Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Oprócz już wymienionych dodałabym jeszcze: Colleen McCullough - serię rzymską (Pierwszy w Rzymie, Wieniec z trawy, Wybrańcy fortuny itd.) - Pieśń Troi
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=5375
Tylko półtora Terrego. :P
Drugi fragment w plecy. Co to jest?
W życiu bym nie zgadł :)
Ósemka to była M. Atwood, Wynurzenie:)
Dzięki za prześliczny konkurs, wczoraj żeby uczcić jego zakończenie pojechałam do muzeum i głównej siedziby diabłów w Polsce i mam nawet zdjęcie jednego diabełka ze sobą poniekąd czyli z ptaszkiem. Ale za trzech Terrych, za dwie Małgorzaty, za Faustusa, za dwóch Eco, no Sznajperek, będziesz się smażył sam wiesz gdzie. :))
Strona 53...?
I ja dziękuję za świetny konkurs! :-)
Czytać powinno się jak najwięcej (oczywiście w granicach zdrowego rozsądku) i najlepiej jak najbardziej różnorodnie. No chyba, że chcemy kogoś wychować na niewolnika, to faktycznie lepiej, żeby nie czytał bo tylko "namiesza sobie w głowie" i co gorsze zacznie się zastanawiać.
Komu? mnie/mi Kogo? mnie/mię Najbardziej poprawne jest używanie "mnie", w szczególności na początku zdania.
Lektury szkolne na pewno zaliczają się do klasyki i częściowo dlatego są często mało przystępne (niedzisiejsze). Mają głównie na celu przekazanie ówczesnej myśli historycznej i literackiej, więc trzeba je też traktować w taki właśnie sposób. Fakt faktem czasem wybór mógłby być lepszy, a i przydałoby się więcej klasyki zagranicznej, jak również większy nacisk powinien być położony na dzieła współczesne. Osobiście przez większą część nauki w szk...
naprawdę? A to nie jest: komu? mi kogo? mnie
Miła była zabawa ze Sznajperem, cieszy fakt, że do zabawy dołączają nowe osoby :-))) GRATULACJE dla Wszystkich! Nowy konkurs, jak zwykle, 2 października , czyli o północy z czwartku na piątek, do następnej zabawy konkursowej zaprasza Sherlock :-)
A może można Ci coś z Polski wysłać? Niech poczta trochę się wykaże w dobrej sprawie :)
Ja na starty żółty ser mówiłam "blondynki", a na jajecznicę "jajówa". :)
Znam, ale wydaje mi się, że "mnie" i "mi" powinno być w odwrotnej kolejności. ;)
Ja również przyłączam się do podziękowań za szatańsko trudny konkurs, piekielnie zawiłe mataczenia, zwłaszcza te Joyowe (gdzie to mnie ta Trąba nie wyniosła: poprzez Krainę Oz, przez produkt superkomórki, Wielką Rafę Koralową, do wyposażenia łazienki i przemiłego Profesora) oraz gęstą od siarki atmosferę oczekiwania na maile od naszego Arcydiabła. :)
Nie. Kilka razy w miesiącu z tego samego komputera. Zawsze było długo, choć nie zauważyłam, żeby się coś zmienialo :(
To nieszczęsne "wu" kojarzy mi się zawsze z "godziną wu".
Dowcip. - Tato, ten pan się ciebie kłania. - Nie ciebie tylko tobie - Mnie? - Nie mnie tylko mi. - No przecież mówiłem, że ciebie. A jeśli chodzi o osoby starsze, to niestety zauważyłam, że niektórzy z wiekiem stopniowo tracą umiejętność poprawnego mówienia w naszym języku.
Hahaha. Przypomniało mi się, więc zrobię mały OT. Kiedyś próbowałam oglądać na Eurosporcie rozgrywki australijskiego futbolu i nie mogłam. Tam pada dużo bramek, a komentator ciągle mówił "szczał na bramkę" a poza tym "jaszczębie" no i "czeci". Wymiękałam i napisałam do redakcji. W liście zapytałam, jak to możliwe, że komentatorami zostają ludzie nie potrafiący mówić po prawnie po polsku. Wyłuszczyłam o jakie błędy mi chodzi a zakończyłam ...
Miałaś prawo, bo ten Chryzostom Trąba to chyba śladowo występuje w tym cyklu.:)
Może to by Ci pasowała: Ocean przygody: Wielkie wyzwania, wspaniałe wyprawy, niezwykli odkrywcy
"Stara baśń" Kraszewskiego, "Barbara Radziwiłłówna" Kuchowicza
O mamo. Pozytywiści też byli moją pięta achillesową. Były takie lektury przez które nie przebrnęłam, albo które zmęczyłam. Teraz po latach czasem próbuję się z nimi na nowo zmierzyć. Z różnym skutkiem.
Sznajper, dziękuję za ciekawy konkurs! Trudny był, ale to dobrze, bo wtedy i satysfakcja większa. Gratuluję wszystkim uczestnikom. Muszę przyznać, że równie intensywnie, jak w konkursowe fragmenty wczytywałam się w Wasze mataczenia, to bardzo wciągająca lektura. Joy – nie dałam rady gąbce, więc jednak jestem Trąba, tak jak podejrzewałam już przy Twoim konkursie :) No, a „Siedem pigułek Lucyfera” jako „szef dołu i kuracja na cały tydzi...
Ja nie do końca jestem pewna, po przeczytaniu szeregu odpowiedzi, czy mowa tu o książkach historycznych (czyli takich co to o historii mówią), czy o powieści historycznej (bo to przecież nie to samo). Zakładając, że jednak chodziło o książki historyczne to ja się ostatnio zaczytałam w Ocean przygody: Wielkie wyzwania, wspaniałe wyprawy, niezwykli odkrywcy To po prostu wspaniale napisana historia podboju oceanów.
koszmar
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)