Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Zdarza się. :)
Mój styczeń: Inés, pani mej duszy 5 Cejrowski: Biografia 3,5 Zupa z ryby fugu 4 Orchidea 4 Katolicy i seks: Od czystości do czyśćca 4
Wyliczania start: Opeth, Hey (starsze krążki), Nosowska, Stratovarius (również starsze krążki, jeszcze z wokalem Tolkki), The Beatles, Lennon Jonhn i jego wrażliwość na świat, The Cure (starsze krążki, bo bardziej zamglone, tajemnicze), Pidżama Porno (niektóre utwory, czasem mnie drażnią), Nirvana, Czesław Niemen na prostotę słów, Dżem za prostotę słów, Grechuta - to po mamie, SDM - też po mamie i ze względu na Stachurę, Lao Che za ich nietuzinko...
A ja uwielbiam parodie filmowe. Zwłaszcza tzw. ZAZ-owe (akronim od nazwisk producentów: Zuckera, Ackermana i Zuckera) Na przykład - Hot Shots, Nagą broń, Top secret, itp. Uwielbiam ten typ humoru! :)
Przeczytane w styczniu: • Tatuś (4,5) • Uprowadzona (2) • Pijąc kawę gdzie indziej (4) • Czarownica (2)
Pierwsze, co chcę napisać - tak, zdzierają z nas kasę i "business is booming", ale za to - czy przyjemność ze słuchania nam tego nie wynagradza? ;D Po drugie - jak ktoś nie lubi banałów, niech słucha polskiej Trójki. To radio wciąż trzyma poziom, nie zamyka się na nowe możliwości, odkrywa i poszukuje. Polecam.
Oj, moja culpa! Zasugerowałem się tą "Wisłą" Kraków ;)
To nie jest normalne, ale gdy jest mi źle, zazwyczaj słucham tego, co jest melancholijne. Nie dodaję sobie sztucznie energii, wyciszam się melodią zgodnie z tym, co mam aktualnie w emocjach. Uspakaja mnie idealna mieszanka muzyki klasycznej i metalu. A gdy w spokojnym rytmie przemyślę swojego doła, słucham reszty, przechodzę przez pop, elektronikę, stary, poczciwy rock, po bardziej melodyjny metal... Wachlarz jest szeroki. To muzyka ma się dopaso...
Witaj Agis! Jak dawno się nie widzieliśmy! Koniecznie muszę przyjść na spotkanie :) Widziałem, że ostatnie było w listopadzie, więc pewnie niedługo następne się dobędzie... :) Przyjdę koniecznie :) Pozdrowienia również dla Sebastiana :)
Dla mnie to była bardzo pouczająca książka, nie pomyślałam nawet o takich sinlgach. Chwilami nawet mnie ta książka bawiła. Dziwiło mnie odpersonalizowanie mężczyzn w tej książce, chyba zapytam o to Kaśkę (która już drugi raz na fb puszcza linka do Twojej recenzji Kasiki, tak jej się podoba :)). Kaplan bardzo! Początek może nieco mniej, ale od Rumunii mnie już zachwyca i oczywiście wszędzie tam chcę pojechać. Brakuje mi zdjęć, jak zwykle w podo...
Witaj! Miło zobaczyć znajome nicki :) Właśnie zamieściłem czytatkę pod tytułem "Lustrzana sala". To jeden z fragmentów tej książki. Pozdrawiam :)
Trzeba przyznać, że od książek uginają się stoły, prawie jak na weselu (jak mówi Czajka). Ale na anorektyzm też nikt z nas nie cierpi, nie da się ukryć. ;) Następną razą przybywaj do nas! :D
O to na pewno ciekawe. Przyznam, że o UFO nie słyszałam, wiec jak będę miała okazję, to siegnę po Twoją książkę. ;) A ja nie z Krakowa, chyba, że to do kogo innego było. ;)
Dla mnie "Kobieta w wynajętych pokojach" była ogromnym zaskoczeniem. Spodziewałem się takiego bridgetjonesowatego cosia, a otrzymałem momentami porażające studium ludzkiej samotności i kruchości relacji międzyludzkich. A jak Ty tę książkę odbierasz? I jak Ci się podoba Kaplan? Ja oceniłem ją nisko, ale nie jestem obiektywny. Książka może i nie była zła, ale mnie nie leży ten gatunek.
