzucona, przez Napoleona nieznana Zmarła ze zgryzoty zupełnie niekochana. A nim przyszło jej skonać, rzekła: "Dajcie napoleonkę i "Napoleona"!". Najgłośniej płakał za nią cukiernik pobożny Co dzięki jej łakomstwu ...
Oczywiście autor może pisać, co zechce. Nam się wydaje, że jesteśmy świetni i sukces naszych powieści mamy zapewniony. Ale czy znamy rynek? Zdarza się, że wydawca nie chce czegoś wydać, wtedy autor może szukać innego lub zrezygnować z pisania tej konkretnej rzeczy. Mnie się tak zdarzyło z "Mariolą". Wydawnictwo Nasza Księgarnia nie widziało jej u siebie. Wydał powieść Świat Książki, całkiem przyzwoicie się sprzedała, prawie cały nakład w pół...
Mój temat prezentacji brzmi: "Portrety lekarzy. Omów na wybranych przykładach literackich różnych epok." Czy błędem byłoby omawianie dwóch pozycji z tej samej epoki?
Oooo, to ja się czuję nieco zawiedziona. Smakowite cytaty są po prostu niezastąpione! I poproszę o poprawę następną razą i przynajmniej jeden rodzynek. Albo przynajmniej opis, że zabili go i uciekł. ;-)
To ja może dookreślę ;). Nie mam nic przeciwko dużej objętości książki wynikającej z jej treści, jeżeli taka będzie "Podróż.." to tym chętniej ją przeczytam. Miałam na myśli zwiększanie objętości książki na etapie wydawniczym, takie triki wydawnicze o jakich pisałam w poprzednim poście ;). Ostatnie tomy Pottera też mnie irytowały swoją obszernością, ale one też były nieco przegadane, czego Pani powieściom absolutnie nie można zarzucić.
Cóż, ja będę pierwszym odważnym:) "Do cukierni" "Gdy do cukierni przychodzę Zawsze tak sobie dogodzę Zawsze tak sobie użyję, że od ciastek zaraz tyję! W drzwi się nie mieszczę, wracając do domu Więc muszę wchodzić oknem po kryjomu!"
Muszę zacząć od tego, że kiedy weszłam do ekipy, emitowano już mniej więcej sześćdziesiąty odcinek. Początkowo przerabiano niemieckie słuchowiska radiowe Ursuli Haucke, które wyszły w Polsce w tłumaczeniu Ryszarda Turczyna pod tytułem "Tata, a Charlie powiedział". Mój mąż nabył tę książeczkę i zaproponował jednemu z producentów zrobienie serialu. To on zaangażował Piotra Fronczewskiego i Mikołaja Radwana, który dorastał razem z serialem, aż wresz...
Pytam o to, bo widzę to trochę jak "podcięcie" sztuce skrzydeł...
Ocenę podwyższyłem do 6 - średnia: 5,00.
Rzeczywiście, okładki "Cukierni..." w jakiś sposób nęcą. Podoba mi się też graficzne przedstawienie kolejno: ptaszka, teriera i kotka. A ja mam pytanie z też wydawniczej beczki. O ile dobrze pamiętam, w katowickim Spodku mówiła Pani, że w pewnym momencie myślała o napisaniu dodatkowego tomu "Cukierni...", ale wydawca się nie zgodził. Łatwo przyszło Pani uszanować decyzję wydawcy?
Problem powierzchni naszych rozrastających się bibliotek znamy pewnie wszyscy, którzy czytamy i kupujemy książki. Muszę jednak Panią zmartwić, "Podróż" będzie dość gruba, pewnie zbliżona objętościowo do "Hryciów". Nic na to nie poradzę, napisałam "solidną" powieść, takie zresztą było zamówienie. Jakoś tak jest, że od powieści współczesnej nie oczekujemy "objętości", od historycznej już tak. Proszę sobie przypomnieć "Harry'ego Pottera", chyba nikt...
Jak tylko przeczytałem o... wiejskim maśle i maślance - ślina zaczęła mi ciec i już nie pomogło nic:)!
Ciocia Kicia Średnia ocena: 4,83 (u mnie ma 5.5); książkę oceniło 3 użytkowników Niesamowita to książka, w której chyba jedną z głównych ról ma "Coś":) Ale nie ten biblionetkowy;]
Mnie pasują takie, jak w tym pięciotomowym wydaniu dzienników Dąbrowskiej. Nie za długie, ale wystarczające, żeby np. poznać tożsamość wspominanej osoby czy inne szczegóły. W dziennikach Nałkowskiej też dostarczają mnóstwa informacji, ale jeśli dobrze pamiętam, to zamieszczone na końcu, a wolę przy tekście.
Jest Pani również autorką scenariusza do programu telewizyjnego "Tata, a Marcin powiedział", emitowanego w Telewizji Polskiej w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych. Doskonale pamiętam te krótkie, kilkunastominutowe rozmowy ojca z bardzo dociekliwym synem. W moim rodzinnym domu uwielbialiśmy oglądać ten program, zawsze śmiejąc się z puenty. Nigdy później nie zetknęłam się z czymś równie krótkim, a jakże treściwym. Proszę powiedzieć, skąd ...
Owszem, "Cukiernia.." jest wydana bardzo estetycznie i nie wątpię, że tak też będzie z kolejnymi powieściami :) Zastanawiałam się jednak nad jedną kwestią. Pisała Pani, że z trzystu stron maszynopisu powstaje książka o pięciuset stronach. Widać też pewną ogólną tendencję w wydawaniu książek: spora czcionka, szerokie marginesy, dużo światła na stronie, szerokie odstępy między znakami. Zastanawiam się, na ile zasadny w czasach boomu audiobooków, ...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)