Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Jak najbardziej zgadzam się z Twoją teorią. Jestem w wieku pani Kalicińskiej i książka podobała mi się wyłącznie przez sentyment do własnego, podobnego dzieciństwa. A i styl, przyznać trzeba, sympatyczny.
o, jak szybko kolejka się zrobiła :) czyli lista wygląda tak: 1. rastanja - wysyłam jutro 2. mamuśka 3. Anna Mirella 4. carly
Ja do "Fikołków" Kalicińskiej to mam taką teorię, że ona się będzie podobać ludziom w wieku pani Kalicińskiej, ew. młodszym, ale takim, które tamte czasy pamiętają, chodzili do szkoły w stylonowych fartuszkach, siedzieli popołudniami na trzepaku a nie przed komputerem, jedli oranżadę z papierka, itd. Ja jestem kilka lat młodsza, ale na wieś pewne rzeczy docierały z opóźnieniem, więc warszawskie wspomnienia Kalicińskiej z końca lat 60-tych, są ...
Masz zaklepane. :-)
Nie do końca. Bywała w związkach i nie bijała. Sex-sport innymi słowy... błe... Boi się uzależnić uczuciowo, zakochać. Znaczy jest zwichrowana emocjonalnie (ma prawo, zgoda) i nie powinna pracować w policji. Potem (też spojler trochę) wykrzyczała tę odsuwaną prawdę przy Rurce (oczywiście) i po jednym razie wykrzyczenia, ozdrowiała psychicznie. No, ręce odpadają.
Może to żadna strata, jeśli kiepska będzie! W każdym razie czekam na recenzję:)
Jeśli można, to również chciałabym "powąchać" te kwiaty.
Chciałabym, chciała... Mnie te s p e c j a l n e drzwiczki intrygują, bo to poziom mojej trzyletniej wnuczki; w zabawach mamy mnóstwo specjalnych rzeczy - drzwiczki też. :-D A tak wracając: na "Dotyk śmierci" byłam zapisana w kolejce. To bardzo poczytne jest i kiedyś, na poprawę humoru, gdyby mi wpadło w ręce mimochodem, kto wie? Bardzom ciekawa, jakie jeszcze gadżety "science-fiction" wymyśli pani Roberts, kiedy sobie przypomni czas akc...
Jasne, ale dopiero jak się naprawdę nacieszysz!
Ania - to będzie chyba spojler, ale Ewa ma, w związku ze swoją przeszłością, pełne prawo łomotać facetów, którzy mają nad nią władzę (lub wydaje się jej, że mają). Hmm... A ja myślałam, że młodzi bogowie nie mają problemów natury gastrycznej... Kolejny mit upadł;(
Książka niestety nie moja jest:(
No comment. :-D
Aż sprawdziłam - pani Maria, która dziecko znalazła pod drzwiami pochyliła się;) "In death" czytałam prawie całą serię, bez chyba czterech ostatnich tomów - to było w czasie ubiegłorocznych wakacji (książka dziennie) i jako letnie czytadło się sprawdziło. Jakby tu powiedzieć... - wiadomo, kryminał to w każdym tomie nowa zbrodnia; - sceny natury erotycznej 2-3 na tom są do przejścia, ew. bez większych strat te parę stron można ominąć - ...
Jak się nacieszę i mi przetłumaczą - pożyczę chętnie. Chcesz? :-)
No... Może przez te trzy lata powód do desperacji zniknie?:)
Też się zorientowałam, że mi tylko trzy lata zostały. Spokojnie, zdążymy się przygotować. ;P
Nosów unikam, bo toto lubi mocno krwawić i plamić bluzki, ale łomot odpowiedni spuszczam. ;]
Listopad: Żaba (5,5) Upiór w kuchni (5) Dolina Lagun (4) Historia brudu (5) Siłaczka (3,5) Gloria victis (3) Czarna polewka (5) Doktor Piotr (3,5) Sprężyna (5) Panna Róża (5) (audiobook) Służące (5) (audiobook) Klan Niedźwiedzia Jaskiniowego (4) Dla ciebie wszystko (3) (audiobook) Miedzianka: Historia znikania (4) Wielka księga cipek (4)
Jutro lub w niedzielę zacznę czytać N czy M? W sumie to cieszę się, że mam wymówkę sięgnąć po kryminał.