1. Inna wersja życia - 4 2. Droga do Tary - 4 3. Dom przy placu Przyjemnym - 3 4. Większy kawałek świata - 3,5 5. Córka alchemika - 3,5 6. Córka carycy - 3,0 7. Książę Mgły - 4 I zaczęłąm Zimowy monarcha
W takim razie gratuluję potrójnie! :)
Chata (Young William Paul) - 5,5 I że cię nie opuszczę... czyli Love story (Gilbert Elizabeth)- 5,0 Jeździec miedziany (Simons Paullina) 3,5 Odmiana przez przypadki (Cygler Hanna (właśc. Kanthak Anna)- 4,5 Opowieść o Królu Pól (Singer Isaac Bashevis)- 5,0 Pochwała macochy (Vargas Llosa Mario) - 4,0 Podróżnik WC (Cejrowski Wojciech) - 6,0 Rok w Poziomce (Michalak Katarzyna) - 4,5
Uwielbiam "If you were a sailboat", słuchałam tego do znudzenia, do oddania wnętrzności, teraz muszę od tego utworu odpocząć. ;> Poza tym, co zauważyłam, tylko te bardziej znane kawałki są udane moim zdaniem. Niestety, wpadł mi w ręce jej koncertowy krążek i nie było cudów i zachwytów. Zwyczajnie, delikatnie, kobieco - ale nie zadskakuje niczym specjalnym. A szkoda ;)
Świetnie, gratuluję, chętnie poczytam :-) I zapraszamy na spotkanie!
Witaj Diano! Też mam nadzieję, że zostanę tu na dłużej. O Gołubiewie chciałbym kiedyś tak naprawdę DOBRZE napisać, ale jakoś mi nie idzie. Czasami myślę, że brak mi dystansu do jego twórczości... :) Pozdrawiam :)
Dziękuję i też pozdrawiam :) Oj, pisałem, pisałem! :) W międzyczasie się ożeniłem i przeprowadziłem w okolice Gdańska, a teraz czekam na po-Bolka (tylko nie po-Tomka! ;), albo po-Bolkę - jeszcze nie wiadomo... :)
A ja się wyżyję i powiem, że Piaf jak dla mnie brzmi jak jałówka. Nie przeczę, że melodie ładne są niektórych utworów, ale jej głos, gdyby nie opakowany bezpiecznie w legendę, drażniłby mnie jeszcze bardziej. Jeśli zaś chodzi o to, co mi się podoba, to oczywiście kultowe "Et si tu n'existais pas", wpada w ucho, koi, pozwala marzyć. Poza tym podoba mi się hh francuski - to znaczy, nie słucham namiętnie, nie znam nawet wykonawców konkretnych, ale...
Witaj mafio! Jak już wspomniałem, są to legendy miejskie z Trójmiasta, które spisywałem przez ostatnie kilkanaście lat. O dziwo - chwyciły w wydawnictwie i zostały wydane. Starałem się przedstawić te najbardziej charakterystyczne i barwne, takie jak historię o nawiedzonym domu na Kamiennej Górze w Gdyni, czy tę znaną historię o katastrofie UFO w basenie portowym w Gdyni. Udało mi się dotrzeć do historii, które zna relatywnie niewiele osób, ale kt...
Nie, raczej "Piaskowa Góra" będzie konieczna. Dla mnie to znakomite książki, dawno już nic mnie do tego stopnia nie oczarowało.
Bolku, fantastycznie Cię tu znów widzieć. Tematyka Twojej książki brzmi zaiste zachęcająco, chętnie poszukam jej w księgarniach. :-)
A ja kocham miłością miłosierną namiętnie i czule Paula! :D Bo Lennon, wiadomo, wydał kilka swoich płyt, trochę z Yoko pograł też - jest doceniany oddzielnie. Zaś Paul ma oczy. A teraz serio - jeśli chodzi o muzykę, koi mnie bitelsowska wrażliwość od długiego czasu. Jeszcze nie wyłapałam myśli przewodniej każdego albumu, bo zwyczajnie nie odczuwam potrzeby na razie rozgryzania ich... Delektuję się. Radosne "Twist and shout", tęskniące "No reply"...
"Dzienniki 1927-1969" Kowalska (5) "Kobieta w wynajętych pokojach" Nowak (4.5) "Starorzecza" Kroh (5) "Uśmiech Pol Pota" Idling (4) "Samsara" Michniewicz (5) "Tajemnicza Wyspa Wielkanocna" Cieślar (4.5) "Pod obcym niebem" Szlosarek (3.5) "Nasza klasa" Słobodzianek (5) "Mieszkańcy Roany odchodzą pogodnie. Wyprawy do Asyryjczyków, Cymbrów i Karaimów" Gauss (5) "Z dzienników podróży" Venclova (4) "Nie rób drugiemu, co tobie niemiłe" Wojcis...
I ja, i ja! ;)
Musi przetrwać przynajmniej 3 sezony :)
Człowiek inteligentny nie zamyka się na jeden gatunek muzyczny. Lubię metal progresywny, ale nie pogardzę czymś bardziej popowym czy elektronicznym. Polecam innym, żeby się otworzyli, a może raczej - żeby nie oszukiwali siebie i świata.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)