Teksty i komentarze

Książki jak na zdjęciach, 10 zł za sztukę plus przesyłka wg życzenia. Książki kupowałam nowe, większość jest przeczytana raz lub dwa razy, nawet nie zakurzone, bo były za szkłem. http://tnij.org/ksiazkinasp​rzedaz

Jednakże niezbyt stabilna :-(

1. Daniel Klejn ("Świece na wietrze" - Grigorij Kanowicz) 30 2. Włóczykij ("Muminki" - Tove Jansson) 32 3. Nikołka Turbin ("Biała gwardia" - Michaił Bułhakow) 30 4. Kelsier ("Z mgły zrodzony" - Brandon Sanderson) 44 5. Geoffrey Firmin ("Pod wulkanem" - Malcolm Lowry) 38 6. Melania Hamilton Wilkes ("Przeminęło z wiatrem" - Margaret Mitchell) 36 SAVE 7. Porfiry Pietrowicz ("Zbrodnia i kara" - Fiodor Dostojewski) 2 OUT 8. Manon Gaudet ("Własn...

Nietłukąca. :-)

Otóż to!

Bo nie wiedzieli, że to białe z żelazkiem, to po prostu karafka podróżna :-))

No chyba nie. Ani wody do odkamieniania, ani percentów.

Chyba obojętne :-)))

A z kim chcesz je dzielić, to łoże małżeńskie? :->

A co? Oni nie pijają wody do żelazek? To im się kamienie w kiszkach zrobią :-P

Głupen-grupen. :-))) To ja za rok już nie będę robić awantury w recepcji o małżeńskie łoże.

Znów kolejne książki do przeczytania, żeby chociaż te 11 najlepszych przeczytać. Dziwi mnie tak wysoka pozycja "Lalki" - mnie osobiście nie podobała się zbytnio. Już bardziej "Pan Tadeusz" (patrząc na te najczęściej wybierane). No i chyba będę w końcu musiała się zabrać za "Solaris". Całe życie wzbraniam się przed Lemem i jego fantastycznonaukowymi ziomkami, zapierając się rękoma i nogami, ale może rzeczywiście warto spróbować... ;)

Oni mówili że te ten percent jest strong! Ja im mówię; "jaki strong? to isn't strong! Strong is 30 or 40 percent, czyli vodka". :-))) A wcześniej dziwili się, jak my możemy pić takie coś z takiego białego, na którym jest narysowane żelazko...

:) Czeeeekajccccieeee... bo xxx sika! ;)

Wykonalne. Nauczyłam się w domu.

...359...

Było cudownie, jak zawsze z Wami :). Pamiętajcie, żeby czekać na Lutka (bo wiadomo co) i że sitatunga jest zwierzęciem bardziej oślanym niż osioł!

Właśnie wysyłam czajce... znaki;]! Te komentarze... BEZCENNE:)! Uśmiałem się jak...norka? Norek? Pi.eS. Ale ta szafka naprawdę jakaś taka mało stabilna była była, no!...

Te kocie kłaczki są niemożliwe, ale... "błękitny fruwaczek"... nie, no:P! Właśnie wysyłam czajce mail "po wrażeniach":) Te komentarze... BEZCENNE:)!

Chyba tak, bo już nie wrócił. ;-)))

Już się przypominam: to ja tłumaczyłam, że nie jestem ani Anitą, ani Anetą, tylko... też na "A". ;) A w piątek wieczorem rozmawiałyśmy przez chwilę o książce, która książką nie jest. :-)

A mnie się bardzo podoba "Karafka podróżna" i sposób na wyskubywanie kocich kłaczków :-))) Czajko, Twoje komentarze to mistrzostwo świata!

Dzięki, piękne, super. :-)

Jest ładny

Ciekawe, czy pana policjanta przestała boleć głowa? ;-)

Skrzetuskiego i... Białą Mulicę pewnie też. ;))

Tak... Nie ma to jak podróż z obstawą. ;)

Przyznaję się bez bicia, że nie przeczytałam całej noty, myśląc, że zgodnie z tytułem dotyczy tylko zapisów itp. Dziękuję więc za wyczerpujące info :-)

Ludzie, którzy zstępują w powietrze na wysokości stu pięćdziesięciu stóp, rzadko kiedy mają potem wiele do powiedzenia. Co za sytuacja! Kto postawiłby znanego przestępcę na czele ważnej dziedziny działalności państwa? Oprócz, powiedzmy, przeciętnego wyborcy. Wydawał się rozsądniejszy od kolegów, co nie było trudne. Wszędzie pełno było śmieci i graffiti. To zresztą dałoby się powiedzieć o całym mieście, jednak gdzie indziej leżały śmieci ...

Bardzo fajne zdjęcia i jeszcze lepsze podpisy. Według mnie najlepsze jest zdjęcie Kreta, który nam błogosławi. Kwintesencja całego zlotu:)