Listopadowe czytanie 1) Powrót do Poziomki (Michalak Katarzyna (ur. 1969; właśc. ) Lesiecka Katarzyna)) 4,0 2) Rok w Poziomce (Michalak Katarzyna (ur. 1969; właśc. Lesiecka Katarzyna)) 3,5 3) Kot w stanie czystym (Pratchett Terry) 2,5 - bardzom się zawiodła 4) W tył zwrot, pani Lot! (Kishon Ephraim) 4,0 5) Fikołki na trzepaku: Wspominki z podwórka i nie tylko? (Kalicińska Małgorzata) 5,0 - skusiłam się i nie żałuję, aczkolwiek po ...
Do schowka!
W grudniu trudno się spotkać: zakupy, wyjazdy, porządki. Ale nawet małą grupką warto się spotkać. Możemy wypróbować nowe miejsca :)
Kilka osób dopiero wypowie się za kilka dni na forum. Pewnie więc będzie nas więcej.
W Listopadzie ... 1. Singh Nalini - "Krew Aniołów" (6) 2. Singh Nalini - "Pocałunek Archanioła" (5,5) 3. Fitzpatrick Becca - "Szeptem" (3,5) 4. Jackson Vina - "Osiemdziesiąt dni żółtych" (5) 5. James E. L. (właśc. Leonard Erika)- "Ciemniejsza strona Greya" (6) 6. Day Sylvia - "Dotyk Crossa" (6) 7. Hart Megan - "Trzy oblicza pożądania" (5) 8. Bloome Indigo - "Przeznaczona do gry" (4,5) 9. Gabryel A. J. - "Facet na telefon" (4,5) 10. Ch...
Z uprzejmości, bo kochane Panie z mojej osiedlowej mi odłożyły "prawie całość" - wiedzą, że lubię "lecieć ciurkiem". Jak podnosili dziecię z progu to nie ukucali? Nie łudź się, jeszcze ukucną, ni ma letko! :-D Nie no, nie ma latającego radiowozu, ma zwykłe auto, prywatne i osobiste i to z zepsutym ogrzewaniem. Dopiero przy okazji słodkiego tête-à-tête, od niechcenia i mimochodem on jej ten drobiazg naprawia, ten bezimienny Rourke. Nie oso...
Z całego serca dziękuję Biblionetkołajowi z Trzebnicy za książkę "Nigdziebądź" Neila Gaimana (w dodatku w tak pięknym wydaniu) oraz kartkę z przemiłymi życzeniami. Sprawiłeś mi przeogromną radość tym prezentem. Uśmiech mnie dzisiaj nie opuszcza :) Pozdrawiam Cię gorąco i życzę Ci wszystkiego co najlepsze :)
Przypominam wszystkim, którzy dostali prezent od Biblionetkołaja, żeby podziękowali za niego tu: Podziękowania dla BiblioNETkołaja 2012 Chodzi o to, żeby Mikołaj się nie martwił, że nie dotarło. Mam 246 próśb o adresy, a książek prezentów zgłoszonych dopiero 133. Część z nich jednak jest z innych źródeł adresowych, niż moje. Wychodzi zatem na to, że o losie połowy prezentów nic nie wiemy.
Oj tak! Aż mi ochoty narobiłeś na powtórkę, tym bardziej, że czytałam w oryginale i zastanawiam się, czy w tłumaczeniu będzie to tak samo fascynujące.
133 :-)
Mój listopad - bardzo udany: Gra Endera - cudo:) Chyba się przekonam do s-f. Starcie królów - trochę dłużyzn jest, ale trzyma poziom. McDusia - "Jeżycjada" jest the best:) A tu czytatka Coś się kończy, coś się zaczyna... Pułapka na sponsora - fajne, fajne;) Cichy wielbiciel - zaczęłam się bać głuchych telefonów... Wiedźma.com.pl - że ja wcześniej nie trafiłam na Białołęcką, jak to możliwe? Dziwny przypadek Rockefellera: Zdumiewająca kari...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)